Silent Hunter V: Battle of the Atlantic
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „17:01, 2 maj 2020” przez „213.108.119.166 (dyskusja)”.
Silent Hunter V: Battle of the Atlantic – gra firmy Ubisoft, której „fabuła” rozgrywa się w czasie drugiej wojny światowej. Dowodzimy w niej niemieckim okrętem podwodnym. Zadaniem gracza jest zatapianie wszystkich okrętów innych niż niemieckie. W tej kwestii widzimy oczywiście niebywałą inwencję twórczą pracowników Ubisoftu.
Metody zatapiania statków[edytuj • edytuj kod]
Twórcy udzielili bardzo dużej uwagi możliwości zatapiania statków. Oto najpopularniejsze sposoby na rychłą śmierć przeciwnika:
- Taranem – średnio skuteczny sposób, mało praktyczny na okrętach wojennych. Zazwyczaj kończy się on śmiercią zarówno atakowanego, jak i atakującego.
- Na chama – każ oficerowi wachtowemu obsadzić działo, załoga będzie wiedziała co robić, chociaż zamiast strzelać z działa możesz równie dobrze rzucać w okręty kamieniami. Dodatkowo wyślij na przeciwnika 4 torpedy i na dobitkę go staranuj. Stracisz zapasy amunicji i uszkadzasz okręt, ale działasz bardzo skutecznie.
- Rozważny sposób – namierzenie celu peryskopem/lornetą, wprowadzenie namiarów do komputera i wysłanie żądanej ilości torped.
- Działem przeciwlotniczym – dupa, nie sposób.
- Działem 88mm – jak wyżej.
Rodzaje okrętów i jednostek w grze[edytuj • edytuj kod]
- Handlowce:
- transportowce;
- transatlantyki;
- łódka rybacka Maćka z Klanu;
- I jakieś inne cholerstwo;.
- Okręty wojenne:
- niszczyciele (nazwa jest myląca, ponieważ okręt ten częściej niszczy własną załogę niż przeciwników ze względu na częste awarie);
- krążowniki;
- pancerniki.
- Niewielkie kutry z uzbrojeniem (prawdopodobnie umywalki po tuningu).
Noob w Silent Hunter V[edytuj • edytuj kod]
Żadna gra nie jest pozbawiona debili którzy mówią, że potrafią grać, a nie potrafią. Przykłady zachowań takich osób:
- Pływanie całą drogę na wstecznym.
- Niekorzystanie z trybu rejsowego (przyspieszenia) przy 841 godzinach podróży.
- Torpedowanie mew.
- I lądu też.
- Wyznaczanie na mapie punktów nawigacyjnych przebiegających przez ląd.
- Próby zatapiania własnych statków.
- Obsadzanie działa pokładowego w czasie sztormu przy pięciometrowych falach.
- Próby zanurzenia się na głębokość trzystu metrów podczas pobytu w porcie.
- Ciągłe pływanie w trybie zanurzenia, bo co z tego, że akumulatory się rozładują. Tak jest bezpieczniej!
- Myśli, że jak wpłynie do neutralnego portu, to go zajmie.
- Strzela wszystkimi torpedami naraz.
- Strzela do krążowników z działa pokładowego