Turcja
| ||
Dewiza: Panie Turek, kończ pan ten mecz! | ||
Język urzędowy | turecki | |
Stolica | Japonia | |
Ustrój polityczny | teoretyzm liberalny konserwatywno-socjalny | |
Głowa państwa | Maharadża | |
Najdłuższa rzeka | Jelcyn | |
Szef rządu | Ser Turek | |
Liczba ludności - całkowita - gęstość zaludnienia |
43345 ludziów 4 ludzi na dom kwadratowy; | |
Jednostka monetarna | Kupa | |
Religia | Szwajcaryzm | |
Hymn państwowy | Gol! nie ma! Jezus, Maria! |
Turcja – założona przez Pana Turka, który skończył mecz. Kraj ten leży w Azji i z tego powodu stara się o przyjęcie do Unii Europejskiej. Nie dają tam ludziom grać w Knight Online, a język jest niezrozumiały. Na Turków wyruszył Adam Mickiewicz, słynny książkowy wojownik o niepodległość Polski.
Gospodarka
Turki produkują sery „Turek” i siady tureckie. Eksportują także do krajów zachodnich kebab.
Są również pionierami w przemyśle ludobójczym. W latach 1905 – 1915 przeprowadzono w Turcji akcję logistyczną na niespotykaną dotąd skalę. Zgodnie z nieformalnym rozkazem pana Turka, wypędzono z domów i zamordowano od 1,5 do 2 mln Ormian. Akcja ta tak poruszyła Adolfa Hitlera, że sprawdzone w Turcji rozwiązania zastosował u siebie wobec Żydów. Jednak do dziś nie zostało opublikowane rozliczenie tej akcji, przez co, co jakiś czas pojawiają się spekulacje o spekulacjach, które miały jakoby miejsce w jej trakcie. Kebaby na szeroka skale koxpuja w abyss ( cos ala Śląsk ) i wymieniaja wykoxpowany węgiel na 1g mąki z której co 4 miesiące robia jedną bułke, która zjada najstarsza osoby w rodzinnie ( średnia wieku wynosi 25 lat ). Najmłodsze osobniki wstaja o 4 rano i czekaja w kolejkach aby dostac sie do kofejek internetowych (po turecku kościoły) gdzie uczą sie jak być idiotą i kretynem. Po przez kiszenie sobie mózgów w kafejkach po kilku latach dochodza oni do wnisku ze fajnie by bylo przypiąć sobie bombe do 4 liter i wysadzić się w kosmos, no wkońcu jest rodzinny rezzer, ktory ich rezznie jakby ich bomba zexpila.
Tureckie miasta
- Broendby – mityczne miasto, w którym Turek nie skończył meczu.
- Wiedeń – miejsce, w którym Polacy przypięli koniom do dupy skrzydła, włączyli napęd odrzutowy i zaatakowali Turków.