Wiatrówka (broń)
Ten artykuł dotyczy broni. Zobacz też inne znaczenia tego słowa. |
Wiatrówka – użyteczny przyrząd, służący do wyganiania obcych kotów z ogrodu, odpędzania ptaków z czereśni, wkurzania staruszek na odległość, dłubania w uchu oraz wielu innych ciekawych czynności. Użyta bezpośrednio przy odbycie kota bądź psa utworzy mu swoisty spojler. Wiatrówka składa się z metalowej rury, kolby, spustu, oraz muszki. Dla hardcorowych kibiców oraz strachliwych dziewic stworzono wiatrówkę w wersji mini, wyglądającą prawie jak pistolet. Dziś wiatrówki używa się głównie do działań zaczepno-dywersyjnych – sprzyja temu oddzielna kategoria wiatrówek, tzw. „repliki broni”. Wyglądają jak broń (no dobra, ze dwa promile będą tu niezbędne), czasem nawet faktycznie są bronią palną (dla tych co mają więcej jak 6 promili). Noszona za pazuchą dodaje szpanu i „mocy obalającej” w przypadku zadarcia z Policją lub Mafią Wołomin sp. z o.o. Taka „replika” świetnie nadaje się do bajerowania lasek. Wiatrówka jest używana przez snobów do strzelania w metalowe zwierzątka. Ma to jakiś związek z Anglią, więc można zrobić wrażenie, że to prawie jak krykiet. Albo golf.
Rodzaje wiatrówek[edytuj • edytuj kod]
- Sprężynowe – jak sama nazwa wskazuje, mają sprężynę w środku i są proste jak budowa cepa. Posiadają dwie zalety: są tanie, a twój trzyletni synek nie zastrzeli cię z takiej, bo nie będzie miał siły naciągnąć sprężyny.
Sprężynowe wiatrówki dzielimy na:
- te z łamaną lufą (niekiedy wyrzucane są do kosza przez buraków myślących, że jak się złamała lufa, to wiatrówka się zepsuła,
- te z dolnym naciągiem (bardziej precyzyjne, jednak jak sprężyna się zwolni podczas ładowania śrutu to może amputować ci palec),
- te z bocznym naciągiem (jak wyżej, tylko naciąg jest z boku).
- Gazowe – korzystają z dwutlenku węgla. Te wykorzystywane są głównie przez strażaków, którzy mają łatwy dostęp do nabojów CO2 (te z gaśnic samochodowych pasują idealnie), ludzie ze szrotów też je lubią.
- PCP (czyli tzw. pompki) – korzystają z powietrza w zbiorniku, mają kopa i są najcelniejsze oraz najdroższe. Niestety pompki zwykle nie ma w zestawie, a zwinięcie dzieciakowi z podwórka tej do piłek nic nie da, bo większe ciśnienie uzyskamy przyczepiając nadmuchany balonik.
- PCA – podobne do PCP jednak mają wbudowaną pompkę. Są tańsze, jednak nie mają takiego kopa i zwykle wymagają pompowania po każdym strzale. Dziecko może pomylić taką z pistoletem na wodę, bo taki też ma wbudowaną pompkę.
Rodzaje pocisków[edytuj • edytuj kod]
- Diabolo – ołowiane grzybki, które wcale nie wyglądają jak grzybki, ale za to zwykle trafiają tam gdzie się celuje.
- Lotka – kawałek gwoździa z przyczepionym do tyłka piórkiem. Posiada niepospolitą funkcję rysowania nowego gwintu w lufie.
- Kulka – nie trzeba się nad nią dużo rozpisywać, zwyczajna ołowiana kulka z nadzwyczajnymi zdolnościami dziurawiącymi i przedziwną tendencją do nie trafiania tam gdzie się celuje.
- Przecieraki filcowe – podobne do diabolo, wyglądają jak znicze. Przez wzgląd na swoją śmieszną wagę używane przez producentów tanich wiatrówek do zawyżania prędkości śrutu.
- Stalowe – czopek cynkowo-aluminiowo-mosiężny, oblany wkoło plastikiem. Wykazuje przedziwną tendencję do przeistaczania luf gwintowanych w gładkie.
- Plastikowe kulki – czasem się zdarza, że pasują do czegokolwiek. Zerowa celność, zasięg i penetracja, ale sprawiają masę frajdy, gdy strzela się nimi do osiedlowych bachorów bez znacznego ich uszkadzania.
- Domowej roboty – wystarczy znaleźć coś co ma odpowiedni kaliber i można tym strzelać.
- Muchy – łapiemy muchę (albo innego owada) i wsadzamy do lufy. W zabawny sposób rozpryskuje się na celu, nie niszcząc go. Można również strzelać do ludzi – zabawnie jest obserwować przerażenie człowieka czującego coś mokrego w miejscu postrzału.
- Na muchy – wsadzamy przecieraka i sypiemy sól (cukier też jest dobry, byle nie puder). Taką amunicją można ubijać dowolne robale (w tym te cholerne osy) na lądzie i w powietrzu.
Najlepsze wiatrówki[edytuj • edytuj kod]
Najlepszymi wiatrówkami są oczywiście wiatrówki chińskie. Aby zaniżyć ich wartość (by przeciętny obywatel mógł sobie na nie w ogóle pozwolić), sprzedawane są pod ciekawymi nazwami, niekojarzącymi się z Krajem Wiadomego Cudu. Przykładowe modele to:
- B-2 – przyłożenie lufy bezpośrednio do celu nie gwarantuje trafienia.
- Lidor 2 – B-2 z ciekawszą nazwą, jak wyżej.
- Lidor 44 – egzemplarz posiadający ciekawą funkcję amputacji palców strzelca bez jego wiedzy.
- Bug-A-Salt gun – taka plastikowa zabaweczka do zabijania much solą (można też strzelać z niej w oczy wroga), jak nie umiesz zrobić samodzielnie amunicji na muchy to jest to produkt dla ciebie. Jeden magazynek soli starcza aż na 50 strzałów podczas gdy konstrukcja zaprojektowana jest na jeden, może dwa strzały.