Toruńskie pierniki
Ten artykuł dotyczy przysmaku z Torunia. Zobacz też artykuł ogólny o pierniku. |
Toruńskie pierniki – przysmak wywodzący się z Torunia, uważany za najlepszą rzecz w mieście po Starym Mieście i Radiu Maryja. Słodycz ten jest niezwykle popularny wśród turystów z Niemiec i Japonii, którzy w przeciwieństwie do Polaków wiedzą, czym się różni toruński piernik od normalnego.
Przepis
Przepis na toruńskie pierniki jest nieznany, a jego oryginalna receptura znajduje się w specjalnym sejfie wzorowanym na tym, w którym trzyma się recepturę Coca-Coli i kurczaka KFC. Kod do sejfu zna tylko prezydent miasta i kustosz Muzeum Toruńskiego Piernika. Dzięki ukryciu przepisu producenci słodyczy z innych miast bezskutecznie próbowali podrobić toruńskie pierniki. Produkcję fałszywych pierników zaniechano gdy okazało się, że przeciętny Polak zjada byle co i nie potrafi odróżnić toruńskich pierników od innych.
Historia
Istnieje kilka legend o powstaniu pierników. Najpopularniejsza mówi o Katarzynce, córce toruńskiego młynarza, która w 1453 roku miała upiec smakołyki na przyjazd zagranicznego króla Kazimierza IV Jagiellończyka. Katarzyna szukając miodu w lesie nawdychała się pyłków brzóz, które wywołały u niej halucynacje. Po zwariowaniu pszczoły miały powiedzieć jej, żeby dodała trochę miodu do chleba i ciast. Wypieki udały się znakomicie. Król zachwycony piernikami miał w końcu konkretny powód do podbicia Torunia i Pomorza Zachodniego. I tak przez zwykłe ciasto z miodem w 1454 roku wybuchła wojna trzynastoletnia.
Po podbiciu Torunia wypiekiem zajmowały się cechy rzemieślnicze, które potrafi zakuć z laczka i poprawić z kopyta, gdy ktoś zapytał się, jak powstają jego pierniki. Awans z czeladnika na piekarza znającego recepturę był wielomiesięcznym procesem, którym żyło całe miasto. Pierwsze wzmianki o słodyczach pochodzą z XIV wieku, kiedy to tatarski ambasador po obrabowaniu Krakowa ze słonych paluszków i talarków próbował złupić Toruń z pierników, w zamian obiecując zostawienie reszty miasta w spokoju. Dzięki reklamie w Imperium Mongolskim cały świat dowiedział się o piernikach. Produkcja szła pełną parą przez kilkaset lat.
Chwilowy kryzys nastąpił w Polsce Ludowej, kiedy to przeprowadzono pewne zmiany w gospodarce. Ówczesny prezydent miasta stwierdził, że istnienie kilkunastu zakładów produkujących pierniki doprowadzi do zdradzenia receptury i oddania jej kapitalistom z RFN. Największą fabrykę upaństwowiono, zaś pozostałe zamknięto. Właścicieli mniejszych zakładów przekonano dzięki takim argumentom jak: pozbawienie wolności za spekulanctwo i cotygodniowe wizyty Urzędu Bezpieczeństwa do odwołania. Przepis na oryginalne pierniki schowano na dobre. Po 1989 roku zaczęły powstawać mniejsze piekarnie, które oferowały imitację pierników z państwowego zakładu.
Gdzie można zdobyć pierniki
W Toruniu pierniki można zdobyć w takich miejscach jak:
- Muzeum Toruńskiego Piernika,
- Żywe Muzeum Piernika (tak! w Toruniu są dwa muzea poświęcone słodyczom!),
- kioski wokół Starego Miasta,
- w sklepach Kopernik,
- koszyk na Pomniku Zielonej kobiety w pobliżu Rynku Nowomiejskiego,
- Barbarka, gdzie pierniki je się przy ognisku rozpalonym koło miejsca egzekucji Polaków podczas wojny,
- Bielany, gdzie studenci UMK rozdają pierniki jako niezwykle oryginalny prezent ministrowi Gowinowi,
- Bydgoskie Przedmieście, gdzie studenci Wyższej Szkoły Medialne rozdają pierniki jako niezwykle oryginalny prezent premierowi Morawieckiemu,
PodgórzOddać prawa miejskie Podgórzowi, precz z okupantem z Torunia!,- Rubinkowo, gdzie piernik świetnie się sprawdził do ocieplania bloków z wielkiej płyty,
- Rynek Staromiejski, w którym pierniki imitują kamienie,
- w autobusach MZK, w których fotele są jednocześnie piernikami.