Zjednoczone Emiraty Arabskie: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 8: | Linia 8: | ||
==Gospodarka== |
==Gospodarka== |
||
[[Plik:ZAE-owiec-6733.jpg|left|thumb|Niektórzy mieszkańcy wolą się nie ujawniać]] |
[[Plik:ZAE-owiec-6733.jpg|left|thumb|Niektórzy mieszkańcy wolą się nie ujawniać]] |
||
W Emiratach nie trzeba płacić za nic, a jest tam wszystko |
W Emiratach nie trzeba płacić za nic, a jest tam wszystko<ref>Oprócz śniegu!</ref> Zrobiono tak, by przyciągnąć [[Polski turysta|polskich turystów]]. Całe bogactwo opiera sie na ropie naftowej, której emiraty chcą pozbyć się jak najszybciej, by nie dopadł do niej [[George Bush|busz]], dlatego inwestują w bankowość i budują autostrady. Sprowadzają też turystów przez posiadane w ofertach najlepsze [[hotel]]e przypominające palmy i gruszki. |
||
Wyróżnia się cztery czynniki wpływające na szybki rozwój państwa: |
Wyróżnia się cztery czynniki wpływające na szybki rozwój państwa: |
||
Linia 25: | Linia 25: | ||
==Polityka== |
==Polityka== |
||
W polityce na topie są [[szejk|szejki]]. Głowy państwa wzięły sobie nawet przezwiska związane z tymi napojami. I tak, na czele państwa stoi [[Chalifa ibn Zaid an-Nahajan|szejk prezydent]]. Premier nie miał już możliwości przybrania przyrostka szejk, dlatego mamy [[Muhammad ibn Raszid al-Maktum|koktajl]] na tym stanowisku. |
W polityce na topie są [[szejk|szejki]]. Głowy państwa wzięły sobie nawet przezwiska związane z tymi napojami. I tak, na czele państwa stoi [[Chalifa ibn Zaid an-Nahajan|szejk prezydent]]. Premier nie miał już możliwości przybrania przyrostka szejk, dlatego mamy [[Muhammad ibn Raszid al-Maktum|koktajl]] na tym stanowisku. |
||
{{Przypisy}} |
|||
{{stubgeo}} |
{{stubgeo}} |
Wersja z 14:33, 28 cze 2011
Zjednoczone Emiraty Arabskie – państwo w kształcie siodła, leżące na południowo-wschodnim krańcu Półwyspu Arabskiego. Skleili je Anglicy z siedmiu emiratów, lecz długo nie wiedziano po jaką cholerę. Potem okazało się, że jak zwykle chodziło o ropę naftową.
Emiraty
W skład emiratów wchodzą takie cosie, jak Abu Zabi, Adżman, Dubaj, Fudżajra, Ras al-Chajma, Szardża i Umm al-Kajwajn. Wszystkie one są okropnie bogate ze względu na ropę. Niektóre, jak Dubaj, są tak bogate, że ich Władca I Jedyny Pan postanowił zbudować sobie palmę.
Gospodarka
W Emiratach nie trzeba płacić za nic, a jest tam wszystko[1] Zrobiono tak, by przyciągnąć polskich turystów. Całe bogactwo opiera sie na ropie naftowej, której emiraty chcą pozbyć się jak najszybciej, by nie dopadł do niej busz, dlatego inwestują w bankowość i budują autostrady. Sprowadzają też turystów przez posiadane w ofertach najlepsze hotele przypominające palmy i gruszki.
Wyróżnia się cztery czynniki wpływające na szybki rozwój państwa:
Sceptycy mówią, że ropa wyczerpie się za kilka godzin, ale po przeanalizowaniu wszystkich zmiennych wyszło, że nastąpi to dopiero za 40 lat, dlatego Amerykanie szykują kolejną misje pokojową.
Ludność
W emiratach jest więcej imigrantów niż rdzennej ludności. Chińscy przybyli tu z oczywistych powodów – u siebie się cisnęli, indyjscy podobnie. Polscy... bo wszędzie jest lepiej, chyba. Jednak wszyscy przybyli tu tak naprawdę dla szejków z palm!!!
Mimo że emiraty są krajem tak rozwiniętym, nie potrafi tam czytać i pisać co 4 i pół człowieka (22%). Nikomu to jednak nie przeszkadza, bowiem perscy mieszkańcy nadal biegają z szablami, zaś do rolnictwa i budowania wysp sprowadza się imigrantów, a w polityce nie trzeba umieć czytać i pisać.
Polityka
W polityce na topie są szejki. Głowy państwa wzięły sobie nawet przezwiska związane z tymi napojami. I tak, na czele państwa stoi szejk prezydent. Premier nie miał już możliwości przybrania przyrostka szejk, dlatego mamy koktajl na tym stanowisku.
Przypisy
- ↑ Oprócz śniegu!