Kirgistan

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Kirgistan – kolejny stan USA kupiony za ciężkie dolary od Rosjan.

Kirgistan jest pełen Kirgizów i gór. Góry zajmują 93% powierzchni państwa, zaś Kirgizi pozostałe 7%. Kirgistan graniczy z Chinami, Kazachstanem, Uzbekistanem i Tadżykistanem i na mapie wygląda jak rozdeptana czaszka orangutana.

Historia[edytuj • edytuj kod]

Świat dowiedział się o Kirgizach dopiero z poematu Gustawa Zielińskiego pt.: Kirgiz. Wcześniej w tym kraju szalał Czyngis-chan z kumplami, a jeszcze wcześniej – starożytne Turki. Po Czyngis-chanie zaszaleli tam Rosjanie, a po Rosjanach... w zasadzie już mało co zostało, bo i tak większość rozkradli, więc nie ma o czym mówić.

W 2005 wybuchła w Biszkeku (potężna stolica tego państwa) tzw. tulipanowa rewolucja. Pierwotnie miała mieć pokojowy charakter, ale ludziska nie zrozumieli o co chodzi i zamiast tulipanów-kwiatów przynieśli tulipany-butelki. Tymi tulipanami rozpieprzyli rząd poprzedniego prezydenta: Askara Akajewa (wynosząc przy okazji na stołek Kurmanbeka Bakijewa i wrócili do domów, gdzie już czekało na nich KGB).

Jednym z najciekawszych miast Kirgistanu jest Dżalalabad, głównie ze względu na nazwę.

Gospodarka[edytuj • edytuj kod]

Gospodarka Kirgistanu jest w rozsypce od czasów ostatniej rewolucji. Zagraniczni inwestorzy trzymają się z dala od Kirgistanu, z obawy przed stratą pieniędzy i głowy. Na szczęście większość z Kirgizów nie zauważa fatalnej sytuacji, ponieważ są zajęci rzucaniem koktajli Mołotowa w parlament.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]