Koktajl Mołotowa: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 6: | Linia 6: | ||
# Bierzemy butelkę z piwem. |
# Bierzemy butelkę z piwem. |
||
# Wypijamy piwo. |
# Wypijamy piwo. |
||
# Bierzemy kanister z benzyną |
# Bierzemy kanister z benzyną (albo kartonik z soczkiem Leon) |
||
# Napełniamy uprzednio przygotowaną butelkę po piwie benzyną |
# Napełniamy uprzednio przygotowaną butelkę po piwie benzyną (albo soczkiem Leon) |
||
# Szukamy jakiejś szmaty. |
# Szukamy jakiejś szmaty. |
||
# Bardziej szmaty z materiału, puść tą dziwkę... |
# Bardziej szmaty z materiału, puść tą dziwkę... |
||
# Wpychamy szmatę w butelkę, ale tak, żeby kawałek wystawał. |
# Wpychamy szmatę w butelkę, ale tak, żeby kawałek wystawał i tak, żeby nie dotykała benzyny (soczku Leon). |
||
# Powiedziałem puść tą dziwkę, ona nie zmieści się do butelki. |
# Powiedziałem puść tą dziwkę, ona nie zmieści się do butelki. |
||
# Bierzemy źródło ognia (lepiej zapalniczkę, bo zapałki gasną na wietrze). |
# Bierzemy źródło ognia (lepiej zapalniczkę, bo zapałki gasną na wietrze). |
Wersja z 01:21, 31 sty 2013
Na urodziny Stalina zobowiązuję się wypić koktajl w zdobytej Finlandii!
- Towarzysz Mołotow o koktajlu
Koktajl Mołotowa – butelka napełniona benzyną lub innym środkiem bardzo łatwopalnym (na przykład soczkiem Leon) do około trzech czwartych. W dziurę miedzy gwintem wciśnięta jest szmata, zamoczona najlepiej w nafcie lub w ropie naftowej. Szmata nie może dotykać cieczy! Może to spowodować małe duże bum, zanim rzucisz butelkę. Koktajle Mołotowa nie działają na rosyjskich komandosów!
Sposób użycia
- Bierzemy butelkę z piwem.
- Wypijamy piwo.
- Bierzemy kanister z benzyną (albo kartonik z soczkiem Leon)
- Napełniamy uprzednio przygotowaną butelkę po piwie benzyną (albo soczkiem Leon)
- Szukamy jakiejś szmaty.
- Bardziej szmaty z materiału, puść tą dziwkę...
- Wpychamy szmatę w butelkę, ale tak, żeby kawałek wystawał i tak, żeby nie dotykała benzyny (soczku Leon).
- Powiedziałem puść tą dziwkę, ona nie zmieści się do butelki.
- Bierzemy źródło ognia (lepiej zapalniczkę, bo zapałki gasną na wietrze).
- Zapalamy szmatę. Tę w butelce, nie tę, która właśnie ucieka.
- Czekamy chwilę, aż szmata się rozpali.
- Rzucamy we wroga, ewentualnie w szkołę.
- Podziwiamy ogniste efekty specjalne.