Grzegorz Rasiak

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 11:16, 17 maj 2006 autorstwa Klapi (dyskusja • edycje) (szablon nawig. "Reprezentacja" + kat: "Polscy piłkarze")
Magiczna żółta sosna
Plik:Rasio3.jpg
Pinokio i jego hobby
Rasiak wygina śmiało ciało
Rasiak oddycha świeżym leśnym powietrzem
Plik:Drwal.jpg
Rasiak w tartaku czeka na swoja kolej
Rasiak odwiedza znajomych
Rasiak z ćmikiem
Rasiak na treningu.

Pinokio (aka Pan Buk) - jeden z Potężnych Starożytnych mała, wysoka drewniana kukiełka, 32. inkarnacja Rysia z Klanu. Wystrugany z magicznej żółtej sosny która rośnie wyłącznie w krajach bez atmosfery i musi być podlewana wyłącznie przez psy, przez zboczonego włoskiego Romano Italiano El Salutti Di Tutti w celach matrymonialnych. Na wyraźny rozkaz Chucka Norrisa W celu dopierdolenia Polskim Kibicom. Którzy sprzeciwili się pomysłowi powołania Chucka na Mundial w Niemczech. Gdzie miał zaprezentować swój kopniak z pół obrotu. Na jego obecny wygląd miało wpływ wiele wydarzeń w przeszłości. W wieku 3 lat Rasiak zesrał się w gacie, stąd jego ryj. 5 lat później trafił do szkółki leśnej - stąd jego tzw. nogi.

Przeżywa wiele przygód, o których było wiele bajek, np "Pinokio Invades Poland" czy "Pinokios Animal Trainer feat. Jenna Jameson". Jego kuzynem jest słynny Dąb Bartek.

Wykorzystując dawno zapomnianą technikę "leżącej kłody", której nauczył się na jednym z Woodstoków, Rasiak wykorzystuje swój wzrost w sytuacjach podbramkowych i niepowstrzymany przez nikogo może obserwować bilboardy z reklamami w czasie gdy inni wysrywają żyły walcząc o piłkę. Czasem coś się od niego odbije (mimo jego wszelkich starań żeby było inaczej...) i wpadnie do bramki. Jeśli nie jest to akurat nasza bramka - zostaje okrzyknięty bohaterem.

Na jego cześć nazwano oficjalny hymn Rzeczypospolitej.

Od niedawna dwie poważne firmy walczą o niego i chcą żeby zagrał w ich reklamach. Sraciate płaci wodą za wypowiedzenie jednego tekstu Pij mleko! Bo w ryj!, a PZU potrzebuje filara do reklamy Drugiego Filara Emerytalnego.

Sytuacja ta została skomentowana przez naszego experta, Jasia Jodę z demokratycznego przedszkola im. Józefa Stalina.

Strzeżcie Się! PZU tę walkę przegra! Filar przeciez jest z cementu. Rasiak tylko z drewna...

Sam Rasiak odmawia udzelenia zeznań i jednocześnie zaklina się, że nie wiedział, iż kobieta była martwa zanim przystapił do kopulacji. Jego linią obrony będzie słaby wzrok. Jak sam mówi: Od dzieciństwa mam problemy ze wzrokiem. Nie mogłem więc zauważyć, że kobieta nie ma głowy. Dowodem w mojej sprawie będa kasety z ostatnich moich meczów. Tylko ślepy nie trafiłby z takich sytuacji.

Specjalnie dla niego, skomponowano pieśń, pod tytułem "Dlaczego Rasiak to drewno?"

Na cześć Rasiaka klub Southampton FC wstawił do swego herbu wizerunek drzewa.

Grzegorz Rasiak w różnych krajach