Depresyjny black metal: Różnice pomiędzy wersjami
M (popr.) |
M (Anulowano wersję użytkownika Cisza na sali Typografia) |
||
(Nie pokazano 36 wersji utworzonych przez 24 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[ |
[[Plik:Depressive.jpeg|thumb|200px|Zdjęcie typowego muzyka DSBM]] |
||
{{Źródła|[[Nonźródła:Przegląd tekstów piosenek DSBM|Przegląd tekstów piosenek DSBM]]}} |
|||
{{Cytat|Aaaarrr! Iiiiiiiiii! Pipipipiiiiii! Kwiiiiiiiiik! Łe he he |
{{Cytat|Aaaarrr! Iiiiiiiiii! Pipipipiiiiii! Kwiiiiiiiiik! Łe he he he… Kwiiiiiiik! Daj łit miiiiiiiii!|Fragment piosenki '''DSBM'''}} |
||
{{Cytat|Dobry fan DSBM, to martwy fan!|Ogólna opinia o miłośnikach tego nurtu.}} |
|||
''' |
'''Depresyjny black metal''' (depressive black metal, suicidal black metal, DSBM) – ekstremalna odmiana [[black metal]]u, która łączy w sobie zarówno [[metal (muzyka)|metal]] jak i naleciałości subkultury [[emo]]. Poskutkowało to stworzeniem zespołów grających ostrą muzykę, aby ukazywać ''ciemną stronę ludzkiej psychiki'' oraz ''okrucieństwo świata'' poprzez płacze czy skowyty. |
||
==Warstwa muzyczna== |
== Warstwa muzyczna == |
||
Pod względem kompozycji utworów przypomina te wolniejsze |
Pod względem kompozycji utworów przypomina te wolniejsze black metalowe songi, zapętlone trzy razy i przytłumione. Słaba jakość to czasami efekt funduszy, których zwykle muzycy nie posiadają, albo nagrywaniem kawałków w opuszczonych halach fabrycznych. Co bardziej awangardowe zespoły używają instrumentów innych niż gitara i perkusja, a nawet przerabiają piosenki we Fruity Loopsie. Pod względem warsztatu przeciętny utwór przypomina napierdalankę z jękami lub coś pomiędzy wiertarką a sokowirówką z jękami. Niekiedy wychodzi coś naprawdę dobrego, ale większość odbiorców nie zwraca uwagi na muzykę, tylko na cięcie się brzytwami po ciele. |
||
Charakterystyczny jest wokal, który składa się w większości z jęków, krzyków, bełkotu i charczenia. Można wyznaczyć kilka odmian; |
Charakterystyczny jest wokal, który składa się w większości z jęków, krzyków, bełkotu i charczenia. Można wyznaczyć kilka odmian; |
||
* '''Zarzynana [[świnia]]''' – Kwiiiiiiiiiiiiiik! |
* '''Zarzynana [[świnia domowa|świnia]]''' – Kwiiiiiiiiiiiiiik! |
||
* '''Zarzynana nastolatka''' – Breeeeeeak myyyyyy neeeeeeeeck! |
* '''Zarzynana nastolatka''' – Breeeeeeak myyyyyy neeeeeeeeck! |
||
* '''Rozdeptywana [[mysz]]''' – Iiiiiiiiiiiiiii! |
* '''Rozdeptywana [[mysz]]''' – Iiiiiiiiiiiiiii! |
||
* '''Pijana, zarzynana nastolatka''' – Faaaaaaaarvaaaaaaal! |
* '''Pijana, zarzynana nastolatka''' – Faaaaaaaarvaaaaaaal! |
||
* '''Pijany, bity po pysku, wokalista black metalowy''' – Mitt Oppnaaaaa Ooooogaaaaa! |
* '''Pijany, bity po pysku, wokalista black metalowy''' – Mitt Oppnaaaaa Ooooogaaaaa! |
||
* '''Duszony, zarzynany wokalista''' – |
* '''Duszony, zarzynany wokalista''' – Ghhhhhhh… Gyhhhhh… Gggg… |
||
* '''Epicki, duszony, zarzynany wokalista''' – Ths……Spartaaaaaa……ghhhgghh…… |
|||
Poza tym pojawiają się liczne urozmaicenia jak płacze, wrzaski, gulgotanie i inne. |
Poza tym pojawiają się liczne urozmaicenia jak płacze, wrzaski, gulgotanie i inne. |
||
== |
== Warstwa liryczna == |
||
Depresyjny black metal traktuje o [[śmierć|śmierci]], samookaleczeniu, masowej zagładzie, autoagresji, depresji, szaleństwie, schizofrenii, samobójstwie, zgniliźnie, chorobach, nihilizmie i bezsensie istnienia. Widać pewien brak oryginalności, jednak muzycy tego nurtu nie przejmują się tym. Im zależy jedynie, aby ludzie się zabijali do muzyki. Kasy z tego nie ma. |
|||
==Muzycy i otoczka== |
== Muzycy i otoczka == |
||
[[Plik:Silencer blast.ogg|thumb|270px|fragment utworu ''depresyjno black metalowego'': [[Silencer]] – „Death-Pierce Me”]] |
|||
Aby grać DSBM należy być chorym psychicznie, co jest wśród muzyków często praktykowane. Niektórych nie powinno się wypuszczać na koncerty, a pomimo tego jeżdżą i mają się dobrze. W przeciwieństwie do black metalowców, nie stosują zbyt często [[corpse paint]]u, za to do zdjęć pozują w wannach pełnych krwi, ściśle obandażowani i ze sztucznymi bliznami, które bohatersko eksponują. Niestety nie zawsze są one sztuczne |
Aby grać DSBM należy być chorym psychicznie, co jest wśród muzyków często praktykowane. Niektórych nie powinno się wypuszczać na koncerty, a pomimo tego jeżdżą i mają się dobrze. W przeciwieństwie do black metalowców, nie stosują zbyt często [[corpse paint]]u, za to do zdjęć pozują w wannach pełnych krwi, ściśle obandażowani i ze sztucznymi bliznami, które bohatersko eksponują. Niestety, nie zawsze są one sztuczne. Niektórzy muzycy za bardzo wczuwają się w rolę piewców autodestrukcji. |
||
Zarówno nazwy zespołów, jak i tytuły ich piosenek, czy wygląd loga, nie pozwalają zapomnieć o tematyce kapeli. Dlatego mamy np. |
Zarówno nazwy zespołów, jak i tytuły ich piosenek, czy wygląd loga, nie pozwalają zapomnieć o tematyce kapeli. Dlatego mamy np. [[Thy Light]], [[ColdWorld]], [[Nocturnal Depression]] czy [[Hypothermia]]. W logach umieszczane są szubienice, otwarte żyły oraz żyletki – są to odpowiedniki black metalowych pentagramów i odwróconych krzyży. |
||
Fani DSBM to ekstremalna wersja emo. O ile ci drudzy udają, to prawdziwi DSBM-owcy tną się naprawdę, rzucają z budynków, wpadają |
Fani DSBM to ekstremalna wersja emo. O ile ci drudzy udają, to prawdziwi DSBM-owcy tną się naprawdę, rzucają z budynków, wpadają pod samochody, mają konto premium na [[gore]]gasmie, gdzie wrzucają zdjęcia efektownie zabitych ludzi i oceniają je. Zespoły depresyjno metalowe prześcigają się w statystykach, pod wpływem czyjej muzyki popełniło samobójstwo więcej osób. |
||
<br clear=all> |
|||
{{black metal}} |
|||
[[Kategoria: |
[[Kategoria:Podgatunki black metalu|Depresyjny]] |
Aktualna wersja na dzień 16:40, 2 lip 2024
Aaaarrr! Iiiiiiiiii! Pipipipiiiiii! Kwiiiiiiiiik! Łe he he he… Kwiiiiiiik! Daj łit miiiiiiiii!
- Fragment piosenki DSBM
Dobry fan DSBM, to martwy fan!
- Ogólna opinia o miłośnikach tego nurtu.
Depresyjny black metal (depressive black metal, suicidal black metal, DSBM) – ekstremalna odmiana black metalu, która łączy w sobie zarówno metal jak i naleciałości subkultury emo. Poskutkowało to stworzeniem zespołów grających ostrą muzykę, aby ukazywać ciemną stronę ludzkiej psychiki oraz okrucieństwo świata poprzez płacze czy skowyty.
Warstwa muzyczna[edytuj • edytuj kod]
Pod względem kompozycji utworów przypomina te wolniejsze black metalowe songi, zapętlone trzy razy i przytłumione. Słaba jakość to czasami efekt funduszy, których zwykle muzycy nie posiadają, albo nagrywaniem kawałków w opuszczonych halach fabrycznych. Co bardziej awangardowe zespoły używają instrumentów innych niż gitara i perkusja, a nawet przerabiają piosenki we Fruity Loopsie. Pod względem warsztatu przeciętny utwór przypomina napierdalankę z jękami lub coś pomiędzy wiertarką a sokowirówką z jękami. Niekiedy wychodzi coś naprawdę dobrego, ale większość odbiorców nie zwraca uwagi na muzykę, tylko na cięcie się brzytwami po ciele.
Charakterystyczny jest wokal, który składa się w większości z jęków, krzyków, bełkotu i charczenia. Można wyznaczyć kilka odmian;
- Zarzynana świnia – Kwiiiiiiiiiiiiiik!
- Zarzynana nastolatka – Breeeeeeak myyyyyy neeeeeeeeck!
- Rozdeptywana mysz – Iiiiiiiiiiiiiii!
- Pijana, zarzynana nastolatka – Faaaaaaaarvaaaaaaal!
- Pijany, bity po pysku, wokalista black metalowy – Mitt Oppnaaaaa Ooooogaaaaa!
- Duszony, zarzynany wokalista – Ghhhhhhh… Gyhhhhh… Gggg…
- Epicki, duszony, zarzynany wokalista – Ths……Spartaaaaaa……ghhhgghh……
Poza tym pojawiają się liczne urozmaicenia jak płacze, wrzaski, gulgotanie i inne.
Warstwa liryczna[edytuj • edytuj kod]
Depresyjny black metal traktuje o śmierci, samookaleczeniu, masowej zagładzie, autoagresji, depresji, szaleństwie, schizofrenii, samobójstwie, zgniliźnie, chorobach, nihilizmie i bezsensie istnienia. Widać pewien brak oryginalności, jednak muzycy tego nurtu nie przejmują się tym. Im zależy jedynie, aby ludzie się zabijali do muzyki. Kasy z tego nie ma.
Muzycy i otoczka[edytuj • edytuj kod]
Aby grać DSBM należy być chorym psychicznie, co jest wśród muzyków często praktykowane. Niektórych nie powinno się wypuszczać na koncerty, a pomimo tego jeżdżą i mają się dobrze. W przeciwieństwie do black metalowców, nie stosują zbyt często corpse paintu, za to do zdjęć pozują w wannach pełnych krwi, ściśle obandażowani i ze sztucznymi bliznami, które bohatersko eksponują. Niestety, nie zawsze są one sztuczne. Niektórzy muzycy za bardzo wczuwają się w rolę piewców autodestrukcji.
Zarówno nazwy zespołów, jak i tytuły ich piosenek, czy wygląd loga, nie pozwalają zapomnieć o tematyce kapeli. Dlatego mamy np. Thy Light, ColdWorld, Nocturnal Depression czy Hypothermia. W logach umieszczane są szubienice, otwarte żyły oraz żyletki – są to odpowiedniki black metalowych pentagramów i odwróconych krzyży.
Fani DSBM to ekstremalna wersja emo. O ile ci drudzy udają, to prawdziwi DSBM-owcy tną się naprawdę, rzucają z budynków, wpadają pod samochody, mają konto premium na goregasmie, gdzie wrzucają zdjęcia efektownie zabitych ludzi i oceniają je. Zespoły depresyjno metalowe prześcigają się w statystykach, pod wpływem czyjej muzyki popełniło samobójstwo więcej osób.