Warszawa Centralna

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „12:13, 11 lut 2022” przez „Runab Berkenetz (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Centralny w pełnej krasie

Warszawa Centralna – perła dwudziestowiecznej architektury użytkowej, najnowocześniejszy dworzec kolejowy w Europie[1]. Zdobi okolice Pałacu Kultury i Nauki im. Stalina, wyraźnie wybijając się ponad brzydkie, kapitalistyczne wieżowce. Siedzi okrakiem na warszawskiej średnicówce, skutecznie utrudniając ruch pociągów.

Anatomia[edytuj • edytuj kod]

Podróżny oczekujący na pociąg w luksusowej poczekalni

Jedynym widocznym z daleka elementem dworca jest jego wielkie halopodobne niewiadomoco. Na parterze znajdziemy kilkanaście kas (oczywiście zamkniętych), długą kolejkę do tychże oraz cwaniaczków, którzy ją omijają. Na pierwszym piętrze[2] można poobserwować zachowania stad pokemonów w Maku i Biedrze. Po zejściu pod ziemię podróżnego wita specyficzny zapach i gąszcz korytarzy, które prowadzą jednocześnie wszędzie i nigdzie. Po odnalezieniu supernowoczesnych schodów ruchomych można zjechać na niewłaściwy peron, zaczekać na niewłaściwy pociąg (który się opóźnił) i wysiąść na niewłaściwej stacji. Ewentualnie po zejściu na peron można kontynuować wędrówkę w kierunku wschodnim, zejść do supertajnego przejścia na poziomie -3 i wyjść na Śródmieściu. Przy odrobinie szczęścia można nawet odnaleźć przejście na stację Wukadki. Podobno da się łatwo i bez błądzenia przejść z Centralnego do metra, ale jeszcze nikomu się to nie udało.

Dookoła dworca są rozsiane przystanki tramwajowe i autobusowe. W pojazdach przejeżdżających obok stacji można czasem usłyszeć informację od miłego pana, że jest to „dogodna przesiadka do pociągów dalekobieżnych i podmiejskich”. Jak zwykle w przypadku tajemniczego pana z głośnika, pod żadnym pozorem nie należy mu ufać.

Jak stamtąd wyjść?[edytuj • edytuj kod]

O ile wejść do środka jest dosyć łatwo, to jednak wyjście z Centralnego na właściwy przystanek często sprawia wiele problemów przyjezdnym. Ale oto nadszedł kres waszych mąk – przygotowaliśmy specjalny poradnik!

  1. Przeżegnaj się i zmów paciorek do Judy Tadeusza[3].
  2. Wyszukaj nazwę kierunku, w którym chcesz jechać na tabliczkach pod sufitem.
  3. Jesteś pierwszy raz w stolycy i nie wiesz czym się różni Mokotów od Żoliborza? Nie szkodzi, wybierz nazwę która ci się najbardziej podoba.
  4. Wyjdź na powierzchnię i sprawdź czy to tu.
  5. Oczywiście że nie, zaCenzura2.svgaj z powrotem pod ziemię!
  6. Zaraz, przecież już tu byłeś!
  7. Odsuń się od tego menela i weź głęboki oddech.
  8. Wróć do punktu pierwszego.

Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]

  • Podczas budowy wyposażono stację w nowiutką windę, która zepsuła się w latach 90. Jako że nikt nie umiał jej naprawić, to stała zabita dechami aż do remontu w 2012.
  • Na dworcu znajdował się specjalny salon dla VIP-ów, którego pierwszym gościem był, a jakże, Leonid Breżniew. Potem Intercity przerobiło to na poczekalnię dla bogaczy, których stać na pierwszą klasę.
  • Do hali głównej dolepiono dwa tarasy widokowe, które zamknięto w 2011 roku żeby się nie rozpadły podróżni nie dusili się smogiem.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Dane z roku 1975, według ówczesnych władz
  2. PKP nazywa to antresolą
  3. To patron od spraw beznadziejnych, nieuku!