Alfabet: Różnice pomiędzy wersjami
M (korekty) |
|||
Linia 32: | Linia 32: | ||
== Litery alfabetu == |
== Litery alfabetu == |
||
=== A === |
=== A === |
||
'''A''' – pierwszy człon szeregu homologicznego [[Alfabet polski|polskiego alfabetu]] i wszystkich innych też, z wyjątkiem [[Język chorwacki#Alfabet|chorwackiego]], rosyjskiego, bułgarskiego, chińskiego, japońskiego, gruzińskiego, parkowolitańskiego i hambarakuttakińskiego. A składa się wyłącznie z literki A. |
'''A''' – pierwszy człon szeregu homologicznego [[Alfabet polski|polskiego alfabetu]] i wszystkich innych też, z wyjątkiem [[Język chorwacki#Alfabet|chorwackiego]], rosyjskiego, bułgarskiego, chińskiego, japońskiego, gruzińskiego, mongolskiego (obie wersje), parkowolitańskiego i hambarakuttakińskiego. A składa się wyłącznie z literki A. |
||
Są cztery wersje historii powstania ''A'': |
Są cztery wersje historii powstania ''A'': |
Wersja z 15:28, 2 kwi 2018
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Jakie kurwa George „dablju” Bush!?
- Twój stary o alfabecie angielskim
Спердаляй хую
- Pomimo iż ten tekst jest zapisany po polsku, to dzięki różnorodności alfabetów nie zorientowałeś się, że ktoś cię właśnie obraził.
Alfabet (tudzież Analfabet) – podobno zestaw znaków do porozumiewania się. Uczą go w pierwszej klasie podstawówki.
Historia
Dla ludów prymitywnych alfabet stanowiły naturalne kształty gałązek i kamyczków, zrywanych z drzew i rzucanych na wycieraczkę przed jaskinią. W ten sposób dawano sobie znak i wyrażano wzajemną pamięć, a sama forma przetrwała do dziś jako post-it, czyli żółte karteczki nalepiane na czoło.
Podział alfabetów
Alfabety dzielimy na słuszne i niesłuszne, gdzie do słusznych należą:
- alfabet łaciński i wszystkie jego pochodne (także polski);
- alfabet grecki;
- cyrylica;
mongolskiobecnie prawie wszyscy Mongołowie używają powyższego – przetrwał tylko na terenie komuny. Ciekawym jest fakt, że nie ma on dużych i małych liter – wszystko jest sobie równe.
Do niesłusznych należą zaś wszystkie inne, między innymi:
Istniał jeszcze alfabet nie do końca słuszny, czyli alfabet etruski. Obecnie za pół słuszny uznaje się też alfabet czirokeski, gdyż część liter ma skopiowaną z łacińskiego, a resztę bardzo podobną, ale twórca nie znał ich odczytań i wymyślił swoje własne…
Litery alfabetu
A
A – pierwszy człon szeregu homologicznego polskiego alfabetu i wszystkich innych też, z wyjątkiem chorwackiego, rosyjskiego, bułgarskiego, chińskiego, japońskiego, gruzińskiego, mongolskiego (obie wersje), parkowolitańskiego i hambarakuttakińskiego. A składa się wyłącznie z literki A.
Są cztery wersje historii powstania A:
- A – stworzyło się z dwóch nóg i literki „i” pomiędzy nimi;
- a – stworzyło się z „o”, „c” i „l”;
- Aaaa – ludzie tak mówią, gdy coś, czego nie kumają, zaczynają kumać;
- AaAaA – oznacza krzyk (najczęściej kobiety), np. hardkora, który gra w „Straszny Labirynt”.
Ą
Ą – wygląda tak samo jak A, tyle, że z małym , przy nóżce. Sprawia to, że Ą nie wymawia się A, tylko „Omłn”. Wynalezione wyłĄcznie po to, żeby można było rozpoznać polskie słowa (np. nie powiemy teraz „puściłem baka”, albo „badź madry”). Jednak Ą mĄci ludziom w głowie przez swoją Ątowość. Zasłynęło w filmie Ąkor, czyli po francusku „jeszcze”. Pospolite jest także wśród hipermarketów – OszĄ i ŻeĄ.
Ą jest pierwszą literą wymyśloną przez sadystów do torturowania polskiej młodzieży, obcokrajowców, polskich polityków oraz twojej mamy, która nie wie, że trzeba przytrzymać alt.
B
B – druga trzecia literka polskiego analfabetu. Najprawdopodobniej jej kształt zawdzięczamy idiotom z Nonsensopedii. Literka „B” symbolizuje blondynkę w ciąży. Poloniści w szkołach błędnie uczą, że literka „B” składa się z dwóch brzuszków. Wstydzą się powiedzieć wprost: Literka B składa się z brzuszka i piersi.
Istnieje również teoria, wg której kształt literki „B” pochodzi wprost od wyrazu Biust (takiego przez „duże B”).
b – tzw. literka „b małe” (pierwotnie „b małe” wyglądało tak: B). Zmiany w zapisie tej litery dokonali poloniści, ponieważ stwierdzili, że litery polskiego analfabetu alfabetu nie mogą demoralizująco wpływać na młodzież.
C
C – ulubiona litera programistów. Została opatentowana przez X.
Historia
Pewnego razu O szło sobie spacerkiem przez las. Napotkało tam X. X niechcący uderzyło O swoją łapką i, przez co uszkodziło O, odłamując jego kawałek. O wrzasnęło „CO ty wyrabiasz?!” Tak powstało C i pierwsze jego zastosowanie.
Ch
„C” potrafi połączyć się z „h”, tworząc Ch. Występuje on często w języku polskim. Najczęściej na ulicy, albo na murze Twojej ulubionej plebanii. Składa się z dwóch znaków: „c” i „h”, ale i tak tylko „h” jest czytane. W zasadzie nie wiadomo dlaczego?
„Ch” występuje w takich słowach jak: , , , , , , , i . Aha! Jeszcze w słowie: ! A także w słowie słuchacz.
Ć
Ć – któraś z kolei litera alfabetu polskiego sprawiająca innym rasom obcokrajowcom trudności podobnie jak ó lub ę.
Pochodzenia
Litera ta została stworzona podczas jednego z obiadów czwartkowych króla Stanisława Augusta Poniakiegoś. Auguś wraz z całą elitą degustatorów taniego napoju alkoholowego uznali, że po co się wysilać i pisać „ci” skoro można przenieść i nad c i usunąć kropkę. Dzięki takiej zmianie Polacy zaoszczędzili mnóstwo papieru, co przełożyło się na wzrost gospodarczy i stworzenie z Polski zielonej wyspy.
D
D – zwykłe I, które za dużo zjadło. Stworzyło również nieładny wulgaryzm, zaczynający się na D. Jest często wyśmiewane przez pesymistów, którzy mówią, że wszystko jest do D.
E
E – po prostu M, które stoi na jednej nodze. Często wyzywana przez zagubionych ludzi, którzy w przypadku braku tak zwanego języka w gębie używają prostego „eee…”.
Pewien diabeł, prawdopodobnie szatan, porwał E i przywiązał do I, tworząc w ten sposób widły, widelec oraz trójząb.
Ę
Ę – druga po Ą litera z ,. Powstała poprzez pomyłkę szatana, kiedy patentował E. Nieopatentowany, choć niektórzy wolą go opatętować. W ojczystym języku ruskim istnieje jedno słowo na literę ę. Ęsi – odgłos wydawany przez niemowlę chcące się wytentegować. Ę jest głównym składnikiem stałej Ęć.
F
F – literka alfabetu, następczyni E, poprzedniczka G. Przypomina trochę Ł na głowie, lub fajkę, na którą się zaczyna. Może być też odbierana jako „E” z wyrwaną dolną kreseczką.
Słynie ze swojego niepożytecznego nazywania rzeczy po imieniu: fujara, fleja, fuck, fuj… Dzięki Facebookowi przeżywa obecnie ogromną popularność. Wielki konkurent NK i M.
G
G – brat C i Ć, posądzany niesłusznie o gapiostwo.
Z bliżej nieznanych przyczyn litera g jest notorycznie unikana przez murzynów oraz wiggerów. Objawia się to głównie w końcówkach wyrazów, gdzie zamiast owej litery wolą wstawić prim, natomiast w wymowie zaakcentować ostatnią sylabę z uprzednio pominiętą literą g. Just chillin'…
H
H – bardzo trudna litera. Weszła w koalicję z C, tworząc Ch, podpisując nierozwiązywalną umowę. Istnieje spór pomiędzy H a Ch o pierwszeństwo. Mimo warunków umowy (Ch na końcu wyrazu, H w początkach hiper, hipo) litera żąda pierwszeństwo w wyjątkach.
H powstało od A. Stało się to wieki temu (historycy zakładają, że około 2003 roku naszej ery), wściekła literka T osądziła A o zdradzanie jej z V i przy literce A w głowę i się rozjechało tworząc H.
I
I – spójnik, który według posła Nowaka powstał z nazwy Prawo i Sprawiedliwość. Jest także często stosowane na przemowach przedwyborczych, w celu wydłużenia czasu obiecywania różnych dupereli z których i tak nic nie wyjdzie, aby konwersacja wydawała się przez swój czas bardziej intelektualna, a mówca sprawiał wrażenie takiego, co pije bezkofeinową. Wyraz „I” jest palindromem (trudne słowo).
J
J – aż trzynasta litera polskiego alfabetu. Składa się z dziwnie wydłużonej litery I.
Od tej litery powstało też wiele niecenzuralnych słów często używanych w polskim społeczeństwie (dla przykładu – dresiarzy). Literka wprowadzająca sporo zamieszania w słownikach ortograficznych (dotyczy to słów kończących się na „ii”, i „ji”, gdyż łatwo się pomylić w tej kwestji kwestii). Nawet sam prezydent Brońsłaf Komorofski napisał łączymy się w bulu i nadzieji.
Obecna ortografja to kłamstwo niezwjązane z wymową! RJP wszystko zatajiła i się cieszy.
K
K – litera alfabetu łacińskiego, zaliczana do tzw. liter dyskretnych – występuje w słowach takich jak Caro, Chrystler czy Cracovia (w tym ostatnim nawet podwójnie), choć wcale jej na pierwszy rzut oka nie widać.
K to także najbardziej (zaraz po Q) wulgarna litera na świecie. W USA używa się wulgaryzmów na F (przykładowo: f**k). Polskim odpowiednikiem F jest K, na które zaczynają się przykładowe zwroty: k***a, kuźwa, kurna, kurde, kurczę pieczone, kotlet schabowy, k***s. Niewątpliwie jest to zatem jedna z najbardziej przydatnych liter języka polskiego.
Swoim kształtem K przypomina dwoje kochających się ludzi na stojąco. Jako że słowo kochać się zaczyna się na k, to uznano, że dwoje kochających się ludzi będzie dobrym symbolem do litery.
L
L – bardzo lubiana przez ludzi za to, że ludzie zaczynają się na tę literkę (ludzie ją lubią). Ponieważ na l zaczyna się (i kończy) słowo lol, jest często używana przez cyberfilów[1]. Baldzo dziwną olaz możriwie intelesującą ciekawostką jest fakt, że niewieru Japończyków, Koreańczyków, itp. jest w stanie ją wymówić i jak na ilonię zastępują ją głoską L, patlz English.
Ł
Ł – zmutowana wersja L, powstała poprzez dodania małej kreseczki do tułowia. Po wykrzywieniu głowy oraz nóżki magicznie zmienia się w znaczek funta. Często literka Ł jest wypowiadana zamiast literki R przez dzieci oraz tego dziwnego pana od wuefu.
M
M – litera powstała w wyniku kopnięcia litery W. Fajnie wygląda, ale nie zaczynają się na nią żadne fajne słowa, poza Panną M – szefową James Bonda.
N
N – pochodzi od M. Jest wybrańcem. Ze wszystkich liter jest tylko jedno N.
N jest wybrańcem:
- Geografów – zamiast się męczyć z trudną nazwą Ameryka Północna, wystarczy Ameryka N
- Także nazwa Kierunek północny jest zbyt długa i od angielskiego „North” można napisać N
- Chemików – zamiast trudnej nazwy Azot wystarczy N;
- Fizyków – zamiast trudnej nazwy Newton wystarczy N;
- Matematyków – zamiast trudnej nazwy zbiór liczb naturalnych wystarczy Zb. liczb N;
- Cyberfilów – zamiast trudnej nazwy Nuuudy wystarczy N;
- Genetyków – zamiast pisać 46 chromosomów możemy napisać 2n;
- TVNu – Telewizja Nazistowska;
- Nonsensopedystów – a na co zaczyna się słowo „Nonsensopedia”?
- N – skromnych dostawców telewizji N.
Ń
Ń – N z kreską. Pojawiła się, gdy ktoś przez przypadek ją maźnął, wcisnął alt+n albo z zazdrości o Ć lub Ś. Ciekawostka: żaden wyraz w języku polskim nie zaczyna się na Ń. Zieja, nie?
O
O – kółko podarowane przez twórców analfabetu użytkownikom. Nie jest zbyt regularne, ale może się podobać. Można z nim zrobić co tylko się chce. Na przykład zacząć od niego rysować samochód, albo fajną kobitkę, albo kota, albo psa, albo kaczkę… – Nie! Nie! To już za daleko by poszło!
Ó
Ó – litera w języku polskim, obiekt wielu legend, mitów, przypowieści, ballad, pieśni i hymnów. Niektórzy przypisują jej znaczenie symboliczne.
P
P – literka wyglądająca jak zaokrąglona chorągiewka. Aż dziw, że nie wywróci się na tej swojej cienkiej nóżce. Używana jest do zapisywania wszystkich słów, w których znajduje się p. Na przykład: prawiczek.
Poza tym przydaje się na różnych czatach i gadułkach, gdy chcemy komuś pokazać język :P
Poza tymi przypadkami jest całkowicie nieprzydatna i jeśli właśnie próbujesz nią rozpalić ogień na kuchence, to natychmiast przestań, bo się udusisz!
Q
Q (czytaj ku lub z angielskim akcentem kju) – jeden z bezsensownych znaków jakości. Nie wiadomo gdzie go wymyślono, ale jest dziwny. Jest to tylko zwykłe „O” szpanujące swoim ogonkiem. Ostatnio widziany w Polsce w monopolowym na paczce papierosów.
Przykłady oznaczeń tym znakiem:
- pożegnanie z tym znakiem – Q-pa;
- rozdanie kart z tym znakiem – Q-tas;
- podpis pod listem z Rwandy – Q-rwa;
- egipski bóg oznaczony tym znakiem – Q-ra;
- proste zwierzę – Q-ń;
- jeszcze prostsze zwierzę – Q-nik;
- uszkodzenie nietrwałe – Q-Q;
- mniej proste zwierzę – Q-Q-łka;
- upieczone zwierzę – Q-rczak;
- upieczone zwierzątko – Q-rka;
- nielubiany w klasie osobnik – Q-jon;
- sezonowy bohater narodowy – Q-bica;
- czasem ktoś z tobą leci (lub ty z kimś) w – Q-lki;
- pojemnik na ciecz – Q-bek;
- kobieta gotująca – Q-charka;
- dom kurczaków – Q-rnik;
- wspaniała myśl – Q-rde;
- mniej proste zwierzę-budzik – Q-Q-ry-Q;
- ulubione miejsce kotów – Q-weta;
- zamyślenie – Q-rna;
- przyjazny gest – Fa-Q;
- zegarki robią – Q-cyk;
- szef do pracownika – Pa-Q-j;
- pewien polski raper lub okrągły przedmiot – Q-la;
- poruszająca się strzałka na komputerze – Q-rsor;
- amerykańska organizacja
charytatywnarasistowska – Q Klux Klan; - pewien kraj rządzony przez pewnego starszego pana – Q-ba.
Jest więcej produktów dotkniętych złem tego znaku, poszukiwania kolejnych trwają nadal... Pomóż i dodaj je na tę stronę. I ty możesz powstrzymać Q!
R
R – najtjudniejsza do wymówienia głoska w alfabecie. Jest tak tjudna, że nawet sam pjemiej Tusek i poseł Jokita mają z nią pjoblemy. I nie tylko oni, bo jeszcze jakieś sześćdziesiąt milionów Fjancuzów. No i oczywiście – Piłat w filmie Żywot Bjajana.
Głoski r używa się pejfidnie wtedy, gdy widać, że ktoś ma z nią kłopoty. Poza tym jaczej nie jest używana.
Jest to także potocznie nazywany śmiejdzący niebieski autobus, któjy ma czelność kujsować z Jumi do Gdyni.
„R” w logopedii
Logopedzi zbijają gjuby hajs pjóbując nauczyć małe dzieci mówić „r” zamiast „j”. w tym celu stosują kolojowe objazki jowejków, kojali, i tym podobnych pejfidnych słów z „r” i każą powtarzać w kółko nazwy przedmiotów któje się na nich znajdują. Zmuszają też do czytania na głos wiejszyków i czytanek gdzie głównym bohatejem jest Joman bądź Jafał. Z tych lekcji nigdy nic nie wychodzi, a w niektójych przypadkach odnoszą skutek odwjotny od zamierzonego i to logopedzi zaczynają mówić „j” zamiast „r”.
S
S – niezwykle popularna literka kształtem przypominająca węża. Prawdopodobnie dlatego wszystkie węże świata (zwłaszcza te, w których zrobiła się dziurka) syczą, a nie myczą, ani nawet nie jęczą.
Jest bardzo popularna. Do tego stopnia, że górale i mazurzy zastępują nią wszystkie głoski sz. Jest tak popularna, że znane osobistości świata kultury i sztuki wymawiają ją nawet tam, gdzie nie trzeba.
Ś
Ś – litera jak litera, nic nadzwyczajnego. Takie S z kreską u góry. No, nie patrz się tak, bo i tak nic mądrego nie wymyślisz. To jest po prostu ś i nic więcej. Możesz z jej pomocą zapisywać takie wyrazy jak ślimak czy śliniacz. No! Aha, to jest dwudziesta piąta litera polskiego alfabetu. Przed nią stoi dwudziesta czwarta litera alfabetu, a po niej dwudziesta szósta. Wszystko jasne?
T
– A Ty co widzisz?
– Nic, mam słaby wzrok...
– Monitor...
– Jaki monitor?
– Mój...
– Ale jaki?
– LCD...
– Literkę T.
- Przeciętna rozmowa o T
T – według Rudyarda Kiplinga literka ta powstała jako zobrazowanie rodziny. W środku miał stać tata, po jego bokach miała być żona i dziecko, tylko, że... w procesie ewolucji odpadła żona i dziecko i został sam facet, czyli samotna literka T[2]. Tyle Kipling.
U
U – literka alfabetu polskiego, należy do głosek nazywanych przez stronę kłamstw jako „samogłoska prawie przymknięta tylna scentralizowana zaokrąglona”, co jest tak straszne, jak brzmi. Litera ta powstała z haczyka. Dzięki temu można na niej coś powiesić, na przykład pana od „polaka”.
Występuje w słowach takich jak: Urząd Bezpieczeństwa, czy Urząd Ochrony Państwa i pewnie w tym tkwi jakiś haczyk. Pytanie tylko – jaki?
V
V – oficjalnie jest to znak zwycięstwa. Ostatecznego zwycięstwa. Totalnej annihilacji. Definitywnej destrukcji wszystkiego, w myśl myśli wybitnego myśliciela i męża stanu – Krzysztofa Kononowicza.
Nieoficjalnie jest to znak dawany przyjacielowi/barmanowi/sprzedawczyni[3] w monopolowym dający do zrozumienia, iż jesteśmy bardzo ciężko chorzy, wręcz umierający i chcemy tylko dwa piwa.
Ponadto znak V jest dwudziestą druga literą alfabetu łacińskiego. W polskim alfabecie została uznana za litera non grata i nie występuje (podobno dlatego, że nie otrzymała żądanej gaży).
Jest to także ulubiona litera nauczycieli, którzy nie wiedzieć czemu tagują się nią na wszystkich pracach uczniów, a także lubią ją skoczkowie narciarscy tak bardzo, że nawet narty układają tak, żeby przypominały literę V.
W
W – dwudziesta ósma litera polskiego alfabetu. I nie tylko polskiego, bo pochodzi z alfabetu łacińskiego, chociaż akurat tam nie była używana, bo zastępowano ją literką V (która czasem zastępowała literkę U). Klawisz ten na klawiaturze należy do grona najbardziej startych klawiszy informatyków i fanatyków Tibii. Nielubiana przez wielu Polaków, ubezdźwięczniających ją do F (czfórka, żuchfa).
Powstała jako zobrazowanie pojęcia wóda woda i dlatego dzisiaj ten wyraz w większości języków używających tego alfabetu zaczyna się na w.
W Polsce „w” jest w wielu przypadkach wyrazem, który określa coś. Najczęstszym połączeniem jest „w d”. Jako sama litera także jest najpopularniejsza w Polsce (np. słowa wódka, wpierdol, wypier).
X
XD, xD
- Takie tam dwa znaczki
X – tajemniczy symbol, litera alfabetu łacińskiego, często używana w języku angielskim, w języku polskim używana głównie przez nastolatków którzy chcą się wybajerzyć (w Polsce wybajerzonego X używa się w Pokemoniastym piśmie). X w rzymskim systemie liczb jest odpowiednikiem liczby 10. Potrojony X jest symbolem zboczeństwa. Symbol X (a właściwie XXX) oznacza także filmy edukacyjne gimnastyczno-biologiczne dla studentów medycyny i anatomii. X to też takie coś, bez czego nie istniałoby archiwum, no bo każdy o archiwum X słyszał, nie?
Pozytywnym przykładem zastosowania X jest mapa – wspomniany symbol wskazuje nań bowiem miejsce znalezienie skarbu lub wykonania podkopu np. pod bankiem.
W języku matematycznym x jest określeniem czegoś niewiadomego – stąd przysłowie „Homo nie wiadomo” które to leniwi mogą skrócić do formy „Homo X”. X w małej postaci jest też ulubionym znakiem bogaczy, ponieważ zastępuje na kalkulatorze kropkę odpowiadającą mnożeniu.
Y
Y – dwudziesta dziewiąta litera alfabetu polskiego, zwana też igrek (przejęta przez Rzymian jako i greckie – i graeca). W innych alfabetach również występuje, ale na pewno nie w gruzińskim. Jest częstym przerywnikiem używanym przez ludzi.
Powstała jako zobrazowanie typowej postawy Greka, który udaje Greka.
Z
Z – znak Zorro, przyspawany potem do alfabetu polskiego na samym końcu. Charakteryzuje się wysoką łatwością narysowania (jednym pociągnięciem szpady), żeby nawet Zorro potrafił go wykonać mimo swojej gejowskiej maski na gębie. Uwielbia się niezwykle podstępnie podszywać pod Y.
Z, jako literka jest używana w języku polskim. Na przykład – żeby powiedzieć lub napisać: Zbigniew Ziobro.
Ź
Ź – (prawie!) ostatnia litera polskiego alfabetu. Czyta się ją „ziet”, „zi” lub „qnb”. Jej cechą charakterystyczną jest uwielbienie przez nauczycieli. Przez uczniów zaś nie. Bo kto potrafiłby powiedzieć, dlaczego pisze się źdźbło, ale na przykład ziemniak? Jeśli wiesz, to leć po Nobla. Nie pisz jednak nigdy „źemni(/ń?)ak”. Jest w dodatku najmniej potrzebną, a najczęściej posiadaną przez ciebie literą w scrabblach.
„Ź” w komputerze
Jak sama nazwa wskazuje, „Ź” w komputerze robi się poprzez naciśnięcie alt i x łącznie, alt + z zarezerwowane jest dla ż. Nikt nie wie, czemu „ż” jest ważniejsze od „ź”... przecież dalej w alfabecie! Jeśli wiesz czemu, i jeszcze mało ci Nobli, pędem leć do Szwecji.
Ż
Ż – popularna literka, która zajmuje trzydzieste drugie, a co za tym idzie, ostatnie miejsce w alfabecie. Jest to znak rozpoznawczy języka polskiego. Mimo to występuje jeszcze w języku kaszubskim i maltańskim.
Znany jest również symbol używany przez analfabetów wyglądający tak: Ƶ. Pochodzi on z języka łacińskiego, ale analfabetom wszystko jedno, więc piszą w ten sposób.
Powstała jako jedna z liter wymyślonych złośliwie w celu utrudnienia życia dysortografom.
Ż z najzupełniej niewiadomych przyczyn często wymienia się na G. Możliwa jest chęć posiadania wtyków w centrum alfabetu.