Uncharted
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
ELEEEEEENA!!
- Nathan Drake krzyczy do Heleny
Uncharted – seria przygodowych gier akcji dostępnych na konsole PlayStation tworzonych przez niegrzeczne pieski. W grze wcielamy się w podróżnika, Nathana Drake'a i wraz z jego towarzyszami – Eleną Rybak i niezniszczalnym staruszkiem Sullivanem wyruszamy szukać skarbów, lecz i tak wrogowie zawsze są przed nim.
Postacie
Główni bohaterowie
- Nathan Drake – przybrany potomek Francisa Drake'a, ale ze względu na jego „umiejętności” poszukiwania skarbów pokrewieństwo możemy wykluczyć.
- Elena Rybak – słaba dziennikarka, która upuściła swoją kamerę w pierwszej części, zamiast rzucić się w przepaść jak należy.
- Chloe Frazer– koleżanka Nathana, jednak każdy wie co ich łączy. Praca ich łączy.
- Victor Salivan – staruszek o niezniszczalnych płucach i wątrobie, który i tak porusza się sprawniej od Natana tłuczącego wszystko wokół siebie z gracją słonia.
- Nadine Ross – kobieta lubiącą zabawy sado-maso pod tytułem „gdzie jest krzyż?”
Masz pomysł na kolejny punkt? Dodaj go!
Uzależnienie
- Wchodząc do wody, Krzyczysz Marco!
- Zamortyzowanie upadku z dziurawym spadochronem przez drzewa uważasz za całkowicie normalne.
- Myślisz, że w niemieckich bunkrach czają się demoniczni hiszpanie, którzy wygladąją i zachowują się praktycznie tak samo jak stereotypowa moherowa babcia.
- Żywisz nadzieję, że picie żywicy z największego drzewa w okolicy zapewni ci nieśmiertelność.
- A jeśli strzelisz do żywicy to ta da ogromny wybuch.
- Nie dziwi cię też jej kolor – niebieska żywica jest całkowicie normalna.
- Bardziej ufasz przypadkowo napotkanym beduinom niż własnemu przyjacielowi.
- Masz większe problemy z pokonaniem baby, która nieco przesadziła z siłownią niż z dwumetrowym łysym koksem.
- Nie zastanawiasz się jakim cudem twój „zmartwychstały” braciszek trafił do jednej celi z Hektorem Alkazarem i sam wyjazd na totalne zadupie go nie zgubi. Zamiast tego porzucasz ustabilizowane życie i wyjeżdżasz
w Bieszczadyszukać skarbów. - Masz fioła na punkcie krzyży – zwłaszcza świętego Dyzmy i niejednokrotnie próbowałeś włamać się do kościoła, by zobaczyć czy w środku krzyża lub jego okolicach nie ma czegokolwiek.
Noob
- Nigdy nie zauważa skarbów, nawet w 2 pierwszych częściach kiedy świecą jak flesh od „czerwonookiego” aparatu.
- Cierpi na nieustanny brak amunicji
- Szuka paska zdrowia…
- albo mapy…
- a brak obu tłumaczy lagiem bądź błędem gry, choć gra działa bez najmniejszego zarzutu
- albo mapy…
- Uważa, że przeżyje skok z 10 pięter.
- Próbuje wyskoczyć za burtę statku
- Ma problem z każdą zagadką, nawet pojawiająca się za pół godziny podpowiedź niewiele mu daje.
- Kręci się bez przerwy w kółko, nawet na korytarzu.
Pro
- Ma wszystkie skarby.
- Upewnił się, czy Salivan na pewno nie żyje.
- Pokonał Navarro strzałem w głowę…
- …Lazarewicza też…
- …zamiast jak debil ukrywać się z tyłu i patrzeć jak wypija żywicę dającą nieśmiertelność, po prostu strzela gdy tylko zobaczy jego facjatę przybliżoną żywivowego bajorka.
- Nie ma żadnych problemów z orientacją na pustyni.
- Talbota i Rafe'a pozbawia broni jednym ciosem (ręki) i zostawia w ruchomych piaskach/płonącym okręcie.
- Zmusza Sama do powiedzenia prawdy zamiast wymyślać bajki o Alcazarze i dzięki temu obaj będą mieli spokój do końca życia, a Rafe upragnione pięć minut sławy jako odkrywca.