ParaWorld
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Dajcie kody do ParaWorld!!!
- Cheater o ParaWorld
Pomocy nie moge przeisc pierwszej misji!!!!1111oneoneone
- Noob o ParaWorld
Wszyscy śmiali się z jego małego pnia...
- Kierowca mamuta z działem drzewnym w ParaWorld
ParaWorld – gra komputerowa, w której ludzie z Ziemi przenoszą się do innego świata, zamieszkałego przez słodziutkie zwierzątka, jak np. tygrys szablozębny, velociratror, czy tyranozaur. Mieszkało tu też kiedyś dużo plemion ludzkich, ale się wyrżnęły nawzajem i zostały tylko trzy.
Plemiona
Jak już wcześniej było napisane, w grze występują trzy plemiona. Są to:
- Nordowie – ludzie pochodzący prawdopodobnie z Europy. Zawsze mają na sobie wielkie kupy futra, nawet na pustyni. Mają niezłe zbroje, za to broń z Biedronki. Używają raczej ssaków takich jak mamut, niż dinozaurów.
- Pustynni Jeźdzcy – ludzie pochodzący prawdopodobnie z Afryki. Ci w przeciwieństwie do Nordów, zawsze chodzą prawie na golasa, nawet w północnych górach, gdzie nie ma nic oprócz śniegu.
- Klan Smoka – ludzie pochodzący prawdopodobnie z Azji. Cieniasy, co boją się do kogoś podejść, więc zawsze strzelają z łuku. A, że w strzelaniu są tak dobrzy jak słoń w lataniu... Za to mają super wypasione wyrzutnie rakiet, co jest trochę dziwne.
Bohaterowie
Są to ludzie związani z fabułą, którzy posiadają super mega moce, jak np. strzelenie z pistoletu. Oto ich lista:
- Anthony Cole – syn pijaka, pijak. Jest wrażliwym pacyfistą.
- Stina Holmlund – mądrala, co niby się zna na wszystkim. Dosiada eusmilusa, w którym jest zakochana.
- Béla Benedek – wbrew pozorom facet. Doskonale strzela z łuku. Wypuszcza strzały, które trafiają przeciwnikowi do majtek.
- Nikolaj Taslow – kolejne wcielenie MacGyvera.
- James Warden – posiada kij, którym potrafi zabijać tyranozaury.
- Jarvis Babbit – ten zły.
- Ada Loven – prawa ręka Babbita, później zamknięta w więzieniu. Na samym końcu zostaje dziewczyną Cola.
- David Leighton – prawa ręka Babbita po zamknięciu Ady w więzieniu.
- Heinrich Kleemann – stuknięty człowiek, który chciał odnaleźć recepturę na nieśmiertelność. A gdy odnalazł, zginął. Cóż za ironia.
- Arcydruid – religiny człowiek, który był kiedyś sługą księdza Rydzyka.
- Rządca – Koleś, który niby był taki silny, a nadział się na własną włócznię.