Siostry Godlewskie

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 18:08, 23 gru 2018 autorstwa Runab (dyskusja • edycje) (krótkie, ale będzie)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Po cSzablon:Cenzra3j wy to kCenzura2.svg promujecie?

Przeciętny internauta na Joemonsterze, Wykopie, Nonsensopedii i innym portalu, który wspomina o Siostrach Godlewskich

Siostry Godlewskie (czyli Małgorzata i Esmeralda Godlewskie) – dziewczyny znane z tego, że są znane. Polska po raz pierwszy o nich usłyszała pod koniec 2017 roku, kiedy nagrały swoje pierwsze pastorałki. Twórczynie porno polo. Dzień po nagraniu coveru „Jest taki dzień” jakiś redaktor z Pudelka trafił na teledysk sióstr i stwierdził, że sam nie będzie cierpieć słuchając piosenki. Według przeciwników siostry są największym dowodem na to, że hasło spełniaj marzenia nie jest koniecznie dobrą radą.

Niewiele wiadomo o siostrach Godlewskich. Według jednej z miejskich legend Roman Polański nakręcił Dziecko Rosemary po tym jak zobaczył Małgorzatę, zaś krzycząca i obracającą głową Esmeralda stała się inspiracją dla Egzorcysty Williama Friedkina.

18 grudnia 2018 roku siostry Godlewskie nagrały swoją wersję „Jezusa Malusieńkiego”. Kolęda stała się najbardziej kontrowersyjnym utworem, gdyż dziewczyny więcej zakryły niż odkryły. Zamiast choreografii internauci mieli do czynienia z grą aktorską. Internauci pochwalili obie siostry za grę zrozpaczonych matek, wzorowanych na scenie You're tearing me apart, Lisa.

Siostry Godlewskie nadal wzbudzają sensację i dzielą naród, szczególnie w branży muzycznej. Pod koniec grudnia 2018 roku Maryla Rodowicz pozwała siostry Godlewskie do sądu po tym jak widziała na monitoringu, jak Małgorzata i Monika włamują się do jej willi i kradną zapasy botoksu, trzymany na kolejny Sylwester z Dwójką.

Ciekawostki

  • Przeciętny internauta hejtutując Godlewskie nie pomyślał, że siostrom zależy na rozgłosie.
  • Kiedy siostry Godlewskie nagrały życzenia urodzinowe dla Andrzeja Dudy, to Bronisław Komorowski pogodził się z przegraną w wyborach.