Barwy szczęścia
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ten artykuł już od dłuższego czasu jest nieaktualny. Jeśli możesz, zajmij się nim i dodaj najnowsze informacje. |
Barwy szczęścia – polska opera mydlana, znana też jako Kolory nieszczęścia, dla niepoznaki opisywana w ramówce TVP2 jako „serial obyczajowy”. Opowiada o losach „grupy zwyczajnych ludzi”, czyli o tym samym, co większość polskich seriali. Bohaterowie przeżywają głębokie dylematy natury egzystencjalnej i filozoficznej, ponadto wykazując tendencję do łączenia się w pary do tego stopnia, że po pierwszych stu odcinkach przestało być wiadomo, kto tak naprawdę jest z kim i do kogo ma pretensje i całość przestało się trzymać kupy.
Bohaterowie[edytuj • edytuj kod]
- Julia i Paweł Zwoleńscy – wychuchana córeczka tatusia i rysownik komiksów z zamiłowaniem do białego proszku. Poznali się już w liceum, ale rodzice Julci długo nie mogli się przekonać do jej przemiłego wybranka. Wzięli ślub kościelny i ten fakt można uznawać za cud, gdyż wcześniej zdradzali się na prawo i lewo.
- Marta i Piotr Walawscy – dziennikarka poczytnego pisemka dla kobiet i bankowiec. Obecnie rozwiedzeni, ponieważ Piotruś za bardzo lubił nawiązywać nowe znajomości z młodszymi koleżankami. Na pamiątkę zostawił Martuni dziecko spłodzone z jedną z nich.
- Kasia Górka – właścicielka osiedlowego klubu
kwadransowych grubasówfitness. Przez sześć lat siedziała w Londynie, gdzie dorabiała się fortuny jako kelnerka topless. - Maria i Roman Pyrkowie – sprzątaczka i ratownik medyczny. Zwolennicy tradycyjnego modelu rodziny, a także naturalnych metod antykoncepcji, o czym świadczy piątka jakże udanych dzieci (w tym jedna niedoszła samobójczyni i jedna sklepowa złodziejka). Dalej mieszkają z rodzicami Marysi. Sytuacja ta do tego stopnia zirytowała Romana, że pewnego dnia wziął się i umarł.
- Teresa i Fryderyk Struzikowie – emeryci, rodzice Marysi Pyrki. Teresa z nudów szyje sąsiadkom sukienki. Wprawdzie aktor grający Fryderyka zmarł w trakcie realizacji, ale twórcy uznali uśmiercenie w tej sytuacji także postaci za zbyt mało oryginalne i zastąpili go innym, sugerując tym samym, że Frycek przeszedł operację plastyczną twarzy, której jakimś cudem nikt z jego otoczenia nie zauważył.
- Barbara i Zenon Grzelakowie – szefowa biura rachunkowego i mechanik samochodowy. Ona przez lata żarła się z mężem alkoholikiem i synem kryminalistą, on z żoną równie poważną co Mariolka z kabaretowego skeczu.
- Dorota i Michał Jeleniowie – kosmetyczka i budowlaniec. Ich jedyny syn jest głuchoniemy, co biorąc pod uwagę ilość głupot wygadywanych codziennie przez jego rodziców jest wielkim szczęściem. Udają zgodne małżeństwo, jednak w rzeczywistości ciągle się kłócą ze względu na zazdrosne usposobienie Dorotki, widzącej w każdej rozmawiającej z Michasiem kobiecie (nawet we własnej szwagierce) jego potencjalną kochankę. Michał wywodzi się z bardzo szlachetnej rodziny – jego matka w wieku 80. lat wyszła za mąż dla pieniędzy, a brat Kostek bierze udział w jakichś machlojkach, ale i tak wydaje się być najnormalniejszym ze wszystkich Jeleniów.
- Anna i Jerzy Marczakowie – dyrektorka szkoły i burmistrz małej wioski Zakrzew. Ania stara się być dobrą mamusią, podczas gdy Jurek ma gdzieś wszystko oprócz swojej reputacji. Mają dwie córki – Julię i szaloną Malwinę.
- Małgorzata i Bogdan Zwoleńscy –
kuragospodyni domowa i sklepikarz. Nie wyróżniają się niczym szczególnym poza faktem posiadania trójki dzieci: Magdy, Pawła i lubującej się w żonatych mężczyznach Natalii. Przy czym tajemnicą poliszynela jest fakt, że Madzię zmajstrował Gosi niejaki Jurek Marczak. - Izabela i Rafał Gordonowie – kolejna gosposia i lekarz. Rodzice Izy nie polubili Rafałka, więc zerwała z nimi kontakty. Po jakimś czasie stało się jasne, co nie spodobało się mamie i tacie – doktór Gordon lubi od czasu do czasu machnąć ręką na małżonkę. Iza nie była zachwycona, konkretniej nabrała ochoty na rozwód, co nie przeszkodziło im w posiadaniu dziecka. Rafał w wyniku wypadku wylądował na wózku inwalidzkim (lekarzu, lecz się sam), ale Izabela zamiast, jak logika podpowiada, wziąć krwawy odwet za wszystkie „bo zupa była za słona”, robi mu za pielęgniarkę.
- Róża i Zdzisław Cieślakowie – jeszcze jedna pani domu i mechanik, kumpel Zenka z warsztatu. Mają tylko jednego syna, jawnego geja, ale mimo to doczekali się spłodzonego w niejasnych okolicznościach wnuka.