Plants vs Zombies: Różnice pomiędzy wersjami
M (drobne) |
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa Kogisław; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Dronerczyk.) Znacznik: rewert |
||
(Nie pokazano 142 wersji utworzonych przez 62 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{popr|rozsądniejszy dobór grafik, korekty}} |
|||
{{cytat|Móóóóóóózg!|Przeciętny [[zombie]] o tym artykule}} |
|||
[[Plik:MajkelJacksonPVZ.png|250px|thumb|Teraz już wiemy co [[Michael Jackson]] robi po śmierci]] |
|||
{{cytat|Blableblubleblablebli!|Szalony Dave o tym artykule}} |
|||
'''Plants vs Zombies''' – gra, w której twoim celem jest pokonać nacierającą hordę zombiaków przed splądrowaniem twego domu i przetrząśnięciem twojej głowy w poszukiwaniu [[mózg|nieistniejącego organu]]. Dokonujesz tego, rzucając w nich [[ziemniak]]iem, wybuchową papryką i wiśniami, a także stosując całą masę innych odmian bojowej flory, którą Matka Natura wymyśliła podczas wyjątkowo długiego posiedzenia w [[toaleta|klozecie]]. |
|||
Gra doczekała się też [[Plants vs. Zombies 2: It's About Time|drugiej części]], [[Plants vs. Zombies Garden Warfare|strzelanki]], [[Plants vs. Zombies Adventures|gry na Facebooka]], [[Plants vs. Zombies Heroes|karcianki]] oraz siedem trylionów chińskich spin-offów. |
|||
'''Plants vs. Zombies''' (ang. Rośliny kontra Zombiaki) – gra, w której twoim celem jest pokonać nacierającą hordę zombiaków przed splądrowaniem twego domu i przetrząśnięciem twojej głowy w poszukiwaniu <s>krzyża</s> [[mózg|nieistniejącego organu]]. Dokonujesz tego poprzez rzucanie w nich [[ziemniak]]iem, poprawianiem wybuchową papryką oraz wiśniami, a także stosowaniem całej masy innych odmian bojowej flory, którą Matka Natura wymyśliła podczas wyjątkowo długiego posiedzenia w [[toaleta|klozecie]]. Gra casualowa, czyli [[gra]], w którą można grać podczas nudnych lekcji [[informatyka|informatyki]], o ile jesteś hardkorem zdolnym wykombinować jak w to grać bez instalacji. Stworzona przez firmę [[PopCap]], która – niespodzianka! – zajmuje się tylko grami casualowymi. Do zdobycia tylko przez sieć, bo przecież pudełka są takie retro i w ogóle nie dżezi. |
|||
[[Plik:PostaciePVZ.jpg|250px|thumb|Podziwiajcie tę jakże cudownie porąbaną gromadkę.]] |
|||
== Zasady gry == |
== Zasady gry == |
||
[[Plik: |
[[Plik:PostaciePVZ.jpg|250px|thumb|Podziwiajcie tę jakże cudownie porąbaną gromadkę]] |
||
[[Plik:RoslinaKontraPokemon.png|235px|thumb|Znajdź trzy różnice pomiędzy tą dwójką. No dobrze, dwie. Jedną?]] |
|||
W ogródku przypominającym szachownicę masz zestaw [[roślina|roślin]], które w niewyjaśnionych okolicznościach znikają po każdej batalii, dlatego trzeba ciągle dbać o sadzenie nowych egzemplarzy. Zombiaki nacierają od strony [[ulica|ulicy]] i brną po linii prostej, aż nie dojdą do domu, choćby oznaczało to wpadnięcie na ziemniaczaną minę wspieraną przez zestaw strzelających ziarnami <del>pokemonów</del> pokemonopodobnych roślin. |
|||
Co jakiś czas z nieba spadają kawałki słońca, które najwyraźniej rozsypuje się w wyniku przeterminowania. Można je wykorzystywać do sadzenia nowych roślin (sposób, w jaki się to robi, pozostaje tajemnicą). Również słoneczniki produkują je co jakiś czas (prawdopodobnie w wyniku wycieczki do [[Czarnobyl]]a). Niestety, nie możesz stawiać każdej rośliny, jaka Ci się spodoba – musisz wybrać kilka na każdą walkę (a czemu, tego nawet [[Najstarsi Indianie]] nie wiedzą<ref>[Najstarsi Indianie, chórem]: Faktycznie, nie wiemy!</ref>). Ostatni zombiak zawsze posiada jakiś fajny artefakt będący nagrodą za przetrwanie potyczki. Jest to <del>jakiś nowy pokemon</del> jakaś nowa roślina do kolekcji, jakieś [[Nic|nie wiadomo co]] (wliczając w to nawet taco!) lub pospolity wór z [[pieniądze|pieniążkami]]. |
|||
== Bohaterowie == |
== Bohaterowie == |
||
'''Rośliny''' – tym właśnie sterujesz. A w każdym razie sadzisz w ogródku. Te zaś w ramach podzięki atakują każdego umarlaka w polu rażenia. Istna gromada [[Pokémon]]ów. |
|||
Obejrzyjmy sobie teraz tę plejadę osobliwości godną prawdziwego muzeum dziwadeł... |
|||
'''Zombiaki''' – strasznie monotematyczna banda – chcą tylko <del>mózgów</del> galaretki na deser. Większość chodzi w znoszonych ubraniach, przypuszczalnie splagiatowanych od ich starego znajomego ze „[[Stubbs the Zombie]]”. Niektórzy łażą w strojach sportowych i z dzidami, inni zagapili się na trzymany przezeń katalog mody dla niepełnosprawnych umysłowo, jeszcze inni urwali się z boiska do futbolu i biegną jak opętani, nie pamiętając już, czym tak właściwie jest piłka. Do tego mamy jeszcze <del>zombiaków</del> kosmicznych ogrów w pojazdach o wprost lodowatym wpływie na otoczenie, wagarowiczów dorabiających jako roznosiciele balonów pełnych [[metan]]u, górników nie pamiętających, że mieli przestać kopać i wyjść na powierzchnię parę ładnych miesięcy temu, uciekinierów z wariatkowa grających na [[dziecko|dziecięcych]] zabawkach, oraz sporo innych, równie powalonych wielbicieli czaszkowej galarety. |
|||
[[Plik:SzalonyDaveScreen.png|300px|thumb|<del>Jakub Błaszczykowski</del> Szalony Dave w całej swojej „niestrudzenie pieprzniętej”<ref>Takiego sformułowania użyli w recenzji w [[CD-Action|CDA]]. Serio!</ref> postaci]] |
|||
=== <s>Pokemony</s> Rośliny === |
|||
'''Szalony Dave''' – Wujcio Wariatuńcio, twój sąsiad i do tego posiadacz jedynego w okolicy sklepu z asortymentem niezbędnym do odpierania ataków bezmózgiej hordy (a ów sklep to samochód zarąbany po dłuższej sesji w [[Grand Theft Auto|GTA]]). Uwielbia jeść żarcie z psiej miski, przetrząsać śmietniki w poszukiwaniu odpadów dla skupu złomu, rozwalać z dziką rozkoszą wszystkie wazony w promieniu 50 kilometrów, a także czaić się we mgle i wskakiwać znienacka na ludzi, żeby pojeździć na barana. Nie myje się i nie goli, a na łbie nosi legendarny mithrilowy garnek ze stałym efektem Odpędzenia Nieumarłych, co by mu się zombiaki do mózgu nie dobrały. O dziwo jest świadom bycia totalnie szurniętym grzdylem, co traktuje zupełnie jak swój znak handlowy. Komunikuje się z innymi za pomocą totalnie niezrozumiałego bełkotu oraz tłumaczących ów bełkot dymków. |
|||
[[Plik:RoslinaKontraPokemon.png|235px|thumb|Znajdź trzy różnice pomiędzy tą dwójką. No dobrze, dwie. Jedną?]] |
|||
== Pola bitwy == |
|||
Tymi właśnie sterujesz. A w każdym razie sadzisz w ogródku, zaś te w ramach podzięki atakują każdego umarlaka w polu rażenia. Istna gromada [[pokemon]]ów. Można wśród nich znaleźć między innymi strzelających ziarnami gości z głowami w kształcie dzbana, ziemniakowe miny, grzyby plujące zarodnikami, muchomory pełniące funkcję miniaturowych [[bomba atomowa|bomb atomowych]], armaty wystrzeliwujące wybuchowe kolby kukurydzy, <s>[[kot]]y</s> [[pies|psy]] wyglądające jak koty i strzelające samonaprowadzającymi kolcami ze swoich ogonów, kolby kukurydzy wystrzeliwujące [[masło|kostki masła]] o działaniu paraliżującym, kwiatki produkujące pieniądze (ja chcę takiego!), wielki liść chroniący przed atakami z [[powietrze|powietrza]], itede, itepe, et cetera. Czy wspomniałem już o podobieństwie do pokemonów? |
|||
Wraz z pokonywaniem kolejnych fal, zombiaki powoli nudzą się nieskutecznymi atakami na jedną stronę twojego domu i próbują innej. W sumie walka zajmuje trzy dni i trzy noce. Przez ten czas zombiaki będą atakować następujące miejsca: |
|||
* '''Przód domu''' – ot, część reprezentacyjna, z ogródkiem. Zombiaki brną przez niego, depcząc twój starannie wyłożony [[dywan]] z syntetyczną trawą. |
|||
* '''Tył domu''' – zombiaki robią się chamskie, bo bezpardonowo pakują ci się do [[basen]]u w nadmuchiwanych kołach. Pewnie przedtem się nawet nie myli! A jakby tego było mało, to w [[noc]]y wychodzi [[mgła]] i nie widać, jak nadchodzą, dopóki nie będą już w połowie drogi do tylnych drzwi. W [[Stalker]]a się nagrali, kurde [[mol]]! |
|||
* '''Dach''' – któryś zombiak był na tyle inteligentny, aby postawić drabinę i teraz wszyscy pakują ci się na dach, żeby pobawić się w Świętego Mikołaja i wejść do domu przez komin. A ty musisz stawiać rośliny w doniczkach, bo przecież nie urosną na Super Wytrzymałych Dachówkach firmy Acme (zdolnych wytrzymać wybuch bomby atomowej oraz stojącego na nich olbrzymiego robota). Dramat! |
|||
* '''I, Zombie''' – zamiast sadzić rośliny jak normalny [[Moherowe berety|moherowy beret]], sterujesz zombiakami (czyli rzucasz je na ziemię, a one dalej idą przed siebie). Żeby nie było za łatwo, Szalony Dave wyciął z [[karton]]u rośliny, które – o dziwo! – dalej zachowały swe właściwości. |
|||
* '''Last''' – jakiś zombiak zabiera ci słoneczniki, więc MUSISZ sadzić z tego, co byłeś na tyle mądry, by zachować. Aha, jest pięć fal. Powodzenia! |
|||
* '''VaseBreaker''' – zombie poukrywały się w chińskich wazach. I w dodatku nie zauważyłeś, że roślinki zrobiły to samo. Cel jest prosty: rozbijaj wazy, aż ci się skończą. I pamiętaj o zabiciu zombie. |
|||
== Noob w Plants vs. Zombies == |
|||
=== Zombiaki === |
|||
* Nie wie, jak zmienić nick; |
|||
Strasznie monotematyczna banda – chcą tylko <s>mózgów</s> tej galaretowatej brei, którą każdy naukowiec przechowuje w tym swoim łbie jak baniak. Do tego są tak bezmyślni, że będą nacierać hordami i ginąć setkami, aby zdobyć JEDEN kawałek tej różowawej mazi, w porywach kilka więcej. Większość chodzi w znoszonych garniakach, przypuszczalnie splagiatowanych od ich starego znajomego ze „''[[Stubbs the Zombie]]''”. Niektórzy łażą w strojach sportowych i z dzidami, inni zagapili się w trzymany przezeń katalog mody dla niepełnosprawnych umysłowo, jeszcze inni urwali się z boiska do [[futbol]]u i biegną jak opętani, nie pamiętając już co to tak właściwie piłka; do tego mamy jeszcze <s>zombiaków</s> kosmicznych ogrów w pojazdach o wprost lodowatym wpływie na otoczenie, wagarowiczów dorabiających jako roznosiciele balonów pełnych metanu, górników nie pamiętających, że mieli przestać kopać i wyjść na powierzchnię parę ładnych miesięcy temu, oraz sporo innych, równie powalonych wielbicieli czaszkowej galatety. |
|||
* Myśli, że Szalony Dave to Jakub Błaszczykowski; |
|||
* Próbuje zmienić rozdzielczość gry; |
|||
* Na '''każdym''' poziomie zużywa wszystkie kosiarki. |
|||
* Narzeka na brak multiplayera. |
|||
* Ładuje roślinki prosto pod zombiaki, myśląc, że zrobią się grube. |
|||
=== |
=== Dzień === |
||
* Próbuje palcem/[[kursor]]em przenosić zombiaki; |
|||
[[Plik:SzalonyDaveScreen.png|300px|thumb|Szalony Dave w całej swojej „niestrudzenie pieprzniętej”<ref>Takiego sformułowania użyli w recenzji w [[CD-Action|CDA]]. Serio!</ref> postaci]] |
|||
* Crazy Dave jest jego jedynym przyjacielem; |
|||
* Zdarza się, że myśli, że gra w szachy, sądząc po wyglądzie murawy; |
|||
* Jest w 103% pewien, że Wall-Nut to tak naprawdę ziemniak; |
|||
* Próbuje zabijać zombie łopatą; |
|||
* Podczas rundy 10 skacze ze szczęścia z darmowych roślin, aby potem je byle gdzie dać i zginąć. |
|||
=== Noc === |
|||
Wujcio Wariatuńcio, twój sąsiad i do tego posiadacz jedynego w okolicy sklepu (będącego samochodem zarąbanym po dłuższej sesji w [[Grand Theft Auto|GTA]]) z asortymentem niezbędnym do odpierania ataków bezmózgiej hordy. Uwielbia jeść żarcie z tej samej miski co pies, przetrząsać śmietniki w poszukiwaniu odpadów dla skupu złomu, rozwalać z dziką rozkoszą wszystkie wazony w promieniu 50 kilometrów, a także czaić się we mgle i wskakiwać znienacka na ludzi, aby pojeździć na barana. Nie myje się i nie goli, a na łbie nosi Legendarny Mithrilowy Garnek +17 ze stałym efektem Odpędzenia Nieumarłych, co by mu się zombiaki do galaretki nie dobrały (a której pewnie i tak nie ma). O dziwo jest świadom bycia totalnie szurniętym grzdylem, co traktuje zupełnie jak swój znak handlowy. Komunikuje się z innymi za pomocą totalnie niezrozumiałego bełkotu oraz tłumaczących ów bełkot dymków. |
|||
* Nie zabija głównego tańczącego zombie i jest zdziwiony, że dodatkowe zombie ciągle się pojawiają; |
|||
* Ustawia Puf-Shrooma przeciwko futbolowemu zombie i dziwi się, że jest niezniszczalny; |
|||
* Próbuje zabijać zombie Ice-Shroomem; |
|||
* Całą swoją ciężko uzbieraną kasę marnuje na czereśnie lub Doom-Shrooma; |
|||
* Bezustannie błaga Tańczącego Zombie o autograf. |
|||
== |
=== Basen === |
||
* Wpycha co tylko się da<ref>Poza szpilkami i wybuchami, logiczne…</ref> pod koła Zomboniego i płacze, że nie ginie; |
|||
Wraz z pokonywaniem kolejnych fal, zombiaki powoli nudzą się nieskutecznymi atakami na jedną stronę twojego domu i próbują innej. W sumie walka zajmuje trzy dni i trzy noce. Przez ten czas zombiaki będą atakować następujące miejsca: |
|||
* Przeżywa wstrząs anafilaktyczny, gdy okazuje się, że grzyby podczas dnia zapadają w sen <del>zimowy</del>; |
|||
* Gdy kupi ulepszenia do roślin, nie może ich postawić, więc narzeka na ping, lagi oraz spamuje o tym na forach; |
|||
* Płacze, gdy zapomni kupić grabki; |
|||
* Nie wie, do czego służą lilie; |
|||
* Nie ulepsza kosiarek i płacze, że się zatapiają. |
|||
* Spamuje czereśniami lub papryczką; |
|||
* Stawia więcej niż jeden rząd lodowych groszków<ref>Obok jednego lub więcej rzędów pochodni</ref>. |
|||
=== |
=== Basen w nocy (mgła) === |
||
* Uważa Sea-Shrooma za najlepszą roślinę w grze; |
|||
Ot, przednia część domu, z ogródkiem. Zombiaki brną przez niego, depcząc twój starannie wyłożony [[dywan]] z syntetyczną trawą. |
|||
* Dmucha bez przerwy w monitor, aby przegonić mgłę<ref>Lub idzie do najbliższego Media Marktu po wiatrak</ref>; |
|||
* Gdy przychodzi Jacek-W-Pudle zombie, czeka, aż pudełko się otworzy; |
|||
=== Tył domu === |
|||
* Próbuje nawet dać Jacek-W-Pudle Zombiemu LEGO jako prezent. |
|||
Zombiaki robią się chamskie, bo bezpardonowo pakują ci się do [[basen]]u w nadmuchiwanych kołach. Pewnie przedtem się nawet nie myli! Błe! A jakby tego było mało, to w [[noc]]y wychodzi [[mgła]] i nie widać jak nadchodzą, dopóki nie będą już w połowie drogi do tylnych drzwi. Się w [[Stalker]]a nagrali, kurde mol! |
|||
* Próbuje straszyć zombiaki dynią; |
|||
* Myśli, że Starfruit to Patryk Rozgwiazda; |
|||
* Próbuje oślepiać zombie latarniami, czy też przyciągać magnesem pachołki oraz balony. |
|||
* Sadzi kaktusa pod zombie, bo myśli, że zada mu obrażenia od ukłucia. |
|||
=== Dach === |
=== Dach === |
||
* Przez jakiś czas nie wie, po co są doniczki; |
|||
Któryś zombiak był na tyle yntelygentny, aby postawić drabinę i teraz wszyscy pakują się na dach, aby pobawić się w (nie)Świętego Mikołaja i wpartolić ci się do domu przez komin. A ty musisz stawiać rośliny w doniczkach, bo przecież nie urosną na Super Wytrzymałych Dachówkach firmy Acme (zdolnych wytrzymać wybuch bomby atomowej oraz stojącego na nich olbrzymiego robota). Dramat! |
|||
* Sadzi wszędzie <del>cebule</del> czosnek i rechocze ze zniesmaczonych zombie; |
|||
* Ma traumę po górnikach, więc boi się, że przekopią się przez dach; |
|||
* Gdy kupi Gold Magnet, to sadzi Magnet-Shrooma, budzi go niepotrzebnie, a potem dziwi się, że nie przyciąga wiader, drzwi i tym podobnych. |
|||
* Nie skupia się na Gargantuarze, a potem dziwi się, że zniszczył mu wszystkie rośliny. |
|||
* Wpycha Wall-nuta pod nos Ladder Zombie, a potem dziwi się, że postawił na nim drabinę i dzięki temu wszystkie zombie go ominą. |
|||
* Myśli, że skoro kaktus może przebić balona, to może też przeciąć linę na której leci Bungee zombie, |
|||
* Myśli, że Marigold działa tak samo jak Słonecznik, a potem płacze, że nie daje słońca, tylko pieniądze. |
|||
=== Walka z Dr. Zombossem === |
|||
{{Przypisy}} |
|||
* Próbuje zamrozić vana w powietrzu; |
|||
* Przeciwko ognistym kulom stosuje papryczkę; |
|||
* A przeciwko lodowym kulom używa Ice-Shrooma; |
|||
* Próbuje zamrozić Zomboni, a gdy się nie udaje, to pozywa go o hacki. |
|||
=== Minigierki === |
|||
* Bobsled Bonanza jest i będzie jego największą frustracją w życiu; |
|||
* Na Wall-Nut Bowling ciągle marnuje Explode-O-Nuty; |
|||
* Na Seeing Stars nigdy nie bierze Starfruitów; |
|||
* W Invisi Ghoul myśli, że nie ma zombie; |
|||
* W Zombotany robi różne głupie rzeczy; |
|||
* W Zombiquarium myśli że musi zabić wszystkie Zombiaki, i dziwi się gdy przy tym przegrywa. |
|||
=== Zombotany === |
|||
* Nie używa Puff-Shroomów… |
|||
* …a jak je weźmie to atakuje nimi tallnut zombie; |
|||
* Wpycha drogie rośliny tuż pod nos Squash Zombiemu; |
|||
* Jalapeño Zombie jest jego drugim najgorszym koszmarem (tuż za górnikiem); |
|||
* Próbuje zdjąć łopatą rośliny z głów zombie. |
|||
=== Survival === |
|||
* Próbuje użyć Czosnku na Gargantuarze; |
|||
* Stawia Cob Cannona i wrzeszczy, że nie strzela; |
|||
* Gdy wlatują zombiaki Bungee, nie używa listków parasolowych. |
|||
{{Przypisy}} |
|||
{{Gry komputerowe}} |
|||
[[Kategoria:Gry komputerowe]] |
[[Kategoria:Gry komputerowe]] |
Aktualna wersja na dzień 13:56, 3 sie 2024
W tym artykule konieczne są drobne poprawki. Zajmij się tym, to nie boli.
Do poprawienia: rozsądniejszy dobór grafik, korekty. |
Plants vs Zombies – gra, w której twoim celem jest pokonać nacierającą hordę zombiaków przed splądrowaniem twego domu i przetrząśnięciem twojej głowy w poszukiwaniu nieistniejącego organu. Dokonujesz tego, rzucając w nich ziemniakiem, wybuchową papryką i wiśniami, a także stosując całą masę innych odmian bojowej flory, którą Matka Natura wymyśliła podczas wyjątkowo długiego posiedzenia w klozecie.
Gra doczekała się też drugiej części, strzelanki, gry na Facebooka, karcianki oraz siedem trylionów chińskich spin-offów.
Zasady gry[edytuj • edytuj kod]
W ogródku przypominającym szachownicę masz zestaw roślin, które w niewyjaśnionych okolicznościach znikają po każdej batalii, dlatego trzeba ciągle dbać o sadzenie nowych egzemplarzy. Zombiaki nacierają od strony ulicy i brną po linii prostej, aż nie dojdą do domu, choćby oznaczało to wpadnięcie na ziemniaczaną minę wspieraną przez zestaw strzelających ziarnami pokemonów pokemonopodobnych roślin.
Co jakiś czas z nieba spadają kawałki słońca, które najwyraźniej rozsypuje się w wyniku przeterminowania. Można je wykorzystywać do sadzenia nowych roślin (sposób, w jaki się to robi, pozostaje tajemnicą). Również słoneczniki produkują je co jakiś czas (prawdopodobnie w wyniku wycieczki do Czarnobyla). Niestety, nie możesz stawiać każdej rośliny, jaka Ci się spodoba – musisz wybrać kilka na każdą walkę (a czemu, tego nawet Najstarsi Indianie nie wiedzą[1]). Ostatni zombiak zawsze posiada jakiś fajny artefakt będący nagrodą za przetrwanie potyczki. Jest to jakiś nowy pokemon jakaś nowa roślina do kolekcji, jakieś nie wiadomo co (wliczając w to nawet taco!) lub pospolity wór z pieniążkami.
Bohaterowie[edytuj • edytuj kod]
Rośliny – tym właśnie sterujesz. A w każdym razie sadzisz w ogródku. Te zaś w ramach podzięki atakują każdego umarlaka w polu rażenia. Istna gromada Pokémonów.
Zombiaki – strasznie monotematyczna banda – chcą tylko mózgów galaretki na deser. Większość chodzi w znoszonych ubraniach, przypuszczalnie splagiatowanych od ich starego znajomego ze „Stubbs the Zombie”. Niektórzy łażą w strojach sportowych i z dzidami, inni zagapili się na trzymany przezeń katalog mody dla niepełnosprawnych umysłowo, jeszcze inni urwali się z boiska do futbolu i biegną jak opętani, nie pamiętając już, czym tak właściwie jest piłka. Do tego mamy jeszcze zombiaków kosmicznych ogrów w pojazdach o wprost lodowatym wpływie na otoczenie, wagarowiczów dorabiających jako roznosiciele balonów pełnych metanu, górników nie pamiętających, że mieli przestać kopać i wyjść na powierzchnię parę ładnych miesięcy temu, uciekinierów z wariatkowa grających na dziecięcych zabawkach, oraz sporo innych, równie powalonych wielbicieli czaszkowej galarety.
Szalony Dave – Wujcio Wariatuńcio, twój sąsiad i do tego posiadacz jedynego w okolicy sklepu z asortymentem niezbędnym do odpierania ataków bezmózgiej hordy (a ów sklep to samochód zarąbany po dłuższej sesji w GTA). Uwielbia jeść żarcie z psiej miski, przetrząsać śmietniki w poszukiwaniu odpadów dla skupu złomu, rozwalać z dziką rozkoszą wszystkie wazony w promieniu 50 kilometrów, a także czaić się we mgle i wskakiwać znienacka na ludzi, żeby pojeździć na barana. Nie myje się i nie goli, a na łbie nosi legendarny mithrilowy garnek ze stałym efektem Odpędzenia Nieumarłych, co by mu się zombiaki do mózgu nie dobrały. O dziwo jest świadom bycia totalnie szurniętym grzdylem, co traktuje zupełnie jak swój znak handlowy. Komunikuje się z innymi za pomocą totalnie niezrozumiałego bełkotu oraz tłumaczących ów bełkot dymków.
Pola bitwy[edytuj • edytuj kod]
Wraz z pokonywaniem kolejnych fal, zombiaki powoli nudzą się nieskutecznymi atakami na jedną stronę twojego domu i próbują innej. W sumie walka zajmuje trzy dni i trzy noce. Przez ten czas zombiaki będą atakować następujące miejsca:
- Przód domu – ot, część reprezentacyjna, z ogródkiem. Zombiaki brną przez niego, depcząc twój starannie wyłożony dywan z syntetyczną trawą.
- Tył domu – zombiaki robią się chamskie, bo bezpardonowo pakują ci się do basenu w nadmuchiwanych kołach. Pewnie przedtem się nawet nie myli! A jakby tego było mało, to w nocy wychodzi mgła i nie widać, jak nadchodzą, dopóki nie będą już w połowie drogi do tylnych drzwi. W Stalkera się nagrali, kurde mol!
- Dach – któryś zombiak był na tyle inteligentny, aby postawić drabinę i teraz wszyscy pakują ci się na dach, żeby pobawić się w Świętego Mikołaja i wejść do domu przez komin. A ty musisz stawiać rośliny w doniczkach, bo przecież nie urosną na Super Wytrzymałych Dachówkach firmy Acme (zdolnych wytrzymać wybuch bomby atomowej oraz stojącego na nich olbrzymiego robota). Dramat!
- I, Zombie – zamiast sadzić rośliny jak normalny moherowy beret, sterujesz zombiakami (czyli rzucasz je na ziemię, a one dalej idą przed siebie). Żeby nie było za łatwo, Szalony Dave wyciął z kartonu rośliny, które – o dziwo! – dalej zachowały swe właściwości.
- Last – jakiś zombiak zabiera ci słoneczniki, więc MUSISZ sadzić z tego, co byłeś na tyle mądry, by zachować. Aha, jest pięć fal. Powodzenia!
- VaseBreaker – zombie poukrywały się w chińskich wazach. I w dodatku nie zauważyłeś, że roślinki zrobiły to samo. Cel jest prosty: rozbijaj wazy, aż ci się skończą. I pamiętaj o zabiciu zombie.
Noob w Plants vs. Zombies[edytuj • edytuj kod]
- Nie wie, jak zmienić nick;
- Myśli, że Szalony Dave to Jakub Błaszczykowski;
- Próbuje zmienić rozdzielczość gry;
- Na każdym poziomie zużywa wszystkie kosiarki.
- Narzeka na brak multiplayera.
- Ładuje roślinki prosto pod zombiaki, myśląc, że zrobią się grube.
Dzień[edytuj • edytuj kod]
- Próbuje palcem/kursorem przenosić zombiaki;
- Crazy Dave jest jego jedynym przyjacielem;
- Zdarza się, że myśli, że gra w szachy, sądząc po wyglądzie murawy;
- Jest w 103% pewien, że Wall-Nut to tak naprawdę ziemniak;
- Próbuje zabijać zombie łopatą;
- Podczas rundy 10 skacze ze szczęścia z darmowych roślin, aby potem je byle gdzie dać i zginąć.
Noc[edytuj • edytuj kod]
- Nie zabija głównego tańczącego zombie i jest zdziwiony, że dodatkowe zombie ciągle się pojawiają;
- Ustawia Puf-Shrooma przeciwko futbolowemu zombie i dziwi się, że jest niezniszczalny;
- Próbuje zabijać zombie Ice-Shroomem;
- Całą swoją ciężko uzbieraną kasę marnuje na czereśnie lub Doom-Shrooma;
- Bezustannie błaga Tańczącego Zombie o autograf.
Basen[edytuj • edytuj kod]
- Wpycha co tylko się da[3] pod koła Zomboniego i płacze, że nie ginie;
- Przeżywa wstrząs anafilaktyczny, gdy okazuje się, że grzyby podczas dnia zapadają w sen
zimowy; - Gdy kupi ulepszenia do roślin, nie może ich postawić, więc narzeka na ping, lagi oraz spamuje o tym na forach;
- Płacze, gdy zapomni kupić grabki;
- Nie wie, do czego służą lilie;
- Nie ulepsza kosiarek i płacze, że się zatapiają.
- Spamuje czereśniami lub papryczką;
- Stawia więcej niż jeden rząd lodowych groszków[4].
Basen w nocy (mgła)[edytuj • edytuj kod]
- Uważa Sea-Shrooma za najlepszą roślinę w grze;
- Dmucha bez przerwy w monitor, aby przegonić mgłę[5];
- Gdy przychodzi Jacek-W-Pudle zombie, czeka, aż pudełko się otworzy;
- Próbuje nawet dać Jacek-W-Pudle Zombiemu LEGO jako prezent.
- Próbuje straszyć zombiaki dynią;
- Myśli, że Starfruit to Patryk Rozgwiazda;
- Próbuje oślepiać zombie latarniami, czy też przyciągać magnesem pachołki oraz balony.
- Sadzi kaktusa pod zombie, bo myśli, że zada mu obrażenia od ukłucia.
Dach[edytuj • edytuj kod]
- Przez jakiś czas nie wie, po co są doniczki;
- Sadzi wszędzie
cebuleczosnek i rechocze ze zniesmaczonych zombie; - Ma traumę po górnikach, więc boi się, że przekopią się przez dach;
- Gdy kupi Gold Magnet, to sadzi Magnet-Shrooma, budzi go niepotrzebnie, a potem dziwi się, że nie przyciąga wiader, drzwi i tym podobnych.
- Nie skupia się na Gargantuarze, a potem dziwi się, że zniszczył mu wszystkie rośliny.
- Wpycha Wall-nuta pod nos Ladder Zombie, a potem dziwi się, że postawił na nim drabinę i dzięki temu wszystkie zombie go ominą.
- Myśli, że skoro kaktus może przebić balona, to może też przeciąć linę na której leci Bungee zombie,
- Myśli, że Marigold działa tak samo jak Słonecznik, a potem płacze, że nie daje słońca, tylko pieniądze.
Walka z Dr. Zombossem[edytuj • edytuj kod]
- Próbuje zamrozić vana w powietrzu;
- Przeciwko ognistym kulom stosuje papryczkę;
- A przeciwko lodowym kulom używa Ice-Shrooma;
- Próbuje zamrozić Zomboni, a gdy się nie udaje, to pozywa go o hacki.
Minigierki[edytuj • edytuj kod]
- Bobsled Bonanza jest i będzie jego największą frustracją w życiu;
- Na Wall-Nut Bowling ciągle marnuje Explode-O-Nuty;
- Na Seeing Stars nigdy nie bierze Starfruitów;
- W Invisi Ghoul myśli, że nie ma zombie;
- W Zombotany robi różne głupie rzeczy;
- W Zombiquarium myśli że musi zabić wszystkie Zombiaki, i dziwi się gdy przy tym przegrywa.
Zombotany[edytuj • edytuj kod]
- Nie używa Puff-Shroomów…
- …a jak je weźmie to atakuje nimi tallnut zombie;
- Wpycha drogie rośliny tuż pod nos Squash Zombiemu;
- Jalapeño Zombie jest jego drugim najgorszym koszmarem (tuż za górnikiem);
- Próbuje zdjąć łopatą rośliny z głów zombie.
Survival[edytuj • edytuj kod]
- Próbuje użyć Czosnku na Gargantuarze;
- Stawia Cob Cannona i wrzeszczy, że nie strzela;
- Gdy wlatują zombiaki Bungee, nie używa listków parasolowych.