Tytan

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Tytan (Ti) – dwudziesty drugi pierwiastek chemiczny, metal przejściowy o niezwykłej ilości zastosowań w życiu codziennym. Po raz pierwszy znaleziony został w piaskownicy. Od czasu do czasu spada do nas z kosmosu. Powodzenie swe zawdzięcza, jak sama nazwa wskazuje, wysokiej wytrzymałości, a w związku z nią nazwany został imieniem równie silnego, greckiego boga. Jest silniejszy od samego Pudziana. Nie zagnie go żaden lamus, nie zżera go rdza, nie daje się łatwo stopić, a na dodatek jest lekki i nie powoduje nagłego załamania się konstrukcji, jak to czasem w Polsce się zdarza. Taki szereg zalet sprawia, że tytan jest jednym z najbardziej zajebistych pierwiastków i dodawany jest niemal wszędzie tam, gdzie ta zajebistość jest potrzebna.

Znaczenie biologiczne[edytuj • edytuj kod]

Tytan nie ma żadnego wpływu na organizm człowieka. Dodany do niedzielnego obiadu nie powoduje zatrucia, a co najwyżej trudności z trawieniem. Jest więc całkowicie bezpieczny, co powoduje, że jego zajebistość rośnie o kolejne 200%. W śladowych ilościach występuje w roślinach. Wyjątkami są skrzyp i pokrzywa, gdzie znajduje się go 80 razy więcej. Jeżeli kiedyś zastanawiałeś się, dlaczego tak trudno wytępić pokrzywy, to teraz już wiesz co w nich siedzi.

Miejsce na zachwyt[edytuj • edytuj kod]

W tym miejscu możesz bezkarnie wzdychać jak zajebisty jest tytan i jak beznadziejne bez niego byłoby ludzkie życie. Jest tak zajebisty, że artykuł na Wikipedii brzmi jak reklama telezakupów Mango. Tytan, dzięki swojej zajebistości pozbawia niezbędną stal i aluminium pracy. Również jego odkrywcy, Williamowi Gregorowi można bić pokłony. Bez niego, świat nie byłby teraz takim, jakim jest.

Zastosowanie[edytuj • edytuj kod]

Tytanu używa się praktycznie wszędzie. Niemal każdy aspekt życia społecznego, który wymaga większej zajebistości niż u konkurencji, zawiera tytan. Używa się go do budowy dużych i szybkich samolotów, które wlatują później w budynki, zmechanizowanego zabijania ludzi (czyt. militaria), motoryzacji, metalurgii (głównie do wzmacniania wszystkiego, co mocne być powinno), medycynie, lakiernictwie (gdy chcesz przemalować płot), przemyśle szklanym, dźwiękowym, optycznym, jądrowym, a nawet spożywczym, jako barwnik, bo w końcu można go żreć bez konsekwencji. Tytan jest wszędzie! Nawet w słabych artykułach na Nonsensopedii.

Związki[edytuj • edytuj kod]



Oznaczenia kolorów
metale
lantanowce
aktynowce
gazy szlachetne
niemetale
półmetale