Arabia Saudyjska
Arabia Saudyjska | |
---|---|
Wściekle zielona flaga Arabii Saudyjskiej | |
Stolica | Al-Rijad z królem w centrum |
Król | Król Salman Al-Bolesław I Al-Azi'z As-Saud |
Ludność | Dwa miliony wielbłądów wypasanych przez trzysta beduinów |
Gęstość zaludnienia | 6 000 wielbłądów i 1 beduin na km do kwadratu |
Powierzchnia | Wiele 570.000 hektarów suchej pustyni |
Język urzędowy | Meczetowo-maczetowy |
Ustrój | Łagodny terroryzm, oligarchia naftowa, monarchia absolutna |
Religia | Judaizm, a bo co? |
Waluta | 1 B (1 baryłka) = 10 LSD (10 lasek supermocnego dynamitu) = 100 KUL (od kałasza) |
Gdyby nie było Arabów, nie byłoby terroryzmu
- Amerykanin o Arabie
Arabia Saudyjska (al-Arabijah as-Saudijah) – państwo będące rodzajem gigantycznej piaskownicy, pod którą Allah podłożył ropę naftową.
Warunki naturalne
Skład chemiczny Arabii Saudyjskiej przedstawia się następująco:
- 79% – piasek;
- 9% – ropa naftowa;
- 6% – meczety;
- 3% – terroryści;
- 2% – wielbłądy;
- 0,10% – reszta.
Symbole
Flaga Arabii Saudyjskiej to wielki zielony prostokąt z białymi krzaczkami w ichnim języku. W razie możliwości flagę skrapia się krwią niewiernych. Nie wiadomo, co ma symbolizować zieleń – bo przecież w tym kraju nie ma ani roślin, ani spokoju.
Z Arabii Saudyjskiej pochodzi znany pilot tybetańskich wózków widłowych Osama bin Laden.
Prawo
Jest to jedyne miejsce, gdzie zgwałconej siostrze można w imię honoru obciąć dwie nogi i głowę, a USA, ONZ i Amnesty International nie będą się czepiać. Poza tym jeżeli denerwuje cię Kazimiera Szczuka to musisz tam pojechać, ponieważ feministki nie mogą tam nawet same chodzić po ulicy. Prawo w Arabii Saudyjskiej jest bardzo troskliwe dla obywateli, nie wolno na przykład spożywać alkoholu, co doprowadziło do spadku liczby turystów z Europy Wschodniej, dla imprezowiczów i melomanów to istne piekło. Śpiewanie w miejscach publicznych jest zabronione, bo inaczej porozmawiają z tobą panowie. Kolejny ciekawy fakt stanowi tutaj prawo do urlopów, zniżek, i emerytur. Po pierwsze: jak już wyżej wspomniano, kobiety nie mają praw, toteż nawet jeśli biorą udział w zamachu, to nikogo to specjalnie nie rusza, dowodem tego jest fakt, że araba na pokład samolotu nie wpuszczą, choćby dopłacić, a kobietę w czarnej chuście i z bombą na garbie jak najbardziej… Tyle, że do luku bagażowego. No ale wracając do męskiej części tego społeczeństwa… Prawo do urlopów uzyskuje każdy Arab, któremu uda się w zamachu zabić więcej niż 10 osób i nie uszkodzić przy tym zbytnio swoich organów wewnętrznych. Taki konfident ma prawo gnić przez tydzień na oazie w północnej części pustyni (tak jakby kogoś obchodziło, która strona tego grajdołka ma wydmy nakierowane na północ). Pozostaje więc kwesta zniżek i emerytur. Otóż, zniżek nie ma … bo po co, skoro każdy jeden Al-Wielbłądziaż ma po 4 żony, 5 córek, 6 000 wielbłądów … I zero perspektyw! Żreć ma co, pić też ma co, dymać ma co (6 000 wielbłądów też potrzebuje uczucia) a wszystko zapewnia Allach. Ale żeby nie czuli się oni zbytnio poszkodowani, to w hipermarkecie Mekka rozdają bony towarowe pierwszej dziesiątce przesadnie wiernych, na zestaw do strzyżenia żon, golenia wąsów … oraz oczywiście zestaw małego Al-Skurwiela (przydatny podczas detonacji małej i średniej wielkości miejsc zamieszkanych). Kwestia emerytur jest zasadniczo prosta. Emeryturę w wysokości 3 wielbłądów i 300 kul dziennie dostajesz po ukończeniu 50 lat wypasu. W wieku 45 lat religia nakazuje rozjebać jakiś duży budynek w centrum Stanów z jak najgłośniejszym i katastroficznym skutkiem… komentarz chyba nie jest potrzebny.
Ludność, społeczeństwo
Piramida społeczna wygląda następująco:
- Król;
- Krewni i znajomi królika z dynastii Saudów;
- Imamowie, mułłowie i reszta dostojników;
- Brodaci, śmierdzący potem, impotentni mężczyźni wyżywający się na żonach;
- Wielbłądy i inne zwierzęta;
- Żony, inne kobiety i dzieci;
- (Martwi) niewierni.
Najsławniejszym Arabem jest Abdurrahman Nassir Asz-Szuaibi, który rozsławił kraj poprzez YouTube.
Religia
Religią Arabii Saudyjskiej jest islam, zatem każdego człowieka w kraju o godzinie 5:00 budzi przeraźliwy wrzask muezzina nawołującego do modlitwy. Araby zwijają wtedy dywan z dużego pokoju, udają się do meczetu, tam rozwijają dywan (al-diwanijah) i modlą się wykonując rytmiczne ruchy polegające na waleniu czołem w posadzkę. Rzecz jasna nie trudno się domyślić, że najcięższe życie mają tam niepełnosprawni, którzy mają do wyboru leżeć na podłodze w meczecie do końca życia, a jawne prześladowania ze strony rządu i innych muzułmanów, będące skutkiem nie chodzenie do tego budyneczku z wieżyczkami i niezwykle twardą (auć) nawierzchnią.
Każdy muzułmanin ma też religijny obowiązek udania się choćby raz w życiu na zakupy do największego w kraju hipermarketu Mekka.
Wskutek prymatu religii nad prawem Arabii Saudyjskiej wszystkie kobiety chodzą nieustannie w czarnych prześcieradłach; są tak brzydkie, że nikt nie wytrzymałby ich zwykłego widoku.
Kuchnia
Nawyki żywieniowe ludności tubylczej zawężają się do czynienia potraw pikantnymi do stopnia niejadalności. Jest o tyle niebezpieczne, ponieważ tutejsze sosy można zapijać wyłącznie piaskiem, bo woda tylko w morzu i słona. Ciekawostką kulinarną jest, że Arabowie nie jedzą wieprzowiny, bo mogą być posądzeni o kanibalizm.
Ciekawostka
W związku z tym, że w Arabii Saudyjskiej są niskie podatki, monarchia absolutna, armia zawodowa, nie ma państwowej pomocy socjalnej, tępi się demokratów i feministki, jest to ulubiony kraj Janusza Korwina-Mikke.
Hymn Arabii Saudyjskiej
AAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!
ALLAAAAAAAAAAAAAAAAAAH!!!!!!!!!!
AKBAAAAAAAAAAAAAAR!!!!!!!!!
ALLAAAAAAAAAAAAAH AKBAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAR!!!!!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!
- Melodia: Dowolna.
- Rytm: Seria ciągła z kałasza i bomby atomowej.
- DeTonacja: D-Dur lub ć-moll.