Nosacz sundajski

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Medal.svg
Co się tak paczysz w ten telewizor Karyna, pomóż matce obiad zrobić, a nie
Janusz, a wziąłeś swoje tabletki na wątrobę?
Reakcja na promocję „keczapu” w drogim dyskoncie
Dwa złote za kibel, Żydy cholerne. Grażyna! Nikt mie tu nie wlezie w te krzoki?
Plik:Poczet Kruluf Cebuli.jpg
Kiedyś to byli wielcy Polacy, Brajanku

Patrzcie, kCenzura2.svga, patrzcie! Polak!
Ja pieCenzura2.svgole, prawdziwy Polak!
Ja pieCenzura2.svgole, Polak!
Co Polak to ja nawet nie, kCenzura2.svga.

Testoviron o nosaczu sundajskim

Nosacz sundajski, nosacz (pol. Polak, ang. proboscisproboszcz) – grupa zamieszkałych aktualnie na wyspie Borneo w Indonezji polskich imigrantów, którzy z niewiadomych przyczyn przybrali wygląd i rozum małpy, zachowując jedynie swój charakterystyczny „syndrom Polaka”, objawiający się między innymi nazwaniem swojego potomstwa „Seba” czy „Karyna”, częstymi wizytami w Biedronce, czy oglądaniem seriali paranoicznie paradokumentalnych takich jak Dlaczego ja?, Ukryta prawda czy Trudne sprawy.

Ciekawą sprawą jest unikatowa nazwa na samca i samicę – są to odpowiednio: Janusz oraz Grażyna. Inna ciekawa sprawa to nazwy potomstwa. Samce z lat 90. nazywa się Sebastianami, a samice Karynami. Obecnie rodzi się nowe pokolenie nosaczy, które na samców będzie mówić Brajanki, a na samice Dżesiki. Najmłodsze pokolenie jest eksperymentem społecznym prowadzonym przez polskich naukowców od końca 2015 roku. W eksperymencie dużą wagę przykłada się na pieniądze, które idą na utrzymanie i dokarmianie najmłodszych nosaczy.

Co do gustu muzycznego nosaczy sundajskich, większość Januszy (męskich osobników) odpowiadało w badaniach pozytywnie na muzykę Budki Suflera i śpiew Krzysztofa Cugowskiego. Samice – Grażyny, lub Karyny, w zależności od miejsca zamieszkania – odpowiadały pozytywnie na muzykę Bajmu i śpiew Beaty Kozidrak. U wszystkich nosaczy można zaobserwować uwielbienie do znanych piosenkarzy disco polo (z Zenkiem Martyniukiem na czele). Nieobce nosaczom są także znane przeboje Krawczyka czy Rodowicz.

Nosacze sundajskie są odporne na wiele chorób, ponieważ Janusz, czyli samiec nosacza, i Grażyna, samica, bronią swoje dziecko – czy to Seba, czy to Karyna – przed promieniotwórczymi czynnikami takimi jak reklamy telewizyjne, szczepienia ochronne, komputer[1], czy śniadaniami, które nie zawierają prawilnych produktów takich jak jajecznica i parówki. Nie daj Boże czypsy!

Męskie osobniki charakteryzuje również skłonność do rozwiązywania krzyżówek z Technopolu i rysowania po twarzy dziewczyny z okładki przed założeniem okularów do czytania i wygooglowaniem hasła „część główki czosnku”.

Etymologia

Nazwa „nosacz sundajski” pochodzi z jakże widocznego nosa, który u samca, czyli Janusza, jest porównywalny do kawałka kiełbasy, którą zresztą by zjadł i popił kefirem. U samic, a więc Grażyn, nos jest bardziej „do szpica”, i nie odstaje. Człon „sundajski” pochodzi od nowego miejsca zamieszkania tej małpiej Polonii, czyli od archipelagu Sundajskiego.

Historia

Pierwsze nosacze wywodziły się z antycznego Imperium Lechitów i odziedziczyły swój obecny wygląd prawdopodobnie po skrzyżowaniu się ze starożytnym plemieniem Cebulaków, o których tak naprawdę nic nie wiadomo. Pierwsza generacja nosaczy, tak jak i dzisiejsza, posiadała odrębne nazwy dla samców i samic – były to Zygfryd i Jadwiga. Zygfryd wyruszali polować na mleko i kiełbasę w granicach antycznej krainy historycznej, Biedronicus, podczas gdy Jadwiga oczekiwała go w domu, rozwiązując krzyżówki i szydełkując. Współczesne nosacze unowocześniły właśnie ten styl życia, dodając do niego alkoholizm oraz spory rodzinne.

Ciekawostki

  • Typowy Janusz musi nałykać się garści Braveranu, aby tylko mu konar zapłonął;
  • Typowa Grażyna gotuje od poniedziałku do czwartku i w soboty kotlety mielone, w piątki podaje ryby smażone na smalcu. Na dwudaniowe posiłki należy poczekać do niedzieli, kiedy to można załapać się na kotlety schabowe i rosół oraz w poniedziałek, kiedy do mielonych jest podawana zupa pomidorowa zrobiona z wczorajszego rosołu;
  • Jedyną przyjemnością, jaką nosacze sundajskie mają z seksu, jest wiedza o 500+ i o tym, na co wydadzą te brudne pieniążki;
  • Każdy Janusz krzyczy na pół ulicy słowa utworu „Piwo” Zdrowej Wody, gdyż jest to tolerowane w społeczeństwie Januszy w soboty o pierwszej w nocy;
  • Przy wejściu do mieszkania Grażyny i Janusza z klatki schodowej należy zdjąć buty, inaczej obrażą się, że profanujesz obraz Jana Pawła II wiszący w dużym pokoju;
  • Kiedy w mieszkaniu Grażyny i Janusza wysiada żarówka, Janusz wykręca inną z pobliskiej klatki schodowej, aby zaoszczędzić pieniążków i wysiłku wymaganego, aby dojść do najbliższego sklepu AGD;
  • Jeżeli obrazisz wiarę Janusza i Grażyny, wydziedziczą Cię, nawet jeżeli nie jesteś członkiem ich rodziny;
  • Każdy Janusz ogląda na okrągło Ucho Prezesa i Studio YaYo, a Brajankowi o 19.00 zamiast Cartoon Network włącza TVP1, nie wiedząc, że od 2013 o tej godzinie zamiast Wieczorynki leci Świat się kręci;
  • Prawdziwy Janusz nie wie, czym jest Linux i korzysta wyłącznie ze spiraconego po znajomości Windowsa XP z uszkodzonymi sterownikami i przegrzewającym się procesorem;
  • Prawdziwy Janusz w aucie słucha Radio Wawa, ewentualnie VOX FM, przyśpiewując takie hity jak Tarzan Boy, Przez Twe Oczy Zielone, czy Żono Moja, nieświadomie przecinając wówczas podwójną ciągłą. Czasami puszcza sobie Radio ZET Gold, by zaśpiewać Małgośkę, Parostatek i Takie tango;
  • Pomimo uwielbiania Budki Suflera, nosacz nie będzie wiedział kim jest Romuald Lipko czy Romuald Czystaw;
  • Nosacze są wyśmiewane na wypoku przez powyższe natręctwa;
  • Mimo, że mieszkają na Borneo, nosacze są świetnym przykładem wyewoluowanej polskiej kultury;
  • Każdy nosacz czuje ogromną niechęć do czypsów, Ukraińców i gier komputerowych;
  • Średnio, każdy Janusz wdycha ponad pięćset litrów smogu rocznie;
  • Nosacze sundajskie mają prawo głosu zza granicy i są powodem wygranej Prawa i Sprawiedliwości w 2015 roku;
  • Kiedy Janusz widzi, że Seba otwiera czypsy, łapie się za głowę i zastanawia się, kogo on wychował;
  • Niezbędną cechą Januszów i Grażyn jest zamiłowanie do Jana Pawła II i posiadanie jego portretu w każdym pokoju – nawet w toalecie;
  • Kiedy u Seby w pokoju jest bałagan, należy go upomnieć, że tam to tylko nasrać na środku.
  • Kiedy Grażyna idzie do Biedronki to zawsze robi zakupy za dokładnie 40 zł bo zbiera naklejki na świeżaki

Galeria

Zobacz też

Słownik
Zobacz w słowniku:
słownik nosaczowo-polski

Przypisy

  1. Jedyny pożytek z komputera to przecena na tego nowego Passata, którego Janusz wyczaił na Allegro.pl