Jaka to melodia?: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M
Linia 1: Linia 1:
'''Jaka to melodia?''' – teleturniej dla osób z [[Zespół Aspergera|zespołem Aspergera]]. Powstał, by wprawić w zakompleksienie każdego, komu wydaje się że zna się na muzyce, bo potrafi przez 10 sekund zanucić fragment ostatniej piosenki [[Lady GaGa|Lady GaGi]] czy innej [[Dorota Rabczewska|Sody Katody]]. Do 1 września 2018 roku prowadził [[Robert Janowski]], ale [[Jacek Kurski]] rozwiązał z nim umowę o pracę w ramach ''[[Dobra zmiana|dobrej zmiany]]'' i zastępuje go Norbert Dudziuk ps. ''[[Norbi]]''.
{{Nieaktualne}}
{{cytat|– Po co idziesz do '''„Jaka to melodia?”'''?<br />– A żeby sobie kuferek wygrać.|Odpowiedź na pytanie ''Dlaczego ludzie uczestniczą w tym programie?''}}
'''Jaka to melodia?''' – teleturniej zdecydowanie nie dla idiotów. Powstał, by wprawić w zakompleksienie każdego, komu wydaje się że zna się na muzyce, bo potrafi przez 10 sekund zanucić fragment ostatniej piosenki [[Lady GaGa|Lady GaGi]] czy innej [[Dorota Rabczewska|Sody Katody]]. Do 1 września 2018 r. prowadził [[Robert Janowski]], ale [[Jacek Kurski]] rozwiązał z nim umowę o pracę w ramach ''dobrej zmiany'' i zastępuje go Norbert Dudziuk ps. ''[[Norbi]]''.


== Rozgrywka ==
== Rozgrywka ==
Linia 8: Linia 6:
* Etap 2 – to samo, co pierwszy, tylko kwoty lecą w drugą stronę.
* Etap 2 – to samo, co pierwszy, tylko kwoty lecą w drugą stronę.
* Etap 3 – komputerowiec zagrywa x dźwięków z fortepianu podłączonego do laptopa z [[MS-DOS|DOS]]-em i Internetem na kabel. Zawodnik mówi, ile dźwięków ma puścić komputerowiec, a także odgadnąć utwór.
* Etap 3 – komputerowiec zagrywa x dźwięków z fortepianu podłączonego do laptopa z [[MS-DOS|DOS]]-em i Internetem na kabel. Zawodnik mówi, ile dźwięków ma puścić komputerowiec, a także odgadnąć utwór.
* Etap 4 (finałowy) – Norbi puszcza 7 utworów z listy odtwarzania z Windows Media Playera. Zawodnik z największą ilością kasy z poprzednich etapów musi odgadnąć wszystkie w przeciągu 30 sekund. Gdy nie uda mu się zgadnąć, <del>kompromisuje</del> kompromituje się przed całą [[Rzeczpospolita Polska|Polską]] zabierając tyle, ile zgarnął przed finałem.
* Etap 4 (finałowy) – Norbi puszcza 7 utworów z listy odtwarzania z [[Windows Media Player|Windows Media Playera]]. Zawodnik z największą ilością kasy z poprzednich etapów musi odgadnąć wszystkie w przeciągu 30 sekund. Gdy nie uda mu się zgadnąć, <del>kompromisuje</del> kompromituje się przed całą [[Rzeczpospolita Polska|Polską]] zabierając tyle, ile zgarnął przed finałem.


== Scenariusz odcinka ==
== Scenariusz odcinka ==
Zasadniczo każdy odcinek dzieli się na 4 etapy, a ponad połowa wygląda mniej więcej tak samo:
Zasadniczo każdy odcinek dzieli się na 4 etapy, a ponad połowa wygląda mniej więcej tak samo:
'''Norbi''': ''Dobrze więc, teraz puszczamy [[Piosenka|piosenkę]].''

'''Robert Janowski/Norbert ''Norbi'' Dudziuk''': ''Dobrze więc, teraz puszczamy [[Piosenka|piosenkę]].''


(odgłos piosenki, trwający jakieś 0,0000002 sekundy): ''Brzdęk!''
(odgłos piosenki, trwający jakieś 0,0000002 sekundy): ''Brzdęk!''


'''Robert Janowski/Norbi''': ''Oj oj, coś długo nasi uczestnicy namyślali się tym razem nad właściwą odpowiedzią, dziwne. Nic to, drogi Uczestniku, powiedz nam zatem, jaka to melodia? Oczywiście zakładam że jesteś w 100 procentach pewien swojej odpowiedzi, miałeś przecież dość czasu do namysłu.''<br />
'''RNorbi''': ''Oj oj, coś długo nasi uczestnicy namyślali się tym razem nad właściwą odpowiedzią, dziwne. Nic to, drogi Uczestniku, powiedz nam zatem, jaka to melodia? Oczywiście zakładam że jesteś w 100 procentach pewien swojej odpowiedzi, miałeś przecież dość czasu do namysłu.''<br />
'''Uczestnik''': ''Oczywiście, jest to utwór pod tytułem „Riding on the wind” zespołu Judas Priest z 1982 roku.''<br />
'''Uczestnik''': ''Oczywiście, jest to utwór pod tytułem „Riding on the wind” zespołu Judas Priest z 1982 roku.''<br />
'''Robert Janowski/Norbi''': ''Taaa… Ale przyznaj się, nie byłeś tego taki pewien na początku, prawda?''<br />
'''Norbi''': ''Taaa… Ale przyznaj się, nie byłeś tego taki pewien na początku, prawda?''<br />
'''Uczestnik''': ''Wstyd mi, ale nie. Wahałem się jeszcze między utworem Jona Andersona „Easier said than done” z roku 1986, ale postanowiłem zaryzykować.''<br />
'''Uczestnik''': ''Wstyd mi, ale nie. Wahałem się jeszcze między utworem Jona Andersona „Easier said than done” z roku 1986, ale postanowiłem zaryzykować.''<br />
'''Robert Janowski/Norbi''': ''Słusznie zrobiłeś, jest to poprawna odpowiedź. Na przyszłość jednak lepiej się postaraj. To samo tyczy się was, pozostali uczestnicy. Ale rozumiemy, każdy może trafić na piosenkę, którą rozpoznaje trochę gorzej niż inne.''
'''Norbi''': ''Słusznie zrobiłeś, jest to poprawna odpowiedź. Na przyszłość jednak lepiej się postaraj. To samo tyczy się was, pozostali uczestnicy. Ale rozumiemy, każdy może trafić na piosenkę, którą rozpoznaje trochę gorzej niż inne.''

I tak dalej… W obecnej formułce programu po pierwszych dwóch rundach odpada pierwszy z trzech zawodników – ten, który ma najmniej [[Pieniądze|kasy]] na koncie, bo nie rozróżnia [[Maria Koterbska|Marii Koterbskiej]] od [[Sława Przybylska|Sławy Przybylskiej]], czym przynosi wstyd i hańbę sobie, swojej rodzinie, miastu, a także reszcie Polski. Po trzeciej rundzie swoją przygodę ze szklanym ekranem kończy kolejny, bo w licytacji na nutki „zaryzykował” i postanowił odgadnąć „Piosenkę serialową z 1954 roku” po dwóch nutkach, podczas gdy [[TurboDymoMan|jego przeciwnik go zawstydził]] i odgadł ją po jednej nutce. 4. runda to finał, w którym ostatni z pozostałych uczestników ma 30 (!) sekund na odgadnięcie 7 (!!) piosenek, co daje niewyobrażalny czas 4,28 sekund (średnio) na jedną (!!!) piosenkę! W takiej sytuacji grzechem jest nie wyciągnąć z kasy [[Telewizja Polska|TVP]] dziesięciu tysiaków za zwycięstwo.


I tak dalej… W obecnej formułce programu po pierwszych dwóch rundach odpada pierwszy z trzech zawodników – ten, który ma najmniej [[Pieniądze|kasy]] na koncie, bo nie rozróżnia [[Maria Koterbska|Marii Koterbskiej]] od [[Sława Przybylska|Sławy Przybylskiej]], czym przynosi wstyd i hańbę sobie, swojej rodzinie, miastu, a także reszcie Polski. Po trzeciej rundzie swoją przygodę ze szklanym ekranem kończy kolejny, bo w licytacji na nutki „zaryzykował” i postanowił odgadnąć „Piosenkę serialową z 1954 roku” po dwóch nutkach. 4. runda to finał, w którym ostatni z pozostałych uczestników ma 30 (!) sekund na odgadnięcie 7 (!!) piosenek, co daje niewyobrażalny czas 4,28 sekund (średnio) na jedną (!!!) piosenkę! W takiej sytuacji grzechem jest nie wyciągnąć z kasy [[Telewizja Polska|TVP]] dziesięciu tysiaków za zwycięstwo.
Aktualny rekord programu wynosi 7 piosenek w 3 sekundy, co daje 0,42 sekundy na piosenkę.
[http://w831.wrzuta.pl/film/1KYuvLcMXxc/jaka_to_melodia_-_fina_w_3_sekundy Finał w 3 sekundy]


== Ciekawostki ==
== Ciekawostki ==
* Niektóre z piosenek są śpiewane przez ich autorów, specjalnie w tym celu zaproszonych do programu, a gdy nie mógł przyjechać – to przez samego [[Robert Janowski|Roberta]]/Norberta. Wtedy to Robert mówi: ''A teraz na scenie (tu wstaw nazwisko wykonawcy/nazwę zespołu)!''. Robi on jednak tym samym w bambuko telewidzów, bo tak naprawdę scena z udziałem danego wykonawcy/zespołu została nagrana już wcześniej. Uczestnicy i [[Klakierzy|klakierzy]] zmuszeni wtedy do patrzenia w wielki ekran, na którym odbywa się retransmisja wykonania danego utworu. Muszą też klaskać i sprawiać wrażenie że dobrze się bawią, tak jakby dany wykonawca/zespół rzeczywiście występował na scenie tuż przed nimi.
* Za Roberta Janowskiego niektóre z piosenek są śpiewane przez ich autorów, specjalnie w tym celu zaproszonych do programu. Gdy ktoś jednak odmówił przyjazdu na nagranie, to za śpiewanie zabierał się Robert. Większość gwiazd później decydowała się jednak zaśpiewać dla ''Jakiej to melodii'', byle tylko nie katować widzów wersją prowadzącego. Co ciekawe, kiedy Robert mówił: ''A teraz na scenie (tu wstaw nazwisko wykonawcy/nazwę zespołu)!'' to robił on jednak tym samym w bambuko telewidzów. Uczestnicy i [[klakierzy]] byli zmuszeni wtedy do patrzenia w wielki ekran, na którym odbywa się retransmisja wykonania danego utworu. Muszą też klaskać i sprawiać wrażenie że dobrze się bawią, tak jakby dany wykonawca/zespół rzeczywiście występował na scenie tuż przed nimi.
* Norbi podtrzymał tradycję z gwiazdami, ale nie zmusza już graczy do tańczenia.
* Od długiego czasu program promuje w swoich konkurencjach genialny zespół o nazwie ''Los Szczęścia''. Do przebywania w tej przesławnej grupie przyznaje się wielu niezależnych od siebie artystów i wykonawców, dzięki czemu jego repertuar jest bogaty w mnóstwo znanych i mniej znanych utworów. Ze względu na to, że w 99% był to bardziej ''Los Pecha'' postanowiono dać temu zespołowi dożywotni fajrant, a w jego miejsce dać zespół muzyczny, w którym jednym z wokalistów jest sam prowadzący, czyli ''Złote Przeboje''. Ponieważ pan Janowski chce pokazać, kto w tym programie jest panem i władcą, pasek ''Złote Przeboje'' jest zawsze oznaczany na czerwono.
* Jeśli jakiś gracz nie poznał po siedmiu nutkach piosenki, to na 99% trafił na utwór Roberta Janowskiego.
* Przez jakiś czas w programie grała na fortepianie pani, która musiała przestać występować, bo odstraszała widzów. Koleś z fortepianu wrócił na swoje miejsce zwiększając oglądalność.
* Przez dłuższy czas program promował w swoich konkurencjach genialny zespół o nazwie ''Los Szczęścia''. Do przebywania w tej przesławnej grupie przyznawało się wielu niezależnych od siebie artystów i wykonawców, dzięki czemu jego repertuar był bogaty w mnóstwo znanych i mniej znanych utworów. Ze względu na to, że w 99% był to bardziej ''Los Pecha'' postanowiono dać temu zespołowi dożywotni fajrant, a w jego miejsce dać zespół muzyczny, w którym jednym z wokalistów był sam Robert Janowski, czyli ''Złote Przeboje''. Ponieważ pan Janowski chce pokazać, kto w tym programie jest panem i władcą, pasek ''Złote Przeboje'' był zawsze oznaczany na czerwono.


{{TVP}}
{{TVP}}

Wersja z 18:03, 5 wrz 2018

Jaka to melodia? – teleturniej dla osób z zespołem Aspergera. Powstał, by wprawić w zakompleksienie każdego, komu wydaje się że zna się na muzyce, bo potrafi przez 10 sekund zanucić fragment ostatniej piosenki Lady GaGi czy innej Sody Katody. Do 1 września 2018 roku prowadził Robert Janowski, ale Jacek Kurski rozwiązał z nim umowę o pracę w ramach dobrej zmiany i zastępuje go Norbert Dudziuk ps. Norbi.

Rozgrywka

Rozgrywka w Jakiej to melodii jest podzielona na 4 etapy:

  • Etap 1 – Norbi puszcza z ukrytego w swojej marynarce pilota do wieży Hi-Fi umieszczonej na suficie utwór wykonawcy wybranego przez jednego z zawodników. Należy jedynie zgadnąć, jaki utwór leci z głośników ustawionych na pełną głośność. Pieczarki z Lasu Kabackiego posłużyły za guziki. Nagroda w zakresie 100–200 zł. Czasami nagrany występ danej gwiazdy jest pokazywany między piosenkami.
  • Etap 2 – to samo, co pierwszy, tylko kwoty lecą w drugą stronę.
  • Etap 3 – komputerowiec zagrywa x dźwięków z fortepianu podłączonego do laptopa z DOS-em i Internetem na kabel. Zawodnik mówi, ile dźwięków ma puścić komputerowiec, a także odgadnąć utwór.
  • Etap 4 (finałowy) – Norbi puszcza 7 utworów z listy odtwarzania z Windows Media Playera. Zawodnik z największą ilością kasy z poprzednich etapów musi odgadnąć wszystkie w przeciągu 30 sekund. Gdy nie uda mu się zgadnąć, kompromisuje kompromituje się przed całą Polską zabierając tyle, ile zgarnął przed finałem.

Scenariusz odcinka

Zasadniczo każdy odcinek dzieli się na 4 etapy, a ponad połowa wygląda mniej więcej tak samo:

Norbi: Dobrze więc, teraz puszczamy piosenkę.

(odgłos piosenki, trwający jakieś 0,0000002 sekundy): Brzdęk!

RNorbi: Oj oj, coś długo nasi uczestnicy namyślali się tym razem nad właściwą odpowiedzią, dziwne. Nic to, drogi Uczestniku, powiedz nam zatem, jaka to melodia? Oczywiście zakładam że jesteś w 100 procentach pewien swojej odpowiedzi, miałeś przecież dość czasu do namysłu.
Uczestnik: Oczywiście, jest to utwór pod tytułem „Riding on the wind” zespołu Judas Priest z 1982 roku.
Norbi: Taaa… Ale przyznaj się, nie byłeś tego taki pewien na początku, prawda?
Uczestnik: Wstyd mi, ale nie. Wahałem się jeszcze między utworem Jona Andersona „Easier said than done” z roku 1986, ale postanowiłem zaryzykować.
Norbi: Słusznie zrobiłeś, jest to poprawna odpowiedź. Na przyszłość jednak lepiej się postaraj. To samo tyczy się was, pozostali uczestnicy. Ale rozumiemy, każdy może trafić na piosenkę, którą rozpoznaje trochę gorzej niż inne.

I tak dalej… W obecnej formułce programu po pierwszych dwóch rundach odpada pierwszy z trzech zawodników – ten, który ma najmniej kasy na koncie, bo nie rozróżnia Marii Koterbskiej od Sławy Przybylskiej, czym przynosi wstyd i hańbę sobie, swojej rodzinie, miastu, a także reszcie Polski. Po trzeciej rundzie swoją przygodę ze szklanym ekranem kończy kolejny, bo w licytacji na nutki „zaryzykował” i postanowił odgadnąć „Piosenkę serialową z 1954 roku” po dwóch nutkach. 4. runda to finał, w którym ostatni z pozostałych uczestników ma 30 (!) sekund na odgadnięcie 7 (!!) piosenek, co daje niewyobrażalny czas 4,28 sekund (średnio) na jedną (!!!) piosenkę! W takiej sytuacji grzechem jest nie wyciągnąć z kasy TVP dziesięciu tysiaków za zwycięstwo.

Ciekawostki

  • Za Roberta Janowskiego niektóre z piosenek są śpiewane przez ich autorów, specjalnie w tym celu zaproszonych do programu. Gdy ktoś jednak odmówił przyjazdu na nagranie, to za śpiewanie zabierał się Robert. Większość gwiazd później decydowała się jednak zaśpiewać dla Jakiej to melodii, byle tylko nie katować widzów wersją prowadzącego. Co ciekawe, kiedy Robert mówił: A teraz na scenie (tu wstaw nazwisko wykonawcy/nazwę zespołu)! to robił on jednak tym samym w bambuko telewidzów. Uczestnicy i klakierzy byli zmuszeni wtedy do patrzenia w wielki ekran, na którym odbywa się retransmisja wykonania danego utworu. Muszą też klaskać i sprawiać wrażenie że dobrze się bawią, tak jakby dany wykonawca/zespół rzeczywiście występował na scenie tuż przed nimi.
  • Norbi podtrzymał tradycję z gwiazdami, ale nie zmusza już graczy do tańczenia.
  • Jeśli jakiś gracz nie poznał po siedmiu nutkach piosenki, to na 99% trafił na utwór Roberta Janowskiego.
  • Przez dłuższy czas program promował w swoich konkurencjach genialny zespół o nazwie Los Szczęścia. Do przebywania w tej przesławnej grupie przyznawało się wielu niezależnych od siebie artystów i wykonawców, dzięki czemu jego repertuar był bogaty w mnóstwo znanych i mniej znanych utworów. Ze względu na to, że w 99% był to bardziej Los Pecha postanowiono dać temu zespołowi dożywotni fajrant, a w jego miejsce dać zespół muzyczny, w którym jednym z wokalistów był sam Robert Janowski, czyli Złote Przeboje. Ponieważ pan Janowski chce pokazać, kto w tym programie jest panem i władcą, pasek Złote Przeboje był zawsze oznaczany na czerwono.