Podręcznik

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Albo drewniany domek, albo papierowy podręcznik. Wybór jak zwykle został dokonany za ciebie

Podręcznik – niskiej jakości kompendium wiedzy z danej dziedziny, czytane we fragmentach przed egzaminem lub sprawdzianem. Nazwa wzięła się prawdopodobnie stąd, że jest czytany po dręczeniu. Podręcznik charakteryzuje się pobieżnym przedstawieniem informacji, o których zapomina się na rzecz dokładniejszych podręczników w dalszych etapach kształcenia. Nie lubią go porządni userzy, bo nie ma szukajki i neokidy, bo nie ma przycisku nowego tematu.

O fatalnym stanie jakościowym podręczników świadczy fakt, że co roku muszą być poprawiane i wprowadzane ich nowe wydania.

Użycie

Krzysiu, lat 9, właśnie spalił swój pierwszy podręcznik
  • czytanie;
  • nauka (może odbywać się bez czytania, badania w trakcie);
  • pisanie z niego ściąg na sprawdzian;
  • ściąganie podczas pytania przez nauczyciela;
  • walenie kolegi po głowie;
  • w wielu wypadkach jako brudnopis lub obiekt, na którym można się wyżyć;
  • jako talerz;
  • czym by tu ognisko rozpalić… hmmm…;
  • do samoobrony, jako tarcza;
  • jako cel do testowania nowej wiatrówki;
  • jako obciążnik zbyt lekkich plecaków;
  • do rysowania;
  • do zabijania much.

Podręcznik zawiera

  • ładną okładkę;
  • listę autorów o trudnych do wymówienia nazwiskach;
  • zapaskudzoną datę wydania;[1]
  • życiowe mądrości lub ładne rysunki;
  • pożyteczną treść (bardzo hipotetyczna teoria, niepotwierdzona);
  • dużo niezrozumiałego tekstu;
  • zasuszone salami w roli zakładki;
  • trutkę na szczury uczniów;
  • spis treści po angielsku, hiszpańsku, hebrajsku i aramejsku. W przypadku podręcznika do polskiego, także po krakrekrańsku.

Zobacz też

Przypisy

  1. Co do Cenzura2.svg znaczą te literki p.n.e?!