Clash of Clans
Ten artykuł można by wysłać telegramem. A mamy już XXI wiek.
Dodaj do niego jakieś grafiki, bo Tesla się w grobie przewraca. |
Clash of Clans – piąta gra Superkomórki, polegająca na hodowaniu marychy w chatce, która powoli zmienia się w zamek. Musimy chronić marychę, ponieważ inni gracze są od niej uzależnieni i zrobią wszystko aby ci ją zajć. Dla niepoznaki, marycha została zapakowana w złotą folię, aby mama myślała, że szukamy słodyczy. Naszym zadaniem jest podbijanie baz innych dilerów i zdobywanie od nich narkotyku, aby potem wciągnąć go nosem spożytkować go na własną plantację.
Kampania
- Na początku gry, musimy się obronić przed zielonymi od marychy goblinami, którzy w dodatku najpierw kradną surowce i nie przejmują się, że właśnie napla w nich czarodziej.
- W pierwszej mapie, „Payback – zwrot pieniędzy”, wystarczy wysłać jednego marnego Barbarzyńcę, żeby ukradł cała marychę będąc poza zasięgiem działka.
- Jedno z osiągnięć mówi, że trzeba zdobyć 50/100/150 gwiazdek kradnąc zielonkom marychę.
Zasoby
- Złoto (czyt. marycha) – podstawowy surowiec do budowy (drewniana wieża z marihunaniny).
- Elixir (czyt. denaturat) – surowiec do trenowania zielonków/gigantów/smoków/jtnych grubych robotów i tak dalej[1].
- Ciemny Elixir (czyt. Sperma murzyna) – surowiec do trenowania minionków/murzyńskich rycerzy/prostytutek/jtnych kamiennych golemów.
- Kryształy – dodatkowy surowiec służący do budowy domów
BobówBudowniczych. Można go pozyskać z niszczenia krzaczków, kopalni w kolonii i kamyczków lub ze sklepu.
Budowniczy
Taka tania siła robocza odrabiająca pańszczyznę na rzecz Pana. Im więcej diamentów oszczędzisz, tym więcej będziesz ich miał[2]. Niestety budują/ulepszają baaaardzo wolno.
Jednostki
Na każdej bazie mamy dwa wachlarze różnych jednostek. Na głównej są do dyspozycji:
- Barbarzyńca – wkony ziomek. Podstawowy członek i mięcho armatnie armii
krajowej. - Łuczniczka – dziewczynka z różowymi włosami i zestawem Nerf Rebelle, kampi jak Simo Häyhä.
- Gigant – Hulk Hogan na sterydach. Tankuje i napla w działka i moździerze.
- Goblin (czyt. zielonek bądź Yoda) – złapany nygus, który wcześniej okradał naszą spiżarkę. Po kilku pożytecznych dla nas zabiegach zamiast okradać nas, okrada inne bazy. Gość jest uzależniony od marychy i cierpi na kleptomanię (uzależnienie od kradzieży), przez co inne stworki go nie lubią. Nie niszczy budynków obronnych, bo ma wylane na to, czy wróci z tarczą, czy na tarczy. Dla niego najważniejsza jest tylko marycha.
- Wall breaker (czyt. Murojca) – szkielet islamisty, który nie poczuł się spełniony po pierwszym zamachu samobójczym, więc wrócił z zaświatów, aby zrobić to po raz drugi i wreszcie spełnić się. Jeśli nie ma do rozwalenia murów, to zastanawia się nad sensem życia lub popełnia samobójstwo. Potrafi rozwalić dwa rzędy murów na raz.
- Balon (czyt. Działojca) – ulepszona wersja Murojcy, która rozpla obronę z powietrza. Takie Luftwaffe dla ubogich.
- Wizard (Merasmus, Hari Pota) – ziomek strzelający kulami ognia, które nic nie robią P.E.C.C.E. (patrz poniżej). Podobno jest najprzystojniejszy ze wszystkich jednostek. Niektórzy mówią, że potrafi kontrolować wszystkie elementy, oprócz swoich włosów.
- Healer – dziewica ze skrzydłami. Leczy i nie ginie na strzała z petardy.
- Smok – po prostu smok. Do użycia wymaga dużego skilla – jedna pomyłka, a rozejdą się one w najmniej pożądanym kierunku z wiadomym skutkiem.
- P.E.K.K.A. – pancerny Elitarny Kobiecy Kapitan Ameryka. Idzie, idzie, idzie i JEBS! Jeśli nie rozwali wszystkiego wokół siebie, to ma deprechę. Nikt nie wie, co kryje pod swoją maską. Niektórzy spekulują, że ma tam kolejną maskę.
- Mały smoczek – młodsza i lepsza wersja smoka. Gdy jest sam, wka się i szybciej pluje ogniem.
- Miner – gość uzależniony od Minecrafta, który przekopuje się pod murami swoją diaxową łopatą. Gdy już wychodzi na powierzchnię, to dostaje ostre bęcki od działek.
- Minion – 45 sekund uczenia się, jak rzygać spermą murzyna. Pieprzyć logikę.
- Hog rider – murzyński rycerz z młotem ujeżdżający świnię, która umie skakać przez płotki. Zarywa do największej dechy w całej grze. Jego najgorszym wrogiem jest Duża Bomba.
- Valkyria – dziewica z toporem, która, żeby nie zmarnować ataku, tnie dwa budynki naraz. Niekiedy to nawet zabija kilku napalonych barbarzyńców na raz poprzez amputację ich narządów wydalniczo-rozrodczych.
- Golem – wielki, jtny, kamienny golem. Po śmierci rodzi dzieci, które już w brzuchu wiedzą, że muszą niszczyć budynki. Jest ulubionym celem Orlej Artylerii.
- Wiedźma (czyt. Prostytutka) – kobieta-deska, która krzyczy tak głośno, że aż dziadek się w grobie przewraca, a właściwie z niego wychodzi razem z resztą rodziny, aby dać tej idiotce kopa, bo zakłóca ich ciszę
nocnąwieczną. Gdy już rodzinka się rozbudzi, służy jako mięso armatnie lub posiłek dla zwierzaczka wiedźmy opisanego poniżej. - Magmowy pieseł – latający piesełeł. Po śmierci eksploduje w kilka małych, słodziasznych latających Piesełełków. Zwierzaczek deski.
- Kręglarz – troll uzależniony od kręgli, który wyrywa i klonuje skały. Zamiast przeznaczyć je potem na umocnienia dla swoich, toczy je rozgniatając wszystkie wyżej wymienione jednostki, które akurat są przed nim. Krążą teorie spiskowe, że to właśnie on wkurzony za kradzież statuetki rzucił na Indiego słynną skałę.
Na drugiej bazie zaś mamy mniejszą ilość wojsk, lecz każda jednostka posiada przypisane skille[3].
- Wkony barbażyńca – dres z siekierą, który dostał nagłego ataku padaczki. Po kilku sekundach wraca do normy, zadając przyzwoite obrażenia.
- Podstępna łuczniczka – łuczniczka wyposażona w technologię maskującą. Przez kilka sekund nietknięta[4], może uszkadzać defensywy. Podstawowa technika ataku dla niedoświadczonych.
- Gigant bokser – Gigant bez jednej dwójki z bandażami na rękach po wcześniejszych starciach. Jego pierwszy atak zadaje więcej obrażeń.
- Minion w wersji beta – Minionek, który jest tak odurzony marihuaną, że świeci na zielono. Pierwsze ataki oddaje z dalszego dystansu.
- Bombowiec – bardziej zaawansowana wersja szkieleta-islamisty. Zamiast rzucać się z bombą, rzuca bombami. Pierwsza zadaje więcej obrażeń.
- Mały smoczek – jak wyżej.
- Wózek z armatą – najnowsze dzieło technologii, które zadaje spore obrażenia, ale ma mało HP. Specjalną umiejętnością jest pozostawanie w walce przez jakiś czas po zniszczeniu [5] armaty czyniąc wózek OP jednostką, bo nawet po
śmiercizniszczeniu napędu może zadać dobry damage. - Nocna wiedźma – bardziej wychowana siostra wiedźmy, która pozostawia trawę w pierwotnej postaci. Respi nietoperze, nawet po śmierci.
- Balon transportowy – niegroźny balonik preferujący zrzucanie
wojsk powietrzno-desantowychhord dzieci neo, które o dziwo nie używają spadochronów. Po zniszczeniu, zrzuca kolejne szkielety i zadaje obrażenia. Całkiem OP o ile na dole nie czeka rudowłosa walikria. - Super P.E.K.K.A. – gatunek P.E.K.K.I., wokół którego krąży niestabilna energia. Z uwagi na jej niesłychaną moc, nie można jej jeszcze odblokować. Przypuszcza się, że jej pancerz jest wykonany z uranu.
Mikstury
Są robione w Fabryce Zaklęć i ich główna rola polega na nękaniu przeciwnika lub wspieraniu armii. Aktualnie są takie:
- Mikstura błyskawic - Powoduje burzę z piorunami na małym obszarze. Żeby nie było za łatwo kraść przy jej użyciu, magazyny surowców są wyposażone w piorunochrony.
- Mikstura leczenia - Powstała na bazie wszystkich leków refundowanych przez NFZ, skutecznie leczy rany.
- Mikstura szału - Stary dobry Denaturat do którego ktoś dodał mefedronu. Powoduje szał i mocne halucynacje.
- Mikstura skoku - Sfermentowany sok z gumijagód, zwiększa wysokość skoku twoich ludzi i nie tylko.
- 'Mikstura zamrożenia - Powoduje krótkotrwały spadek temperatury do -100°C na małym obszarze. Skutkuje to unieruchomieniem wroga.
Baza
Tutaj gracze mogą spełnić się, budując wioskę.
Właściwa
Jest to nasza główna siedziba wraz z całym towarem trzymanym do sprzedania gimbusom na czarną godzinę. Trenujemy w niej jednostki i wykonujemy wszystkie najważniejsze operacje[6]. Można tu zbudować:
- Ratusz – główny budynek w grze. Za jego zniszczenie dostaje się gwiazdkę i surowce tam upchane. Można go ulepszyć na:
- Poziom 1 – na początku to chata z pomarańczowym dachem.
- Poziom 2 – trochę lepiej, na dachu pojawiają się paski kamuflujące plantację przed lotnictwem.
- Poziom 3 – na dachu pojawia się podwyższenie, pod nim ukryty strych pełen naszego płodu z plantacji.
- Poziom 4 – kolejne podwyższenie, nasz strych się powiększa.
- Poziom 5 – drzwi zamieniają się na kamienne, aby nie było już tak łatwo obrabować naszą bazę.
- Poziom 6 – architekci zaczęli myśleć sprytnie, kilka pędów sztucznej marychy jest przyczepiona do słupów na zewnątrz w celu dezorientacji przeciwnika, głównie zielonków.
- Poziom 7 – na dachu pojawia się mała wieżyczka obserwacyjna w celu doglądania płodów rolnych. Poza tym, można zacząć wydłubywać spod ziemi spermę murzyna.
- Poziom 8 – wieża obserwacyjna powiększa się i można już postawić prawilny teleskop, a kominek znika. Palenie w środku zostało zakamuflowane lecz w środku ciągle się dymi.
- Poziom 9 – całość zmienia się w odstraszający z wyglądu szaro-bury zamek z rurami odprowadzającymi dym. A więc, architekci zrozumieli swój błąd i w środku nie dość, że nie śmierdzi, to jeszcze dobudowali most zwodzony.
- Poziom 10 – pod zamkiem pojawia się dół z lawą, a całość staje się niczym klasztor na Monte Cassino.
- Poziom 11 – dzięki cegłom usmarowanym Śnieżką, budynek staje się odporny na ataki bombowe. Nowy sejf chroniony lawą tłoczoną z wnętrza Ziemi pomaga najskuteczniej przechowywać zapasy. Ciężko jest coś takiego zniszczyć, ale nie jest to niemożliwe.
- Fabryki eliksiru, złota i ropy – coś musi podtrzymywać gospodarkę w grze. Paradoksalnie najmniejsze źródło dochodów.
- Magazyny – gdzieś surowce musisz trzymać, nieprawdaż?
- Koszary – miejsce treningu jeńców, którzy mają zostać wysłani na front.
- Ciemne koszary – jak wyżej, z tym że szkoli się tu bardziej upartych niewolników. Niektórzy mówią, że metody dyscyplinowania są tam tak okrutne, że musi być tam ciemno, aby lud prosty się nie dowiedział.
- Laboratorium – tutaj czarodzieje-pracoholicy ulepszają jednostki i zaklęcia. Legenda głosi, że pracownicy tej budowli dali autorom gry w łapę, aby tylko nie iść na bitwę.
- Fabryka zaklęć – garnek wzmacniany kilkoma warstwami teflonu, przy którym automatycznie obraca się mieszadełko. Tutaj wytwarza się zaklęcia[7]. Wśród plebsu mówi się, że wydają tutaj najlepsze solniki, po których magicznie wzrasta upojenie alkoholowe spożywających.
- Ciemna fabryka zaklęć – jak wyżej, lecz zaklęcia są w wersji mikro.
- Armata – najprostsza defensywa, atakuje tylko cele chodzące.
- Wieża łuczniczek – wieża obsadzona kilkoma łuczniczkami[8]. Potrafi niszczyć cele fruwające.
- Moździerz – krótka tuba strzelająca kulami niewiadomego pochodzenia. Nie potrafi celować w jednostki zbyt blisko niej
- Powietrzna Defensywa – drewniana armatka strzelająca fajerwerkami ziemia-powietrze. Bardzo niebezpieczna, o ile atak skoncentrowany jest nad ziemią.
- Powietrzna Zamiatarka – czerwona beczka ze sprzężonym powietrzem. Dobrze ustawiona potrafi zepsuć atak oraz co ważniejsze, wkić wroga.
- Wieża czarodzieja – Ostateczna Tajemna Defensywa[9]! W rzeczywistości po prostu skała z czarodziejem na szczycie. Zadaje niewielkie, lecz grupowe obrażenia. Zmora jednostek z niskim HP.
- Bombowa wieża – trochę desek zbitych gwoździami, na których siedzi Bombowiec. Gdy skończy mu się HP, włącza się moduł autodestrukcji przez zrzucenie bomby. Jak wyżej, obiekt nienawiści słabszych jednostek.
- Ukryta Tesla – wbrew nazwie, nie jest to Nikola Tesla siedzący w kartonie, tylko drewniano-metalowa konstrukcja ukryta pod ziemią. Jednak gdy wróg się zbytnio zbliży, pokazuje się i razi prądem. Wśród Czarodziejów mówi się, że elektryczność pochodzi z chmurek, które zostały w niej uwięzione.
- Kusza – obiekt strzelający mistycznymi pociskami z przerażającą mocą. W rzeczywistości średnia defensywa, która może zostać użyta w dwóch trybach: długi zasięg, pociski ziemia-ziemia lub krótszy zasięg, pociski ziemia-ziemia i ziemia-powietrze. Po każdym użyciu trzeba doładowywać pociski z denaturatu.
- Piekielna wieża – defensywa zasilana ropą. Również ma dwa tryby: jeden cel, rosnące obrażenia[10] lub kilka celów, niskie obrażenia. Jednostki pod ostrzałem nie mogą być leczone.
- Orla artyleria – obiekt o zasięgu większym od całej wioski. Wystrzeliwuje potężne pociski, ale tylko wtedy, kiedy na atak zostanie wypuszczona duża liczba jednostek. Jej ulubionym celem są tanki.
Kolonia
Nasza dzika baza wypadowa umiejscowiona na wysepce z angielską pogodą. Oprócz dodatkowych plantacji zielonego złota i pompek, mamy dostęp do PRL-owskiej kopalni zielonych diamentów. Niestety, ulepszanie jej jest zbyt kosztowne, a liczba wydobytego surowca niewystarczająca do szalonych zakupów. Oprócz tego na wyspie mamy też Big Bena, który liczy czas jak londyńska orginałka jest maszyną czasu przyśpieszającą reperowanie i budowę konstrukcji.
Ligi
- Bronz (czyt. papier);
- Srebro (czyt. karton);
- Dełus Guld (czyt. styropian);
- Kryształ (czyt. drewno);
- Master (czyt. amelinum);
- Tytan (czyt.
punkmetal); - Legenda (czyt. Hardcorowy Koksu).
Noob w Clash of Clans
- Rushuje jak tylko się da;
- Nie wie, jak dostać się do Builder Base;
- Gdy dołączy do klanu, prosi o 14 dragonuf, giga, golema i barbarian Kinga lefel 14…
- …A jak tego nie dostaje, to mówi, że ten clan jest dla nóbuf co nie umiejom grać i szuka nowego klanu;
- Pyta się na global chacie (o ile zna w ogóle angielski): du ju noł ani czits for klasz of klans?;
- Tworzy armię z samych Wall Breakerów i jak atakuje, krzyczy: czemu te jene łoł brejkery wypierdalajom siem w powiecze a nie rzuccajom bombami?!?!;
- Albo szkoli same Healerki i wkurza się, że nie atakują;
- Dziwi się, czemu nie dostaje pucharów i łupu za Friendly Challenge;
- Nie wie, jak usuwać przeszkody, a potem drze się na czacie: to jene zielsko całom bazę mi zarosło pomocyyy!!!;
- Myśli, że jednostki z Army Campów będą broniły mu bazy;
- Wydaje na początku gry wszystkie gemy na przyspieszenia;
- Chwali się każdym ulepszonym budynkiem;
- Jak odblokuje Jump Spell, to rzuca go podczas bitwy na krańcach bazy wroga, bo ma takim fajnom animację.
Przypisy
- ↑ Niepotrzebne skreślić
- ↑ Oczywiście z górnym limitem – do pięciu
- ↑ Od wyższych poziomów
- ↑ Nie licząc pułapek
- ↑ samego wózka
- ↑ Czyli zbieranie Marii Konopnickiej i Trunku Królewskiej Purpury
- ↑ $upercell jest powszechnie znany ze swej kreatywności w nazewnictwie
- ↑ Kto by się spodziewał…
- ↑ Przynajmniej według twórców
- ↑ Nawet do 1 750 na sekundę!