Dungeon Keeper
Dungeon Keeper – gra komputerowa wydawnictwa Bullfrog. Jest to pierwsza gra w której możesz pokierować tymi złymi, czyli różnego rodzaju potworkami, demonami oraz innymi dziwadłami, których nie powstydziłby się sam szatan.
Rozgrywka[edytuj • edytuj kod]
W grze kierujesz dłonią. Tak, drogi graczu, właśnie dłonią! Będziesz nią molestować niewinne diabelstwa, wrzucając je do lawy, bijąc niemiłosiernie czy poświęcając mrocznym bogom. Gra od lat 10. Teraz już wiesz, skąd się biorą nastoletni mordercy.
Gra została dobrze przemyślana – z początku dostajesz świecącą, szklaną bombkę z fajowymi odgłosami bijącego serducha – Serce Lochu, które będzie centrum twojej bazy wypadowej.
Rozgrywka zaczyna się praktycznie od zera – dostajesz kilka pól do zagospodarowania na poszczególne komnaty, bo przecież demonom i diabłom potrzebne są cmentarz, oczyszczalnia (niestety, nie alkoholu) i posterunek – bez nich nie będą rozrywać na strzępy krasnoludów, elfów czy rycerzy z dobrej strony mocy.
Komnaty[edytuj • edytuj kod]
W grze możesz wybudować 14 komnat. Oto niektóre z nich:
- Skarbiec – o dziwo, stwory, aby skutecznie wybebeszać flaki z giermków światłości, muszą codziennie dostawać kasę. Nie wiadomo, po co. Całe szczęście, w tej grze ZUS nie występuje. Inaczej ta komnata świeciłaby pustkami.
- Legowisko – stwory muszą gdzieś spać, nieważne, czy to czarnoksiężnik, smok czy mucha. Ich sypialnie stanowi wydeptany i czarny teren… I to ty narzekasz na swoje łóżko?
- Kurnik – źródło sycącego pożywienia dla naszych sług. Nieważne, że jesteś szkieletem, czy muchą – kurczaka można zjeść w różnoraki sposób.
- Sala treningowa – monstra muszą gdzieś przykoksować. Aha, mucha na 10 levelu i tak pada na hita, więc robactwa nie szkól.
- Posterunek – „gotowy, Sir!” – zawoła stwór na posterunku. Niestety, pod jego nosem mogą przebiec wszystkie siły wroga, a on nic nie zauważy, czyli ogólnie sytuacja wygląda jak na polskich posterunkach.
- Warsztat – cudowne pomieszczenie do konstruowania urządzeń zadających jak największe cierpienie oraz najbardziej upierdliwych dla wroga. Nie ma to, jak pierdząca pułapka tuż pod nosem paladyna.
- Sala tortur – gratka dla masochistów. Nawet nie wiesz, na ile sposobów można zmusić człowieka, by się do ciebie przyłączył.
- Oczyszczalnia – etanolu tu nie uzyskasz, kaca nie wyleczysz. Budowana jedynie dla celów estetycznych – wirujące gałki oczne!
Zaklęcia[edytuj • edytuj kod]
Klika najprzydatniejszych zaklęć:
- Opętanie – pozwala nam spojrzeć oczami stwora. Dowiesz się, co widzi mucha tuż przed bliskim spotkaniem z laczkiem, żuk przed zgnieceniem niepubliczną częścią ciała lub kurczak trawiony przez kwas żołądkowy. Miłych doznań!
- Piorun – trzeba coś mówić? Bawimy się w Zeusa!
- Armagedon – powiedzmy, że tak wyglądałaby impreza na kilkaset osób, gdyby skończył się alkohol. Wielkie jebudu!
Potwory[edytuj • edytuj kod]
- Chochlik – wykonuje całą brudną robotę – kopie tunele, przejmuje pola do zagospodarowania i wydobywa złoto.
- Mucha – pierwszy stwór, jaki do nas przybędzie. Świata nią nie zawojujesz. Co najwyżej możesz nią nakarmić pająki.
- Żuk – czarne, dreptające paskudztwo. W grze nie znajdziesz buta, by go rozdeptać. Nie nadaje się do niczego.
- Pająk – to już coś. Dobrze wyexpiony pająk może zamrozić, spowolnić i obsypać gradem oraz przestraszyć niejednego arachnofoba.
- Pączkujący Demon – przypomina psa sąsiada. Już na drugim levelu wypuszcza czerwone, latające piranie.
- Troll – wielkie stwory, z wielką odpornością na ciosy i regeneracją. Taaa, jasne… <ziew> Trzeba czegoś oryginalniejszego – tutaj są to zielone kurduple z kolczykami w sutach i jajami na wierzchu.
- Ork – purpurowy karzeł z wielkim młotem bojowym. No co? Twórcom naprawdę zależało na oryginalności.
- Demon Żółciowy – uroczo nazywany „pierdzioszkiem”. Uwielbia zagazowywać wszystkich swymi gazami jelitowymi.
- Macka – coś dla fanów hentai. Niestety, twórcy, chcąc być politycznie/religijnie/społecznie poprawni, uczynili kilka dam obecnych w grze nieczułymi na zakusy, a ich ubrania niezniszczalnymi. Piwo dla tego, kto opracuje odpowiedniego moda!
Noob w Dungeon Keeper[edytuj • edytuj kod]
- Główny artykuł: Noob
- Próbuje atakować chochlikami;
- Uwielbia bawić się kamienną pułapką w centrum swojego legowiska;
- Myśli, że wysokolevelowymi żukami pokona awatara;
- Zawsze musi przekopać całą mapę;
- Nie umie przenosić stworów;
- Frustruje się, gdyż nie może zbudować kurnika na wodzie;
- Atakuje wroga, opętując po jednej jednostce;
- Uważa, że lanie Rogatego Rozpruwacza zapewni mu zwycięstwo.
- Buduje jedno segmentowe pomieszczenia i się dziwi że stwory są nieposłuszne.
- Wysyła chochliki do walki.
- Próbuje tapetować ściany w trybie opętania.
- Próbuje przeprowadzać badania trollem.
- Nie kopie klejnotów.