Replika broni

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 19:56, 10 kwi 2013 autorstwa Mil'enden (dyskusja • edycje) (Przywrócono poprzednią wersję, jej autor to ZelDelet. Autor wycofanej wersji to 195.80.135.2.)
Zaopatrzenie nadobowiązkowe, niewygodne i mało potrzebne

Szablon:Tcoś, co potrafi zastąpić maniakowi airsoftu pracę, samochód, żonę i dzieci.

Charakterystyka repliki

Amunicja

Kulki w replikach mają od 6 do 8mm. Kupić możesz w różnych rodzajach – kompozytowe, metalizowane i z farbą, z czego te ostatnie częściej rozpadają się jeszcze w lufie niż ubraniu przeciwnika, więc zonk.

Jak rozpoznać amunicję, którą trafił Cię przeciwnik (wliczając odpowiednio dobraną moc repliki)?

  • waga 0.12g – reakcja: Mam wrażenie, czy deszcz zaczął padać?
  • 0.2g – Chyba jakieś owady się ode mnie odbijają.
  • 0.23g – Ej, chyba dostałem.
  • 0.25g – Ała, faktycznie dostałem!
  • 0.28g – Ała! Już dosyć, dostałem!
  • 0.3-0.4g – Co za idiota z tego strzela? Dostałem! Przestań, przestań do cholery!
  • 0.4g – niezrozumiałe okrzyki połączone z padnięciem na ziemię i niekontrolowanym wydalaniem moczu.

Wygląd

Większa część maniaków airsoftowych uważa, że im ich replika jest bardziej poobwieszana różnego rodzaju durnymi dodatkami, tym bardziej są oni czoko. Niektórych nie obchodzi, że różnego rodzaju zabiegi wizualne stwarzają z ich replik połączenia łodzi podwodnej z bronią rodem z Kłejka. Podczas rozmowy z maniakiem należy uważać, by nie obrazić jego repliki oraz by nigdy nie powiedzieć „jakie ty masz fajne M16A2!”, gdy trzyma w rękach M16A3. Grozi natychmiastową regulacją wzroku za pomocą kilkudziesięciu kulek.

Spora część maniaków cierpiących na brak dowartościowania (oraz takich, których to po prostu kręci) potrafi wydać kilkaset złotych więcej, aby ich replika niczym nie różniąca się od tańszego odpowiednika posiadała dumny napis „Colt”, „H&K”, a nawet „NASA”.

Materiał

Dla każdego airsoftowca liczy się solidność, materiał i odwzorowanie, z jakim została wykonana jego replika. Nigdy, przenigdy nie mów, że czyjś karabinek jest z plastiku. Używaj słowa ABS. Jeśli natomiast replika jest full metal, nie waż się powiedzieć, że „ten ABS wygląda bardzo realistycznie”. Dodamy jeszcze, że 70% replik "metalowych" jest zrobione z nic nie wartego stopu aluminium z suszonymi ziarnkami niedojrzałego chińskiego ryżu, dlatego jego odporność na uderzenia można porównać do wytrzymałości szklanki na piwo.

Wnętrzności

Bebechy repliki to ogół małych pierdół współpracujących ze sobą tak, by replika maniaka w gruncie rzeczy potrafiła zadać przeciwnikowi maksimum niepotrzebnego bólu i robić to jak najczęściej. Tutaj panuje zasada – im droższe bebechy, tym lepsze. I nie jest ważne, że będą wyzywali Cię od bananowców i mówili, że psujesz klimat. Pewnie są zazdrośni i, gdy nikt nie widzi, budują jeszcze lepszy sprzęt niż Twój, by pokazać, że są jeszcze bardziej kasiaści i jeszcze bardziej psują klimat.

Lufa

Wszyscy dążą do tego, by mieć jak najdłuższą. W przypadku jeśli replika jest do CQB (walki w budynkach), maniacy dążą do skrócenia kolby. Tłumaczą się przyrostem osiągów, a tak naprawdę każdy wie, że chcą swoje chore fantazje zaspokoić po cichu.

Magazynki

Teoretycznie im mniejsze, lecz pojemniejsze – tym jesteś bardziej imou, ale wiąże się to z niepotrzebnymi wydatkami. Klasyfikacja magazynków:

  • real-cap – stosowane przeważnie do rekonstrukcji (czyli do czegoś, co mimo najszczerszych chęci maniaków przenigdy nie odwzoruje prawdziwej jednostki), pojemność - koło 20-30 kulek;
  • low-cap – najbardziej pozbawione sensu magazynki. Zajmują wiele miejsca, a posiadają małą liczbę kulek. Służą, w odpowiedniej kolejności, do lansu i strzelania. Pojemność – przeważnie 20-60 kulek;
  • mid-cap – są to magazynki mieszczące więcej niż low (działają na tak samo zrytej zasadzie), jednak mniej niż hi. Pojemność – nie pogada – zwykle 80-200 kulek;
  • hi-cap – więcej zębatek niż kulek. Mechanizmy, o których fizjologom się nie śniło powodują, że w kawałku plas... nie, ABS (ewentualnie metalu) mieszczą się niewyobrażalnie duże ilości kulek (200-1000);
  • box-y – elektryczne o tonażu 2000-3000 kulek, dla maniaków na tyle leniwych i/lub nie wyżytych i/lub kasiastych że nie podnoszą palca ze spustu, zasypując teren plastikiem i nikogo nie trafiając. Duże wymiary i waga boxów sprzyjają lansowaniu się i pomagają przypakować.

Dodatki

Im więcej tym lepiej, w końcu sprawiają fajne wizualne wrażenie i złudne uczucie przydatności. W rzeczywistości są gówno warte, ale niektórych kręci noszenie na replice sprzętu 3 razy więcej wartego niż ona sama. Podział dodatków:

  • tłumiki – utrudniają przenoszenie repliki ze względu na jej długość. Niekiedy wyciszają replikę, bądź przez ukryte przedłużenie lufy zwiększają jej osiągi.
  • bipody – dodatek, który zrobi z twojej repliki wędkę na ryby.
  • granatniki – służą do szybkiego pozbycia się nadmiaru kulek.
  • lasery i latarki - szybko i łatwo mówią przeciwnikowi gdzie się znajdujemy.
  • lunety – uniemożliwiają celowanie z repliki.
  • kolimatory – ciągłe ich ustawianie zabiera nam spore ilości czasu.
  • chwyty RIS – służą temu, by repliki nie dało się chwycić wygodnie.
  • pojemniki na baterie – pozwalają rozładowanej baterii dyndać i grzechotać doprowadzając do nerwicy.
  • szyny RIS – służą do montowania na nich wyżej wymienionych niepotrzebnych dodatków.

Podział pistoletów na kulki

Ze względu na napęd

  • springi – po każdym strzale musisz naciągnąć sprężynę (służą do koksowania).
  • gaziaki – każdorazowe naciśnięcie spustu to strzał.
  • elektryki – można strzelać „ogniem” ciągłym. Przetrzepują portfela z kasą na kulki.

Ze względu na cenę

  • do 250 złotych (100 w przypadku springów) – tania chińszczyzna. (Często są lepsze niż potwory za 2500 rubl...yyy znaczy się zł).
  • do 700 złotych (500 w przypadku springów) – droga chińszczyzna.
  • nawet do kilkunastu tysięcy złotych – repliki (też z Chin, ale mało kogo to obchodzi).

Prędkość wylotowa kulki

Najważniejszy według sporej części maniaków parametr to fps (ang. fucking psycho sydrom lub feet per second). Świadczy jedynie o poziomie wyżycia używającego danej repliki maniaka. Podział:

  • do 200 fps – używane przez dzieci, które uważają, że za 100 złotych lepiej kupić elektryka niż springa.
  • 200-250 fps – jak wyżej, z tym, że do elektryków dochodzą jeszcze gaziaki.
  • 250-300 fps – większość początkujących, którzy nie wiedzą nic o airsoft poza tym, ile ich replika ma fps.
  • 300-400 fps – większość normalnych (bez kompleksów) maniaków.
  • 400-500 fps – maniacy, którzy czują się niedowartościowani, ewentualnie ci co uważają się za odpowiedzialnych, snajperzy.
  • 500-600 fps – pseudo-maniacy, ewentualnie maniacy naprawdę odpowiedzialni.
  • 600-??? fps - zwykli psychole z gigantomanią, schizofrenią, a nawet autyzmem (!).

Zasilanie

Replikę zasilasz ty lub coś, czemu pozwolisz zrobić to za Ciebie. Przykłady zasilania:

  • mięśnie – im jesteś większym koksem, tym mocniejsze sprężyny, które wyczesywać będą więcej fps, dasz radę naciągnąć.
  • greengas – dla bejów. Daje średnie szybkości wylotowe kulek, ale przynajmniej zostawia ładny zapach.
  • CO2 – dla niewyżytych. Daje olbrzymie prędkości wylotowe, nie można jednak być leniem gdyż wymiana kapsuły z CO2 wymaga wykazania minimum inwencji.
  • baterie – coś dla cierpliwych. Jedyne, o czym trzeba pamiętać, to ładowanie.

Awaryjność

Temat tabu dla każdego maniaka. Pamiętaj, że to właśnie jego replika jest super-hiper i nigdy się nie psuje. Jednakże repliki kilku firm mówi się, że psują się rzadziej niż innych. Tak - bo są droższe i mniej osób ich używa.

Tuning

Wyróżnia się dwie metody tuningu – ulubionego zajęcia airsoftowców:

  • chałupnicza – mały koszt, kosmiczne fpsy, krótka żywotność.
  • profesjonalna – koszt jak 3 inne repliki, tak samo kosmiczne fpsy, równie krótka żywotność. Z tym, że pistolety na kulki są wtedy na gwarancji.