Wielka gra
Sobota popołudnie. Siedzi mąż przed telewizorem. Siedzi, siedzi, nagle wstaje… i sru! Uderza żonę w twarz! Ona pada na podłogę.
– Za co? – słychać jęk.
– A bo mi „Wielką grę” z anteny zdjęli!
- Kultowy dowcip z Wielką grą w tle
Szablon:T pierwszy najbardziej znany teleturniej, który na stałe wpisał się w długą już[1] historię TVP Spółki Akcyjnej. Początkowo emitowany na Jedynce[2] nie cieszył się zbytnio dużą popularnością, dopiero po przeniesieniu go na Dwójkę zyskał liczne grono sympatyków, które istnieje do dnia dzisiejszego. Każdy odcinek teleturnieju był związany z innym tematem.
Teleturniej prowadziło łącznie 4 ludzi, jednak najbardziej rozpoznawalną twarzą programu była Stanisława Ryster, która prowadziła teleturniej w latach 1975-2006[3].
Przebieg gry
Nie wiemy dokładnie jak wyglądała gra w latach 1962-75, więc podamy w całości tylko etapy gry ustalone w 1975 przez Pijanowskiego[4].
Runda 1
2 zawodników siedzi obok siebie i odpowiada na 20 pytań, każdy na takie samo. Muszą siedzieć w słuchawkach, żeby nie słyszeć siebie nawzajem. Czas na odpowiedź wynosi 20 sekund. Koniec rundy następował wtedy, gdy jeden nie odpowiedział na 2 pytania poprawnie i odpadł, w przeciwnym razie obaj dochodzili do kolejnej rundy.
Runda 2
Zwycięzca poprzedniej rundy dostawał 9 pytań od trzech ekspertów. Można było popełnić tylko 2 błędy. 30 sekund na odpowiedź.
Runda 3
Gracz brał jeden z zestawów 2 pytań z koła, na które zostały wcześniej wrzucone przez jednego z mecenasów. 2 minuty na odpowiedź.
Runda 4
To samo, co wcześniej, tylko dołożone 30 sekund do czasu na odpowiedź.
Finał
10 zestawów po 1 pytaniu każdy, 2 minuty na odpowiedź.
Ciekawostki
- Pani Stanisława oprócz prowadzenia programu zajmowała się tworzeniem i „kopertowaniem” pytań[5], a także błyszczała humorem[6].
- W początkowych latach trwania teleturnieju gracze byli zamykani w małych, obdrapanych kabinach.
- Co każdy odcinek była przedstawiana masa mecenasów, profesorów, redaktorów i tym podobnych typków, sprawiających wrażenie świeżo wyjętych z formaliny.
- W teleturnieju występowali głównie sami zawodowcy[7].
- Po likwidacji teleturnieju jeden z jego uczestników nie dostał 40 tysięcy złotych. Czemu? Bo nie wyemitowano odcinka, w którym zagrał, a kasa przychodziła 2 tygodnie po emisji.
- Był to jedyny teleturniej, w którym publiczność w studiu przychodziła dobrowolnie[8].
Przypisy
- ↑ Ponad 60-letnią
- ↑ Wiadomo, brak innych kanałów
- ↑ A dostała się tam bezpośrednio po castingu na pogodynkę
- ↑ A wy myśleliście że od Koła Fortuny zaczynał
- ↑ Link
- ↑ Który był bardziej wysmakowany niż ten z Familiady
- ↑ Jeden taki wygrał Wielką grę 15 razy, jeszcze inny 18 razy
- ↑ W pozostałych albo się urządza łapanki albo wręcza łapówki