Plastyka
O lol! Jaki plastik!
- Ktoś, żartobliwie o plastyce
Plastyka – nauka budownicza o plastikach i wykorzystywaniu go w sztuce. Prawdopodobnie zdawana na studiach Boba Budowniczego. Powstała stosunkowo niedawno (XX w.), gdy zaczęto tworzyć plastikowe woreczki. Gdy zabrakło pretekstu na dalszą kontynuację plastyki, ministerstwo wymyśliło tzw. zajęcia artystyczne – syntezę plastyki i muzyki.
Szkoła[edytuj • edytuj kod]
Plastykę wprowadzono do planu lekcyjnego uczniów podczas gdy na szkolny tydzień przypadały tylko 2 lekcje informatyki, co wg. władz nie mogło mieć nigdy miejsca. Pod pretekstem, że ucznie tylko psują wzrok i oglądają jakieś głupoty na zajęciach ustanowiono plastykę na swym honorowym miejscu. Z braku funduszy na zakup plastiku, zmusza się uczniów do rysowania kredkami bądź farbami, często kosztującymi więcej niż zacny 1 kg tworzywa.
Plastyka służy głównie do opuszczania jej, spania, nudzenia się na niej, gadania[1] i w ostateczności do rysowania rysunków (tylko dla kujonów i lamerów). Przy odrobinie chęci i szczęścia można namalować takie dzieła jak chociaż widoczny obok, albo nawet Czarny kwadrat na białym tle, który jest absolutnym arcydziełem ludzkości. Naprawdę. Ze względu na niskie wymagania na plastyce, jest ona dość lubiana przez uczniów, ale to nie przeszkadza, by sobie ją odpuszczać (wszak zawsze wypada na ostatnich bądź pierwszych lekcjach). Zazwyczaj prowadzi ją zbulwersowany pedałek.
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
Przypisy
- ↑ Jak zresztą na wszystkich lekcjach
To jest tylko zalążek artykułu związany ze szkołą. Jeśli cały czas odrabiasz prace domowe – rozbuduj go.