Fortepian: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Anulowano wersję użytkownika Bpt64, bo słabe, żeby nie powiedzieć celebrities: usunięto treść)
Znacznik: anulowanie
(nolic > commons)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Płonący fortepian.jpg|thumb|300px|Już wiesz czym się różni fortepian od pianina?]]
[[File:Piano burning, Langley Air Force Base, 2011.jpg|thumb|300px|Już wiesz czym się różni fortepian od pianina?]]
'''Fortepian''' – połączenie [[Pianino|pianina]] i [[kombajn]]u; pozornie zachowuje się jak pianino, można jednak na nim nieźle wykosić. Do tworzenia dźwięku wykorzystuje system [[Młotek|młotów]].
'''Fortepian''' – połączenie [[Pianino|pianina]] i [[kombajn]]u; pozornie zachowuje się jak pianino, można jednak na nim nieźle wykosić. Do tworzenia dźwięku wykorzystuje system [[Młotek|młotów]].



Wersja z 00:06, 8 kwi 2021

Już wiesz czym się różni fortepian od pianina?

Fortepian – połączenie pianina i kombajnu; pozornie zachowuje się jak pianino, można jednak na nim nieźle wykosić. Do tworzenia dźwięku wykorzystuje system młotów.

Ma płaskie pudło rezonansowe które leży równolegle z klawiaturą. Jest głośniejsze, dzięki czemu efekt piany z twarzy działa na cały kilometr. Można na nim postawić laptopa (podobnie jak w programie „Jaka to melodia?”), a także piwo, wódkę i inne napoje. Ma też nogi na których ucieka w naturalnych warunkach przed tygrysami pręgowanymi. Ponoć potrafi śpiewać.

Od pianina różni się tym, że zwykle dłużej się pali. Podobno odróżnia go także znacznie większy zakres dźwięków, ale to nieprawda.

Piano i forte

Fortepian był pierwszym instrumentem klawiszowym z dynamiczną klawiaturą, toteż wielkie podniecenie nań sprawiło, że fortepian jest instrumentem z największą literaturą solową, najpopularniejszym instrumentem akompaniującym, a w szkołach muzycznych nazywany jest koncentracyjnym, przymusowym, oburącz.

Fortepian w muzyce współczesnej

Muzyka awangardowa autorstwa pracowników Microsoftu.

W XX wieku trafiła kosa na kamień. Fortepian stał się podmiotem wielu głupich żartów, dziwnych eksperymentów, niekiedy nawet okultyzmów; zaczęto wbijać w niego gwoździe, wysypywać piach na struny a John Cage delektował się niegraniem na fortepianie.