Rockersi
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
That's hot!
- Paris Hilton o rockowym stylu życia
Rockersi – subkultura, która rockuje. Bardzo pewni siebie, więc aby nie zawstydzać zwykłych maluczkich, trzymają się wyłącznie z innymi rockersami, ewentualnie naprawdę zajebistymi przedstawicielami innych subkultur. Rockersom wszystko wisi i powiewa, robią tylko to co chcą, ale robią to z klasą i wrodzonym (bądź wyuczonym) wdziękiem, przez co nie można ich nazwać anarchistami.
Pochodzenie
Subkultura rockersów narodziła się tam, gdzie chyba wszystkie inne subkultury – w Wielkiej Brytanii.
Wygląd
- Ubierają się w to co popadnie, ale nigdy nie wyglądają jakby byli brudni bądź jakby dopiero co wyszli z kontenera na śmieci.
- To rockersi zapoczątkowali modę na noszenie gigantycznych okularów-much. I tylko oni wyglądali w nich stylowo.
- Marka jest dla nich podstawą. Rockersi nie piją piwa. Oni piją Heinekena. Rockersi nie piją Coli, oni piją wyłącznie umiłowaną Pepsi. Nawet spożywane przez nich żelki muszą mieć swoją markę.
- Przywiązują bandamy do czarnych rurek.
- Nieodzownym elementem wyglądu każdego szanującego się rockersa są pierścienie na każdym palcu, a w sezonie letnim nawet na palcach stóp.
- Rockers posiada czyste, zadbane, ufryzowane, długie natapirowane włosy, którymi nieustannie potrząsa dla uzyskania większej objętości.
- Stopy rockersa powinny być odziane w kowbojki.
- Kiedy idzie, słychac wszystkie metalowe ozdoby (bransolety, wisiory, naszyjniki, medaliony, okucia kowbojek)
Zachowanie
- Lubią spożywać alkohol, ale nawet w stanie upojenia trzymają fason i nie budzą się następnego dnia z dziesięcioma obcymi osobami w łóżku.
- Na koncertach swoich ulubionych kapel rockowych skaczą w górę najwytworniej i najładniej piszczą.
- Rockersi jako jedyni mogą siedzieć do czwartej nad ranem w kawiarni, popijając kawę, i przez trzy godziny paląc jednego papierosa, nie pisząc przy okazji jakichś mhrocznych wierszy.
- Rockersi noszą rozpięty rozporek, aby przypadkiem każdy mógł dostrzec ich stylową klamrę z paska.
- Rockersi używają tylko zapalniczek Zippo.
- Rockersi nigdy się nie spóźniają ! Po prostu nie informują Cię o przesunięciu godziny spotkania o jakieś 40 minut.
Przywileje
- Tylko oni nie muszą rzucać się z tłumem w pogoni za autografami swoich ukochanych twórców. To twórcy zabiegają o to, aby rockersi wzięli od nich autografy.
- Są najpewniejszym źródłem informacji dotyczących twórców muzyki rockowej. Tylko oni wiedzą, w jakich gatkach sypiają członkowie The Police i z jakiej planety tak naprawdę pochodzi David Bowie.
- Nikt nie ma prawa uśmiercić rockersa. Oni uśmiercają się sami. Najczęstszą formą stylowego odejścia z tego świata jest aplikowanie sobie złotego strzału, rzucanie się pod rozpędzony pociąg bądź wydanie tłumowi pozwolenia na tratowanie.
Obostrzenia
- Nie możesz słuchać żadnego zespołu, który powstał po 1995 roku. Najbardziej stylowe słuchanie jest The Beatles, Led Zeppelin, AC/DC, Guns N' Roses, Motley Crue, Deep Purple, The Rolling Stones, Janis Joplin, The Doors, Queen, Pink Floyd, Aerosmith, Bon Jovi, The Who, U2, Scorpions, itp. Jeszcze bardziej szykowne jest słuchanie zespołów, o których świat już zapomniał, w typie Joy Division i Roxy Music.
- Nie możesz przyznawać się do tego, że chcesz być rockersem. Jeśli to zrobisz, możesz być pewien, że nim nigdy nie zostaniesz. Rockersi nie mogą przyznawać się do tego, że na czymkolwiek im zależy.
- Nie możesz przyłączać się do jakichkolwiek subkultur. Rockers nie może należeć do innej grupy społecznej, niż rockerska. Mimo że większość z nich była najpierw punkowcami czy kimś takim, zawsze twierdzą, iż rockersami się urodzili, jako takowi żyli i jako oni umrą.
- Nie możesz tracić kontroli! To jedno z głównych przykazań każdego rockersa. Mimo, że rockersi chleją na potęgę prawie tak jak punkowcy, ćpają więcej niż wszyscy klienci Monaru razem wzięci i żyją bardziej rockandrollowo niż Rolling Stones, zawsze kontrolują sytuację. Takiego kontrolowania swoich poczynań po obłożeniu używkami można nauczyć się... No cóż, tego nie można się nauczyć, to po prostu trzeba umieć.
- Rockersem tak naprawdę nie możesz się stać, rockersem musisz się urodzić. To los decyduje o tym, czy to właśnie na ciebie spłynie łaska i kiedyś dołączysz do subkultury wybranych. Ludzie ci rodzą się z emanującą z ich wnętrza stylowością i szykiem. Ten szyk, niczym Raid komary, przyciąga rockersów pragnących przygarnąć zagubioną duszyczkę do swej społeczności.
Zobacz też