Clash Royale
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
– Która karta jest Twoją ulubioną?
– Karta kredytowa!
- Złoty cytat gracza Clash Royale
Clash Royale – gra na komórki stworzona przez Supercwela $uper€ella. Jesteśmy w niej Donaldem Trumpem spuszczającym wpierdol meksykanom królem, a obok siebie mamy dwie dziewczyny, które zapraszamy na kawę i coś więcej po każdej bitwie. Jedyne co musimy robić to stawiać wojsko, aby zniszczyło wieżę wroga lub dotarło do końca Areny[1].
Karty i Talie
Wojsko tworzy się za pomocą kart, których możesz wziąć tylko 8, a jest ich ponad 90. Można je podzielić:
Ze względu na rzadkość
- Zwykłe – znajdziesz je wszędzie, a większość jest do dupy, a niektóre są szczególnie denerwujące i nawet dobre w jednym. Przynajmniej można je szybko ulepszyć. Większość jest tania, choć niektóre kosztują 5 lub 6 Eliksiru.
- Rzadkie – te są już dobre, lecz drogie. W większości zaklęcia i budynki, choć są to także jednostki. Część z nich to czysty syf, reszta dosyć dobre
- Epickie – są bardzo rzadkie i czasem kijowe, ale niektóre po opanowaniu usprawiają, że nooby i dzieci neo wyładowują frustrację na telefonach i nie tylko.
- Legendarne – prędzej paliwo stanieje niż taką dostaniesz. Przez nooby uważane za najpotężniejsze w grze, choć gracze z wyższych półek wiedzą, że każda z nich ma jakąś piętę achillesową, którą można sprytnie wykorzystać.
Ze względu na popularność w społeczności
- Rak – karty o rzadkości zwykłej, które bardzo łatwo jest ulepszyć do maksymalnego poziomu, przez co są trudne do powstrzymania. Są one jedyną szansą dla noobów do osiągnięcia Legendarnej Areny[2]. Osoby używające taktyki raka są pogardliwie nazywane Kurdziarzami.
- Trash Can On Wheels – specjalna kategoria dla jednej, jedynej karty – Sparky. Jednostka ma tak wiele kontr, że została nagrodzona mianem Najbardziej Bezużytecznej Karty w Historii Gry[3].
Taktyki Talii
Ilość decków stale wzrasta. Jeśli koniecznie chcesz wiedzieć ile masz możliwości, policz sobie:[4]
Lecz jak wybrać ten jedyny? Wszystkie z nich zostały podzielone na archetypy – podstawowy podział decków na trzy główne typy. Interakcja pomiędzy nimi jest odzwierciedleniem gry Papier Kamień Nożyce:
- Beatdown – chodzi tutaj o to, żeby zbudować tak wielki atak, że przeciwnik prędzej opróżni swój układ pokarmowy w sposób nie do końca kontrolowany, niż go zatrzyma.
- Control – gdy nadchodzi atak i odpierasz swoją niezastąpioną defensywą i konkretnie kontratakujesz.
- Siege – w tym wypadku niszczysz wieże przeciwnika z odległości. Niestety wybór jest jak w mięsnym w PRL-u – Moździerz, Kusza albo Atomówka.
Tryby gry
- 1v1 – „zwykły” tryb gry, w którym na 99% trafisz na przeciwnika posiadającego dosłownie wszystko z poziomem minimum o dwa wyższym od ciebie, często wyposażonym w karty zaliczane do raka. Starcie z takowym zazwyczaj nie kończy się dobrze.
- 2v2 – nie ma tu pucharków, więc kiedy wprowadzono go na stałe mecze 1v1 graniczą z cudem. W 90% przypadków w twoim teamie dostaniesz niedorozwiniętego nooba albo dziecko neo, gdy przeciwnicy będą czytać sobie w myślach.
- Mecz Treningowy – grasz przeciwko botu o zdolnościach Twojego towarzysza z 2v2. Legendy mówią, że ponoć ktoś w tym przegrał wbrew swojej woli.
- Turnieje – prawie wymarły sektor gry. Płacisz ogrom gemów po to, żeby wszedł jakiś pr0 i zgarnął główną nagrodę.
- Turnieje prywatne – Za 10 gemów możesz utworzyć turniej, wybrać tryb, czas trwania i liczbę graczy. Gdy nikt nie wejdzie do niego, nie odbywa się on, a gemy nie zostają zwrócone. Zdzierstwo!
Typy graczy
- Noob – najczęstszy gracz spotykany na pierwszych arenach, ale niestety zdążają się wyżej. Nooby dzieli się na:
- Dziecko Neo – bezmyślnie spamuje czym się da, więc gdy grasz z nim 2v2 i tak przegrasz nawet jak byś się nie wiadomo jak starał.
- Spamer – spami bezmyślnie[5] budynkami i jednostkami blokując wszystkie comba ofensywne. Ma też zazwyczaj tani deck (pomiędzy 2, a 3). Okres wegetacji trwa do siódmej areny, choć mimo wszystko niektórzy z przedstawicieli gatunku przechodzą dalej.
- Emotikon Spamer – gdy ten podgatunek nooba odkryje, do czego służą buźki króla i teksty, spami nimi, nie ważne, czy jest to tego warte, czy też nie.
- Miss Klik – noob, którego charakterystyczną cechą jest wystawianie dobrej jednostki w złe miejsce (najczęściej na drugim końcu planszy) przypadkowo lub strzał fireballem w twojego króla, gdy obok stoją trzy muszkieterki. Zazwyczaj pisze Ooops, lub gdy wyrazisz mu minkami "Jak ja cię dorwę, to cię roz ty poj u" wychodzi z meczu.
- Snajper Elite – w kulminacyjnym momencie gry strzela rakietą w wieżę mającą około 200 HP i
wygrywa mecztrafia w króla lub co gorsza – w nic.
- Snajper Elite – w kulminacyjnym momencie gry strzela rakietą w wieżę mającą około 200 HP i
- Noob Wszystkolegendowy – spotykany na wyzwaniach, gdzie masz do wyboru wszystkie karty w grze. On buduje deck z samych legend, co, jak zauważa większość myślących graczy, jest bez sensu, bo z samych kart legendarnych nie można utworzyć dobrze zbalansowanego decka. Łatwy cel do przepchnięcia się po zwycięstwo. Czasem też spotykany na wyższych arenach, gdy wytrawny gracz lub pro pożyczy mu komórkę na jeden mecz.
- Defender – noob, który uważa, ze taktyką na wygranie jest po prostu obrona. Jedyną rzeczą stosowaną ofensywnie jest Fireball/Zap/Strzały/czasem Rakieta/
Freeze/Rage/Poison/Log[6] (niepotrzebne skreślić). - Gold Noob – gracz, którego ulubioną kartą jest karta kredytowa. Z początku kariery najczęściej trafia na AFK-ów lub noobów jeszcze gorszych od siebie. Ma dużo kasy i już na czwartej arenie kupuje rozmaite skrzynki, z których karty pomagają mu przeprawić się przez kolejne Areny. Oczywiście nie może obejść się bez konta premium, twierdząc, że gra jest dla niego za trudna. Wypadają mu zawsze najpotrzebniejsze karty[7]. Z tego powodu ma wysokie poziomy kart, które niesamowicie utrudniają rozgrywkę innym. Mimo wszystko postawiony przeciwko git graczowi[8] przegrywa. Amerykańscy naukowcy wciąż badają ten wybryk natury. Po ostatnich badaniach jednoznacznie stwierdzili: $uper€ell graczy P2W nagradza, zaś F2P karze. Warto zaznaczyć, że nie każdy gracz premium to gold noob. Różnica polega na tym, że gracz premium po prostu czasem wspierają się mikropłatnościami, by zaoszczędzić czas spędzony przy grze lub nadrobić kilkutygodniową nieaktywność, zaś gold noob nie umie obejść się bez płatnych wspomagaczy i wydaje na nie cały hajs rodziców[9].
- Cheater – oszust próbujący wzbogacić się na czyimś[10] naiwniactwie. Wraz z rozwojem gry wyewoluowało kilka ich typów:
- Oszust Frajerski – próbuje cię oszukać, ale wychodzi na tym tak, że to właśnie Ty go wykorzystujesz. Stopień niebezpieczeństwa: Ujemny.
- Oszust Donejtowy– zwykle pisze coś w stylu: Słuchaj ziomuś na epickiej niedzieli dasz mi np. balona a ja ci go oddam i obydwoje zarobimy 500 golda. Problem w tym, że nie oddaje zdobytej karty. Często zła sława szybko rozchodzi się po klanie. Z biegiem czasu oszukany zostaje również lider, co prowadzi do bogatego w soczyste śródzdaniowe partykuły ochrzanu oraz czasem jego fizycznego odpowiednika. Stopień niebezpieczeństwa: Niski;
- Oszust Lamerski – aby szybko zdobyć trochę golda szuka darmowego sposobu, aby zhakować grę. Najczęściej kończy się to zhakowaniem jest własnego urządzenia. Stopień niebezpieczeństwa: Niski
- Oszust Chwalipięta – nielegalnie pobiera płatne kody na darmowe gemy lub pucharki (oczywiście trochę taniej niż w sklepie), a ponadto może zwiększyć sobie liczbę eliksiru podczas meczy. Oczywiście wokół się tym chwali, jaki to jest pr0 i h4xX0r. Wkrótce jednak dosięga go wezwanie do zapłaty. Stopień niebezpieczeństwa: Umiarkowany.
- Haker – potrafi włamać do serwerów gry i bardzo tam namieszać. Zazwyczaj ustawia liczbę pucharków, zwycięstw i ogólnych meczy tak, aby ciężko go było go wykryć. Ustawiają oni również jakie karty mają im wypaść ze skrzyń i w dodatku zmniejszają czas ich otwierania do zera. Ci z wyższej półki potrafią podczas meczu włączyć komunikat o braku połączenia.[11] Znaną metodą jest też przekierowanie gracza z serwerów Supercella do jego własnych. Graczowi wydaje się, że wygrał 3:1, a okazuje się, że w połowie meczu wyskakuje komunikat o zwycięstwie strony przeciwnej, pomimo iż nasze urządzenie nie wykryło zniszczeń wieży. Hakerzy też często włamują się na cudze konta w celu stworzenia botneta. Zespół ds. Antyterrorystycznych firmy $uper€ell jeszcze nie odkrył ich siatki oraz dalszych planów. Stopień niebezpieczeństwa: Wysoki.
- AFK – spotykany na każdej arenie. Po kilku chwilach grania wyłącza grę i róbta co chceta. Wszyscy kochają go głównie w wyzwaniach, bo pomaga przepchnąć się po kolejne zwycięstwo. Odwrotność klanowca.
- Tanker – pojawia się już od 3 Areny, wygasa zaś na szóstej. Jego taktyką jest masywne HP. Ma w talii trzy tanki, Pompkę, jakąś obronę i Spella. Tanki stawia naprzemiennie bez większego wsparcia. Antidotum na niego jest coś rodziny Inferno. Łatwo można też wygrać posługując się tanią talią – szczególnie dobrą taktyką przeciw nim jest atakowanie po obu stronach Areny. Tanker, ze względu na brak Eliksiru, nie będzie w stanie nic zrobić. Jak to zwykle bywa, Tanker wyewoluował na kilka podtypów:
- Noobtanker- połączenie nooba i Tankera. Zazwyczaj pojawia się na 4 Arenie i połowę jego decku zajmują karty o koszcie powyżej 5 Eliksiru. Jeśli nie zmieni swoich strategii zostaje tam na zawsze;
- Generator- lubi stawiać Pompki, a gdy ma ich dwie lub więcej zaczyna stosować strategię główną;
- Półtanker- nie jest typowym Tankerem, ale średnia wartość jego decku przekracza 4,5. Nie mniej jednak łatwo jest doprowadzić go do deficytu Eliksiru;
- Koksu- poboczna gałąź ewolucyjna Tankera. Przekłada jakość ponad ilość i ma jednego, ale dobrze opracowanego tanka[12] oraz daje mu dobre wsparcie. Zazwyczaj nie posiada Pompki. Zaczyna pojawiać się na 6 Arenie, jego rozkwit przypada na Arenę 8 i 9. Niestety wyżej nie radzi sobie, bo często spotyka się tam graczy z tanimi deckami. Względnie trudny przeciwnik.
- Kurdziarz[13] – o ile nooby kończą się na piątej i szóstej Arenie, ten typ gracza z powodzeniem stosuje taktyki Raka. Na początku nie różni się niczym od klasycznie rozumianego nooba, lecz pod koniec Areny 6 wpada na genialny pomysł, by zmienić taktykę na Grubasa z Armatką. Pod koniec areny 10 męczy wszystkich swoimi Elitarnymi Dresami na 13, które maksował przez miesiąc. Takie osobniki całkowicie pozbawione są intelektu. Nie wykazują nawet resztek zmysłu taktycznego. Okazjonalnie typ ten gra też "Śmietnikiem na Kołach", który rzuca na początku meczu, zanim ten się nawet załaduje. Niezwykle upierdliwe stworzenia[14], chcą być pr0 w szybki, łatwy i przyjemny[15] sposób. Ostatnio kategoria Raka się rozszerza, choć na razie nie zanosi się na kolejne takie taktyki.
- Klanowiec – jest z reguły nieaktywny, ale dopiero gdy zacznie wojna klanowa gra ile wlezie i nie zadowala go nic oprócz pierwszego miejsca wbitych kart. Gdy akurat nie ma czasu to robi jeden mecz, najczęściej przegrany. Narzeka potem, że klan ma tylko kilkanaście kart na niskim poziomie, szczególnie gdy sam nie wbił zbyt wiele kart. Następnie podczas drugiego dnia wojny motywuje innych szantażami typuJak nie wygrasz, to ci nogi z tyłka powyrywam lub Grajcie kura, bo przez wasz debilizm przegramy wojnę. Do walki podchodzi podejściem "potrzymaj mi piwko, zaraz im pokażę", gdy wygra przechwala się kim to on nie jest, lecz gdy przegra obwinia niski poziom kart, słabe karty[16], AFK-ów, Supercella, ale nigdy siebie. Zazwyczaj kradnie też decki od innych z drużyny, pomimo że sam nie umie ich używać[17]. Podobne zachowania przejawia podczas epickiej niedzieli, reqestując karty będące reqestowane przez cały klan (np. pojawia się 10 reqestów na balona, a on dorzuca swój jeden) i gdy otrzyma niepełną liczbę donejtów[18] wyzywa wszystkich od Żydów i egoistów. Klanowiec ma swój specyficzny sposób odnoszenia się do Friendly Battle. Nie traktuje tego jako zabawy lub testu nowego decku, ale uważa ten rodzaj bitew za udowodnienie swojej nadprzeciętności wśród towarzyszy i po wygranej żąda wyższego stanowiska. Gdy przegra robi kłótnię na forum klanu, wyzywa wszystkich od gold noobów, kurdziarzy i oszustów, mówi, że grają pay to win. Kończy się to kickiem szczególnie, gdy zacznie przesadzać z wyzwiskami lub obrazi elitę klanu. Czasem gdy ten typ gracza ma zły humor i rangę co-leadera pisze coś w stylu „Wielka Czystka Generałów” i wywala wszystkich mających niższą rangę, po czym sam wychodzi. Na szczęście klanowcy nie stanowią realnych problemów na niskich stanowiskach, gorzej, gdy taki jest leaderem. Wtedy zalecane jest dobrowolne opuszczenie klanu. Jego naturalnym wrogiem są AFK-i.
- Kolonista– ma zazwyczaj ponad trzy dodatkowe konta. Stosuje tak zwaną „Taktykę sezonową”. W pierwszym tygodniu jego smerfy dołączają do klanu, zbierają requesty i, co najważniejsze, są aktywni podczas epickiej niedzieli. Tuż po skończeniu się się sezonu wojen i otwarciu skrzyni przechodzą do zamkniętego klanu i oddają wszystkie przydatne karty dla konta głównego.
- Smurf – drugie konto gracza. Są dwa rodzaje smurfów:
- Smurf rozrywkowy– zakładany głównie po to, aby przypomnieć sobie te stare czasy na pierwszych arenach. Głównie zabawa polega na wyśmiewaniu świeżych graczy i noobów;
- Kolonia – jedno z wielu kont założonych przez kolonistę w celu zdobycia potrzebnych kart z niższych aren. Zazwyczaj ma dopisek „smurf” lub „v2”. Znając życie, pod koniec sezonu wciska się do klanu osiągającego dobre wyniki w wojnach, aby zgarnąć nagrodę, zabrać miejsce nie pomagając przy tym w zdobywaniu medali i kart zbyt wiele, a następnie wyjść. Denerwują w popularnych klanach, gdzie na jedno miejsce przypada sto osób;
- Gracz zwykły – przeciętny Jan Kowalski tej gry. Łatwo z nim wygrać, bo nie orientuje się dobrze w grze. Jest takowym zazwyczaj do piątej areny, zanim nie zdobędzie wprawy. Czasem po przeczytaniu kilku strategii lub własnych przemyśleniach staje się tym poniżej.
- Git Gracz – może nie ma super-duper decku, legend i dobrze opracowanej strategii, ale wyróżnia się od zwykłego gracza lepszym graniem gdy nie ma legend, a przeciwnik aż dwie lub trzy. Ma zadatki na tych niżej. Spotykany już od czwartej areny, lub wcześniej na smurf koncie. Największy wróg – spamer!
- Gracz Wytrawny – gracz znający grę jak własną chatę[19], zna dobrze strategie, uformuje ci deck na aktualną arenę, gdy go poprosisz. Donejtuje, jest dość aktywny. Podczas walki potrafi ostro dać w kość. Taki git gracz będący posiadaczem 1–3 legend, lub czasem nawet bez nich. Spotyka się go na siódmej arenie lub wcześniej na smurf kontach. Możliwa jest jego ewolucja w Pr0. Największy wróg – spamer lub kurdziarz!
- Pr0 – super gracz, który da sobie radę w każdej sytuacji. Ma od kija legend. Potrafi ci wygrać mecz nawet gdy przeciwnik nie dostał obrażeń a ty masz tylko jeden hp na królu. Poradzi sobie ze spamerem w każdej sytuacji. Często się przechwala i niekoniecznie jest skory do pomocy. Zaczyna się pojawiać na 8 arenie, ale okres jego wegetacji zaczyna się na arenie 10 oraz wyżej. Po latach spędzonych przed komórką zmienia się w swoją megahiperduperwypasioną wersję, czyli…
- Pr0 eXtreme – król gry z Ultimate Champion z wszystkimi kartami wymakasowanymi. Niestety zżera go pycha i przechwala się co to nie on… Gdy już wszystko osiągnie spada do 0 koronek, aby zacząć grę od początku z wszystkimi kartami i potrollować noobków.
Noob w Clash Royale
- Kontruje armię szkieletów tankiem…
- …albo używa rakiety na teslę pod ziemią.
- Stawia Armię Szkieletów wokół Valkyrii.
- Nie umie trafić w princeskę spellem.
- Rzuca goblińską beczkę na króla po czym dziwi się, że ten się uaktywnia.
- Próbuje wessać króla/księżniczki przeciwnika tornadem.
- Mrozi swoje jednostki.
- Próbuje leczyć budynki...
- ... lub nawet je klonować.
- Na początku meczu wyrzuca wszystkie karty, a gdy przychodzi ofensywa dziwi się, że nie ma eliksiru.
- Próbuje zmirrorować lustro.
- Uważa, że im droższy deck, tym bardziej prestiżowy.
- Gra mecze w szkole minutę przed dzwonkiem szkolnym, a potem ma pretensje, że nie zdążył rozegrać walki i stracił puszki.
- Prosi lepszych graczy o wbijanie aren, po czym sam z nich spada.
- Zawsze stawia wsparcie z przodu.
- Spadł do Training Campa.
- Nie ma epickich, choćby dostał/kupił epicką skrzynię.
- Nie umie otwierać skrzyń.
- Z legendarnej skrzyni dostaje kartę epicką.
- Nie wie o istnieniu trybu 2v2.
- Twierdzi, że Ice Wizard to najlepsza karta.
- Nazywa karty słabymi zamiast przyznać się, że nie umie nimi grać.
- Gdyby jakimś cudem zdobył legendę i tak będzie to ta, która najmniej pasuje do jego decka.
- Myśli że Log krzywdzi jednostki w powietrzu…
- …i na drafcie[20] rzuca nim w Minion Horde’a.
- Olewa Golema i przepłaca to życiem wieży i połową lub mniej HP na królu.
- Nie umie zbalansować sobie decku.
- Zakłada klan od podstaw, a po kilku godzinach narzeka, że się nie rozwinął .
- Nigdy nie wspiera tanków.
- Nie ulepsza kart…
- …lub ulepsza te, których nie używa.
- Ma ujemne puchary.
- Kupuje emotki za gemy...
- ... narzekając później, że nie stać go na wyzwania.
- Gdy jego towarzysz na 2v2 buduje atak, ten nie ma zamiaru wesprzeć go, ale potem gdy sytuacja się odwraca ma pretensje o brak współpracy.
- Olewa Inferno Dragona i dziwi się, że przegrał 3:0[21].
- Nie trafia piorunem…
- …lub budzi nim króla.
- Nie wie, że Hog Rider atakuje tylko budowle.
- Swarmuje lub ma deck pod budki (lub piecyk).
- Nie słyszał o Freezie, więc za każdym razem, gdy wojsko przestanie atakować, wyzywa przeciwnikowi matkę.
- Kontruje Wizarda trzema szkieletami (ale tak rakowo, że aż szkoda, za to pro lub wytrawny gracz robi bardzo dobrze).
- Stosuje rage na spellach.
- Kupuje konto premium na miesiąc, nie gra, a potem dziwi się czemu zniknęło.
- Błaga lidera klanu o co-lidera mimo, że nic nie zrobił dla klanu i ma pretensje, że ten go w końcu wyrzucił.
- Prosi innych, by robili za niego walki 1v1.
- Stawia budynki przy krawędzi rzeki i dziwi się, że przeciwnik niszczy go ze swojego brzegu.
- Nie umie wcelować rakietą w wieżę...
- ... lub Poisonem...
- ... lub nawet strzałkami.
- Rzuca pioruny na wieżę z 10 HP i dziwi się, że zniszczyły one okoliczne szkielety.
- Buduje najdroższy lub najtańszy możliwy deck.
- Gra tylko po jednej stronie areny, zapominając, że musi dbać również o drugą flankę.
- Nie donejtuje niepotrzebnych kart lub rozdaje te najpotrzebniejsze.
- Chwali się, że wygrał na training campie.
- Nie rozumie idei czatu w klanie i zaśmieca go powtórkami, emotkami i bóg jeden wie czym jeszcze.
- Włącza walkę 1v1 gdy ma za chwilę lekcje...
- ... lub mając 1% baterii.
- Twierdzi, że karty powszednie i rzadkie to ścierwo i buduje decki tylko z kart epickich i legendarnych. Narzeka potem, że są słabo zbalansowane.
- Kopiuje decki kolegów z klanu, przeciwnika, pro playerów lub ludzi z TV Royale i dziwi się, że nie umie ich używać.
- Nie zabezpiecza swojego konta korzystając z Supercell ID i płacze, po rozbiciu telefonu o ścianę, bo stracił AIDS Wizarda na 10 oraz 7 Arenę.
- Buduje push ignorując bombę dużego szkieleta.
- Na touchdownie wyrzuca cały eliksir od razu, na bezsensowne ofensywy doprowadzając sojusznika do konwulsji.
- Grając mecz 2v2 wychodzi, bo mnie mame na obiat woła.
- Rzuca kreta tak, że przeciwnika aż korci by użyć tornada i włączyć króla.
- Myśli, że to dobra strategia zniszczyć króla spellami.
- Tanki wystawia od razu i nie umie zorganizować dla nich wsparcia.
- Kontruje wizarda hordą minionów.
- A inferno tower PEKKĄ.
- Próbuje zastraszyć przeciwnika pisząc mu "Good Luck"...
- ... i wścieka się, gdy ten odpisuje "Thanks" i również życzy mu powodzenia.
- Płacze po przegraniu Friendly Battle.
- Twierdzi, że skoro wygrywa 2-0 to warto wyłączyć mecz minutę przed końcem i już świętować wygraną.
- Wierzy, że kolce na pancerzu Super Rycerza krzywdzą jednostki powietrzne.
- Twierdzi, że trzęsienie ziemi zabije inferno dragona.
- Myli pioruny z zapem.
- Lub jeszcze lepiej, skierki (zappies) ze iskierką (Sparky).
- Tworzy obraźliwy nick i dziwi się, że dostał bana.
- Szuka darmowych cheatów do gry.
- Nie gra CW, bo po co...
- ... i przeklina, gdy lider wykopuje go z klanu.
- Gra tylko jeden mecz w collection day-u i śmie narzekać na słabe karty.
- A nawet jak zrobi trzy walki to i tak zapomni o dniu wojen i pozostawi klan sam sobie.
- Domaga się by grę przetłumaczono na polski, bo poziom angielskiego w nim zawarty jest tak wysoki, że królowa Elżbieta II ma problem z jego zrozumieniem.
- Gdy kolega przestawi mu złośliwie język na japoński, ten płacze bo nie umie go zmienić...
- ... lub przy próbie zmienienia języka odinstalowuje grę.
- Tworzy smurf konto, wbija 4 arenę i próbuje ci je wcisnąć za 40 zł.
- Twierdzi, że jak kupi sobie Pass Royale to nagle stanie się pro.
- Nie docenia przeciwników, z niższym levelem na arenie, mimo, że ich poziom gry dorównuje jego zdolnościom.
- Spada na niższe areny by trollować słabszych graczy i się dowatościować...
- ... po czym okazuje się, że nawet oni potrafią go ograć.
- Kupuje konta z 8 areną, chwali się tym i na dokładkę dostaje jeszcze bana.
- Gra z wyłączonym dźwiękiem i dziwi się, że nie zauważył beczki lecącej w jego stronę.
- Mimo wielkiego doświadczenia łapie się na spell baity.
- Również na ataki dywersyjne.
- Porażki zwala na wszystkich oprócz siebie.
- Jest wściekły, że ktoś umie skontrować jego E-barby na 13...
- ... natomiast wyzywa wszystkich wokoło od kurdziarzy.
- Wchodząc do dobrego klanu stwierdza, że do jego jedynych obowiązków należą jedynie egzystencja na liście.
- Myśli, że śmierć psa sąsiada, trzeciej babci, pięć sesji oraz wycieczka na zadupie bez internetu to dobre wymówki, by nie dostać kicka.
- Jako co-lider spami wiadomościami...
- ... lub wpada na genialny pomysł wyrzucenia wszystkich z klanu i wyjścia.
- Z pewnością spróbuje zaprzeczać, że punkty z listy go nie dotyczą.
- Z pewnością to ktoś z twoich bliskich/znajomych/członków twojego klanu.
- I z pewnością próbuje się tłumaczyć, że każdy początkujący gracz popełnia te błędy...
- ... na 10 Arenie!
Klany
Zrzeszenie graczy wbijające skrzynię klanową i wymieniające się kartami.
Rodzaje klanów
- Ze względu na aktywność:
- Klany aktywne – tutaj zawsze się coś dzieje, zazwyczaj dzięki uporządkowanym zasadom i wywalaniu AFKów.
- Klany półaktywne – ze względu na złe zarządzanie obok aktywnych graczy występują ameby klanowe. Ciężko też liczyć na jakąś pomoc, ze strony zarządu[22]. Czasem dzięki kilku zmianom w polityce klanu i czystce klan może stać się w pełni aktywny.
- Klany nieaktywne – niezależnie od wielkości wypełnione są one po brzegi nieaktywnymi graczami. Nic tam się nie dzieje, brak donejtów i reqestów i bardzo często klany te posiadają przestarzałe opisy proszące o wbijanie koron.
- Klany wymarłe – dawniej aktywne lub półaktywne klany, które w wyniku
wywalenia wszystkich osób przez jakiegoś trolla z co-lideremjakiegoś kryzysu straciły większość aktywnych graczy oraz elitę pilnującą aktywności. Stają się one nieaktywne.
- Ze względu na liczbę graczy:
- Klany opustoszałe (0-5) – puste klany liczące na rozwój. Często są nieaktywne.
- Klany rosnące (6-20) – puste klany, które dzięki chwytnym nazwom, dołączającym znajomym, reklamom, aktywności zdobyły kilkunastu graczy. Mają one szansę na rozwój, ale tylko jeśli lider zacznie wdrażać zasady.
- Klany rozwijające się (21-35) – ciekawa opcja przyciągająca graczy z różnych aren. Teraz trzeba jasno sprecyzować zasady, ustalić elitę klanu i zorganizować czystki, w przeciwnym razie klan zapełnią AFKi i ameby.
- Klany rozwinięte (36-50) – zazwyczaj uporządkowane klany, do których każdy chce dołączyć.
Rangi w klanach
- Leader – założyciel. Może zapraszać. wywalać, wysyłać wiadomości prywatne, wystartować wojnę, pisać na intro klanu co chce i ustawić nazwę oraz symbol. Gdy masz do niego jakiś problem, spodziewaj się kicka..
- Co-Leader – prawa ręka lub zaufana osoba w klanie. Może prawie wszystko, co Leader, oprócz ustawień nazwy. Lepiej mu nie podskakiwać.
- Elder – gracz zasłużony z zaszczytnym mianem umożliwiającym zapraszanie i wywalanie Memberów.
- Member – bydło robotnicze klanu. Ma donejtować, reqestować i zbierać medale wojenne.
Zajęcia
- Donejtuje – daje karty,
- Reqestuje – żydzi karty,
Wbija koronki,- Zamieszcza filmiki z podpisem,
- Spami na czacie,
- Wywala z klanu,
- Zaprasza do klanu,
- Robi Friendly Battle,
- Robi ataki na dniach wojen;
- Zachęca się graczy do wykonana wojny przyciskiem "Nudge" lub straszeniem permanentnym opuszczeniem klanu w czasie nieokreślonym,
- Otwiera wojenną skrzynię,
- Narzeka na zawartość wojennej skrzyni,
- Zaprasza na Challenge,
- Wyzywa partnera, który akurat ci odebrał szansę na nagrody z Wyzwania 2v2,
- Chwali się osiągnięciami, kartami, ilością hajsu, pucharkami,
- Szpanuje się wydaniem 25 zł poprzez dawanie darmowych prezentów,
- Ewentualnie nic i jest się amebą klanową zapychającą miejsce, chyba że czasem któryś ogarnięty Leader wprowadza minimum donejtów i koronek w Skrzyni Klanowej, a wtedy ameby nie mają prawa bytu[23].
Wojny Klanów
W kwietniu 2018 roku Skrzynia Klanowa została zastąpiona Wojnami Klanów. Sytuacja pozornie rozluźniła graczy, pozbywając ich obowiązku intensywnego wbijania koron, jednakże skutek wprowadzonych zmian nie okazał się tak słodki. Przebieg wojen wygląda mniej więcej tak:
- Collection Day – każdy uczestnik ma trzy ataki. Dzień rozpoczyna się na wyspie, na której symbolicznie zaznaczono wszystkie areny. Do wyboru są tryby: 2v2, Double Elixir, Draft i Sudden Death. Walka toczy się o karty dla klanu – zwycięzca otrzymuje super skrzynię, w której znajduje się dwa razy więcej kart, niż u przegranego, którego skrzynia jest drewniana. W przypadku remisu oboje dostają skrzynie przegranego. Karty zdobyte z owych skrzyń idą na konto klanowe[24].
- War Day – pięć łódek z flagami klanu dopływa do zamku na wyspie, aby rozstrzygnąć, który z nich jest
najlepszynajbardziej beznadziejny. uczestnicy otrzymują po jednym lub dwóch[25] atakach. Walki oparte są na trybie 1v1 – talie buduje się z pomocą swoich i klanowych kart. Poziomy kart są zaniżane najpierw do poziomu klanowego, a następnie do osobistego[26]. Kolejnym problemem jest brak dostępu do nieodblokowanych kart[27]. Za zwycięstwa otrzymuje się medale[28], które decydują o miejscu klanu w tabeli oraz pucharki, które dają klanowi dostęp do ligi. Zazwyczaj wygląda to tak, że Twój klan lami całą rozgrywkę lub nie jest aktywny, a wrogowie dostają kilka razy więcej medali.
Po dwutygodniowym sezonie uczestnicy wojen otrzymują Skrzynie Wojenne, których zawartość zależna jest od tego, jak bardzo oni oraz ich klan znoobił.
Warning / Achtung / Attention / Attenzione / Advertencia / Pozor / Atenção / Внимание / Увага / Προσοχή / Figyelem / Advarsel / Įspėjimas / Waarschuwing / გაფრთხილება / Զգուշացում / 危ない / 警告 / 注目 / 경고 / אזהרה / चेतावनी / คำเตือน / تحذير !
W dalszej części artykułu znajdują się tajne informacje.
Kontynuowanie czytania może poskutkować odwiedzinami smutnych panów w garniturach.
Szanse na kartę legendarną
W trakcie tajnej misji szpiegowi Nonsensopedii udało się dostać do najgłębszych archiwów Supercella, w których zawarty jest wzór na szansę otrzymania karty legendarnej:
- K – karty w skrzynce
- L – ilość kart legendarnych możliwych do zdobycia (np. jeśli jesteś w Arenie 4, możesz zdobyć dwie – Lava i Inferno Dragon)
- C – ilość kart zwykłych możliwych do zdobycia (do przykładu powyżej: patrz: karty zwykłe od Training Camp do Areny 4)
- LF – Legendary Factor. Dla każdej ze skrzynek jest inny:
- Srebrna, Duża – 10 000
- Piorunująca – 8000
- Złota – 5 700
- Darmowa, Koronkowa – 4 000
- Z wyzwania, Klanowa, – 2 000
- Magiczna, Super Magiczna, z Turnieju – 600
- Draft – 200
- Wyjątki:
- Epicka – 0% szans
- Fortuny – Arena 4 – 2%, Arena 5 i 6 – 5%, Arena 7, 8 i 9 – 6,(6)%, Arena 10+ – 10%
- Królewska – Arena 4 – 10%, Arena 5 – 20%, Arena 6 – 33,(3)%
- Legendarna – 100% szans
- Legendarna Królewska – 100% szans
Przypisy
- ↑ Zależnie od trybu gry
- ↑ A nawet wyżej!
- ↑ Trofeum po prawej
- ↑ Za n podstaw aktualną ilość kart
- ↑ ale czy na pewno ???
- ↑ O ile w ogóle ma
- ↑ Bo nadużywa przycisku strike w skrzyniach karnetowych, aż dropną mu karty potrzebne
- ↑ Lub istocie wyżej ewolucyjnie
- ↑ rzadziej zarobiony przez siebie, bo wtedy docenia wartość pieniądza
- ↑ Czytaj: Twoim
- ↑ Nie, Twój überszybki router tutaj nie pomoże
- ↑ Najczęściej spotykane są: Golem, P.E.K.K.A lub Super Rycerz
- ↑ Istnieją dwie teorię na temat etymologii tego wyrazu. Według pierwszej forma ta wynika z nieprawidłowego stworzenia męskiej formy od wulgarnej wersji słowa prostytutka. Druga zaś uznaje to określenie jako hybrydę słów kua i dziad
- ↑ Badania nad podobieństwem do człowieka wciąż trwają
- ↑ Kosztem przeciwników
- ↑ czytaj: którymi akurat nie umie grać
- ↑ Pisząc później coś w stylu Ale masz kijowy deck, nikt normalny takim czymś nie gra lub wyzywa taką osobę od wszystkich powyżej
- ↑ Lub
niedaj Bóg zero - ↑ Lub nawet lepiej
- ↑ Inaczej by nie zdobył
- ↑ 99,99999% meczy się tak kończy
- ↑ bo on zazwyczaj jest także nieaktywny
- ↑ Ewentualnie takową jest jakiś Co-Leader bądź sam Leader
- ↑ Nie, tutaj się nie do robisz – nie ma tak dobrze
- ↑ Jeśli jest dysproporcja
- ↑ Co sprawia, że dawna taktyka ulepszania kart, których się używa (i oszczędzania przy tym złota), staje się nieskuteczna
- ↑ Przy wysokiej Arenie i wielu otwartych skrzyniach można jakąś talię utworzyć; gorzej z graczami na niższych Arenach
- ↑ Wzięte z dawnego Clan Battle Chest – prekursora trybu 2v2