Polska

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 16:36, 6 gru 2008 autorstwa Somar (dyskusja • edycje) (Anulowano wersję użytkownika 78.8.94.226)
Plik:Godlo Polski.jpg
Godło Polski

Polska – pozostałość po radzieckim Disneylandzie. Zapomniana przez świat, na siłę pseudoamerykańska. Na eksport produkuje się przetwory owocowe, np. dżemy z Biedronek. Kraj posiada prawdziwą kopię zapasową prezydenta.

Historia

Info.png Główny artykuł: historia Polski

Historia Polski obejmuje dzieje katolickiego państwa i narodu polskiego, od wieku dziesiątego do dwudziestego pierwszego, kiedy to naród dawał odpór najeźdźcom, sprzedawczykom i wszelkiemu obcojęzycznemu elementowi wywrotowemu i żydom.

Mocą zbiorowej inteligencji polskich Wikipedystów, w listopadzie 2006 r. kolory polskiej flagi zostały określone jako różowy u góry i buraczkowy u dołu, przy czym kolor górny został naukowo zdefiniowany jako barwa majtek różowych po dwudziestu praniach w przestrzeni CIELUV. Kolory te zostały następnie mocą zbiorowej inteligencji zmienione na szary z buraczkowym.

Co tam, panie, w polityce?

Info.png Główny artykuł: polityka Polski

Złe są rządy i złe drogi w Polsce, złe i mosty. Złych ludzi jest bez liczby, że nie mają chłosty. Są też dobrzy ludzie, ale tracą czas na opędzanie się od złych.

Polska dumna jest także ze swej bogatej histerii i oręża. Wojsko Polskie znane jest na całym świecie za postawę: walka za wasz interes i waszą wolność.

Ze względu na pogląd, że wszystko jest złe, skłonność do samobójczych powstań i poczucie niezrozumienia na arenie międzynarodowej, Polska bywa nazywana emo narodów.

Polskie drogi do kapitalizmu to:

  • drogi węgiel;
  • drogi gaz;
  • droga ropa.

Polska, kraj absurdu

Plik:Sejm-rp.jpg
Budynek Sejmu RP

Oto znajdujemy się w w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego 1/2 narodu, żyje poza granicami kraju i w którym co 3 mieszkaniec ma 20 lat – kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudował stolicę wg obrazów Canaletta, a stare miasto odtworzył jak nowe.

Kraj, który ma dwa razy więcej studentów, niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej, niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy, a obcy kapitał pcha się drzwiami i oknami.

Kraj, w którym koncesjami rządzą monopoliści. Kraj ze stolicą, w której centrum stoją blaszane baraki i trochę wyższe bloki zwane tu wieżowcami oferujące pomieszczenia po 4000–5000 USD za metr. Kraj, w którym wszystkie samochody pochodzą z Niemiec - wywiezione z niemieckich lasów, szrotów lub najczęściej ukradzione. Państwo, w którym można sobie kupić chodniki, postawić parkomat i płacić państwu 10 % podatku od zysku.

Kraj, w którym rządzą byli socjaliści. W którym święta kościelne są dniami wolnymi od pracy, gdzie otrzymanie paszportu do niedawna stanowiło problem ,a mimo to ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjeżdża za granicę. Jedyny kraj byłego bloku socjalistycznego, którym obywatelowi wolno było posiadać dolary, choć nie wolno mu ich kupić ani sprzedać poza bankami.

Kraj, w którym urzędnik państwowy wysokiego szczebla nie ma matury, a kierowca ciężarówki albo kelner w restauracji ma dyplom magistra.

Kraj, w którym Bankiem Państwowym kieruje człowiek, który jest specjalistą od betonu, za to potrafi pomylić miliardy z milionami oraz twierdzi, że Europejskim Bankiem Centralnym kieruje koleś, który od roku wącha kwiatki od spodu.

Cudzoziemiec musi tu zrezygnować z jakiejkolwiek logiki jeśli nie chce stracić gruntu pod nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z barmanką po niemiecku, z kucharzem po francusku, a z ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza.

Kraj, w którym za nieuctwo dostaje się pozytywny wynik z matury. Kraj, w którym zwrócenie uwagi urzędnikowi (Olsztyn) kończy się sądowym skazaniem petenta. Kraj, w którym w ramach „taniego państwa” jest kilkunastu wicepremierów i paru ministrów bez teki – ale za to wszyscy bez kompetencji. Kraj, w którym płacąc w ramach ZUS-u na służbę zdrowia na „bezpłatne” leczenie, leczyć musisz się sam – jeśli potrafisz.

Kraj, w którym rząd zamiast leczenia ludzi, woli się za nich modlić, przeznaczając 40 milionów złotych na budowę Świątyni Opatrzności Bożej, zamiast na będące w trudnej sytuacji materialnej szpitale.

Kraj, w którym pacjenci szpitali państwowych dają łapówki lekarzom chociaż taniej mogą się leczyć prywatnie.

Kraj, w którym przeciętny emeryt ma 44 lata.


Kraj, w którym niektórzy ludzie więcej czasu strajkują niż pracują.

Gospodarka

Info.png Główny artykuł: gospodarka Polski

Całkowicie załamana, znerwicowana gospodarka ledwie się trzyma w kupie. Opiera się głównie na telewizji publicznej, PGR-ach i bogactwach naturalnych. Pomimo tych niewątpliwie wielkich dochodów, Polska miewa problemy gospodarcze. Po wyborach wygranych przez PO pojawiła się nowa nadzieja na odbudowę gospodarki przy pomocy oligarchów i szlachty

Stosunki międzynarodowe

  • Zgody: USA, Watykan;
  • Układy: Ukraina; Gruzja (Prezydent RP, miłościwie nam panujący Lech Kaczyński, udał się 12 sierpnia 2008 roku, podbić piątkę z Prezydentem bratniego kraju)
  • Kosy: Rosja, Białoruś, Niemcy;
  • Kolonie: Irak, Irlandia, Wielka Brytania (głównie Szkocja i Irlandia), Chicago, w planach inwazja na obfitującą w wszelkie dobra, opanowaną przez wstrętnych eskimoskich ekstremistów Grenlandię;
  • Dawne zgody: Litwa, Wielka Brytania, Francja, Węgry, Turcja;
  • Dawne kosy: wszelkie odmiany Niemczech (Państwo Krzyżackie, Prusy, III Rzesza Niemiecka itd.), wszelkie odmiany Rosji (Rosja Carska, ZSRR itd.), Czechy, Szwecja.

Społeczeństwo

Polacy z założenia są bogobojni, ale lęku w nich nie budzi jedynie stwórca, co również wszelkie przejawy inności. Główną cechą narodu jest homofobia, pobożność i wiara w pierdoły, oraz brak zaufania wobec państwa, szczególnie w postaci polityków, oraz nienawiść do bliźniego. Jak więc można zauważyć większość Polaków (tych białych, czarni lubią sobie robić jaja) to hipokryci, którzy pomimo deklarowania swojego wyznania łamią wszelkie zasady swojej wiary (katolicyzm, w niemałym procencie też alkoholizm), może za wyjątkiem przyjmowania sakramentów (to jednak nie jest do końca szczere, jako iż przyjęcie któregokolwiek z nich w wierze katolickiej dodaje prestiżu i wypycha portfel. W alkoholizmie jest niestety odwrotnie. Gdyby nie to Polacy na pewno byli by szczęśliwsi). Społeczeństwo cechuje również marazm i zakłopotanie. Bierze się to z wiecznie ciążących i roztrząsanych wspomnień, dotyczących np. Rozbiorów Polski czy II Wojny Światowej. W oczach polaków widać gniew i szajbę od czasu śmierci Jana Pawła II.

Galeria

Zobacz też

Noncytaty
Zobacz cytaty:
NonNews
Zobacz w NonNews tematy:


Szablon:Unia Europejska