Twierdzenie o równouprawnieniu

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Niestety to nie jest wykładowca, tylko fan Twierdzenia o równouprawnieniu

Twierdzenie o równouprawnieniu – jedno z najdonioślejszych twierdzeń matematycznych, mówiące o równości wszystkich liczb. Jest bardzo intensywnie propagowane przez stronnictwa lewicowo-feministyczne. Często określane mianem gender.

Definicja[edytuj • edytuj kod]

Definicja matematyczna tego twierdzenia jest następująca:

Czyli: dla dowolnych liczb a i b, należących do zbioru liczb rzeczywistych, jeżeli prawdziwe jest równanie oraz , to również .

Dowód[edytuj • edytuj kod]

Istnieją dwa podstawowe dowody twierdzenia o równouprawnieniu.

Pierwszy sposób[edytuj • edytuj kod]

Na mocy twierdzenia Mefja:

W taki sam sposób można udowodnić, że każda liczba jest równa 0, a zatem wszystkie liczby są sobie równe.

Drugi sposób[edytuj • edytuj kod]

Dla prawdziwym jest równanie:

zatem:

Zatem dowolna liczba rzeczywista jest równa 0, czyli wszystkie liczby są równe.

Zastosowania[edytuj • edytuj kod]

Twierdzenie o równouprawnieniu oprócz ogromnej liczby zastosowań w matematyce, zdobyło też duże uznanie wśród filozofów, feministek, lewaków oraz ogólnie prostych ludzi. Jest to na przykład świetny sposób na podwyżkę, bo przecież dostać 5000 zł, to to samo co dostawać 1500 zł, można tak zagiąć pracodawcę. Niestety działa to też w drugą stronę. Istnieje ogromna ilość innych zastosowań tego twierdzenia, ale niestety, internet jest za mały, żeby je pomieścić.

Oceny[edytuj • edytuj kod]

Nieliczni matematycy uważają, że to nie może być tak, to musi być inaczej, ale przecież twierdzenie udowodnione (i to na 2 różne sposoby!) musi być prawdziwe. Koronnym argumentem jest aprobacja Międzynarodowego Komitetu Matematycznego.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]