League of Legends
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Chodźmy się pozabijać, dziś po szkole
Wstrętne lole
- Opinia osoby niegrającej w League of Legends
Dota lepsza
- Sprawiedliwa, bezstronna i rozbudowana opinia fanów Dota 2 porównujących ze sobą obie gry
League of Legends (ang. Liga legend) – gra typu hack'n'slash strategiczno-zręcznościowa opracowana przez studio Riot Games. Produkt ten jest plagiatem kontynuacją spin-offem gry DotA, znanej jako nudna, ale popularna modyfikacja Warcrafta III.
Fabuła
Gra jest niezwykle rozbudowana. Posiada fabułę, wedle której wcielamy się w Przywoływacza. Są to takie dziwne postacie, które barykadują się w Nexusach (najczęściej w pięcioro) i uprawiają ziemniaki. Drużyna, która wymorduje znacznie więcej Bohaterów niż jej przeciwnicy wygrywa, bo ci mają dość i ogłaszają poddanie się. Chodzą pogłoski, iż można wygrać niszcząc Nexus przeciwnika.
Moce Bohaterów
- W trybie wyboru w ciemno, każdy może sobie wybrać Bohatera według własnego upodobania. Zdarzają się tzw. lustra, czyli pewien Bohater zostaje potajemnie sklonowany, aby móc walczyć po obu stronach grup. Istnieje również tak zwany tryb draftu. Różni się jedynie tym, że nie może wystąpić lustro i blokuje się sześć postaci, co skutkuje najczęściej wyjściem nooba z powodu zablokowania jego ulubionego bohatera.
- Umiejętność pasywna, czyli zdolność unikatowa dla każdego Bohatera. Przykładowo przywoływanie przerośniętego karalucha co cztery rzucone zaklęcia.
- Czary Przywoływacza, czyli dwie wybrane zdolności niezależne od wybranego Bohatera. Choć zdolności jest kilkanaście i tak wszyscy biorą flesza i ignajta. Twórcy gry nie chcieli przytłaczać zbyt dużą ilością nieznanych opcji, więc zablokowali najprostsze w użyciu zdolności specjalne na czas wbicia przez Przywoływacza odpowiedniego poziomu doświadczenia.
- Specjalizacje – coś jak talenty. Są przyznawane za nabicie poziomu Przywoływacza. Parafrazując: klasyka, im więcej będziesz grał w grę, tym masz wyższy poziom i specjalizacji. System specjalizacji powstał, by wspierać no-liferów, coby jakiś weteran nie przegrał z utalentowanym nowym graczem lub dobrym graczem, który właśnie założył nowe konto.
- Moce właściwe – cztery unikatowe moce, które ma twój czempion, i które rozwija wraz z postępem rozgrywki. Jedną z nich jest ultimate, czyli umiejętność rzucania kamieniami, zabijając przy tym wszystkich łącznie ze wszystkimi.
- Ostatnią, dostępną niezależnie od postaci umiejętnością jest teleport do bazy. Jest bezużyteczna, bo żeby wrócić należy poczekać 8(0) sekund[1] i byle powiew wiatru może ją przerwać, a zresztą na piechotę jest szybciej.
Instalacja
Jak teoretycznie powinna wyglądać instalacja gry?
- Rejestrujesz się na stronie gry.
- Ściągasz grę.
- Instalujesz grę.
- Odpalasz grę.
- Logujesz się do gry.
- Trollujesz innych.
- Głupi Firewall i tak ci nie da długo się cieszyć wkurzaniem innych.
Scena jak z bajki, prawda? Niestety, w praktyce jest zupełnie inaczej. Oto błędy tego scenariusza działania (numery błędów odpowiadają numerom działań ze scenariusza):
- Ładnie powiedziane… szkoda tylko, że autor nie powiedział, że do rejestracji potrzebny jest pseudonim. Ten nick musi być unikatowy, a wolnych nicków w League of Legends jest tyle, ile ładnych Niemek. Trudność tego zadania doskonale pokazuje zrzut ekranu po prawej stronie.
- Jeśli już znajdziesz igłę w oceanie nie musisz czekać na link aktywacyjny, w końcu i tak wpisałeś losowy adres e-mail. Wystarczy, że odpalisz klienta i przejdziesz przez szereg kolejnych podpunktów.
- Gra zajmuje około cztery gigabajty. To przecież nie tak dużo!
- Jeśli instalator uzna, że pora popełnić jakiś błąd musisz wrócić do punktu 3.
- Jeżeli w trakcie uruchamiania gry pojawia się komunikat dot. OpenGL, to znaczy, że musisz kupić nowy komputer.
- Żeby się zalogować musisz pobrać aktualizacje! Co prawda, na stronie znajduje się gra w najnowszej wersji, ale zanim ściągniesz te 4 GB, wyjdzie tyle patchy, że razem będą zajmować więcej, niż zajmuje sama gra! Częstotliwość wychodzenia nowych łatek jest większa niż przepustowość połączenia przeciętnego użytkownika.
- Klient załatany? To teraz musisz pobierać kolejne łaty, bo oczywiście masz klienta pod Stany Zjednoczone i musisz ściągać pakiety, które zmienią region Twojego klienta na Europę, gdzie założyłeś konto.
- Nie, wcale nie grasz. Tym razem musisz znaleźć wolne imię dla swojego Przywoływacza. Jeśli zrobisz w nim literówkę i zamiast ma54EaYUJ wyjdzie ci ma54EaHUJ, to nazwę Przywoływacza możesz zmienić dopiero po zdobyciu 13900 PZ (co równa się 2 miesiące codziennej gry; równowartość dwóch najdroższych bohaterów i jeszcze runy).
Tak, dopiero teraz możesz delektować się rozgrywką opisaną w następnej sekcji.
Rozgrywka
Szybki kurs na newbie
- Grasz po prostu normala 5v5 (na 3v3 grają nooby), ale teraz na początku możesz grać tylko na botach więc wychodzisz na nooba.
- Mógłbym ci powiedzieć, jak należy wybierać bohaterów, którzy są najłatwiejsi, ale i tak wiem, że weźmiesz przedstawiciela płci żeńskiej z największymi balonami. Wybierz ją, zanim ktoś cię ubiegnie. Jeśli mu się uda, zwyzywaj go (zawsze po polsku) od noobów i debili, nakrzycz, że zabrali ci postać której nie ogarniają, zwyzywaj mu matkę, mów że ją wyruchałeś i wyjdź.
- Gra się ładuje. Gra się załadowała? To jest kadr z jakiejś bajki dla dzieci, to nie jest LoL, pamiętaj o tym.
- Kliknij na ten śmieszny, zielony guziczek z sakiewką, znajdujący się w lewym, dolnym rogu ekranu.
- Teraz weź pierwszy item z sugerowanych.
- Wszyscy się porozchodzili? Świetnie! Idź tam, gdzie jest wolne miejsce (dwóch idzie liniami bocznymi, a jeden środkową).
- Może dojść do sytuacji, w której jeden z graczy, który wybrał kobietę z większymi cyckami od twojej, ustawi ją przodem do kamery, po czym włączy animację tańca i przez kilka minut niczego poza tym nie robi (przynajmniej w grze). Nie przejmuj się, tylko idź na linię, na której jest wolne miejsce (będziesz miał więcej expa)!
- Kiedy już z wysokiej trawki, którą niektórzy nazywają krzakami, wyskoczyły dwa dziwne, przerośnięte stworki i cię zabiły, drużyna na pewno zorientowała się, że jesteś newbie, i to ona będzie kontynuować nasz kurs. Powodzenia!
- Istnieje też pewna zasada grzecznościowa pożegnania się na koniec meczu. Wygrany team dziękuje za grę i pisze: gg easy, a przegrani dziękują za grę: gg report my team.
Kodeks Przywoływacza
W League of Legends istnieje coś takiego jak przykazania Przywoływacza:
- Wspomagaj drużynę.
- Zwyciężaj humanitarnie.
- Nie wyzywaj.
- Przegrywaj z podniesioną głową.
- Nie reportuj innych.
Podobno kiedyś, na skutek błędu twórców gry, na kilka minut nad przykazaniami widniał napis Jak nie należy grać. Mimo tego, że trwało to bardzo krótko, 99% społeczności wzięło sobie to do serca na całe życie.
Stwory
Małe stworzenia porozstawiane po Dżangli. Najpopularniejszym z nich jest Drejk, czyli czerwony smok, którego powinno się zabijać drużynowo, ale i tak wszyscy idą na niego samemu. Nie jest on trudny, w przeciwieństwie do Barona. Legenda głosi, że kiedyś zabiła go ta drużyna, która zaatakowała go pierwsza.
Miniony
Kolorowe, zakapturzone krasnale. Mięso armatnie dla wieży i wrogich Bohaterów. Co jakiś czas wychodzą z bazy, niosąc przeciwnikowi złoto, za które zdobywa przedmioty. Dobijacze wież. Po zniszczeniu dziwnego budynku o jeszcze dziwniejszej nazwie Inhibitor na danej linii, z nijakiego powodu pojawiają się przerośnięte kupy mięcha zwane Superstworami, które potrafią dać popalić o wiele mocniej, niż te zwykłe. Mimo to przynoszą przeciwnikowi mniej złota i doświadczenia.
Baron
Duży fioletowy robak o ogromnej ilości energii. Jak się zagnieździ na mapie, to lepiej go nie ruszać. Nie wiadomo dlaczego jest większy jak ustoi w miejscu, niźli gdy zaczyna się wiercić (zapewne stoi na kamyku próbując być dumnym, co raczej mu nie wychodzi). Ubicie go daje nam dużo plusów, dzięki czemu możemy wracać szybciej do bazy i mutować i tak już zmutowane naszą obecnością stwory.
Smok
Średniej wielkości smok, który za każdym jego zabiciem jest silniejszy, i oddaje ci swoje smocze moce. Gdy przychodzi, zachowuje się jak przerośnięty pies, kręcąc się w kółko po skałach.
Ganki
Polega na tym, że kilku Bohaterów atakuje z zaskoczenia jednego, bądź dwóch przeciwników. Jeżeli ktoś zniknął z alei, jego przeciwnik powinien powiadomić o tym swoich znajomków pisząc ss, mia bądź miss. Niestety, połowa jego współpracowników tego nie przeczyta bo jest zajęta, a druga połowa nie rozumie co to oznacza, więc jeśli gankował przeciwnik siedzący na twojej alei, i tak będzie na ciebie. Jeśli natomiast twoja ekipa kogoś załatwi, na czacie wkrótce ukaże się ONLY 5v1 NOOBS COME 1v1.
Inhibitory
Nie mylić z inkubatorami. Małe, kwadratowe budowle, mieszczące się za jedną z wież na każdej linii. Niby niczego nie znaczą, ale nie można dać się zwieść pozorom! Co zatem robią inhibitory w LoL?
- Egzystują,
- upiększają bazę,
- dają schronienie przed upałem w gorące dni,
- pobierają zniewalającą ilość prądu, zdolną zasilić cały kraj, by wystrzelić i utrzymać promyczek, który oświetla drogę do celu wrogom.
- Kiedy zostaną zniszczone tracą wszystkie zalety opisane wyżej i pomagają twojej drużynie przegrać, powodując wypuszczanie
megazordówulepszonych stworów mających podobną ilość HP co wieża.
Nexus
Wychodek wroga. Twoim celem jest zniszczenie go i spowodowanie u wrogich bohaterów zatwardzenia i niewydolności nerek, przez co przegrają. Jeśli jednak zawiedziesz to ciebie spotka ten los.
Wieże
Obecne na każdej linii. Uprzykrzające życie wrogim bohaterom (najczęściej noobom) swoimi tęczowymi promieniami przyjaźni (czyt. atomowymi laserami śmierci i unicestwienia wszelkiego żyjącego jestestwa). Gracz musi poświęcić swoich małych pomocników albo jakiegoś nooba, lub poprosić o pomoc pro, który jest tankiem z milionem hp, żeby zniszczyć te wielkie ustrojstwa i dostać się do bazy wroga. Znajduje się ich na mapie łącznie 22. Na platformie startowej znajdują się wieże bijące po równe 1000 dmg, które często powodują pierdolca u noobów niewiedzących jak one działają i ludzi próbujących zrobić pentakilla, co kończy się fagocytacją od owej wieży.
Bohaterowie
League of Legends to drugi (po Auschwitz-Birkenau), co do ilości masowo gładzonych osób, obóz masowej zagłady. League of Legends wyróżnia się ogromną ilością postaci, które można uśmiercić tylko po to, żeby zaraz ożyły. Oto i one:
- Aatrox, Ostrze Darkinów- demon z poszarpanymi skrzydłami, który o dziwo dalej lata. Ulti Aatroxa powiększa mu miecz, dzięki czemu może
pociachać na czipsyzłapać cię za gacie gdy ty będziesz uciekać; - Ahri, Lisica o Dziewięciu Ogonach – jest multiseksualna, dzięki czemu potrafi zauroczyć zarówno Bohaterów o płci męskiej, jak i żeńskiej, a także dzieci, nieumarłych,i roboty i zwierzęta;
- Akali, Pięść Cienia – kobieta ninja. Potrafi odurzyć narkotykami, pociąć na plasterki i zwiać;
- Alistar, Minotaur – spasiona krowa. Krzyczy i leczy, a przy okazji podrzuca i odrzuca. Nawet nie próbuj go doić, bo jak powszechnie wiadomo: krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje;
- Amumu, Smutna Mumia – jak sama nazwa wskazuje – jest smutna, bo zawsze banują ją na rankedach. Lubi się przytulać do każdego, kogo napotka, często płacze (stąd skórka Emumu);
- Anivia, Kriofeniks – lodowy feniks. Zamiast zginąć, zmienia się w jajko i tylko czeka, żeby przerobić ją na mrożoną jajecznicę; Co ciekawe, mimo iż porusza się na skrzydłach, nosi buty, które ją przyspieszają;
- Annie, Dziecko Ciemności – dziecko ognia. Nie chce nigdzie chodzić bez swojego misia, jej ultimate to przywołanie pedobeara;
- Ashe, Lodowa Łuczniczka – miotacz strzał i zamrażacz piwa w jednym; posiada jedne z największych balonów w lol'u. Mimo tego, że otacza ją tona lodu i śniegu, nosi bikini;
- Aurelion Sol, Architekt Gwiazd – smok. Uciekł z azjatyckiej fabryki dań instant. Ma przezroczysty tyłek, dookoła którego latają trzy żarówki. Lubi poruszać się jak najdłużej w jednym kierunku;
- Azir, Imperator Pustyni – kolejny (nie)najnowszy bohater Ligi; jest kolejnym ornitologiem w Lidze, lubi bawić się piaskiem w Ukrainę i opowiadać, że jest gołębiem, oraz budować na gruzach babki z piasku;
- Bard, Wędrujący Opiekun – gruby brodacz z trąbką. Łazi w tę i z powrotem po mapie zbierając puszki po piwie, co wzmacnia jego ataki. Jego ult zawstydził Jarvana w kategorii 'pomocy'. Ciekawostką jest, że raz miał taką fazę, że odciął sobie nogi i włożył w ich miejsce 2 teleskopy. A ja myślałem że chciał być piratem, lecz mu nie wyszło;
- Blitzcrank, Wielki Golem Parowy – robot, który lubi razić prądem, tulić i podrzucać. W wolnych chwilach uprawia jogging, oraz opowiada niezwykle śmieszne dowcipy, których nie powstydził by się sam Strasburger;
- Brand, Płomień Zemsty – Bohater z płonącym czerepem, cały w ogniu. Mimo palącej natury, nosi płócienne spodnie i działa na niego podpalenie. Może zostać uleczony przez Nami i o dziwo dalej płonie. Jego nowy pasyw działa jak napalm z opóźnionym zapłonem;
- Braum, Serce Freljordu – najbardziej męska postać w całym LoLu. Jego wąsy i klata sprawiają, że nawet Draven czuje się dziewczęco. Lubi zasłaniać sojuszników tarczą większą od niego samego. Lubi też wskakiwać na plecki towarzyszowi, jak i sobie;
- Caitlyn, Szeryf Piltover – zastawia pułapki, nosi dwumetrowy kapelusz i strzela przez pół mapy. Strzał można bohatersko zablokować, umierając za kolegę z teamu, tym samym zdobywając od reszty drużyny komentarze „noob feed report”, przez Jinx nazywana kapelusznicą;
- Camille, Stalowy Cień – najnowszy bohater Ligi legend. Kolejny lachon z Piltover, który odciął sobie nogi i udaje, że ma szczudła [2]. Jej zadanie to zwalczanie przestępczości… jakby Caitlyn i Vi nie radziły sobie z „jedną głupią Jinx”. Co ciekawe, była już w rotacji, miała nerfa, bo Rito uznało, że osoby grające Camille muszą być agresywne. Słynie z haków oraz z ulta, który tworzy klatkę, z której przeciwnicy nie wydostaną się.
- Cassiopeia, Wężowy Uścisk – pół wąż, pół laska. Nie wolno patrzeć jej prosto w oczy. Nie oszczędza sobie alkoholu, przez co często wymiotuje. Rito stawia na realizm i nie może już założyć butów. Jest siostrą Katariny, ale jej węży ogon pozbawił ją udziału w rodzinnych spotkaniach;
- Cho'Gath, Postrach Pustki – potwór, który im więcej zje tym dłużej wytrzyma będąc obrzucany pomidorami.
- Corki, Dzielny Bombardier – SSman z Messerschmitda. Bombarduje, spierdala i podpala, co ciekawe - tak jak w przypadku Anivii buty zwiększają jego szybkość, mimo że nie ma styczności z ziemią. Pomimo posiadania samolotu i tak jest jednym z najwolniejszych Bohaterów;
- Darius, Ręka Noxus – wielki i opancerzony taran, który skacze po Bohaterach ucinając im głowy, ewentualnie tylko wsadzając w nie topór służący do ks'owania. W zasadzie nie różni się zbyt mocno od swojego wroga, Garena. W wolnym czasie gra w koszykówkę;
- Diana, Pogarda Księżyca – słowem, Słońce zrodziło, księżyc zaadoptował, zła siostrzyczka Leony. Zamiast oddawać hołd Słońcu, psychopatka znalazła zbroję i miecz w opuszczonej melinie i wyrżnęła połowę starszyzny. Jej ulubionym symbolem jest półksiężyc. Skryta fanatyczka islamu. Po 4 nerfach dalej jest mocna;
- Dr. Mundo, Szaleniec z Zaun – szalony szaleniec, który w szalony sposób ukradł szalony tasak z szalonej rzeźni. Często powtarza sobie swoje imię, żeby go nie zapomnieć. Ponoć to już raz się zdarzyło;
DravenDRAAAVEEEN!!!, Wielki Oprawca – braciszek Dariusa, psychopataz shurikenemze śmigłem wymontowanym z przedwojennego śmigłowca. Niczego o nim nie wiadomo, poza tym, że żyje we własnym świecie w League of Draven i ma wąsy ze szmateksu;- Evelynn, Modliszka – niebieska kobieta, która może się chować i atakować znienacka kopniakiem w czułe miejsce. W 20-cm szpilkach biega 1000km/h. Niegdyś banowano za sam wybór tego Bohatera;
- Elise, Królowa Pająków – kobieta-pająk, która zapanowała nad Wyspami Cienia. Gdy już się zadomowiła, a do jaskini zlecieli się wszyscy popaprańcy z League of Legends, okazało się, że psychopatki pająka jeszcze nie mają, więc od teraz feeduje na Crystal Scar. Wszyscy ją wybierają tylko dlatego, że jej cycki mają podobny rozmiar, co balony Miss Fortune (sama Elise uparcie twierdzi, że chodzi o jej długie pajęcze kikuty).
- Ekko, Chłopiec, Który Ujarzmił Czas – chłopiec, który powstał z połączenia Luciana i Zileana, dlatego jest murzynem, który jak sama nazwa wskazuje kon-trol(l)uje czas.
- Ezreal, Odkrywca z Powołania – posiada największą ilość skillshotów. Lubi kampić z platformy startowej do recallujących się wrogów. Spieprza przez ściany. Nie lubi map;
- Fiddlesticks, Zwiastun Zagłady – strach na wróble. Potrafi wysysać życie z przeciwników. Zapalony ornitolog, potrafi przyzywać kruki;
- Fiora, Mistrzyni Fechtunku – mistrzyni pojedynków z Demacii. Uwielbia szermierkę i czytanie Zmierzchu. Jej znakiem rozpoznawalnym jest francuski akcent;
- Fizz, Szachraj Sztormów – król podmorskich głębin. Pomylił League of Legends z akwarium. Skacze tu i tam. Zna się na ichtiologii jak mało kto – może rzucić rybkę, spod której już po chwili wyskakuje rekin[3]. Jakimś cudem, kiedy stoi na patyku nic go nie może uderzyć, nawet Ultimejt Karthusa;
- Galio, Kolos – kiedyś gargulec-masochista teraz marmurowy ,,bohater" Demacii który jest 5 razy większy od Aureliona Sola. Jego R może rozpieprzyć pół mapy Summoner's Rift. Dostał reworka tylko dlatego że 9-latki się ,,wkurzyli" bo nie umieli nim grać
- Gangplank, Postrach Siedmiu Mórz – pirat lubujący się w grogu. Gdy ktoś go ogłuszy, spowolni czy przygwoździ, zajada się pomarańczami i wszystko jest K;
- Garen, Potęga Demacii – bezołowiowa, ludzka karuzela z bardzo ostrym mieczem. Zazwyczaj kradnie fragi swoim wielkim mieczem pojawiającym się znikąd. Często przesiaduje w krzakach (gdzie prawdopodobnie mieszka, widziano go raz tam w fotelu, jak oglądał TV i zażerając czipsy popijajął bezalkoholowym bimbrem (wtf)), czekając na nieświadomych rychłej zguby oponentów. Chciał zostać uzdrowicielem jak Soraka, jednak szczytem jego umiejętności jest zwiększanie sobie regeneracji;
- Gnar, Brakujące Ogniwo – (nie)najnowszy bohater Ligi. Z początku wygląda jak żółciutki, słodziutki chomiczek, który ledwo rzuca bumerangiem i skacze gdzie popadnie, lecz zbiera w sobie gniew, a kiedy się wkurwi zmienia się w olbrzyma robiącego pentakilla machnięciem łapy;
- Gragas, Karczemny Zabijaka – paskudny brodaty grubas, ciągle pijany. Zwykle chowa się w górach, by nie płacić akcyzy za bimber. Za jego hobby można uznać szlajanie się po tawernach i przemeblowywanie ich; Ma rudą brodę.
- Graves, Banita – w dzieciństwie wielki fan Painkillera, z którego zapożyczył sobie gnata. Najwyraźniej fan Bogusia Lindy – rzuca na lewo i prawo znanymi tekstami;
- Hecarim, Cień Wojny – galopujący jednorożec z włócznią. Wygląda jak mroczna wersja konia Rafała z popularnej kreskówki dla dzieci;
- Heimerdinger, Wielbiony Wynalazca – karzełek z mózgiem na wierzchu[4]. Dysponuje najnowocześniejszą technologią rodem z NASA. Po udanym pentakillu otrzymuje bezużyteczny buff, po którym drze się Eureka!;
- Illaoi, Kapłanka Krakena – niedawno wydana baba. Jest najbrzydszą postacią w grze. Jej macki są wręcz idealne do hentai, a zamiast wielkich cycków ma bica większego od Twojej głowy;
- Irelia, Pani Ostrzy – kobieta strzelająca ostrzami. Ubóstwia sushi. Jest jedną z bohaterek, które śnią się męskiej części Przywoływaczy po nocach;
- Ivern, Zielony Ojciec – syn Maokaia i prawdopodobnie Zyry, drzewo ogrodnik na cały etat, podlewa trawę serum na ze szybki porost, po czym chowa się w trawce żeby zwabić przeciwnika by jego przyjaciółka Daisy/Stokrotka go zmiażdżyła;
- Janna, Szał Burzy – prawie naga, ubrana jak dziwka kobietka. Wywołuje burze i tornada. Wybierana głownie ze względu na jej niską ilość odzieży. Lubiana przez fetyszystów;
- Jarvan IV, Wzór dla Demacian – chodząca, złota zbroja. Skacze na przeciwników i otacza ich namiotem, gdzie zabawiają się przez kilka sekund. Nierzadko pomaga;
- Jax, Mistrz Broni – skaczące dziwadło. Mimo swej nazwy takowej broni nie posiada. Walczy wyrwaną z ziemi latarnią. Nieślubne dziecko Mastera Yi i Barona Nashora. Czasami udaje, że jest śmigłowcem. Kradnie wszystkie zabójstwa, bo zanim doleci ze swoim skokiem z lampą, reszta ekipy doprowadzi przeciwnika do stanu skrajnej agonii. Znany jest również z przelatywania połowy mapy, gry dwóch na jednego i zdejmowania Blitzcrankowi całego HP;
- Jayce, Obrońca Jutra – kiedyś znany jako Clark Kent. Skołował sobie ni to młotek, ni to kuszę i chodzi[5]. Oprócz tego ma kompleks medyka z Team Fortress 2 i fryzurę jak Hitler;
- Jhin, Wirtuoz - strzelec wyborowy w białym ponczo i z metalową ręką. Przez swoją fuchę jest tak skrzywiony psychicznie, że w jego oczach zabici wrogowie zamieniają się w dzieła sztuki. Ma największy zasięg umiejętności w grze, ale nie potrafi biegać, więc ucieczka w jego wykonaniu kończy się częstym fiaskiem;
- Jinx, Wystrzałowa Wariatka – psychopatka z niebieskimi warkoczami do ziemi i toną złomu pod postacią wszelakiej broni. Obaliła tezę, że każda postać żeńska z LoLu ma wielkie cycki. Jej śmiech bije rekordy maniakalności. W wolnych chwilach rozmawia ze swoją przyjaciółką – wyrzutnią rakiet;
- Kalista, Włócznia Zemsty – zjawa o głosie starej cyganki. Im więcej włóczni w ciebie wpakuje, tym większy masz problem. Może przyzwać kumpla (najczęściej nietankowatego supporta) do siebie, a rzeczowy kumpel zdecyduje, czy zginąć po wbicie 1v5 czy zmarnować przyzwanie;
- Karma, Oświecona – Wygląda jak murzyńska Azjatka i ciągle gada jakieś filozoficzne bzdury. Brązowy medal w mistrzostwach w piromanii (zdołali ją wyprzedzić tylko Brand i Annie). Diamondprox wykoncypował bieganie nią po dżungli. Umierając wydaje budzące kontrowersje dźwięki.
- Karthus, Piewca Śmierci – sunący po ziemi szkielet. Mistrz świata w lewitowaniu. Posiada dostęp do orbitalnego działa jonowego, dzięki czemu może udupiać czempionów bez względu na to, gdzie się schowają.
- Kassadin, Wędrowiec Pustki – fioletowy Darth Vader, umie się teleportować i rzygać jakimś fioletowym zielskiem, znienawidzony przez Ocelota;
- Katarina, Złowieszcze Ostrze – laska ubrana w ostre sztylety. Czasami dostaje padaczki i rzuca wszystkim we wszystkich, dopóki ktoś jej porządnie nie przyłoży. Lubi przenosić się do innego wymiaru, aby zresetować cooldown skilli i przy okazji wybić twoją drużynę;
- Kayle, Sprawiedliwy Sędzia – postać ciągle zmieniana przez Riot Games. Anielica w zbroi z płonącym mieczem. Miewa podobne problemy co Samus Aran, gdyż jeśli nic nie mówi, to jest uznawana za mężczyznę;
- Kennen, Serce Nawałnicy – pikachu (po Red Bullu), który oblał się brązową farbą, odciął ogon i ubrał się jak ninja;
- Kha'Zix, Łowca Pustki – muchopodobne dziwadło. Odwieczny wróg Rengara. Prawdopodobnie jest emo, o czym świadczą jego dwie wielkie, tępe żylety, operacyjnie doczepione do rąk. Podobnie jak Rengar, lubi czasem schować się w krzakach i poczekać na nieświadomych gwałtu przywoływaczy. Pojawia się i znika. Jest spokrewniony z Kutanoidem. Podobno potrafi się ewoluować, niczym Zerg albo
Obcytfu… Ksenomorf, czy jak mu tam (wiecie, to dziwadło z Aliena); - Kindred, Wieczni Łowcy – wilk i owca, zamiast walczyć rozmawiają ze sobą na polu bitwy;
- Kled, Swarliwy Rajtar – świrnięty Yordle ujeżdżający zmutowaną przerośniętą jaszczurkę która się boi wszystkiego pomimo tego że jest nieśmiertelna;
- Kog'Maw, Paszcza Otchłani – głowa z nogami. Jest na ciągłym kacu, wszędzie rzyga[6], a jego idolem jest Osama bin Laden – lubi się detonować;
- LeBlanc, Oszustka – szczupła lesbijka, która po upływie określonej ilości krwi klonuje się i wydaje kontrowersyjne dźwięki;
- Lee Sin, Ślepy Mnich – ślepy mnich, który nie umie wyjść z bazy, bo ciągle obija się o ściany. Kiedy już wyjdzie, kosi wszystko i wszystkich. W angielskiej wersji dubbinguje go Faramir. Da się go oślepić;
- Leona, Promyk Jutrzenki – była członkini Słonecznego Patrolu, której umiejętności to ogłuszenie, powtórne ogłuszenie, i jeszcze raz ogłuszenie. Aha, i jeszcze ogłuszenie. Znana z tego, że osoby nią grające rzucają się na CAŁY przeciwny team z wrzaskiem na chacie:ZA NARNIĘ!!!/ZA GONDOR!!!/FOR THE EMPEROR!!!/DIEEEEE!!1/WYRUHAM FAM MATKI NUUBZ!!!. Skutek jest wiadomy. Z tego też powodu postać jest szeroko poważana, czemu gracze dają dowód pisząc: Leona 0/11.
- Lissandra, Wiedźma Lodu – Lady Gaga na stosie gruzu. Zrodzona z lodu, więc jest oziębła. Podobno pra-nie-wiadomo-ile-razy-ciocia Ashe i Sejuani;
- Lucian, Kleryk Broni – czarny Murzyn, ma największą farmę dzięki bawełnie, kradnie wszystkie kille. Kiedy go dodano, kazano również zmienić wszystkie hasła;
- Lulu, Wróżka Czarodziejka – wróżka, która potrafi powiększyć
sojusznikowisojusznika oraz 5 razy w trakcie walki zamienić wroga w wiewiórkę; - Lux, Pani Jasności – laserowa laska, kochana siostrzyczka Garena. Kryptofanka Dragon Balla, jej ulti jest idealne do kradnięcia killów tym wszystkim leszczom. Prawdopodobnie puszcza się z Ezrealem;
- Malphite, Okruch Monolitu – kawałek skały żonglujący ludźmi. Twardy i nie do zabicia. Nigdy się nie myje, przez co często porasta brudem;
- Malzahar, Prorok Pustki –
mag tańczący jak MC Hammer. Wysysa dusze ze swoich nieprzyjaciółJego nowy pasyw działa jak dodge. Ponadto może zrobić sobie wiernych pomagierów atakujących za niego i solo drejka na 3 poziomie; - Maokai, Spaczony Drzewiec – sadzonka na sterydach. Rzuca we wszystkich swoimi liściastymi dziećmi[7];
- Master Yi, Szermierz Wuju – prosty wojownik z mieczem i bródką. Potrafi medytować w środku bitwy, przez co uzyskuje chwilową nieśmiertelność, poza tym jest uzależniony od Red Bulla i za szybciej od rakietowej wiewiórki po kawusi. Po reworku nazywany Masterem OP (oraz Monsterem Yi, lub Masterem Yiolo jak kto woli), co mecz spotykasz go w przeciwnej i własnej drużynie z tego powodu, że jego Q jest mniej więcej jak ultimate Fiory sprzed reworka (bądź mocniejsze). Może wyrżnąć całą wrogą drużynę lub zrobić barona solo;
- Miss Fortune, Łowca Nagród – ranged rightclick. Ludzie grają nią tylko dlatego, że lubią jej opętany śmiech w trakcie strzelania jak opętana. Poza tym ma cycki większe od głowy;
- Mordekaiser, Żelazny Upiór – prawdopodobnie alter ego jednego z twórców League of Legends będącego metalowcem. Gdy usłyszysz jego złowieszczy śmiech, to wiedz, że coś się dzieje. W wolnych chwilach razem z Soną, Olafem, Yorickiem i Karthusem szlajają się po tawernach, karczmach i innych takich, jako zespół „Pentakill”. Szanujący się gracz grający Mordekaiserem powinien napisać na czacie „MORDEKAISER ES NUMERO UNO, HUEHUEHUEHUEHUEHUE”;
- Morgana, Upadły Anioł – zła siostrzyczka Kayle. Ustawia przeciwnika w kącie okrągłego pokoju na kilka sekund[8]. Poza tym głośno śpiewa, ogłuszając wszystkich dookoła;
- Nami, Władczyni Przypływów – syrenka z dużymi cyckami, zrodzona ze związku Posejdona z krewetką. Lubi podrzucać i spamować falą. Prawdopodobnie to podobizna dziewczyny Phreaka.
- Nasus, Kustosz Pustyni – pies w zbroi. Im więcej stworów zabije, tym jego kij jest silniejszy. Po zabiciu określonej ilości stworów jego przeciwnicy automatycznie poddają się;
- Nautilus, Tytan Głębin – Big Daddy z kotwicą. Scalił się ze swoim strojem nurka po tym, jak jego kumple wyrolowali go i wrzucili do morza. Niektórzy uznają go za przenośną wieżę;
- Nidalee, Zwierzęca Łowczyni – inaczej Dzidalee. Przy niej słowo animizacja nabiera nowego znaczenia. Kobieta przemieniająca się w sierściucha i rzucająca dzidą z krzaków. Kiedyś jedną dzidą mogła zabić każdego przeciwnika niebędącego tankiem, jednak Riot uznał, że bardziej zbalansowana będzie po otrzymaniu umiejętności robienia pentakilli combem „R-W-W-W-W-W”. Wybierana głównie ze względu na jej taniec na rurze w stroju pokojówki;
- Nocturne, Wieczny Koszmar – Idziesz sobie spokojnie na Smoka, Barona lub pomóc teamowi. Nagle twoja widoczność wynosi kilka pikseli i jakiś cień wbija się w ciebie z ogromną prędkością. Rzucasz na niego ogłuszenie/uciszenie/spowolnienie, a on w podzięce robi z ciebie tatar.
- Nunu, Jeździec Yeti – mały chłopiec na dużym yeti. Rzuca śnieżkami we wrogów. Prawdopodobnie owoc miłości Olafa i Ashe, ewentualnie Olafa i Anivii. Nigdy nic nie wiadomo.
- Olaf, Berserker – kuzyn technowikinga. Posiada dar rozmnażania toporów. Jego mottem życiowym jest
warstun no more; - Orianna, Mechaniczna Baletnica – kobieta zegarek. Ma kulę, której używa do… nikt nie wie czego. Prototyp wynalazku, który miał podbić rynek erotyczny i wyprzeć dmuchane lalki. Niestety po pierwszych próbach, tester skończył z poważnymi obrażeniami genitaliów, więc przerobiono ją na maszynkę do robienia zagłady;
- Pantheon, Mistrz Wojennego Rzemiosła – spartanin z wielką tarczą i równie wielką dzidą. Jego umiejętności to dźganie włócznią, skok na głowę, bądź na drugi koniec mapy. Zawsze chciał być piekarzem, jednak wyrzucili go z piekarni po tym, jak zepchnął szefa kuchni do studni kopem w brzuch;
- Poppy, Żelazna Ambasador – mała, wredna dziewczynka, która tylko szuka ściany, aby kogoś boleśnie w nią wgnieść. Jej ulti polega na tym, że wyrzuca przeciwników na drugi koniec mapy;
- Quinn i Valor, Skrzydła Demacii – dziewczyna z ptakiem (cokolwiek to nie znaczy). Nieślubna córka Vayne i Swaina, wydziedziczona przez ojca za to, że ona mogła umieścić w swojej nazwie imię swojego pupila, a on nie;
- Rammus, Pancernik – zmutowany
ślimakpancernik. Często turla się po ścieżkach. Przezywa innych Bohaterów, przez co jest stale atakowany. Na szczęście ma silną skorupę, która chroni go przed wrogami, raniąc ich. Słynie z bogatego słownictwa: „OK”; - Rek'Sai, Furia Pustki – (prawdopodobnie) dziecko Kassadina. Jedyna baba z Pustki. Jest królową roju Xer'Sai. Nic nie mówi, ale nie wiemy dlaczego (zagadka od Riotu). Skrzyżowanie czołgu z łodzią podwodną. Szybsza na swoim ulcie od Mastera (tylko, że leci w jedną stronę). Ulubione hobby? Kopanie tuneli i bawienie się w łódź podwodną z echosondą.
- Renekton, Pustynny Rzeźnik – wściekły brat Nasusa. Jest krokodylem, który urwał się z National Geographic Wild, i biega z jakimś wachlarzem;
- Rengar, Łowca – hybryda lwa i trampoliny, która nawiała z cyrku. Naoglądał się filmów o Predatorze, przez co na siłę próbuje się do niego upodobnić;
- Riven, Wygnaniec – wojownicza laska z zaostrzoną pałką. Gdy rośnie[9], należy uciekać w trybie natychmiastowym. W wolnych chwilach dorabia jako króliczek playboya.
- Rumble, Zmechanizowany Zabijaka – kosmiczny chomik. Skonstruował maszynę, która przeczy samym prawom Murphy'ego. Pomimo, że często psuje się w trybie uśpienia, to w czasie walki przyjmuje dawkę czynników zagłady zdolną do powalenia WTC, a mimo to nie przestaje działać;
- Ryze, Zbuntowany Mag – mag, który będąc tankiem zadaje większe obrażenia od każdego normalnego czarodzieja. Granie nim wywołuje urazy dłoni od zbyt szybkiego klepania w klawisze Q, W oraz E(ewentualnie jeszcze R);
- Sejuani, Furia Zimy – zbuntowana kuzynka Ashe. Wozi się na wielkim dziku. Mówią, że ma lodowate serce. Niektórzy przezywają ją Dzika Świnia… z wiadomych powodów. Nosi(ła) bikini, postanowiła jednak później przebrać się w zbroję polarną. W ZSRR, to jej rosyjska skórka (Niedźwiedzia Kawaleria) kupuje ciebie;
- Shaco, Demoniczny Błazen – klonujący się błazen. Potrafi znikać i rzucać nożami. Posiada najlepszy śmiech w grze, jest największym trollchampem w LoL'u;
- Shen, Oko Zmierzchu – cholerny ninja. Porusza się znacznie szybciej, gdy przestaje używać nóg. Potrafi sprowokować każdego twardziela razem z jego drużyną. Co ciekawe, jest to zwinny ninja, który tankuje.
- Shyvana, Półsmok – człowiek-autobus. Potrafi podrzucić całą drużynę w pożądane (przez nią) miejsce. Nikt jej nie wybiera, bo ma małe cycki. Ale za to w smoczej formie staje się boginią seksu!
- Singed, Szalony Chemik – szalony chemik. Puszcza toksyczne gazy, które ranią jego wrogów, ale nie wyrządzają żadnej krzywdy sojusznikom. Czasami rzuca wrogami za siebie, ratując przeciwnika z opresji. Jego hobby to biegi przełajowe. Jeżeli pobiegniesz bardzo szybko, to może uda ci się go złapać;
- Sion, Nieumarły Niszczyciel –
zombie, któremu nie zależy na integralności swojego ciała, toteż ignoruje część otrzymanych obrażeń. Uruchamiając ultimate staje się niezniszczalny. Większość ludzi grających Sionem używa tej umiejętności do aktywowania Zmory LiczaMiał reworka. Teraz jest człowiekiem, którego wskrzesili jacyś pijani dyplomaci (pewnie z Noxus). Jest żądnym krwi zombie, którego pasywka to ponowne zmartwychwstanie i kolejne zdechnięcie; - Sivir, Pani Wojny – następny zasięgowy right click. Niegdyś słaba, aktualnie zdolna wyciąć większość drużyny przeciwnej bez pomocy, przy okazji jeszcze zmienili jej wygląd;
- Skarner, Kryształowy Strażnik – jeden z tych, których Bear Grylls jada na śniadanie. Lubi nabijać Bohaterów płci żeńskiej na swój kolec;
- Sona, Wirtuozka Strun – wirtuozka z harfą. Gra na niej tak okropnie, że wrogowie próbują się zabić, a sojusznicy ruszają się szybciej, aby uciec. Może także pokazać swoje wielkie piersi, dzięki czemu leczy sojuszników. Chociaż nie umie mówić, czasami urządza dyskoteki dla drużyny przeciwnej; została nafeedowana przez MrIdziaka na midzie;
- Soraka, Gwiezdne Dziecko – jednorożec-astrolog. Potrafi wykorzystać moc gwiazd, aby wyleczyć, ewentualnie uzdrowić, bądź przywrócić punkty zdrowia sojusznikowi. Miała reworka, zmieniając się w ambulans. Leczy lepiej niż NFZ;
- Swain, Wielki Taktyk – ornitolog specjalizujący się w corvus corax. Chodzi o lasce, z krukiem na ramieniu. Jego hobby pochłania go na tyle, że czasem sam zmienia się w ptaszysko;
- Syndra, Mroczna Władczyni – kiedyś pracowała w cyrku jako niezbyt dobra żonglerka, ale potem obudziła się w niej magia i coś jej odbiło. Teraz żongluje czarnymi dziurami
i nadal jej nie idzie. Miała małego reworka, teraz na pewno cię trafi nawet, jeśli jesteś niewidzialny i masz tyłek z niezniszczalnium krasnoludkowego, więc każdy oberwie jej piłkami; - Tahm Kench, Rzeczny Król – ni to ryba, ni to żaba, pierwsza taksówka w LoL-u, która bezpiecznie przewiezie sojusznika w sam środek teamfightu bez obaw, że w międzyczasie zginie. Prawdziwe koksy podwożą pod samego turreta. Próbuje rywalizować z Rex'sai w kategorii najszybsze metro w grze. Bardzo lubi dotykać postacie jęzorem, a zwłaszcza płeć żeńską (po prostu lubi robić minetki);
- Taliyah, Tkaczka Skał- najnowsza postać, rzuca kamieniami a jako pasywna umiejętność porusza się szybciej przy ścianach. Tak opanowała skały, że nie potrafi poradzić sobie z Malphitem. Jak na razie wszyscy grają ją wszędzie,
czego skutkiem jest jej chwe win ratio[1]ale tym razem po buffach. Obecnie jest jedyną zbalansowaną postacią w grze ; - Talon, Cień Ostrza – najbardziej loffciany badassowy Bohater w grze. Jedna z jego umiejętności wywołuje okres u
kobiecychwszystkich Bohaterów; - Taric, Tarcza Valoranu – bardzo męska postać, do której można skołować jeszcze bardziej męską skórkę. Ogłusza, leczy, dobre słowo powie. Po reworku nawet schowa drużynę w kulki dla chomików, żeby nie zginęli. Jego hobby to patrzenie się w
Ezrealaklejnoty; - Teemo, Chyży Zwiadowca (A od tego sk*****yna trzymajcie się z daleka – Kapitan Bomba) – jego przykład pokazuje, że aborcja powinna być legalna. Kamuflujący się ryży karzeł. Postrach wszelkich postaci używających podstawowych ataków. Potrafi oślepić ślepego. Jego dziadkowie pracują w charakterze dilerów broni przy bazie każdej drużyny. Dumnymi rodzicami są Ahri i Warwick. Zwykle kończy grę z reportem za KSy, bo jego team zwyczajnie nie ogarnia działania toxic shota. Dokładnie każdy z jego skilli służy wyłącznie do wkuwiania zarówno wroga, jak i sojusznika.
- Thresh, Strażnik Łańcuchów – trupek, który zbiera dusze do latarni, żeby odstraszyć wredne Minionki, które i tak go atakują, po czym lądują w innym świecie, bądź w latarni Thresha. Umarł powieszony na łańcuchach przez ludzi, których przy ich użyciu torturował, którymi do dziś się posługuje. Jedna z jego skórek to
ciało z lewitującą kałamarnicą zamiast głowyZoidberg; - Tristana, Dumna Kanonierka – kolejna mała dziewczynka. Ta nosi przy sobie wielką armatę, której używa do rakietowych skoków albo dania totalnego wu przeciwnej drużynie;
- Trundle, Król Trolli – troll posiadający umiejętności trollujące zarówno drużynę przeciwną, jak i sojuszniczą, np. przywołanie lodowego kutasa spod ziemi, oprócz tego jest niebieski, ale posiada syndrom „czarności”, tj. potrafi kraść wrogom obrażenia, zdrowie, pancerz, magiczną ochronę i prędkość poruszania. Planuje przelecieć Lissandrę;
- Tryndamere, Król Barbarzyńców – walczący w zwarciu right click. Może stać się nieśmiertelny i zabić
połowęwszystkich przeciwników na własną rękę. Nie lubi Aatroxa; - Twisted Fate, Mistrz Kart – zapalony karciarz. Kiedyś umiał się teleportować wszędzie, ale dostał udaru i teraz może tylko na pół mapy. Potrafi tańczyć Gangnam Style;
- Twitch, Szczur Zarazy – śmierdzący szczur, który potrafi zniknąć i zaatakować, aby potem znowu się schować. Kiedyś niszczył wrogą drużynę w sekundę i sam ginął w sekundę. Twórcy gry postanowili go osłabić. Był w stanie zabić słabego przeciwnika w ciągu 20 sekund, a sam ginął w 0,43 sekundy. Teraz znów go doładowali. Po użyciu ulta nawet wieża nie może go trafić, a po 8 minutach (sekundach?) wyłazi z ukrycia, po czym rozstrzeliwuje przeciwną drużynę;
- Udyr, Duchowy Wędrowca – dendrofil, który potrafi przybierać formy różnych zwierzątek. Jego psychiatra nie potwierdził jeszcze u niego zoofilii. Zawodowy sprinter, podobno w biegu na 400 metrów wygrałby z samym Usainem Boltem, jednak swagowiec z Jamajki do teraz boi się stanąć z nim twarzą w twarz;
- Urgot, Duma Kata – połączenie Amerykanina ze Spider-Manem. Ultimate Urgota to Hiperkinetyczny Odwracacz Pozycji, zamienia się miejscami z jakimś idiotą by jego drużyna mogła go zgwałcić lecz sam przy tym zostaje zgwałcony przez wrogą drużynę;
- Varus, Strzała Odkupienia – jako dziecko wpadł do kociołka ze żrącym kwasem. Widzi świat na fioletowo. Ma fioletowe nogi, fioletowy łuk zamiast jednej ręki, fioletową rękę w drugiej ręce, fioletowe oczy, fioletowy talizman, fioletowe strzały, obrzuca wrogów fioletowym kwasem, chwyta wrogów w fioletowe macki,a jego szyję otacza czerwony szalik. Jego true dmg zjada tanków na śniadanie, ale nikt tego nie widzi, z racji odciągającego uwagi szalika.
- Vayne, Nocna Łowczyni – łowczyni demonów. Robi akrobacje, w magiczny sposób zwiększając obrażenia zadawane przez jej strzały. Zazwyczaj używa malutkiej kuszy, którą trzyma na nadgarstku. Na plecach nosi nieco większą broń miotającą. Używa jej do rzucania przeciwnikami o ściany, bądź znikania im z oczu. Nawija ciągle, że widzi i słyszy jakieś głosy w ciemności (nie wiadomo co bierze, ale niech bierze mniej…). Nie lubi ciemnych stworzeń, chociaż ubiera się w ciemne kolory;
- Veigar, Panicz Zła – mały, zły człowieczek. Potrafi zabić każdego przeciwnika w 1,2 sekundy. Jeśli mu się to nie uda, umiera w mniej niż 1,2 sekundy;
- Vel'Koz, Oko Pustki –
całkowicie nowy Bohaterma jedno oko pośrodku głowy, trzy mniejsze nad tym wielkim i 3 macki. Być może ukradł oko Sauronowi. Jego ultimate to gigantyczny laser, za pomocą którego się rzekomo uczy, jednak jeśli się nauczy czegoś to masz przejne. Ogólnie jest z pustki i nie lubi nawet swoich ziomków (Cho'Gath, Kog'Maw i Kha'Zix), bo są „prymitywni”. - Vi, Stróż Prawa z Piltover – epicka Bohaterka z epickimi pięściami epicko miotającymi epickich wrogów, nazywana przez epicką Jinx jako Wielka Łapa;
- Viktor, Zwiastun Maszyn – socjopata, który w ramach manifestacji swojej odrębności zamontował sobie trzecią rękę na plecach;
- Vladimir
Putin, Krwiożerczy Żniwiarz – wampir–emo. Wysysa życie z wrogów i pluje krwią. Ma w sobie dusze 65555555555 swoich poprzedników. Jedna z tych postaci, po których zostaje mokra plama[10]; - Volibear, Ryk Gromu – krzyczy, gryzie w dupę, drapie i nawala pierunami niczym Zeus. Dawny kumpel Kubusia Puchatka. Wieloletnią przyjaźń zakończyła kłótnia o miód. Gdy Voliemu zaczęła doskwierać samotność, dołączył do Ligi. Złośliwcy sądzą że to on jest ulubionym misiem Annie (może też Sejuani), nie lubi Zileana ponieważ gdy chciał dołączyć do Ligi, Zilean powiedział że nie chce samotnego misia w zbroi który pokłócił się z Puchatkiem;
- Warwick, Krwawy Łowca – wilkołak wyczarowany przez Sorakę. Potrafi wyniuchać wrogów, aby szybciej biegać i bawić się w berka. Jego ult to Bezkresna Niewola, która się kończy po 1.8 sek.;
- Wukong, Małpi Król – małpolud, który uciekł z Planety Małp i spadł na Fields of Justice. Nawala w ludzi kijem, po czym znika. Zniknięcie poprawia jego samopoczucie o 50%[11];
- Xerath, Wszechpotężny Mag – latająca puszka po paprykarzu szczecińskim.
Uziemienie zwiększa zasięg jego umiejętności na większy od ultimate KarthusaDostał tzw. reworka, czyli że zmienili mu skille. Teraz nie dupnie buły z Q z połowy mapy, ale może robić campshoty z ultimate'a; - Xin Zhao,
SeneszalSzynszyl Demacii – chiński wojownik z miotłą, który w każdym meczu wybija wszystkich przeciwników za michę ryżu. Postać uwielbiana przez dzieci neo, gdyż jest on podobny do wojownika z gry Metin 2, poza tym ciągle mówi, że wróg jest liczniejszy, co świadczy o tym, że nie potrafi liczyć do pięciu; - Yasuo, Pokutnik – Wychowany pod wiatrakiem. Lubi puszczać bąki i formować je w ścianę. Ma niespełnione marzenia – chciał zostać rzeźnikiem, ponieważ ciągle drze się tasaki. Nazywany Jasiem;
- Yorick, Grabarz – nekromanta-nekrofil. Przywołuje omeny, które przynoszą mu wodę, prąd i gaz. W wiklinowych koszykach. 95% graczy nie wie o istnieniu tego bohatera;
- Zac, Tajna Broń – Zielony glut, który powstał z żelków Haribo. Lubi skakać po całej planszy, a także kraść fragi swoim ultem. Gdy zrani inną postać, z tej wypadają żelki, które leczą Zaca. Ciekawa metoda leczenia, NFZ byłoby wniebowzięte! Przypomina Majin Buu z Dragon Balla;
- Zed, Mistrz Cieni – latający szary koleś, mimo, że wyłączysz cienie w opcjach, dalej widać jego cienie, bijesz go, a tu nagle jest ich 2, potem znowu jeden, dostajesz ataku wkur, zamieniają się miejscami i cię zabija – proste;
- Ziggs, Hextechowy Saper – chomik miotający bombami, minami i innymi ładunkami wybuchowymi na prawo i lewo. Wszystko w jego otoczeniu ginie. Jeśli jakiejś istocie udałoby się przeżyć, Ziggs nasyła na nią atak z powietrza, po którym dany delikwent ginie, kiedyś zauważony przy zamachu z Osamą bin Ladenem, ale do tej pory tego nie udowodniono. Teraz służy do niszczenia uszkodzonych wrogich wież jednym skillem. Jego ulubiona piosenka to Saleel Al Sawarim;
- Zilean, Strażnik Czasu – chodzący zegarek, nakłada na siebie (tudzież sojuszników) bombę, po czym krzycząc „Allah Akbar!” wbiega w 5 wrogów i… nie, nie umiera, bo potrafi się wskrzeszać. Jego wujek pędzi bimber;
- Zyra, Wiedźma Cierni – roślina słynąca z macek, które są często używane w hentai.
Zabijasz ją tylko po to, żeby po kilku sekundach jej badyle zabiły CiebieTeraz została narkomanką i wszędzie próbuje zasadzić zioło. Lokalna ogrodniczka Fields Of Justice[12].
Prośby do Riot Games
Społeczność graczy, a należą do niej ludzie niezwykle twórczy, chce mieć wpływ na rozwój Ligi Legend. Pod jakąkolwiek informacją od Riot Games umieszczane są liczne pomysły na ulepszenie rozgrywki. Oto niektóre z nich:
- Nerf Nidalee!
- Nerf Irelia!
- Skoro w grze jest już dwóch gejów (Ezreal i Taric) to chcemy też lesbijek!
- Free RP pls!
Nerf Fiddlesticks![13]- Nerf Ezreal!
- Buff Twitch!
Nerf OP Darius ulti![14]- Fix EUW!
- Fix EUNE!
- REPORT FOR BoL OMG !!11
- To wina Tuska!
- Pls rework Urgot
- We demand Kaczyński tupolew skin for Corki!
- Nerf Fizz!
- Nerf Yi!
- Właściwie można napisać prośbę o znerfienie/doładowanie/cokolwiek ci się podoba – i tak nie zostanie to rozpatrzone.
Oddajcie URF'a!!!!!111[15]- Nerf Annie!
Buff Katarina.[16]- OMG NERF SORAKA
- Delete this Teemo... for being Teemo. PLZ, PLZ!!!!!!
- Nerf Yasuo Rito PLZ!!1!
Podsumowanie
Wspaniała i wielka była bitwa o Summoner's Rift i wielkie Fields of Justice, nieprawdaż? Szkoda tylko, że odbywała się już jakieś pierdylion razy, żeby poprawić ego Przywoływaczy, których nie stać na Riot Points i pozwolić im kupować nowych Bohaterów.
Aktualizacje i łatki
Twórcy Ligi śmiechu biją o głowę samego Billa Gatesa i Einsteina! Kto mógłby pomyśleć, że męczenie konsumentów gigantycznymi łatkami wypuszczanymi co dwa dni ma na celu głownie… walkę z oszustami! Riot Games wyszło z założenia, że jeśli będą ciągle zwiększać cyferki w wersji gry (i przy okazji zmieniać obrażenia zadawane przez jakiś czar z 275 do 270), to twórcy tabletek na latanie nie zdążą z poprawianiem swoich produktów. Okazało się jednak, że ściągnięcie łaty zajmuje więcej czasu niż aktualizacja MS-DOSa do ósemki przez instalację wszystkich pośrednich wydań Windowsa. Riot Games nie odpuściło. Wydawało łatki częściej, niż McDonald's hamburgery. W końcu zaczęli wydawać aktualizacje tak szybko, że użytkownicy nie nadążali z pobieraniem. Czyż nie ciekawi cię, w jaki sposób Riot Games poradziło sobie z tym problemem? Otóż aktualizacje są przesyłane tunelem czasoprzestrzennym. Widomą tego oznaką jest często spotykany ujemny czas do końca pobierania łatki.
Ban
Ban w LoL to narzędzie w teorii służące do nagradzania ludzi poprawiających samopoczucie swoim sojusznikom. Coby system rozdawania nagród działał sprawnie, wprowadzono program zbierania punktów zwany „Trybunał Przywoływaczy”[17]. Każdy gracz przy belce symbolizującej towarzysza rozgrywki[18] może znaleźć magiczny wykrzyknik z podpisem „Raport”, po uruchomieniu którego dana osoba otrzyma jeden punkt. Raport można wysłać z praktycznie każdego powodu. Ponadto wynagrodzenie nie zależy od popełnionego dobrodziejstwa, lecz od ilości ludzi, którzy docenili owe zachowanie. Lista zachowań powodujących potencjalne otrzymanie punktu:
- opuszczenie rozgrywki,
- bycie noobem,
- niedoświadczenie,
- pouczenie (znane także jako wyzywanie),
- zwycięstwo („twoja drużyna wygrała za ciebie”),
- przegrana („twoja przegrała przez ciebie”),
- bo tak,
- niemieckie pochodzenie,
- mieszkanie w innym mieście,
- niekorzystanie z czatu,
- bo gubi się w trawie,
- posiadanie tzw. wooden PC (tłum. komputerowego drewniaka)[19],
- „bo kazali mi iść na mida Karthusem”,
- feedowanie,
- schizofrenia,
- obecność na linii frontu, na której ktoś zginął,
- pokonanie przeciwnika (w domyśle: przekupienie serwera w celu przyznania sobie nagrody za pokonanie danego delikwenta),
- asystowanie w zabójstwie („na pewno chciałeś ukraść fraga”),
- gankowanie (tylko nooby nie potrafią poradzić sobie samemu),
- brak współpracy z drużyną (tylko nooby myślą, że można poradzić sobie samemu),
- użycie umiejętności (na pewno można było ją zostawić na później),
- brak many,
- supportowanie (brak jakiegokolwiek zabójstwa),
- bo dżungler,
- bo, iż, gdyż, ponieważ tak,
- za trollowanie (odstępstwa od mety, do której są przyzwyczajeni gracze i nie potrafią się pogodzić z jej zmianą; ewentualnie wybieranie Trundla),
- bo Teemo.
Czasami, w zależności od sposobu postrzegania rzeczywistości przez współzawodników, punkt można otrzymać za darmo.
Dwa słowa o graczach
Radzieccy naukowcy stwierdzili, iż gdyby Włodzimierz Lenin grał w League of Legends, zdobyłby pierwszą pozycję w rankingu będąc krzakami. Innym przykładem świetnego rozgrywającego byłby agent Smith, któremu również wystarczyłyby stwory do wygrywania meczy. Natomiast słabymi Przywoływaczami byliby Tony Halik, który stawiałby totemy w nieodpowiednich miejscach oraz Wojciech Cejrowski, który nie zdążyłby na żadną walkę. Dość o konkretnych osobach – pora scharakteryzować typowego gracza LoL. Najlepiej opisują takiego człowieka następujące określenia:
- Fanatyzm religijny i nacjonalizm,
- Posiadanie tytułu pro habilitowanego,
- Duma,
- Pogarda
Księżycawzględem każdego pliku o rozszerzeniu exe, nie będącego programem uruchamiającym klienta League of Legends, - Humor zależny od ilości przegranych przed osiągnięciem pierwszej wygranej dnia,
- Niewydolność narządów odpowiedzialnych za komunikację głosową,
- Charakterystyczne powitanie – okrzyk
„Demacia”[20].
Rodzaje graczy
- Początkujący – gra mniej niż miesiąc, nie zna reguł i zna tylko ok. 10 bohaterów.
- Zaawansowany – gra pół roku, jest w Bronzie i ma kilka skórek. Wie dużo, dużo, ale się nie chwali.
- Pro – jest pro, gra jak mistrz świata, ma dużo skórek i bohaterów. W grze wyróżnia się wynikiem 10/0/0 lub większym. Zawsze ma 0 deadów, nie krzywdzi innych graczy i gra 15 meczów dziennie.
- Skórkokupiec – ma wszystkich bohaterów i skórki. Poza tym ma 1000000 RP, ale nigdy nie kupuje nic kolegom i przyjaciołom. Nie umie grać, bo woli chwalić się skórkami.
- Spamer – spamuje i spamuje i spamuje i spamuje…
- N00b – nic mu się nie podoba, nie zgadza się z teamem i zawsze ma wymówki na każdą okazję. Gra jeszcze gorzej niż początkujący.
- Tank – wyróżnia się grając tankiem i ma 6 plemiennych zbroi.
Co można robić w LoL?
- Kraść PentaKille,
- iść do dżungli, żeby Aatrox wsadził ci swój miecz w ,
- pomagać, grając Jarvanem IV,
- tudzież Bardem,
- flashować przez ścianę,
- flashować bez ściany,
- flashować w to samo miejsce,
- ignajtować zwykłe stwory,
- karmić Poro,
- iść na „first blooda”,
- zginąć od nieświeżego oddechu smoka,
- pilnować Nexusa,
- kupować dwie pary butów,
- kraść barona,
- tańczyć,
- stać na platformie i wciskać R,
- bawić się w snajpera Jhinem,
- sadzić grzyby,
- nie trafiać ultimatem Karthusa,
- przywoływać,
- teleportować się,
- spinować, żeby wygrać,
- siedzieć w krzakach w dżungli i czekać na okazję do stuna,
- wychodzić z rozgrywki,
- kraść fragi,
- lamić,
- przegrywać mecze rankingowe i tracić elo,
- testować filtr cenzurujący,
- usiłować kupić coś w sklepie przeciwników,
- składać pierścień do rana,
- być noobem i składać Caitlyn pod AP,
- bawić się ultimatem Pantheona i skakać do wrogiej platformy startowej bądź ultimatem Tryndamere'a i wchodzić na tęże platformę z włączoną nieśmiertelnością,
- zgarniać quadra killa jednym skillem,
- wyłączyć dźwięki z gry i cieszyć się wzrostem FPS,
- (no i najczęściej wybierana opcja) nagradzać (czytaj: raportować) sojusznika za umilanie rozgrywki trollingiem bądź barwnymi opowieściami o rodzinie nagradzającego.
Noob w League of Legends
- Kupuje skiny za 1820 lub 3250 na 7 levlu i tak przegrywa.
- Czyli każdy sojusznik.
- Chce nakarmić Poro Kinga z przeciwnej drużyny.
- Wyzywa cię od cziterów bo zabiła go twoja wieża.
- Wyzywa cię od cziterów bo zabiłeś go pod jego wieżą.
- Nie używa kontroli tłumu, a gdy sam zostanie skontrolowany, wyzywa wszystkich od cziterów, bo nie mógł użyć flasha.
- Kupuje przedmioty do kradzież życia na magów, bo chce być niezniszczalny.
- Usiłuje coś kupić w sklepie przeciwników.
- Krzyczy że feedujesz, gdy sam ma statystyki -1/∞/0.
- Jako tank nigdy nie bierze ciosów na siebie.
- Stoi w bazie, bo czeka na 1300 złota.
- Chce rozwalić Nexus na pierwszym poziomie Bohatera (niestety bez skutku).
- Kiedy zaatakuje go dżungler, wyzywa wszystkich za brak informacji o braku przeciwnika w alei.
- Dziwi się czemu nie może wbić 19 poziomu, po czym stwierdza, że gra jest zbugowana.
- Grając supportem, nie kupuje wardów, bo przecież „to strata kasy ja chcem kupić krfiopijce”. Chwilę potem ginie razem z ad carry zgankowany przez cały team przeciwnika.
- Goni Singeda.
- Rzuca się Tryndamerem na Rammusa z pełnym ekwipunkiem.
- Jego combo Le'Blanc to Q-W-E-R.
- Po złapaniu w ultimate Caitlyn, bądź Fizza, nieustraszenie błyska.
- Oszczędza ultimate Shena aby ukraść zabójstwo.
- Gdy gra Katariną, rozpoczyna teamfight z ulta. Bo co mu niby może zrobić Rammus, Maokai, Soraka, Tristana, Leona, Alistar albo Kassadin?
- Przegrywa na swojej linii, po czym obwinia za to dżunglera.
- Zawsze kiedy padnie pisze lag, kurwo, fart, a jeśli zna nieco angielszczyzny może napisać lukcy.
- Po każdym ganku pisze only 5v1, come 1v1 noob.
- Jeśli noob się wkurzył, to zaraz poznasz fascynujące historie o swojej matce.
- Uważa, że drożsi Bohaterowie są mocniejsi.
- Kupuje nowego Bohatera razem ze skórką po czym okazuje się, że nie umie grać tą postacią, a skórka pojawia się w przecenie po 2 tygodniach.
- Kupuje RP przez SMS.
- Gdy gra dżunglerem, kradnie smitem wilki przeciwnika. Zazwyczaj po chwili przeciwna drużyna kradnie ekipie delikwenta barona.
- Goniąc przeciwnika Alistarem uderza go z byka.
- W pierwszej kolejności kupuje Bohaterki z największymi piersiami.
- Jako support gra Caitlyn budowaną pod AP.
- Dodaje punkty do superumiejętności na poziomie 16, 17 i 18.
- Wyznaje Gimperyzm.
- Używa superumiejętności Karthusa w środku bitwy, po czym dziwi się, że nie zadał żadnych obrażeń.
- Nigdy nie ma go w teamfightach, za to raportuje całą drużynę za feedowanie.
- Nie stawia wardów, a gdy już zginie od ganku, pisze no gank reported jungler,
- Dla niego gra bez agresji na czacie międzydrużynowym nie istnieje.
- Nie wie co to specjalizacje.
- Kupuje runy z pierwszego i drugiego kręgu.
- Pyta się: Którym się skacze?
- Pyta o adres zamieszkania i straszy mafią…
- … a jedyna mafia jaką zna to skórka dla Gravesa.
- Jest przekonany o tym, że skórki przyznają posiadaczom bonusy w trakcie rozgrywki.
- Kradnie rodzicom pieniądze, żeby kupić RP.
- Jeżeli przypadkowo wpadłeś w zasadzkę przeciwnej ekipy i zginąłeś, to wiedz, że zaraz dowiesz się, iż jesteś adoptowany.
- Grając Ashe strzela z superumiejętności w stwory, potwory z dżungli, smoka, Barona Nashora, a nawet w wieże.
- Jako Tryndamere kupuje przedmioty dodające manę…
- … na Katarinie, Rek'Sai, Zedzie, Garenie, Akali, Riven, Rengarze, Aatroxie, Mundo, Gnarze, Kennenie, Shenie, Lee Sinie, Mordekaiserze, Renektonie, Rumble, Shyvanie, Vladzie, Yasuo i Zacu również.
- Kupuje Buty Ruchliwości na arenie treningowej…
- … a na Crystal Scar nie kupuje żadnych.
- Kupuje 6 Rubinowych Kryształów.
- Kiedy kolega z 30 poziomem Przywoływacza skończy grę i odda mu konto, natychmiast zaprasza kogoś z 1 poziomem do walki 1vs1, a jeśli wygra uważa że jest pr0.
- Wyzywa wszystkich od cieniasów.
- Kiedy umiera rzuca klawiaturą o ścianę i obwinia za to całą drużynę (jeśli to laptop to odrywa z niego klawiaturę).
- Grając Tryndamere używa Niezmordowanego Szału walcząc ze stworami.
- Jeśli ktoś używa obcego mu języka rozmawiając ze swoim rodakiem, spamuje tekstem inglisz plz.
- Gra Xinem Zhao bo przypomina mu wojownika z Metina.
- Grając tankiem nie kupuje ani jednego przedmiotu do zdrowia, ani pancerza.
- Żyje w nieświadomości istnienia odporności na magię.
- Kiedy gracz z jego drużyny ma pokonać przeciwnika, rzuca się na tego przeciwnika ze swoją superumiejętnością. Jeśli kradzież zabójstwa mu nie wyjdzie, pisze OMG NOOB KS REPORT I WASTED MY ULTI.
- Nie wie, co znaczy „ss”, „miss”.
- Wyzywa cię od cheaterów, bo nie giniesz. Nie słyszał o przedmiocie zwanym Aniołem Stróżem.
- Wyzywa cię od cheaterów, bo nie działa na ciebie kontrola tłumu. Nie słyszał o ulti Olafa.
- Grając Ashe, próbuje zabić przeciwnika Sokolim Okiem.
- Grając Ashe, używa Ulti jako rozpoznania.
- Farmi stwory „Ultimajtem” Miss Fortune.
- Soluje barona Soną.
- Buduje Garena pod AP, bo przecież jego ultimate zadaje obrażenia magiczne.
- Grając Garenem rozpoczyna walkę od ulta.
- Jako Riven odpala ulta dopiero po kombie E W Q Q Q.
- Kupuje tylko przedmioty do AS i dziwi się, że nic nie zadaje.
- Nie farmi minionów bo przecież lepiej poczekać w krzakach na okazje do kila.
- Ignoruje rady by trzymać się za minionami a gdy zostanie złapany przez blitzcranka, wyzywa swojego supporta.
- Myśli że support ma zerowy cd i nieograniczoną manę.
- Jako AP lub AD carry ucieka z każdego team fightu nawet gdy to jego tank inicjował.
- Fokusuje tanków.
- Nie wie co to przebicie pancerza i odporność.
- Nie wie, że może kupować składniki przedmiotu.
- Gdy walczy przeciwko Aatroxowi, czeka, aż ten odżyje pasywką, a potem wąchając stokrotki od dołu pisze na all LUL BATMAN CZITER REPORT.
- Gra Teemo na dżungli.
- Grając Karmą najpierw wykorzystuje swoje Q, W i E, a następnie włącza ulti.
- Kupuje RP na konto PBE (o ile wcześniej uda mu się takowe wybłagać).
- Rzuca się na każdego kto ma małe HP w teamfightcie (nie przejmuje się przeciwnym ad carry).
- Gdy gra na midzie przeciwko veigarowi buduje się full AP, w konsekwencji gdy veigar ma 200 ap a on 600 nagle ginie w 1,2 sekundy i oskarża veigara o cheatowanie.
- Idzie Tryndą pod tanka.
- Idzie Tryndą pod AP.
- Kupuje 7 strażniczych totemów.
- Grając jako support kradnie wszystkie fragi, a jeżeli on sam zamiast zabić dostanie asystę pisze na czacie:,,report ks noob"
- Zazwyczaj nie gra postaciami, których umiejętności specjalne nie zadają obrażeń. Jeśli jednak się zdecyduje, to ich nie używa „bo nidz ńe bijom”.
- Grając Tahm Kench'em zjada swoich,którzy są obici i wypluwa ich pod tałerem przeciwnika.
Poradnik trollingu w grze
Każda postać ma duży potencjał trollingu, dzięki nam poznasz najlepsze techniki.
- Jarvan IV. Zaczekaj na teamfight, gdy twoi sojsznicy skupią się na jakimś przeciwniku, złap ich razem z nich w swoje ulti. Z areny możesz wydostać się flashem lub kombinacją sztandaru i włóczni. Najlepszy efekt wywołasz, jeżeli zamkniesz drużynę we wrogiej umiejętności obszarowej. Po zakończonej akcji napisz na czacie „I'm Jarvan, I'm helping”.
- Pamiętaj że tełet to twój przyjaciel, dlatego nie przejmuj się gdy cię uderzy. Zawsze możesz wszystkich zwyzywać.
- Stawiaj wardy na midzie, jeszcze będą ci dziękować że się nie zgubili.
- Karthus. Swoim boskim szkieletem stój przy fontannie i kradnij zabójstwa z ulta.
- Anivia i Trundle mają dodatkową supermoc dodawania supermocy innym! Wystarczy że dasz uciekającemu teammate'owi przed nos ścianę z lodu lub
kutasa ociekającego rzygamizamarzniętą skałę, by mieli szansę pokonać wszystkich goniących ich przeciwników! Przecież od zawsze wiadomo, że w sytuacji zagrożenia lepiej reagujemy. - Ta sama technika. Dominion. Gdy twoi sojusznicy wybiegną z platformy, zaraz przed zejściem postaw im swoją blokadę. Jeżeli ktoś się teleportuje, nazwij go noobem.
- Graj Blitzcrankiem. Jeśli widzisz, że za twoim sojusznikem jest pościg, pomóż przeciwnikom go dogonić podając im pomocną dłoń.
- Fizz. Widząc, że Cait celuje w sojusznika z końcówką hp, stań przy nim by go osłonić. Kiedy ujrzysz lecący pocisk wskocz na swój badylek i patrz jak w koledze gaśnie nadzieja w dobrych ludzi.
- Jeśli nie masz Fizza, zawsze możesz użyć klepsydry zhonyi.
- Niektóre postacie mają coś takiego jak odepchnięcie. Grając np. Tristaną w czasie teamfightu przekop z ulti cały przeciwny team za ścianę. Najlepiej żeby zostało im przy tym 10% życia.
- Mordekaiser. Kiedy kumpel zaczyna pushować, odsuń się na bezpieczną odległość i daj mu swoją wspaniałą tarczę. Na pewno doceni dodatkowy armor, magic resist i zadawanie obrażeń wrogom wokół.
- Alistar. Widząc, że Shaco już nie żyje, a jego klon nadal goni naszego sojusznika, który ma max 100 hp – nie krępuj się ! podepchnij go swoim skillem do sojusznika, napewno się ucieszy.
- Darius. Stosuj się do porady dla ulti Kassadina, czyli używaj swojego ulti jak najczęściej. Nie zwracaj uwagi na to czy zostaniesz zreportowany za KSy i zbanowany na 150 lat (takie rzeczy też przechodzą w LOL'u, ach ten bezlitosny Trybunał) i tak będziesz mógł powiedzieć, że jesteś Pr0.
- Tryndamere. Gdy widzisz, że Brand atakuje blue golema, poczekaj, aż będzie miał mało życia i ukradnij buffa.
- Ashe. Build pod moc umiejętności, stoisz przy fontannie i co niecałe 2 minuty używasz swojego mocarnego Ultimate, starając się trafić Malphitea z full hp, lub ewentualnie celujesz w barona.
- Caitlyn. Widząc, że zły klon Shaco goni twojego sojusznika posiadającego 100 hp, strzel ze swojego ulta prosto w łeb klona. Twój sojusznik na pewno się ucieszy, gdy zobaczy tak ładny wybuch, pamiętaj, musi być koniecznie przy klonie, by móc podziwiać to wspaniałe widowisko.
- Singed albo Volibear. Taktyka taka sama jak do Blitzcranka. Gdy widzisz pościg za sojusznikiem, wbiegnij i przerzuć go za siebie. Na pewno doceni twoją pomoc.
- Twój sojusznik cofa się do bazy przy baronie/dragonie? Uderz go raz i patrz jak czat zapełnia się komentarzami OMG REPORT NOOB.
- Tahm Kench. Swoim W pożerasz sojuszników i wyrzucasz gdzie chcesz. Wystarczy, że staniesz w bazie i będziesz rzucał swoich ziomków do sklepu. Ewentualnie zjadasz swojego ADC i wrzucasz go wprost w przeciwników/ich wieżę.
Nonsensy w grze
- Tahm może zjeść wszystko; nawet największego Cho'Gatha
- Teemo i Quinn oślepiają Lee Sina.
- Bohaterom atakującym z dystansu nigdy nie kończy się amunicja, nawet jeśli nie wracają do bazy po ekwipunek.
- Bohaterowie atakujący z dystansu kupują miecze, co zwiększa im siłę ataku.
- Postacie latające mogą wpaść w pułapki ustawione na ziemi.
- No i kupują buty, żeby szybciej latać.
- Cassiopeia może
kupić buty(już nie), jak i zamienić w kamień Malphite`a. - Na Branda działa podpalenie.
- Vladimir wysysa krew robotom.
- Teemo i jego drużyna są odporni na jego grzyby…
- …ale przeciwny Teemo już nie.
- Corki jest wolniejszy niż Gragas.
- Treserka Smoków Lulu nie może opanować Shyvany.
- Karthus mimo, że jest martwy, umiera na strzał większości postaci.
- Cho'Gath mimo rozmiarów porównywalnych do nexusa może ukryć się w małych krzaczkach.
- Morgana może kupić „Guardian Angel”.
- Da się wybić w powietrze latające postacie.
- Nami nie może podlać Zyry.
- Postacie takie jak Blitzcrank albo Orianna krwawią.
- Kiedy Cho'Gath zje Kog'Mawa, ów Kog'Maw i tak biega na swojej pasywce.
- Mimo, iż Brand jest zrodzony z ognia, pomaga mu bycie podlanym przez sojuszniczą Nami.
- Gdy przeciwnik gra Warwickiem widzi cię przez trawę jak na X-rayu.
- Można uciszyć Sonę.
- Można oślepić bohatera w skórce z okularami przeciwsłonecznymi.
- Rengar może zdobyć głowę Kha'Zixa, ale tamten i tak nadal będzie ją miał.
- Mimo iż Lucian ma broń laserową nie może nikogo zabić jednym strzałem.
- Po wyłączeniu cieni Zedowi nic się nie dzieje i nadal może używać swojego W.
- Cho'gath może zjeść Barona Nashora.
- Zresztą smoka też..
Prawa Murphy'ego a League of Legends
- Jeśli chcesz zagrać szybko mecz, to system będzie dobierał ci przeciwników co najmniej 20 minut, a minimum 4 graczy będzie się łączyć w grą kolejne 10 minut.
- Kiedy twoja drużyna będzie próbowała zabić delikwenta Barona, to pod sam koniec całkiem przypadkiem przejdzie obok was ktoś w przeciwnej drużyny i skradnie wam Nashora.
- Im ważniejszy teamfight tym większa szansa na to, że twoja drużyna będzie miała ultra lagi.
- Jeśli jesteś jedynym tankiem w twoim teamie, szansa utracenia przez ciebie połączenia z internetem jest równa 100%.
- Na jakiej linii byś nie był, to i tak ty zostaniesz zgankowany (nawet jako jungler).
- Podczas teamfightu ciebie obiorą za pierwszy cel.
- Jeśli idziesz bronić wieży to dokładnie w tym momencie, kiedy dobiegniesz pod nią rozlegnie się komunikat „Zniszczono twoją wieżę”[21].
- Jeśli ty i twoja drużyna uciekacie z małą ilością HP, a w przeciwnej drużynie jest Twisted Fate, to wiedz, że to właśnie obok ciebie się pojawi.
- Kiedy grasz mecz i masz zajebiste staty zawsze w środku gry usłyszysz „wyłącz komputer jedziemy do babci, chodź na obiad”, czy inne tego typu hasła.
- Szansa na to, że grając na tzw. smurfie trafisz na diament lub wyżej w przeciwnej drużynie wynosi 100%.
Specjalne tryby gry
Takie tam urozmaicenia, aby Przywoływacze nie czepiali się, że Rito zmusza ich do monotonnych rozgrywek.
- All random all mid (ARAM) – Wszystkim osobom z Twojej drużyny wylosowuje się postać atakująca tylko z bliska, a tym z przeciwnej sami ranged ADC [22]. Mimo, że postaci zostają automatycznie zatwierdzone, często wyskakuje błąd, iż gracz nie wybrał bohatera;
- All bot all random (ARAB[23]) – podobne jak poprzednio, tylko nie ma Barona, więc chodzi się po magiczną tarczę przeznaczenia, kupuje nielegalne przedmioty i przejmuje topa. Mapa: The Crystal Scar, ale Ty pewnie i tak nazywasz to Dominion;
- BINGO – mało znana zabawa. Ktoś z przeciwnej drużyny bierze Teemo, a ty Shaco. Gdy twój sojusznik prawie zabija tego
szatanayordle'a , wyskakujesz na niewidzialności i dobijasz go nożem. I pamiętaj, to twój kill!; - URF (Ultra Rapid Fire) – każdy dostaje mega buffy, m.in 80% CD i zero kosztu w manie;
- Legend of the Poro King – podobne do drafta, z tym że każdy ma dwa czary; Rzut Poro i Teleportacja Do Króla. Po dziesięciu trafieniach Porosem we wrogiego bohatera, pojawia się duży Poro z hapsem nierzadko większym niż wieża. To właśnie rzeczony Król;
- Hexakill – sześciu kontra sześciu na Twisted Treeline;
- The Ascended – na środku Krystal Scar zamiast tarczy jest napakowany Bot Xerath, traktowany jak neutralny potwór z dżungli. Z niewiadomych powodów nie można grać Yorickiem;
- Doom Bots – gra przeciwko komputerowi na sterydach, które wyznają kult Teemo.
Powiedzonka graczy
- GL & HF (get lags and have feeders)
- OMG NOOB REPORT !!11
- Reported for retarded
- Noob champ omg
- I am PRO all noobs
- Better nerf Irelia
- Report Mordekaiser pls
- Noob team bg
- GG Noobs Easy
- SPIE**ALAJ HÓIÓ!ja mid albo afk!!!111!
- fuking nops no say ss report!!!11
- ME PLAY TRYNDAMORE OR I FEED!!!
- Spin to win
- RITO PLS!!!
- I SAY FIRST NOOB! OMG RETARDED 1!!!!!1
- Jakie Ruski Kur** nooobs report my team!!!
- omg retadred kid 7 old ks ks noob report pls !1 mi kil useless feeder
- dont fid plx
- n00b heal !!11
- fucking ulti tryndamere i leave
- ks fuking nop reportet x10
- Mordekaiser es numero uno
- HUE HUE HUE
- Lol 3v1 noob
- omg report janna 0 minions retart
- Pls report Teemo… For playing teemo
- I play teemo as a ward
- Lol WTF bad runes, OMG…
- …and this game surrender at 20 minute
- pls surr. at 20
- ban amumu pls
- ban malph pls
- OMG DARIUS TOP OP I LEAVE !11
- sell skin n00b
- I FU** UR MOM !!11
- STFU NOB IM PRO
- GG RETART TEMA !11
- NOOB!!!
- tons of dmg
- ANIVIA DEAD! WE WIN THIS!
- noob team report all!
- me is mid
- i hope you will die on cancer
- top or feed
- omfg op champ
- LUCKER!!!
- mid or fid
- omfg polish team gg
- 4 russians me afk
- Nice Feed!!!!11
- omg i mid i pick first u noob
- i pro tf mid i carry 44:1 2 penta 1 game
- SOLO TOP
- Focus tank more
- omg ban shen noob retard
- Mid or Feed
- GG easy noobs
- Report jungler for 0 ganks, thx
- OMG KAJLI TRYNDAMOR ULTI ∞ SECONDS NOOB
- omg lucker
- gg easy noobs
- buy wards noobs
- report my team plz
- nice gank
- go afk noob
- i go troll
- report our jungler 0 ganks
- vayne u are low 60 cs in 10min
- come 1v1 noob
- PLZ WIN I HAVE PROMO TO BRONZE IV
- I LOSE MY PROMO NICE
- ME TOP YOU NOOB
- TWOJA STARA MA RAKA
- REPORT HIM FOR NO SKIN
- haha noob u only can paly easy champ trynda op
- Cyka
- Oriana Ulti and ja umrzeć
- Kill this wierza
- izi dżi dżi
- i am mid or report kid
- Hi cancers
- OMG fucking japan cheater would you wanna eat some rice?!111
- U wer atopted!!!1!
- KS farm!!!1!
- KS Tower/Wieża!!!1!
Przypisy
- ↑ Zanim miną 3 sekundy ładowania teleportu użyją na tobie stuna, a potem zabiją
- ↑ Wyglądające jak ostrza oderwane mieczom
- ↑ Chociażby rzucił ją na asfalt, rekin i tak wyskoczy
- ↑ Tak naprawdę włosami, co wykazała aktualizacja wyglądu zmieniająca go w einsteinowatego chomika z mechaniczną łapą zamontowaną na rzeczywistym mózgu
- ↑ Bo oduczył się latać
- ↑ Choć według jego historii, żre wszystko gdzie, kiedy i jak popadnie, niczym nie wiadomo co
- ↑ Posiadającymi wrodzony ładunek C4
- ↑ Czyli całą wieczność
- ↑ Ta pałka, nie Riven
- ↑ Władek jako jedyny potrafi to wykorzystać
- ↑ + 5% na każdym kolejnym poziome umiejętności
- ↑ Tak, to dzięki niej Garen ma gdzie mieszkać!
- ↑ Znerfione, teraz tylko dwie godziny przerażenia, a nie trzy
- ↑ Znerfione
- ↑ Oddali
- ↑ Buffnęli pasyw. NIE STARCZY? Widać,
jesteś n00bemnie cenisz litości Riotu - ↑ źródło
- ↑ Swego czasu także przy swojej belce
- ↑ Dla nieznających ani słowa po angielsku: wooden PC = drewniany komputer
- ↑ DRAAAAVEEEN
- ↑ Jak szybko byś nie biegł to i tak go usłyszysz…
- ↑ Czytaj: potrafiący trafić cię z odległości większej niż z Twojej bazy do wrogiego Nexusa i z powrotem.
- ↑ Zapachniało kebabem...