Nonsensopedia:Bełkot
Ta strona została półzabezpieczona i mogą ją edytować tylko zarejestrowani użytkownicy posiadający konto od co najmniej 4 dni. Powody zabezpieczenia znajdują się na stronie dyskusji lub w logu. Niezarejestrowani użytkownicy mogą poprosić o odbezpieczenie strony na stronie dyskusji bądź zarejestrować się. |
Bełkot to jeden z najczęstszych błędów popełnianych na Nonsensopedii. Polega na takim zestawieniu ze sobą w haśle różnych, nieraz sprzecznych pojęć: rzeczy bądź osób, by (prawdopodobnie) wywołać u czytelnika atak śmiechu. Niestety, tylko prawdopodobnie.
Bełkot cechuje brak jakiejkolwiek logiki w zestawieniu paradoksów, oraz spore zagęszczenie tychże w jednym, wielokrotnie złożonym zdaniu.
Przykład typowego bełkotu
Bełkot, przykładowo, może polegać na zestawieniu ze sobą Hitlera, Chucka Norrisa, Romana Giertycha i Andrzeja Leppera z najbardziej nieprzystawalnymi zjawiskami w przyrodzie, np.:
Hitler urodził się na Marsie, w kolonii zielonych ludzików, gdzie szefem był Chuck Norris. Pewnego razu, na Marsie wylądował Romek Giertych z Endrju Lepperem, którzy lecieli do Kaczolandu na turboodrzutowym materacu ze sproszkowanych butelek po winie mszalnym i tam ich Chuck kopnął z półobrotu, więc wylądowali na Słońcu, żeby sadzić tam marihuanę i różowe króliczki.
Inne rodzaje bełkotu
Bełkotem będzie również tekst napisany przez kogoś, kto chciał napisać coś zabawnego, ale nie bardzo wiedział co chce napisać, nie potrafił zgrabnie ująć tematu bądź tak bardzo nie wiedział od czego zacząć, że ostatecznie nic konkretnego nie przekazał.
Przykład:
Twoja Stara to stara krowa i Twój Stary ją maca, bo robi mu dobrze, jak ciebie nie ma w domu, to wtedy oni sobie robią dobrze, a potem on ją maca, bo jak wszyscy wiedzą, Twoja Stara to krowa. Buhahahaha!
Bełkotem jest także wymyślanie nazwisk, nazw własnych i komponowanie nowych zjawisk, o których nic nie można znaleźć w Google, nadając im jakieś fantastyczne właściwości i umieszczając w takimż środowisku naturalnym. Jest nim także napominanie o „kambodżańskiej”, „ruskiej” czy „rumuńskiej” proweniencji opisywanych zjawisk.
Zasady
Tego typu i podobnych tekstów należy się bardzo wystrzegać, bo administratorzy są bardzo czuli na tym punkcie i kasują każdy, powtarzamy: każdy przejaw bełkotu. Nie ma tu wyjątków i gotowi są skasować nawet taki bełkot, który kiedyś sami popełnili (gdy byli młodsi i mniej doświadczeni, oczywiście!).