Bahrajn
Bahrajn | |
---|---|
mapa toru Formuły 1 | |
Stolica | Manna |
Język urzędowy | język siły |
Ustrój | terror |
Waluta | ropa |
Wszechmocne Królestwo Państwa Bahrajnu Kochanego (Al-Bahrajn, El-Bahrajn, Mamlakat al-Bahrajn, مملكة البحرين) – niewielkie państwo położone gdzieś na prawo od Arabów pośrodku morza. Jest czymś w stylu Atlantydy, tylko wynurza się nad powierzchnię wody. Podobno, bo geografowie ciągle szukają dowodów istnienia wyspy na zlecenie kichaczy, by przejąć od nich ropę, którą mają.
Turystyka[edytuj • edytuj kod]
Podróże do tego kraju często kończą się śmiercią, więc tylko miejscowi wiedzą o istnieniu kraju, ale sami czasami lubią się zapomnieć. Ostatnio nie odbył się wyścig Formuły 1 z powodu zamieszek, więc ruch turystyczny w Bahrajnie spadł o 2/3, a w samej Manamie niejeden hotel miał problemy z wypłacalnością.
Mieszkańcy Bahrajnu[edytuj • edytuj kod]
Ludzie otwarci słynący z zamiłowania do zwierząt. Każdy Bahrajnczyk posiada przyjemniej jednego czworonoga i jednego głowonoga, a nawet udaje im się upolować lachona.
Arabowie (i inna hołota) mieszkająca w Bahrajnie jest nader gościnna. W Bahrajnie spokojnie możesz nosić krzyżyk na szyi bez ryzyka, że dostaniesz od razu ołowianą premię od jakiegoś fanatyka. Jakkolwiek, fanatyków też tu od groma (w końcu bliskość Arabii Saudyjskiej) i nie gwarantujemy turystom nietykalności.
Sport[edytuj • edytuj kod]
Obok Formuły 1, rozgrywanej na beznadziejnie przebudowanym torze, ulubioną dyscypliną Bahrajnczyków są: lekkoatletyka za pomocą przygraniętych Kenijczyków oraz przegrywanie meczów barażowych do finałów MŚ w piłce nożnej. I to seryjne – najpierw z Trynidadem i Tobago, a potem z Nową Zelandią. Bahrajnczycy się odgrażają, że tym razem uda się zostać najmniej ludnym krajem, którego reprezentacja zagrała na Mundialu.