Niger
Niger – państwo... zaraz, gdzie to jest? Na Saharze? Przecież tam nic nie ma! No, dobra – Niger to państwo leżące sobie na piasku, na największej plaży świata. Leży tam i pewnie się opala, bo mieszkańcy Nigru są tacy opaleni!
Niger jest siedliskiem czarnych hiphopowców, dlatego czarnych hip-hopowców nazywają: „nigger” (po amerykańsku: „nigga”), co znaczy, ni mniej ni więcej: „czarnuch”. Stąd pochodzą wszyscy amerykańscy raperzy tacy jak pif dadi, fifti cent czy snup dogi dog.
Gęstość zanigrzenia waha się między 3,14 a 666 mola na km2 (w zależności od miejscowych zasobów łańcuchów, wydobywanych w nigeryjskich kopalniach).
To tyle o Nigrze. Chyba, że ktoś coś jeszcze by podrzucił?
Podrzutka # 1
Oprócz tego Niger jako największy potentat piasku pustynnego w Afryce posiada certyfikat Boba Budowniczego.
Podrzutka # 2
To ja dorzucę. Moja mama tam była. Widziała małpy taaakie duże i różowe słonie. Mówiła, że dobre, ale ja jej nie wierzę, bo gdy byłem mały, to podbierały mi cukierki, tak że nie miałem co jeść. Płakałem, ale ona akurat jadła i nie widziała, krzyczałem! krzyczałem! KRZYCZAŁEM!!! Ale ona nie mogła się powstrzymać.
Podrzutka # 3
Niger to także osobnik płci brzydkiej zamieszkujący kraj na piasku, cechujący się rozdętymi wargami, markowymi ubraniami i lepkimi rękami. Najczęściej można go spotkać w miejscach o dużym zagęszczeniu ludności, szczególnie płci pięknej.
Aha! jakby kto nie wiedział: Sahara leży w Afryce...