Hanna (imię): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Revert: Wersja z 14:08, sie 29, 2011 (Oklepane). Anulowano wersję użytk. 91.206.65.53)
M
Linia 15: Linia 15:
Powodzenia w zdobywaniu serca Hanek drodzy sataniści. Hanny uwielbiają czarne róże. Gdy zaprosicie ją do domu, zamówcie chińszczyznę, albo przyrządźcie zupę z kota. I pamiętajcie – jeżeli wam się nie powiedzie, zawsze zostaje wam wiecznie pęknięte serce nieco mniej złej Anny.
Powodzenia w zdobywaniu serca Hanek drodzy sataniści. Hanny uwielbiają czarne róże. Gdy zaprosicie ją do domu, zamówcie chińszczyznę, albo przyrządźcie zupę z kota. I pamiętajcie – jeżeli wam się nie powiedzie, zawsze zostaje wam wiecznie pęknięte serce nieco mniej złej Anny.


{{Imiona}}
[[Kategoria:Imiona]]
[[Kategoria:Imiona]]

Wersja z 14:07, 24 mar 2012

Los nie oszczędzi nawet Hanki Mostowiak

Hanna – inna forma imienia Anna, jednak Hanna jest bardziej mhroczna od Anny. Imię pochodzi z hebrajskiego, a znaczy tyle co zło wcielone bądź czysty mrok. Hanny nie lubią zdrobnień takich jak Hania, Hanusia, Haneczka. Każde kojarzy się jej z niesławną Hanką Mostowiak oraz Hannah Montana, co, jak same twierdzą, jest ich przekleństwem.

Przyszłość

Niezmiennie sądzą, że są brzydkie i pójdą do zakonu, w którym zamiast psalmów będą śpiewały If I Was Your Vampire Marilyna Mansona, a zamiast krzyża będą nosiły pentagramy. To wszystko zapisane jest w oczach bądź wyryte żyletką na glanach. Wystarczy poznać chociaż jedną Hankę, żeby przekonać się o nieuniknionym losie wszystkich Hann.

Przeznaczenie

Wierzcie lub nie, lecz Hanna jest urodzoną fanką fińskiego HIM-a, czyli niebywale wrażliwą metalgirl. Rzadko zdarzają się wyjątki od tej reguły, a więc typowe chłopczyce.

Popularność

Sławne Hanki to: Hanna Gronkiewicz-Waltz, Haneczka Mostowiaczka i zagraniczna, zwana Hannahem Montaną.

Informacja dla płci mniej pięknej

Poradniki
Zobacz poradnik:

Powodzenia w zdobywaniu serca Hanek drodzy sataniści. Hanny uwielbiają czarne róże. Gdy zaprosicie ją do domu, zamówcie chińszczyznę, albo przyrządźcie zupę z kota. I pamiętajcie – jeżeli wam się nie powiedzie, zawsze zostaje wam wiecznie pęknięte serce nieco mniej złej Anny.