Nonsensopedia:Bełkot

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Bełkot to jeden z najczęstszych błędów popełnianych na Nonsensopedii. Polega na takim zestawieniu ze sobą w haśle różnych, nieraz sprzecznych pojęć: rzeczy bądź osób, by (prawdopodobnie) wywołać u czytelnika atak śmiechu. Niestety, tylko prawdopodobnie.

Bełkot cechuje brak jakiejkolwiek logiki w zestawieniu paradoksów, oraz spore zagęszczenie tychże w jednym, wielokrotnie złożonym zdaniu.

Przykład typowego bełkotu

Bełkot, przykładowo, może polegać na zestawieniu ze sobą Hitlera, Kaczyńskiego, Stonogę i Petru z najbardziej nieprzystawalnymi zjawiskami w przyrodzie, np.:

Hitler urodził się na Marsie, w kolonii zielonych ludzików, gdzie szefem był Jarosław Kaczyński. Pewnego razu, na Marsie wylądował Stonoga z Ryszardem Swetru, którzy lecieli do Kaczolandu na turboodrzutowym materacu ze sproszkowanych butelek po winie mszalnym i tam ich zabił prezydent Duda, więc wylądowali na Słońcu, żeby sadzić tam marihuanę i różowe króliczki.

Inne rodzaje bełkotu

Bełkotem będzie również tekst napisany przez kogoś, kto chciał napisać coś zabawnego, ale nie bardzo wiedział co chce napisać, nie potrafił zgrabnie ująć tematu bądź tak bardzo nie wiedział od czego zacząć, że ostatecznie nic konkretnego nie przekazał.

Przykład:

Twoja Stara to stara krowa i Twój Stary ją maca, bo robi mu dobrze, jak ciebie nie ma w domu, to wtedy oni sobie robią dobrze, a potem on ją maca, bo jak wszyscy wiedzą, Twoja Stara to krowa. Buhahahaha!

Bełkotem jest także wymyślanie nazwisk, nazw własnych i komponowanie nowych zjawisk, o których nic nie można znaleźć w Google, nadając im jakieś fantastyczne właściwości i umieszczając w takimż środowisku naturalnym. Jest nim także napominanie o „kambodżańskiej”, „ruskiej” czy „rumuńskiej” proweniencji opisywanych zjawisk.

Zasady

Tego typu i podobnych tekstów należy się bardzo wystrzegać, bo administratorzy są bardzo czuli na tym punkcie i kasują każdy, powtarzamy: każdy przejaw bełkotu. Nie ma tu wyjątków i gotowi są skasować nawet taki bełkot, który kiedyś sami popełnili (gdy byli młodsi i mniej doświadczeni, oczywiście!).

Zobacz też