Call of Duty
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Do przetrząśnięcia widłami: Wyczyścić Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Germans!
- Typowy Anglik/Amerykanin o Niemcach
Amerikana!
- Typowy Niemiec o Aliantach
Za Russike! Za Matrland!
- Typowy Rosjanin o Rosji podczas walki
Komunisten!
- Typowy Niemiec o Rosjanach
Call of Duty (z ang. Wezwanie do Obowiązku, Zew Cła, choć dopuszczalne jest tłumaczenie Telefon z WKU) – gra strategiczna, osadzona w realiach II wojny światowej, błędnie uważana za strzelankę[1]. Bliżej jej do Hearts of Iron, niż do CS-a[2]. Gra stworzona przez teletubisie, ukrywające się pod pseudonimem Activision, którym przewodzi Święty Mikołaj, zwący się dla niepoznaki Bobbym Kotickiem. Z części na część, posiada coraz lepszą grafikę oraz coraz bardziej rozbudowane mapy. Kupowana jest głównie przez starszych, bardziej wymagających graczy, mimo że może ją bez problemu kupić sześciolatek. Zespoły tworzące tę grę, czyli: (Infinity Ward, Treyarch), uważa się za najbardziej kreatywnych ludzi w branży, ponieważ każda część CoD'a różni się radykalnie od poprzedniej pod wieloma względami, na przykład… eee…no, tego. Mimo, że żadna część serii póki co nie znalazła zbyt wielu nabywców[3], wspomniany wyżej Bobby zatwierdza kolejne części, dokładając na proces twórczy ze swojej kieszeni. Przy tym licząc, że kolejna część sprzeda się gorzej od poprzedniej. Zawsze daje twórcom odpowiednio dużo czasu, aby odpowiednio dopracowali swój produkt i potem nie musieli sprzedawać go w kawałkach za grubą kasę (DLC).
Frakcje występujące w grze[edytuj • edytuj kod]
- Alianci (USA, Wielka Brytania, Polska, Francja, Chiang Kaj Szek i inne demokracje) – ci dobrzy. Jedyna słuszna frakcja, która może być grywalna ze względu na poprawność polityczną (wyrzynanie tych brzydkich i niegodnych nazistów nie jest takie złe jak wyrzynanie Bogu ducha winnych aliantów).
- Oś (Hitlerland, Japonia) – już są źli, ale z Darthem Vaderem byliby diaboliczni (niestety, albo i na szczęście, niegrywalni).
- Komintern (CCCP, choć Bierut i Mao także) – mniejsze zło. Dla ułatwienia dla pospolitego gracza uznani za Aliantów, choć nawet w jednym procencie nie jest to prawdą.
Bronie[edytuj • edytuj kod]
Tylko te, które występowały w II wojnie światowej.
- Thompson, Garand (lub pistolet, jak wpadnie) – używane przez Aliantów do anihilowania Niemców;
- Kar98 (Mauser) – strzelający pociskami i miażdżący łeb aliantom;
- Gewehr 43 – strzelający 10 nabojami i zacinający się po pierwszym strzale. Odblokowywał się po uderzeniu w ziemię;
- MP40 – prototyp pistoletu na kulki. Każdy strzał naciąga gumkę, która napędza następny pocisk;
Czasami znajdzie się jeszcze Niemiec, któremu w ręce wpadł MP44, ale to rzadkość, zwłaszcza w 1940 roku, ponieważ został on opracowany w roku 1943, ale Niemcy są mocni. Komintern (alianci) używają jedynie Thompsonów i tego co zostanie po Niemcach, bo bieda w kraju i nie stać ich na amunicję.
Kontynuacje[edytuj • edytuj kod]
Jak każda szanująca się gra Call of Duty też ma ich od groma (ze trzy bodajże):
- Call of Duty 2 – II wojna światowa, Stalingrad, Normandia, El Alamein i oczywiście Szwaby.
- Call of Duty 3 – również II wojna i wielki bunt, gdyż nie zrobili wersji na PC.
- Call of Duty: United Offensive – zwykły pakiet misji dla 1 gracza/n00b'a (niepotrzebne skreślić) który urozmaica zabawę o kilku Niemców.
- Call of Duty: World At War – chodzi tu oczywiście o Nazi Zombies, czyli opowieści o jednym lub dwóch Amerykanach, którzy nie potrafią się zabarykadować. Dodatek idealny dla sadystów i masochistów. Broń oczywiście z II WŚ, ale znajdzie się czasem broń UFO.
- Call of Duty: Modern Warfare – mocne zmiany dla tej serii poprzez współczesne realia i oskryptowaną do bólu kampanię oraz multiplayer.
- Call of Duty: Modern Warfare 2 – Modern Warfare 1, tylko z lepszą grafą i bez fabuły. Stworzone jedyne do trzepania kasiory. Broń jak w CS-ie.
- Call of Duty: Black Ops – gra, w której chodzi o chodzenie po mapie i szukanie zombie.
- Call of Duty: Modern Warfare 3 – kontynuacja Modern Warfare 2 (jakbyście nie wiedzieli). Chodzi w niej głównie o anihlowanie Ruskich. Całej ich masy.
- Call of Duty: Black Ops 2 – kontynuacja pierwszej części Black Ops. By zapobiegać cheaterom, wallhack jest już wbudowany jako dodatek do broni. Usprawniony knife-running.
- Call of Duty: Ghosts – to, samo co zwykle – jesteś Amerykaninem i mordujesz terrorystów. Nie wniósł kompletnie nic nowego, dlatego na Metacriticu ma ocenę od użytkowników w okolicy 6.4/10.
- Call of Duty: Advanced Warfare – debiutujące Sledgehammer Games postanowiło nieco odświeżyć cykl, przenosząc akcję gry w przyszłość i dodając egzoszkielet. Niestety, multiplayer stał się od tego kompletnie niegrywalny, przez co gracze na Metacriticu dali mu 5.7/10.
- Call of Duty: Black Ops 3 – trzecia część podserii Black Ops, tym razem oferująca cyberpunkowe realia i po raz pierwszy[4] w historii serii pełne wsparcie dla modów na parze.
- Call of Duty: Infinite Warfare – twórcy najwidoczniej przekombinowali z science–fiction, gdyż pierwszy zwiastun gry okazał się się być jednym z najbardziej znienawidzonych filmików na YouTube, a znudzeni fani przerzucili się na Battlefield 1. Nie zmienia to jednak faktu, że jest takim samym kotletem jak ten CoD.
- Call of Duty: WWII – po negatywnej reakcji na Infinite Warfare Activision w końcu posłuchał fanów i zdecydował się na powrót do korzeni, mocno trzymając się historii. Przecież każdy wie, że na II-wojennym froncie walczyły kobiety, murzyni oraz nazistowskie zombie.
- Call of Duty: Black Ops 4 – kolejna część z serii[5], tym razem bez singleplayera i przerobiona na klona Overwatcha[6].
Fabuła[edytuj • edytuj kod]
Fabuła w tej grze jest bardzo przewidywalna – jeśli choć raz przeczytałeś podręcznik do historii, to żadne zwroty akcji cię nie zaskoczą. Co prawda w jednej misji walczysz w Afryce w 1942, w następnej uwalniasz Warszawę w 1944, a w jeszcze późniejszej uwalniasz Plac Czerwony w 1943, ale to nic. Jak w każdej grze wojennej musi być lądowanie na plaży, więc w każdej części (poza Modern Warfare 1 i 2) lądujemy na jakiejś. Poza tym seria Call of Duty słynie ze swojej liniowości oraz ciągle tego samego (od Modern Warfare). Nic się nie zmienia: styl rozgrywki, grafika itp.
Gameplay[edytuj • edytuj kod]
Call of Duty posiada bardzo zróżnicowaną i rozbudowaną rozgrywkę. Większość czasu spędzamy na strzelaniu do… wrogów i udawaniu, że jest się zaskoczonym kiedy znienacka coś wybuchnie (bomba atomowa albo trzy). Właściwie rola gracza sprowadza się w znacznym stopniu do obserwowania co się dzieje na ekranie i od czasu do czasu przejęcia kontroli nad protagonistą w celu powybijania wszystkiego co się rusza.
Noob w grze[edytuj • edytuj kod]
- Zbiera laptopy w trybie multiplayer.
- W trybie „Znajdź i Zniszcz” skarży się adminowi, że serwer jest zbugowany i nie może się odrodzić.
- Jeśli zrobi headshot przez ścianę, to ma skill/szczęście. Jeśli ty go tak zabijesz – masz cheaty i jesteś noobem.
- Prosi o hasło RCON.
- Każdy, kto wejdzie tam gdzie on nie umie wejść, jest cheaterem/noobem/luckerem (niepotrzebne skreślić).
- Daje się nabierać na „Wpisz /quit to dostaniesz miniguna!”.
- Myśli, że jest pr0 bo przeszedł singla na EASY.
- Kręci się we wszystkie strony, wystrzeliwując cały magazynek i nikogo nie trafia, a na koniec dostaje headshota z noża lub flasha.
- Spamuje „kto da sobie porobić hedszoty????”
- Myśli, że jeśli wali „heady” do biegającego i skaczącego z noscope, to nikt nie zauważy, że ma bota. Gdy ktoś go upomni, zwykle powie „child lose” lub „skill yourself”.
- Kiedy przypadkiem wejdzie na promod, płacze, że nie ma zadań, leveli i P90.
- Jeśli rzuci granat, a on spadnie gdzie nie trzeba, idzie go podnieść i rzucić dalej.
- Jeśli wie, że można w jakimś miejscu podłożyć bombę, to uważa, że bomba MUSI być tam (przecież inne punkty nie istnieją) nawet, jeśli HUD pokazuje mu strzałkę, a ludzie z teamu piszą mu „idź na B!”.
- Wchodzi ;na polski serwer i pyta się „KTO PL?”, „PL??”. Jeśli ktoś napisze „nie ma polaków sami niemcy” (oczywiście po polsku), wyjdzie.
- Rzuca granat dymny i się gubi.
- A jeśli zdarzy się takie zrządzenie losu, że trafia na „cheaterów”, nadużywa komendy reconnect w konsoli.
- Gdy umrze, skarży się na te pieprzone lagi, gdy jego ping wynosi ok. 10-30
- Nie używa monitora/myszki/klawiatury/komputera.
- Umila kompanom grę przyśpiewując przez mikrofon najnowsze hity radiowe.
- Stoi w miejscu i pyta „jak mam podłorzyć bąbę!??!?!?”
- Kampi na swoim i przeciwnika punkcie odrodzenia.
- Jak często, gdy ginie, pisze „admin, wes wywal tych hiteruw”, a jak admin nic nie robi, to go powyzywa, dostaje bana i skarży się na forum/innym serwerze.
- Naoglądał się jak komputer w singlu odrzuca granaty, więc też próbuje, z marnym skutkiem.
- Jeśli grał wcześniej w CS'a, próbuje biegać z nożem lub granatem w ręku.
- Pyta się wszystkich jak zamontować tłumik i celownik laserowy/ACOG na tej samej broni. PszĘcIesZ w SiNgelPleJerZe działa.
- Kampi na budynku i niszczy wszystkich, którzy starają się tam wejść. Mówi, że nie będzie biegał, żeby go zabić jak kaczkę;
- Porównuje CoDa do obrony klasztoru przed Szwedami (rycerze tam kampili).
- Jak powiedzą do niego dziecko stwierdzi, iż ma 52 lata.
- Gdy zobaczy że ktoś ma złotego Desert Eagle, pyta się każdego skąd go wziąć. Gdy go już komuś ukradnie (dojście do 55lvl niemożliwe), chowa się w rogu żeby go nikt nie zabił i mu go nie zabrał.
- Szarżuje na 12 graczy z pistoletem mówiąc potem, że na singlu wychodziło.
- Zaciął się na pierwszej misji w singlu.
- W misji Nic po rosyjsku gra cywilem.
- Strzela do wszystkiego co się rusza.
- W operacjach specjalnych strzela do sojusznika.
- Odrzuca Claymore.
- Granat dymny go zabija.
- Po zdobyciu (cudem) nalotu nacelowuje go na sojusznika
- Używa Noża Taktycznego razem z RPG.
- Próbuje odrzucić Nóż Do Rzucania.
- Zbiera C4 i Claymory.
- Zbiera rzucone przez kogoś granaty do ekwipunku.
- Kampi na mapie mp_nocamp.
- Gorszy wandal niż kibole po meczu: niszczy auta, komputery, kserokopiarki, wszelakie dokumenty, zbiorniki z paliwem, doniczki, walizki,dziurawi rury z gazem, wybija szyby, tnie arbuzy, także kurczaki.
- Myśli że celownik ACOG jest najlepszy.
- Rzuca granat dymny do budynku, który ma bronić.
- Nie wie jak rozbroić/podłożyć bombę.
- Kiedy ktoś hostuje i są lagi, to skarży się pisząc „leave shit hoster”, a jak on jest hostem i również laguje to nigdy nie wyjdzie z gry.
- Gra tylko w Deathmatch, gdyż nie rozumie reguł innych trybów.
- Myśli, że M4A1 i AK47 niczym się nie różnią.
- Rakietnice używa jako ozdobę na plecach.
- Próbuje strzelać ze stingera do wrogów.
- Misję „nic po rosyjsku” uważa za najlepszą z całej serii i przechodzi ją codziennie po kilka razy. Potem próbuje zrobić tą samą scenę na mapie „Terminal”, ale efekt jest odwrotny.
- Myśli że jak weźmie atut „zimnokrwisty” to jest niewidzialny.
- Stawia wieżyczki na swoim respie/najmniej uczęszczanym budynku lub po prostu na zadupiu i do tego tyłem do wroga.
- Gubi się między drzewami na mapie „Derail”.
- Kampi z bombą w Sabotażu.
- Próbuje się schować przed atomówką w śmietniku lub innej norze.
- Rzuca nożem do plakatów polskich polityków.
- Kiedy weźmie tarczę, to myśli że jest niezniszczalny, po czym pro go wymija i zabija z noża, ewentualnie jak nie chcę się trudzić to pakuje mu semteks na ryj.
- Hackuje konto i myśli, że jest najlepszy bo ma wszystko odblokowane.
- Nie umie podnieść broni.
- Kiedy ktoś campi tam, gdzie noob nie umie wejść, to wyzywa go od cheatów i noobów.
- Nie wie, że jak spadnie na materace na mapie „Afghan”, to nic mu się nie stanie.
- Kampi na środku mapy/pustyni/pokoju/ulicy.
- Uważa, że Rust to najlepsza mapa.
- Strzela z broni głównej do AC130.
- Nie umie zmienić broni na pistolet.
- Kiedy zauważy, że jakiś pro zabija wszystkich na serwie z USP/M9, to on też próbuje go naśladować, ale z marnym skutkiem.
- Jako pierwszy odblokowany killstreak wybiera tactical nuke, bo jest najlepsza.
- Porównuje CoD'a do CS'a.
- Strzelając z Javelina do ludzi narzeka, że rakiety pudłują/uderzają w dach/nie są samonaprowadzające.
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
Przypisy