Zimbabwe
W Zimbabwe też mamy demokrację. Każdy ma wolny wybór. Albo zagłosuje na Roberta Mugabe albo zginie z rąk armii Zimbabwe.
- Obywatel Zimbabwe o demokracji
Możesz też głosować na Tsvangirai, ale zabiję twoją rodzinę
- Robert Mugabe o głosowaniu na Tsvangirai
Tiidzivirire kumhandu dzose,
Ngaikomborerwe nyika yeZimbabwe.
- Najważniejsze słowa hymnu. Powodzenia w śpiewaniu!
Zimbabwe – znane (głównie z nazwy) państwo afrykańskie. Ostatnio ich reprezentacja w piłce nożnej wyprzedziła polskę w rankingu FIFA.
Historia
Jakieś ileś tam lat temu tereny dzisiejszego Zimbabwe zajęli Anglicy i nazwali to Rodezją. Biali uważali, że muszą tu być, bo inaczej będzie tu bieda. Po jakimś czasie kraj uzyskał "niepodległość", jednak dalej rządzili biali. W końcu do władzy dorwali się czarni, znowu ogłosili "niepodległość" i zmienili nazwę kraju na Zimbabwe (biedne dzieci z całego świata musiały się od nowa uczyć, co to jest za kraj). Wtedy do władzy doszedł Mugabe. Twierdził, że to przez białych czarni są biedni i postanowił ich wypierdolić przepędzić z kraju. Dzięki temu kraj dumnie zajmuje pierwsze miejsce od końca na liście najbogatszych krajów, a sam Mugabe może zajmować się fałszowaniem kolejnych wyborów zachowywaniem rządów autorytarnych do czasu, aż społeczeństwo zimbabweńskie zrozumie, że Mugabe to ich wybawca, a obowiązkiem patriotycznym każdego Zimbabe Zambweńcz mieszkańca Zimbabwe jest głosowanie na niego.
Hiperinflacja
W Zimbabwe każdy jest milionerem miliarderem bilionerem biliarderem. Inflacja jest tak ogromna, że kiedy ty, czytelniku – uśmiechnięty i zadowolony – czytasz ten artykuł, Zimbabweńczycy giną zasypani banknotami o nominale, którego nawet nie potrafiłbyś wymówić (jeśli nie wierzysz to wymów to: Dolar Zimbwawe). Powszechne jest tam palenie pieniędzmi w piecu, gdyż plik worek taczka stodoła banknotów pali się dłużej niż drewno, które można za nie kupić.
Hiperinflacja w Zimbabwe dotknęła nawet sport. W jej wyniku Zimbabwe przegrywa we wszystkich sportach zespołowych. Punkty zdobyte przez przeciwników przelicza się poprzez stopę procentową inflacji i wartość waluty przeciwnika, i tak na przykład w meczu krykieta, jeden run (punkt) zdobyty przez graczy, np. Anglii, jest wart sto miliardów, pewnie już tryliardów runów graczy Zimbabwe. Tym samym każdy mecz Zimbabwe odbywający się w ich kraju, jest przez nich automatycznie poddawany jeszcze przed startem.
Milionerzy
Popularny u nich program Milionerzy powoduje wzbogacenie sie w przeliczeniu na złotówki nawet do 0,00005 groszy!