Iran: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (robot dodaje: ar:ايران)
(lit.)
Linia 7: Linia 7:
Dzisiaj Iran słynie z burd co rusz wznoszonych przez teherańskich studentów, domagających się prawa do montowania anten satelitarnych na dachach a nie w piwnicach, kupowania wódki w sklepach a nie bimbru na melinach, chodzenia po mieście w krótkich spodenkach, podkoszulkach, zniesienia oddzielnych miejsc dla mężczyzn i kobiet w autobusach,legalizacji handlu Pleyboyem. Oprócz tego Ruscy budują Iranowi elektrownie atomową w mieści o swojsko brzmiącej nazwie Busher i kto wie co jeszcze atomowego. Zrobili też im sztucznego satelitę. Zawsze było dużo poetów.
Dzisiaj Iran słynie z burd co rusz wznoszonych przez teherańskich studentów, domagających się prawa do montowania anten satelitarnych na dachach a nie w piwnicach, kupowania wódki w sklepach a nie bimbru na melinach, chodzenia po mieście w krótkich spodenkach, podkoszulkach, zniesienia oddzielnych miejsc dla mężczyzn i kobiet w autobusach,legalizacji handlu Pleyboyem. Oprócz tego Ruscy budują Iranowi elektrownie atomową w mieści o swojsko brzmiącej nazwie Busher i kto wie co jeszcze atomowego. Zrobili też im sztucznego satelitę. Zawsze było dużo poetów.


==ustrój polityczny==
==Ustrój polityczny==


Jest cośkolwiek dziwny. Jedni uważają, że to trzecia demokracja na Bliskim Wschodzie, zaraz po Izraelu i Turcji. Sami rządzący w Iranie Ajatollahy pewnie uważają, że są pierwszą demokracją, bo w odróżnieniu od Izraela i Turcji policja ogranicza się do pałowania i polewania wodą demonstrujących studentów, zamykania im gazet, czasem razem z dziennikarzami ale nie bombarduje dzielnic w których mieszkają ani nawet nie wyburza ich domów, co zwykły czynić armie izraelska w palestyńskich a turecka w kurdyjskich wioskach.
Jest cośkolwiek dziwny. Jedni uważają, że to trzecia demokracja na Bliskim Wschodzie, zaraz po Izraelu i Turcji. Sami rządzący w Iranie Ajatollahy pewnie uważają, że są pierwszą demokracją, bo w odróżnieniu od Izraela i Turcji policja ogranicza się do pałowania i polewania wodą demonstrujących studentów, zamykania im gazet, czasem razem z dziennikarzami ale nie bombarduje dzielnic w których mieszkają ani nawet nie wyburza ich domów, co zwykły czynić armie izraelska w palestyńskich a turecka w kurdyjskich wioskach.

Wersja z 13:56, 27 maj 2007

Iran – mały kraj w IRlANdi, pozostałośc po odpadach z Iraku. Póki jest w nim ropa, pozostaje w krzyżowym ogniu USA i Rosji, a jedyny pożytek z tego taki, że oba mocarstwa czasem wielkopaństwo przestrzeliwują i trafiają w siebie nawzajem. Krajem tym rządzą niepoliczalni fanatycy muzułmańscy tzw. Ajatollahy, które decydują totalnie o wszystkim: w co się ubierają obywatele, czego słuchają, a nawet dyktują cenę skupu żywca. Największymi wrogami Iranu są Irak, USA, spekulanci deficytowymi towarami oraz górale pijący Harnasia.

Historia

Kiedyś to się nazywało Persja, ale żeby się przypodobać Adolfowi Hitlerowi kazał zmienić na Iran, bo mu się z Aryjczykami bardziej kojarzyło, a z Iranem to Niemcy zawsze w zgodzie żyli i na zmiany się nie zapowiada. W Persji rządzili szahowie, jednym z nim był Abbas. Jego krewni do dziś prowadzą naleśnikarnię w mieście, co się nazywa Pyskowice. Później okazało się, że Iran ma ropę, na której siedli Anglicy. W latach 50 chciał im ją odebrać Mossadeq, ale przyszli wykopali go Amerykanie i oddali rząd Pahlawiemu. Pahlawi nie musiał rządzić, bo robili to za niego Anglicy i Amerykanie. On w wolnych chwilach ( a tylko takie były ) wymyślał nowe metody mordowania i torturowania swoich poddanych. Jak mu się nudziło to udawał, że modernizuje kraj wzorujac się na rządzącym Polską Edwardzie Gierku i takież też efekty tego modernizowania były. Wreszcie przyszedł Chomeini, który zrobił to co chciał zrobć Mossadeq, ale oprócz tego zrobił jeszcze parę innych rzeczy. Tzn kazał się ludziom przyzwoicie ubierać, zwłaszcza kobietom, modlić, zabronil pić wódki i sprzedawania Pleyboya, wprowadził segregację płciową w autobusach. Oprócz tego wygrał wojnę z Irakiem. Jedną z najsłynniejszych jego posunięć było przyskrzynienie Amerykanów w ambasadzie, z której ich przez rok nie chciał wypuścić. To bardzo brzydkie było zagrania, bo nie wolno napadać i okupować cudzych ambasad. Co innego całe państwa. To wolno. Dzisiaj Iran słynie z burd co rusz wznoszonych przez teherańskich studentów, domagających się prawa do montowania anten satelitarnych na dachach a nie w piwnicach, kupowania wódki w sklepach a nie bimbru na melinach, chodzenia po mieście w krótkich spodenkach, podkoszulkach, zniesienia oddzielnych miejsc dla mężczyzn i kobiet w autobusach,legalizacji handlu Pleyboyem. Oprócz tego Ruscy budują Iranowi elektrownie atomową w mieści o swojsko brzmiącej nazwie Busher i kto wie co jeszcze atomowego. Zrobili też im sztucznego satelitę. Zawsze było dużo poetów.

Ustrój polityczny

Jest cośkolwiek dziwny. Jedni uważają, że to trzecia demokracja na Bliskim Wschodzie, zaraz po Izraelu i Turcji. Sami rządzący w Iranie Ajatollahy pewnie uważają, że są pierwszą demokracją, bo w odróżnieniu od Izraela i Turcji policja ogranicza się do pałowania i polewania wodą demonstrujących studentów, zamykania im gazet, czasem razem z dziennikarzami ale nie bombarduje dzielnic w których mieszkają ani nawet nie wyburza ich domów, co zwykły czynić armie izraelska w palestyńskich a turecka w kurdyjskich wioskach. Swoje apogeum irańska demokracja osiągnęła w latach 2001-2005, kiedy rządziła tam opozycja, robiąca wszystko, żeby prezydent i parlament zbytnio nie sprzyjali studentom z Teheranu. I prawie się to udało. A tam gdzie się nie udało niedługo porządek zrobi nowy prezydent Ahmadineżad. Na razie oddziela kobiety od mężczyzn w windach i zakazał puszczać w państwowych mediach ( innych nie ma ) Ich Troje i paru innych rzeczy. I chce zmazać z mapy świata Izrael, a przynajmniej go przenieśc do Europy, żeby Iran mógł być drugą demokracją regionu.

Gospodarka

Mają ropę, gaz ziemny, dywany, koty i pistacje oraz rodzynki. Twierdzą, że są najszybciej rozwijającą się gospodarką na Bliskim Wschodzie, ale że mnożą się jak króliki to przeżerają całe PKB i guzik mają. A to co zostaje idzie na budowę bomb ( zwanych elektrowniami ) atomowych. Duże znaczenie mają krewni na emigracji zwłaszcza w USA, którzy przysyłają paczki. Przez Iran przechodzą też liczne szlaki narkotykowe z Afganistanu do Europy. Iran to ogromny rynek zbytu dla przemycanego alkoholu oraz rodzimego bimbru.

Zobacz też

Szablon:Stubgeo