KTO Rosomak

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 19:15, 24 kwi 2013 autorstwa Argh! (dyskusja • edycje) (rezygnacja z osobnego ujednoznacznienia)
Miejsce ostatniej podróży żołnierzy
Zamykaj te drzwi i wyciągaj flachę

KTO Rosomak (Kurczę, Trafili mnie Odłamkiem) – najnowszy nabytek polskiej armii. Służy do przewożenia przyszłych kalek i trupów na pole bitwy i z powrotem.

Powstanie modelu

Maluch bojowy został wyparty przez Rosomaka

Wojsko Polskie musiało zalepić dziurę po bewupach i skotachmaluchy w wersji bojowej nie sprawdziły się na wyposażeniu wojska, ponieważ w luku bagażowym znajdował się silnik, co przeszkadzało w szybkim desancie z wozu. Polacy mieli problem, ponieważ cokolwiek by nie stworzyli, zawsze wychodził im przystanek autobusowy. Ostatnią deską ratunku był wykup licencji od Finlandii w zamian za umowę o dostarczaniu Finlandii do Sztabu Generalnego.

Konstrukcja

  • Napęd – 8x8 (ośmiu żołnierzy pcha 8 kół);
  • Moc silnika – 490 KM (równowartość 1000 Murzynów);
  • Spalanie – 11 paczek na dobę (cała załoga);
  • Pojemność zbiornika paliwa – 30 połówek;
  • Długość – 7,77 m (dowództwo wierzy, że trzy siódemki ochronią pojazd od kul);
  • Prędkość maksymalna – 100 km/h (z górki); 10 km/h (gdy jedzie na wodę[1]);
  • Maksymalna głębokość przeszkody do pokonania – 2,1 m (przydatne, gdy kierowca jest zawiany);
  • Zasięg – na tyle, by nie wrócić do domu bez giepeesa;
  • Wartość bojowa = .
  • Odnosząc się do powyższego łatwo zauważyć, że najgroźniejszy byłby pusty Rosomak wypełniony po dach wódką.

Ciekawostki

  • Dostawcą kadłuba jest firma Złomrex, co pozytywnie świadczy o jakości transportera.
  • Pojazd jest przeznaczony do walki na misjach pokojowych.

Przypisy

  1. A może po wodzie?