Użytkownik:Menel/Rewolwer: Różnice pomiędzy wersjami
M (Menel przeniósł stronę Użytkownik:Menel/Rewolwer do Nonsensopedia:Rewolwer: Ukończenie strony) |
M (Menel przeniósł stronę Nonsensopedia:Rewolwer do Rewolwer: Ukończenie strony) |
Wersja z 17:36, 3 maj 2023
Rewolwer
A jak się z tego strzela?
- Typowy n00b o tym artykule
Ło panie. Ja żem nawet niewiedział, że cuś takiego w ogóle strzela
- Jakiś tam gość, o tym artykule.
Rewolwer – typ pukawki (koniecznie wielostrzałowej), [1]. Z ich produkcji słyną Angole Amerykańce.
Historia
A zaczyna się tak: Dawno, dawno temu, bo w 1831 roku, taki typ, jak Samuel Colcik se pomyślał: A może zrobię se taką... no... pukawkę. I tak zrobił. Ale, ale - myly państwo - to, że zaczął w 1831 roku nieznaczy, że patent zdobył też w tym roku, o nie, wręcz przeciwnie! zdobył w 1835, bo nasi przyjaciele, dopiero, gdy znane naówczas pukawki uznali za przestarzałe (czyli w 1835) i poprosili "Strażaka Sama"[2] o pomoc. Sam pomyślał: No to pobawim sie na moich zasadach. I... hurrrra! Mamy patent! Od tej pory, Samuel Colt produkował rewolwery (i inne pukawki) do swojej śmierci. Koniec. (Taaaa, jasne...) No to Samcio zmarł, i co dalej... Otóż inni menele, zwani rusznikarzami[3] podchwycili to i zaczęli się nawzajem nawalać o prawo do tej pukawki. Efekt był (i w sumie nadal jest) tego taki, że jest na świecie mnogo[4]
Typy pukawek
Pukawki te dzielą się na:
- Z czymś takim jak samon... sam... sa... samonapinanie (o!), czyli Double Action (DA)
- Bez tego czegoś, czyli Single Action (SA)
- Tylko z tym czymś, czyli Double Action Only (DAO)
- Zarówno z jednym, jak i z drugim, czyli Single Action - Double Acrion (SA-DA)
Co można z nim zrobić?
A wiele rzeczy, na przykład:
- Zabawić się w NKWD[5],
- Pokręcić se nim na palcu,
- Strzelić do kogoś (nie zalecam, ale rób co chcesz),
- Coś innego, nikogo nie obchodzi co.
A może… taki rewolwer dla emo?
W Rosji Radzieckiej to rewolwer strzela tobą!
- Radziecka inwersja o rewolwerze
Dzięki...
- Emo po strzale z tego rewolweru
Może to brzmieć dziwnie, ale… poważnie, to niezły[6] pomysł, który – mamy nadzieję – wejdzie do produkcji[7]. Oczywiście, zawsze znajdą się jakieś korporacyjne kołnierzyki, co zechcą upić ten pomysł, ale mam to w serdecznym poważaniu. Dajcie mi trochę czasu, a zobaczycie - to dzieło sztuki robienia gnatów stanie się modne jak cięcie się wśród co poniektórych
Przypisy
- ↑ najlepiej na sześć pocisków
- ↑ Jeśli wiecie o czym mówię...
- ↑ że jak?!
- ↑ Nie chce mi się sprawdzać ile
- ↑ Za zgodą św. Józefa
- ↑ Naprawdę niezły
- ↑ Zastrzeżone dla emo i tych, którzy chcą skończyć ze sobą