Leming (osoba)
Ten artykuł został umieszczony na liście stron do usunięcia. Aby poznać dokładniejsze powody umieszczenia go na tej liście i ewentualnie podjąć dyskusję nad pozostawieniem go na Nonsensopedii, przejdź do tej strony. |
Ten artykuł dotyczy osoby. Zobacz też inne znaczenia tego słowa. |
Leming (łac. Homo lemmus) – ohydne określenie rodowitego mieszkańca dużego miasta, urodzonego na wsi[2]. Używane jest najczęściej przez starsze stażem lemingi w stosunku do młodszych. Mieszczan z dziada pradziada ta cicha wojenka nie obchodzi. Oni i tak byli tu wcześniej.
Tryb życia
Wczesne życie
Typowy leming przychodzi na świat w małej miejscowości położonej w odległości do stu kilometrów od dużego ośrodka miejskiego. Dorasta najczęściej w wielopokoleniowej, wiejskiej rodzinie.
Po osiągnięciu wieku dojrzałego przyjeżdża do dużego miasta w celu rozpoczęcia edukacji na studiach, najczęściej na popularnym kierunku w rodzaju socjologii czy politologii, po którym znajdzie na pewno dobrze płatną pracę. W momencie postawienia stopy na dworcu kolejowym odkrywa, że znalazł się w całkiem fajnym miejscu, w którym każdy, nawet najbiedniejszy ma światło, wodę i co najważniejsze… kanalizację. Wszakże na wsi jeszcze o takim wynalazku nie słyszano albo jest on dopiero w powijakach. Następnie udaje się na pobliską pętlę autobusową w celu znalezienia środka transportu do odległego o trzy przystanki wynajętego mieszkania[3], gdzie postanawia zapytać się kierowcy o godzinę odjazdu, ten jednak zbywa go krótkim „Panie idź pan w chj, ja tu przerwę mam”, sprawdza więc godzinę w iPhonie, którego dostał na bierzmowanie od babci, która przez tydzień żyła powietrzem, aby tylko kupić wnuczkowi prezent. Po dotarciu na miejsce docelowe leming uznaje, że to jego miasto jest naprawdę fajne tylko ludzie kurwy[4].
Następnie wysiłki leminga koncentrują się na utrzymaniu się na studiach. Strata roku byłaby przecież czynem tak dalece haniebnym, że nie pozostałoby mu nic innego jak tylko popełnienie samobójstwa. Babcia natomiast od razu by go wyklęła i wydziedziczyła, chociaż sama ma tylko wykształcenie niepełne podstawowe.
Dojrzałość i zwyczaje godowe
W końcu lemingowi udaje się skończyć studia. Okazuje się jednak, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem, dlatego zapisuje się na milion kursów zawodowych, aby ostatecznie zostać przyjętym do pracy w korporacji finansowej. Biorąc pod uwagę, że jest praca dobrze płatna, udaje mu się wziąć kredyt na mieszkanie i zamieszkać na stałe w mieście. Oczywiście bynajmniej nie oznacza to zaprzestania coweekendowego zapychania wylotówek z miasta w celu dowiezienia prowiantu od rodziców.
Na koniec studiów przypada intensywny okres godowy lemingów, w wyniku którego łączą się w pary, najczęściej na całe życie. Niedługo potem w ich życiu pojawiają się młode. Oznacza to wzmożoną aktywność zawodową. Lemingi spędzają w pracy po czternaście godzin dziennie, aby tylko zapewnić sobie godne warunki życia. Wkrótce okazuje się, że praca w korpo sprawiła, że wypalił się zupełnie. Wobec braku dalszych szans na rozwój zawodowy decyduje się odejść i założyć własną firmę, oczywiście przy wsparciu finansowym z jedynego słusznego źródła.
Niestety, szybko okazuje się, że operator koparki z sąsiedniego bloku przedstawił, zdaniem urzędu pracy, lepszy biznesplan. Za sprawą tego leming musi porzucić marzenia o zostaniu prezesem i poszukać bardziej przyziemnej roboty w rodzaju siedzenia na kasie w supermarkecie.
Starość
Jeszcze nie znaleziono leminga w wieku starczym. Prawdopodobnie będą się zachowywać jak starzy ludzie sowieccy[5] i będą opowiadać jak za Tuska było dobrze, a teraz jest syf, brud i ubóstwo.
Odżywianie
Pod osłoną nocy lemingi masowo nawiedzają supermarkety otwarte całodobowo w celu nabycia drobiu. Owe mięso przygotowują na różne sposoby, czyli smażąc. Dlatego patelnia jest niezbędnym wyposażeniem każdego leminga. Za dnia dla niepoznaki udają się one do barów mlecznych. Leming nigdy nie przyzna się, że nie umie gotować – powie, że po prostu nie ma na to czasu albo że inni robią to za niego.
Jeśli już lemingi piją alkohol, to jest nim tanie wino. Gardzą piwem, gdyż uważają, że jest to napój dla marginesu społecznego. Ponieważ nie stać ich na dobre drogie wino, twierdzą, że w życiu pili bardzo drogie trunki (na które innych nie stać) z Francji, ale smakują one tak samo jak to tanie, więc nie ma co przepłacać. Na pytanie o markę odpowiadają, że pytający nie jest godny nawet słyszeć o takiej marce.
Podgatunki lokalne lemingów
Na terenie Polski wyróżnia się, oprócz leminga pospolitego (Homo lemmus vulgaris), także gatunki lokalne posiadające pewne charakterystyczne cechy:
- Leming warszafski (nazywany także słoikiem, Homo lemmus varsofianis) – podgatunek zamieszkujący głównie Warszafkę, choć w okresie weekendowym obszar jego występowania może rozprzestrzenić się na całe Mazowsze, a nawet Podlasie czy Lubelszczyznę. Na tle innych gatunków lemingów wyróżnia się przede wszystkim sposobem poruszania się – zamiast chodzić, biega nieporadnym truchcikiem. Oprócz tego cechuje go relatywnie wysoki poziom buractwa.
- Leming poznański (Homo lemmus pozenus) – ten podgatunek zamieszkuje stolicę Wielkopolski. Odznacza się wysokim poziomem cyfryzacji (dowód) oraz wyjątkowo silnym instynktem stadnym.
- Leming toruński (Homo lemmus thornius) – występujący głównie w Poznaniu, gdyż rodzinne miasto nie oferuje mu pracy. W przeciwieństwo do leminga poznańskiego stosuje słowo jo w miejscu znaków interpunkcyjnych.
- Leming zachodniopomorski (Homo lemmus Westerno Pomeranian) – bardzo ciekawy podgatunek. Występuje głównie wśród mieszkańców mniejszych,
acz w okresie letnim popularnychmiejscowości (jak Rosnowo czy Mielno), które w okresie licealno-gimnazjalnym przenoszą się (Bursa) lub rozpoczynają dojazdy przy pomocy znanego wszystkim środku komunikacji do większych wiosek. Po zakończeniu tego okresu, leming ewoluuje, aż dojdzie do maksymalnego dla tego gatunku poziomu, a co ambitniejsze z czasem przekształcają się w jeden z 2 powyższych typów. Bardzo podobne odmiany można zaobserwować w innych, zdecentralizowanych województwach.
Prawo statyczności leminga
Leming nie poddawany bodźcom zewnętrznym jest statyczny
- Oryginalna treść prawa statyczności
Prawo statyczności jest podstawową zależnością stosowaną przy badaniu psychologii lemingów. Oznacza ono, że leming, na którego nie działają żadne bodźce zewnętrzne, pozostaje w bezruchu. Według niektórych badaczy takie stwierdzenie jest jednak zbyt radykalne, gdyż w takim wypadku osamotniony leming mógłby na przykład umrzeć z głodu. Ich zdaniem prawo ma zastosowanie tylko powyżej potrzeb drugiego stopnia według Piramidy Masłowa. Dowodem na samorzutne realizowanie potrzeby bezpieczeństwa u lemingów jest nagłe powstawanie grodzonych osiedli w miastach w ciągu ostatniego dwudziestolecia.
Na podstawie prawa statyczności leminga udało się zbudować wiarygodny model psychologiczny obejmujący takie dziedziny życia jak rodzina, polityka czy praca.
Profil psychologiczny
Leming cechuje się przede wszystkim optymizmem. Należy przy tym pamiętać, że wszystkie jego działania zachodzą pod wpływem bodźców zewnętrznych. Dlatego między innymi kupuje mieszkanie na nowym osiedlu, jak wszyscy. Musi posiadać niemiecki samochód, jak wszyscy oraz ubierać się tak, jak wszyscy. Wywołuje to niebezpieczne tendencje do całkowitego zatarcia się w jego mózgu różnicy między jednostką a społeczeństwem. To zaś rodzi podstawy do nietolerancji wobec wszystkiego, co jest odstępstwem od ogólnie przyjętej normy społecznej. Pod tym względem leming nie różni się zbytnio do dresiarza, chociaż istnieje pewna zasadnicza różnica między nimi. Dresiarz dąży do darmowego wpierdolu dla ludzi tolerancyjnych za to, że są tolerancyjni, a leming na odwrót[6].
Rodzina
Leming nie poświęca rodzinie zbyt wiele czasu, jest zbyt zajęty pracą. Wychowaniem dzieci nie zajmuje się zatem samica, lecz osobnik innego gatunku, niania. Leming wierzy jednak, że zgodnie z wartościami wpojonymi mu w domu rodzinnym powinien dbać o wykształcenie swoich dzieci. Dlatego już dwuletniemu potomstwu organizuje szczegółowy grafik, a w wieku sześciu lat zapisuje młode na kursy co najmniej czterech języków obcych. Jednocześnie wpaja dzieciom, że edukacja jest najważniejsza, a w wypadku, gdy dziecko dostanie jakąkolwiek niższą ocenę niż maksymalna, robi mu w domu prawdziwą masakrę. Potem udaje się do nauczycielki celem wyperswadowania jej, że jego dziecko nie mogło się pomylić[7]. W wyniku braku kontaktu z rodzicami dziecko wkrótce wpada w tak zwane złe towarzystwo, co kończy się w najlepszy wypadku wizytą odpowiednich służb, a w najgorszym długotrwałą wizytą młodych w miejscu odosobnienia.
Społeczeństwo i kultura
Przez długi czas lemingi wykazywały dużą tolerancję, głównie za sprawą TVNu. Najnowsze pokolenie lemingów wykazuje jednak ograniczoną tolerancję, głównie za sprawą rzetelnego oglądania Telewizji Polskiej. Niektóre starsze lemingi także zatraciły tolerancyjne zachowanie, głównie za sprawą tresury znanego zoologa i informatyka Mateusza Kijowskiego, który nauczył zwierzęta, by mogły rzucać się z pięściami za obecną władzą.
Wysoką pozycję w środowisku lemingów określają obecnie: służbowa, biała Toyota Auris, najnowszy Iphone czy też mieszkanie w modnej dzielnicy. To ostatnie silnie zależy od warunków lokalnych i tak dla przykładu w Warszawie jest to Miasteczko Wilanów, którego bynajmniej nie należy nazywać w obecności leminga Nowym Wilanowem, najwyżej Wilanów Village albo Wilanów Center.
Polityka
Przez bardzo długi czas leming popierał lewicowe lub centralne partię (czyli w latach 2007-2015 Platformę). Dziś sytuacja jest zgoła inna. Część lemingów popiera Prawo i Sprawiedliwość, część czeka z nadzieją na wielki powrót Donalda Tuska, a część trzyma z Nowoczesną. Niezależnie od tego, co leming popiera, to można zauważyć jedno – jest to poparcie absolutne, bez przemyśleń. Leminga nie interesują afery, głosowanie nad zmianami podatkowymi itd. – wystarczy, że leming trafi na wiarygodne źródło informacji i łyknie narzucony pogląd. Grunt, żeby o partii mówiło się dobrze w wybranych mediach i miała odpowiednie poparcie. Pewnie czytający byłby skłonny nazwać takie podejście kurewstwem politycznym, ale podłoże tego zachowania jest zgoła inne. Liczą się bodźce, bodźce i tylko bodźce! Leming bowiem jest w duszy rozdarty między konserwatywną wsią, od której chciałby się odciąć, ale nie ma na to odwagi, a nowoczesnym lewackim myśleniem. W efekcie leming woli się skupić na tym, co popularne, bo popularne na pewno jest dobre.
Religia
Leming brzydzi się religią, bo religia to mohery, a w telewizji wyraźnie powiedziano mu, że mohery należy tępić i na wszelki wypadek zabierać im dowód. Mimo to leming nie ma odwagi zaprzestać chodzenia do kościoła, bo by rodzice go wydziedziczyli. Za to przynajmniej ponarzeka sobie na Rydzyka i jego imperium w domu. A potem pójdzie pomodlić się do swojego jedynego prawdziwego boga – telewizora.
Fenomen uwielbienia dla TVN-u przez dużą część lemingów jest wciąż obiektem badań naukowców. Jak do tej pory udało się postawić tezę[8], że telewizja ta podaje proste odpowiedzi na pytania o życie, wszechświat i całą resztę.
Praca
Leming uważa pracę za wartość samą w sobie. Wierzy, że praca daje satysfakcję, a także służy rozwojowi osobistemu. Oznacza to, że nie ma dla niego znaczenia wynagrodzenie jakie za tę pracę dostaje, ani czy w ogóle je dostaje. Z tego wynika brak zrozumienia dla systemu emerytalnego, wszyscy przecież powinni pracować do końca życia, choćby mieli ciężkie stadium choroby Alzheimera lub Parkinsona. Przecież skoro on może pracować, mogą wszyscy. Ponadto z poczucia równości społecznej wynika, że wkrótce leming zaczyna twierdzić, że skoro on mógł pracować za tysiąc złotych przy łopacie to profesor fizyki tym bardziej może to robić.
Leming w kulturze
Powstało wiele filmów jak i seriali przyrodniczych ukazujących życie lemingów. Do najważniejszych dzieł z tej ostatniej grupy należą między innymi:
Znamienne jest, że trzy ostatnie produkcje nakręciła telewizja będąca największym przeciwnikiem bóstwa lemingów – Polsat. Oznacza to, zdaniem samych lemingów, że służą one wyłącznie ośmieszeniu jedynej słusznej drogi życia.
Przypisy
- ↑ Bo Lidl jest tani! I do bani!
- ↑ Leming nie widzi sprzeczności w tym zdaniu
- ↑ Wynajęcie musiało być koniecznie poprzedzone grupowym wyjazdem do miasta, w którym uczestniczyła też babcia i stryjeczna ciotka ze strony matki
- ↑ Nie, to akurat powiedział Józef Piłsudski
- ↑ za komuny było lepiej
- ↑ Tak, leming nie widzi absurdu w braku tolerancji dla nietolerancyjnych
- ↑ A ona jest tylko przesadnie uprzywilejowanym nierobem na państwowym garnuszku
- ↑ A przy okazji obalić parę butelek wódki