Koronawirus: Różnice pomiędzy wersjami
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 109.241.196.202; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Runab.) Znacznik: rewert |
(→Czego dowiedzieliśmy się dzięki koronawirusowi: dodaję linki) |
||
Linia 16: | Linia 16: | ||
== Czego dowiedzieliśmy się dzięki koronawirusowi == |
== Czego dowiedzieliśmy się dzięki koronawirusowi == |
||
* Trzeba myć ręce. |
* Trzeba myć [[ręce]]. |
||
* Do tej pory [[Polacy]] myli ręce bez mydła. |
* Do tej pory [[Polacy]] myli ręce bez mydła. |
||
* Mówi się ''epidemiczny'', a nie ''epidemiologiczny''. |
* Mówi się ''epidemiczny'', a nie ''epidemiologiczny''. |
||
Linia 27: | Linia 27: | ||
* Lepiej inwestować w spekulację maseczkami niż kopać [[bitcoin]]y. |
* Lepiej inwestować w spekulację maseczkami niż kopać [[bitcoin]]y. |
||
* Ferie organizowane w połowie marca są możliwe. |
* Ferie organizowane w połowie marca są możliwe. |
||
* Makaronu, [[ |
* [[Makaron|Makaronu]], [[Ryż|ryżu]], drożdży, a przede wszystkim [[papier toaletowy|papieru toaletowego]] nigdy za wiele. |
||
* Polacy tęsknią za [[Boże Narodzenie|Bożym Narodzeniem]], czego dowodem są wielkie zakupy robione co kilka godzin. |
* Polacy tęsknią za [[Boże Narodzenie|Bożym Narodzeniem]], czego dowodem są wielkie zakupy robione co kilka godzin. |
||
* Gdy [[Beata Kozidrak]] myje ręce, to zawsze śpiewa ''Białą armię''. |
* Gdy [[Beata Kozidrak]] myje ręce, to zawsze śpiewa ''Białą armię''. |
Wersja z 14:24, 5 kwi 2020
Koronawirus – małe, puchate stworzonko koczownicze rodem z Chin. Wywołuje chorobę objawiającą się kaszlem, kichaniem, paniką oraz zwiększonym apetytem na makaron i ryż.
Nazwa
Światowa Organizacja Zdrowia, po tym jak koronawirus nabił już kilka tysięcy fragów, postanowiła nadać chorobie oficjalną nazwę, bo przecież w końcu od czegoś to WHO jest. Chorobę wywoływaną przez koronawirusa w 2019 nazwano „chorobą koronawirusa 2019”. Propozycja, zgłoszona przez prof. Oczywistego, zyskała największe poparcie, odrzucono zaś nazwy:
- zespół niedogotowanego rosołu z nietoperza,
- SARS 2: electric boogaloo,
- cing ciong psik,
- wuhanka,
- ZUS-wirus,
- odwołatus eventus,
- AIDS wietrzny,
- gorączka słodko-kwaśna,
- suchoty św. Korony.
Czego dowiedzieliśmy się dzięki koronawirusowi
- Trzeba myć ręce.
- Do tej pory Polacy myli ręce bez mydła.
- Mówi się epidemiczny, a nie epidemiologiczny.
- Niedzielny zakaz handlu nie jest najstraszniejszą możliwą karą, gdy w grę wchodzi panika przed całkowitym zamknięciem placówek handlowych.
- Jedzenie psów to naprawdę nie jest najgorszy zwyczaj kuchni dalekowschodniej.
- Tradycyjna medycyna chińska działa, pod warunkiem, że rozumiemy przez to stawianie szpitali z plandeki w ciągu pięciu dni.
- Włosi i Hiszpanie nie myją rąk.
- 600 lat to wystarczający czas, żeby zapomnieć, jak skutecznie przeprowadzać miejskie kwarantanny.
- Pierwszy jeździec Apokalipsy nie przyjedzie na płowym koniu, tylko na nietoperzu.
- Lepiej inwestować w spekulację maseczkami niż kopać bitcoiny.
- Ferie organizowane w połowie marca są możliwe.
- Makaronu, ryżu, drożdży, a przede wszystkim papieru toaletowego nigdy za wiele.
- Polacy tęsknią za Bożym Narodzeniem, czego dowodem są wielkie zakupy robione co kilka godzin.
- Gdy Beata Kozidrak myje ręce, to zawsze śpiewa Białą armię.
- Zdalne nauczanie dowiodło uczniom, że można realizować lekcje z matmy jednocześnie słuchając Gracjana Roztockiego i paląc szluga.
- Piętnastolatki są wystarczająco dojrzałe żeby uprawiać seks, ale za mało by wyjść samodzielnie z domu.
- Jak się zachłyśniesz to wszyscy uciekają (albo dzwonią do sanepidu).
Masz pomysł na kolejny punkt? Dodaj go!
Wyniki badań pod kątem psychologicznym
Naukowcy, badający wpływ wirusa na spektrum zachowań i życie człowieka, odnotowali czystki w sklepach spożywczych i monopolowych (alkohol spożywczy kupowany do tzw. wewnętrznej dezynfekcji), a także w marketowych alejkach z papierem toaletowym. Prof. Oczywisty stwierdził, iż ów papier może służyć do celów higienicznych. Po przeprowadzeniu wywiadu dowiadujemy się jednak, że chodzi o zastosowanie niestandardowe:
– Co wy, jeść będziecie ten papier, że go tyle kupujecie?
– A co, do dupy mamy go sobie wtykać?
Dzięki czemu wnioskujemy, iż wzrosło zapotrzebowanie na produkty ze stuprocentową zawartością błonnika pokarmowego, w celu poprawienia trawienia makaronu.
Zobacz też
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny biologii. Jeśli się nie brzydzisz – rozbuduj go.