Długopis: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Znacznik: edytor źródłowy
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 46.112.119.129; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Michał56.)
Linia 23: Linia 23:
== Główny użytek ==
== Główny użytek ==
Głównie się go zjada, bawi się nim itp. Rzadziej spotykane jest pisanie. Oczywiście istnieją długopisy z wysuwaną ściągą<ref>Najlepszy przyjaciel na sprawdzianie</ref>.
Głównie się go zjada, bawi się nim itp. Rzadziej spotykane jest pisanie. Oczywiście istnieją długopisy z wysuwaną ściągą<ref>Najlepszy przyjaciel na sprawdzianie</ref>.
Istnieją rzadko spotykane długopisy pod nazwą PILOT FRIXON<ref>Oraz chińskie i rosyjskie podróbki, po użyciu których kartka wygląda jak po przelocie [[Bombowiec|bombowca]]</ref>, który ma na końcówce gumkę, dzięki której bez problemu zetrzesz błędy na sprawdzianie, poprawisz, a następnie oskarżasz nauczyciela o to, że źle sprawdził twą pracę. Oczywiście, ten długopis kosztuje 15 zł i może się wydać, gdyż podniecona klasa wygada to całemu światu.
Istnieją rzadko spotykane długopisy pod nazwą PILOT FRIXON, który ma na końcówce gumkę, dzięki której bez problemu zetrzesz błędy na sprawdzianie, poprawisz, a następnie oskarżasz nauczyciela o to, że źle sprawdził twą pracę. Oczywiście, ten długopis kosztuje 15 zł i może się wydać, gdyż podniecona klasa wygada to całemu światu.


Jednym z najbardziej twórczych przykładów wykorzystania długopisu jest tzw. [[pen spinning]] (ang. kręcenie długopisem), który polega na niczym innym, jak na wprowadzaniu przyrządu piśmienniczego w ruch obrotowy przy użyciu palców u rąk. Jest to także doskonały sposób na doprowadzenie do załamania nerwowego swojej nauczycielki polskiego, która nie może dokonać konfiskaty długopisu, będącego (w przeciwieństwie do smartfona, empetrójki, czy też Pokemonów) standardowym i obowiązkowym itemem uczniowskiego inventory. Ostatnio w społecznościach szkolno - gimbusiarskich bardzo modne stało się przyczepianie gumki do długopisu i wiercenie w nim niewielkiego otworu. Tym sposobem można otrzymać miniaturowy łuk, lecz jeśli jesteś [[Noob|n00bem]] to możesz przywołać tylko paskudnie napisaną, czerwoną uwagę w twym zeszycie.
Jednym z najbardziej twórczych przykładów wykorzystania długopisu jest tzw. [[pen spinning]] (ang. kręcenie długopisem), który polega na niczym innym, jak na wprowadzaniu przyrządu piśmienniczego w ruch obrotowy przy użyciu palców u rąk. Jest to także doskonały sposób na doprowadzenie do załamania nerwowego swojej nauczycielki polskiego, która nie może dokonać konfiskaty długopisu, będącego (w przeciwieństwie do smartfona, empetrójki, czy też Pokemonów) standardowym i obowiązkowym itemem uczniowskiego inventory. Ostatnio w społecznościach szkolno - gimbusiarskich bardzo modne stało się przyczepianie gumki do długopisu i wiercenie w nim niewielkiego otworu. Tym sposobem można otrzymać miniaturowy łuk, lecz jeśli jesteś [[Noob|n00bem]] to możesz przywołać tylko paskudnie napisaną, czerwoną uwagę w twym zeszycie.

Wersja z 07:28, 21 kwi 2016

Słownik
Zobacz w słowniku:
Długopis

Ej, pożycz długopis.

Najczęściej wypowiadana fraza związana z długopisem

My penis black.

Afroamerykanin o długopisie

Długopis – urządzenie szkolno-biurowe marnujące tusz, używane przez nauczycieli, uczniów i wszelkiej maści nędznych urzędników i księgowych. Dla uczniów jest to narzędzie tortur, które zmusza ich do pisania, a pisanie zmusza ich do nauki, a bez nauki to lipa, a nie szkoła. Natomiast dla urzędników i księgowych jest to kolejna rzecz, którą mogą po kryjomu zabrać do domu (czyt. ukraść) i używać jak swojej.

Nazwa

Etymologia nazwy długopis jest banalnie prosta. Długopis oznacza rzecz, która pisze tak długo aż się wypisze w najmniej odpowiednim dla piszącego momencie. Długopisy mają też zwyczaj wypisywania się stadami, jeśli piszący używa naprzemiennie dwóch lub trzech długopisów, istnieje niemal 100% szans na to, iż wszystkie wypiszą się jednego dnia lub podczas jednego sprawdzianu.

Rodzaje długopisów

  • Jednorazowe – beznadziejne, zazwyczaj darmowe długopisy, które wypisują się zanim je użyjesz. Na prawie każdym jest reklama ofiarodawcy.
  • Z wymiennym wkładem – płacisz 3 złote, żeby co 2 dni płacić 5 złotych za wkład.
  • Ścieralne – długopisy piszące tuszem, który można wytrzeć gumką. Żeby zetrzeć taki długopis, trzeba przy okazji zrobić dziurę w kartce.
  • Żelowe – długopisy z wkładem żelowym, który się rozmazuje, przydatny dla uczniów którzy nic nie wiedzą na klasówce, ponieważ mogą wtedy nauczyciele ich nie rozczytać i będą się pytać co tam jest napisane, a oni udzielą poprawnej odpowiedzi. Przekleństwo leworęcznych.
  • Doustne – pierwotnie służyły do pisania, jednak ich końcówki przekształciły się w trawione przez uczniowski żołądek gryzaki, pomagające w ścieraniu rosnących zębów.
  • Metalowe – płacisz kilkanaście złotych dla szpanu, a po 10 sekundach pisania czujesz jak obudowa przebija ci skórę i wrzyna się w kości. Nieporęczne w pisaniu w stresujących sytuacjach, bo wyślizguje się i masz wrażenie, że piszesz tuńczykiem lub inną rybą, a nie długopisem. Choć także służy czasami do odbijania szkodliwego promieniowania UV w stronę oczu nauczyciela, przez co dochodzi do groźnego napromieniowania, na skutek tego gały rosną nawet 3 krotnie w ciągu 8 godzin! Jedyna skuteczna broń przeciw nauczycielom.
  • Pendrive'y – samobieżny długopis, wyskakuje z ręki i toczy się pod ławkę, biurko lub w jakiekolwiek miejsce, gdzie trudno go znaleźć. Jego nazwa jest zlepkiem angielskich słów "pen" – długopis i "drive" – jeździć.
  • Czerwony – długopis specjalny, którego specjalnym przeznaczeniem jest podrabianie (ocen, usprawiedliwień, pochwa… ł). Używają go niedorobione kujony, którym nauczycielka zapomniała wpisać Like'a w dzienniku. Najczęstszą przestrogą nauczyciela związaną z czerwonym długopisem jest Nigdy nie piszcie czerwonym długopisem, jest zarezerwowany dla mnie, a najczęstszym poleceniem Napiszcie na czerwono, (hmm, masochistyczna myśl)…
  • Zepsute – przy pierwszym naciśnięciu wystrzeliwuje wkład a obudowa wybucha i kawałki latają z prędkością światła, by za chwilę rozsypać się na atomy
  • Z flegmą – podczas używania użytkownik je trzyma w ustach. Mają specjalne otwory i cała ślina wcieka do wkładu. Są beznadziejne, ponieważ jak wcieknie trochę śliny to przestaje pisać.
  • Ścieralne speszjal edyszyn – wersja 2.0 długopisów ścieralnych, które za pomocą magii wycierają nie tusz, tylko druk,
  • Nieistniejące – to te, które długo piszą i nie wypisują się na sprawdzianach. Najbliższe im są jednorazówki za dwa złote, które można kupić w przydworcowych kioskach.

Główny użytek

Głównie się go zjada, bawi się nim itp. Rzadziej spotykane jest pisanie. Oczywiście istnieją długopisy z wysuwaną ściągą[1]. Istnieją rzadko spotykane długopisy pod nazwą PILOT FRIXON, który ma na końcówce gumkę, dzięki której bez problemu zetrzesz błędy na sprawdzianie, poprawisz, a następnie oskarżasz nauczyciela o to, że źle sprawdził twą pracę. Oczywiście, ten długopis kosztuje 15 zł i może się wydać, gdyż podniecona klasa wygada to całemu światu.

Jednym z najbardziej twórczych przykładów wykorzystania długopisu jest tzw. pen spinning (ang. kręcenie długopisem), który polega na niczym innym, jak na wprowadzaniu przyrządu piśmienniczego w ruch obrotowy przy użyciu palców u rąk. Jest to także doskonały sposób na doprowadzenie do załamania nerwowego swojej nauczycielki polskiego, która nie może dokonać konfiskaty długopisu, będącego (w przeciwieństwie do smartfona, empetrójki, czy też Pokemonów) standardowym i obowiązkowym itemem uczniowskiego inventory. Ostatnio w społecznościach szkolno - gimbusiarskich bardzo modne stało się przyczepianie gumki do długopisu i wiercenie w nim niewielkiego otworu. Tym sposobem można otrzymać miniaturowy łuk, lecz jeśli jesteś n00bem to możesz przywołać tylko paskudnie napisaną, czerwoną uwagę w twym zeszycie.

Przypisy

  1. Najlepszy przyjaciel na sprawdzianie