Va banque (teleturniej)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 00:05, 9 sty 2020 autorstwa 95.160.202.97 (dyskusja) (Nowy sprzęt po powrocie)
Plik:Va Banque Kaczor.png
Pan Kazimierz żegna się z widzami
Nigdy niewyemitowany odcinek z udziałem kilku postaci fikcyjnych

Rozpoczynamy Va banque, teleturniej wiedzy i ryzyka. Dziś pytania zadawać będą: X, Y, Z. Program poprowadzi Kazimierz Kaczor.

Tradycyjny wstęp do rozgrywki

– Zaczyna pan Ćwirkowski, proszę.
– „Postacie fikcyjne” za 300.
– (czyta) Ten człowiek jest bohaterem z filmu „Dzień świra”. Znany jest ze swojej wypowiedzi: „To be, kCenzura2.svga, or not to be!"
(gracz 3 zapala lampkę)
– Pan Kokosz?
– Z którego filmu pochodzi postać Adasia Miauczyńskiego?
– Tak, proszę dalej!

Typowa sytuacja[1] w trakcie I rundy

– Mówimy tak, kiedy ktoś nie orientuje się, nie zna się w danym temacie.
– Co to znaczy „pieprzyć androny”?

Jedyny zarejestrowany „kwiatek” w tym programie[2]

Va banque (ur. 1 marca 1996, zm. 2 czerwca 2003, zmartw. 7 stycznia 2020) – powstały na bazie amerykańskiego szoł pod tytułem Jeopardy! teleturniej emitowany na antenie TVP2; jeden z niewielu teleturniejów emitowanych w Polsce, który trzymał poziom. Pierwszym gospodarzem był znany ze starych filmów i zawsze uśmiechnięty Kazimierz Kaczor. Po reaktywacji program prowadzi podniecający się komentowaniem sportu Przemysław Babiarz.

Jak się w to grało?

Ogółem był to teleturniej wiedzowy, lecz dość nietypowy. Prowadzący nie zadawał pytań, tylko czytał z „kwadratowego” (4:3) telewizora kineskopowego Sony opis pasujący do danej osoby/rzeczy/Bóg wie czego[3], a zawodnik miał tak odpowiedzieć, żeby brzmiało jak pytanie. Jakby odpowiedział normalnie, to jego wypowiedź była traktowana jako odpowiedź błędna[4]. Za dobrze postawione pytanie słychać było Tak, proszę dalej[5], a wówczas kasa przybywała na konto[6]. W przeciwnym razie było słychać Niestety nie…[5] – wówczas wysokość kwoty odejmowała była z konta gracza[7], a pytanie mogło przejść na oponentów[8]. Wysokość kwoty dodawanej lub odejmowanej równała się wartości wybranego pytania.

W rundzie I i II można było wybrać 30 pojęć, po 5 ze wszystkich 6 kategorii wybieranych przez komputer stacjonarny z Windowsem 95. W I. rundzie można było zyskać/stracić[3] kolejno: 100, 150, 200, 250 i 300 złotych, a w II.: 200, 300, 400, 500 i 600 złotych. Występowały też pytania premiowane, które dotyczyły tylko tego, kto je wylosował. Wylosowanie takiego pytania wiązało się z koniecznością odsłuchania irytującego dżingla[9]. W przypadku tego typu pytań należało zdecydować o wysokości kwoty: od kwoty minimalnej – równej 200 zł[10] do kwoty, którą gracz zgromadził do momentu wylosowania takiego pytania – czyli tytułowe va banque.

W rundzie finałowej grali tylko ci, co nie narobili sobie długów. Komputer stacjonarny z Windowsem 98 najpierw wskazywał kategorię, zawodnicy potem musieli postawić ilość kasy, którą chcą ugrać. Następnie czytany był opis. Potem zegar odliczał 30 sekund, podczas których gracze zapisywali swoje pytania[11] (zadane pytania były pokazywane widzom po upłynięciu tego czasu na monitorach graczy wraz z zadeklarowaną przez nich kwotą). Jeżeli pytanie było poprawne, kasa wpływała na konto, jeżeli nie, to uciekała. Wygrywał ten gracz, który uzyskał największą ilość kasy. Zatrzymywał wtedy całą kasę i dostał prawo do ponownego pojawienia się w programie[12]. Szczęśliwcy, którzy mieli okazję wystąpić trzykrotnie i tyle razy wygrać, brali udział w Turnieju Miszczuf Mistrzów.

Rozgrywka (od 2020)

Jak w pierwszej edycji, jest 30 pojęć, po 5 z 6 kategorii. One same są losowane przez komputer przenośny z Windowsem 8. Teraz prowadzący czyta odpowiedzi z „prostokątnego”, panoramicznego telewizora LCD LG (16:9). Stawki za zadawane pytania wynosiły w rundzie I kolejno 100, 200, 300, 400 i 500 złotych; w drugiej rundzie stawki były podwojone – 200, 400, 600, 800 i 1000 złotych. Gdzieś między pytaniami w rundzie I było zakopane jedno pytanie premiowe[13], a w II – podobno dwa, ale ponieważ czas na rundę wynosi od ośmiu do dziewięciu minut, nie zostało to potwierdzone. Przemek musi mówić, że do końca rundy została minuta. Kiedy czas na rundę się skończył, budzik się włączał, a runda nie została dokończona, tylko od razu Przemek przeszedł do kolejnej.

Do rundy finałowej przeszli ci, którzy mają cokolwiek na plusie. Komputer przenośny z Windowsem 10 losuje kategorię. Następnie na telewizorach pokazuje się logo programu, a opis był tylko czytany. Gracze zapisują swoje pytania i ilość forsy do „utopienia”, na tabletach z Androidem 4.4.2, a zegar na komórce z iOS–em odmierza 30 sekund. Z głośnika bezprzewodowego puszczana jest muzyka podobna do klasycznej. Kiedy czas upłynie i muzyka się skończy, pokazywane są pytania graczy razem ze stawkami. Jak w latach 1996–2003, za poprawnie zadanie pytanie zawodnik dostawał kasę, jeśli źle (także w formie zdania twierdzącego lub w ogóle) – tracił. Zwycięzcą odcinka jest tylko ten, kto ugrał najwięcej; reszta się kompromitowała przed całą Polską nie zabierając złamanego grosza. Szczęśliwiec może wystąpić maksymalnie pięć razy.

Ciekawostki i uwagi

  • Pomimo faktu, iż teleturniej był rozgrywany w tym samym studiu, co Familiada, to nikt nie ważył się opowiadać dowcipów.
  • Prowadzący zawsze machał na pożegnanie dłonią ustawioną w literę V, nigdy nie przestając się uśmiechać[14].
  • W pierwszych edycjach planowano wgrać Windowsa 2000, a pod koniec emisji także XP. Razem ze zmianą systemu operacyjnego, planowano także zmienić typ komputera – ze stacjonarnego na przenośny. Ostatecznie TVP zrezygnowała[15], bo komputery w studiu były zbyt słabe na nowsze Windowsy niż 98. Same laptopy zaś wtedy ledwo powstały.
  • Poprzednie telewizory miały niską rozdzielczość, były podłączone pod złącze VGA i pokazywały poszarpany tekst – zarówno na kategoriach, jak i treściach odpowiedzi. Teraz telewizory są w HD, podłączone pod HDMI i pokazują czytelniejszy tekst (bez poszarpań).

Zobacz też


Przypisy

  1. Podany cytat tak naprawdę nie miał miejsca. Nie miał, bo pan Kazimierz zwracał się do graczy wyłącznie po imieniu
  2. Niektórzy powiedzą, że pasuje, bo kategoria nazywała się „Pieprz”
  3. 3,0 3,1 Niepotrzebne skreślić
  4. Bez względu na to czy odpowiedział poprawnie czy też błędnie
  5. 5,0 5,1 Najczęstszy, choć nie jedyny komentarz prowadzącego
  6. Jej aktualny stan był widoczny dla telewidza na każdym z ekraników gracza
  7. Uwaga – dopuszczalne były stawki minusowe (tzw. debetowe); zakończenie danej rundy ze stanem ujemnym nie oznaczało tego, że osoba grająca musiała wysokość tej kwoty teleturniejowi zwrócić
  8. Jeśli zechcieli się oni zgłosić
  9. Który można odsłuchać w ramce obok
  10. na początku było to 100 zł
  11. W tym czasie puszczali solówkę jazzową
  12. Wraz z debiutowym mógł wystąpić trzykrotnie
  13. W którym zawodnik może postawić od dychy do tego, co ugrał
  14. Jednak pod koniec nadawania teleturnieju podkreślił ten fakt i tylko się ukłonił
  15. Chociaż miała sporo kasy