Miecz: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 205.185.127.136; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Ryk2.)
Znacznik: rewert
M (→‎Geneza i prehistoria: zamiana {{abbr}} na {{w}})
 
(Nie pokazano 20 wersji utworzonych przez 14 użytkowników)
Linia 4: Linia 4:


== Geneza i prehistoria ==
== Geneza i prehistoria ==
Miecze powstały zapewne w wyniku ewolucji najbardziej epokowej [[broń|broni]] ludzkości – [[kij]]a. Zauważono jednak, że za słabo napierdala i trzeba go ulepszyć. Jakiś geniusz doszedł więc kiedyś do [[logika|wniosku]], że jak coś jest twardsze od kija to będzie skuteczniejsze<ref>Metoda prób i błędów. Głównie błędów </ref>. A jak się jeszcze to zaostrzy… to już w ogóle cud, miód i orzeszki<ref>Fistaszki oczywiście</ref> Na początku nie znano metalu, toteż miecze robiono z [[lód|lodu]]. Te lodowe były w pewnej kwestii nawet lepsze – można je było bardzo łatwo ostrzyć. Wodzowie i wielcy wojownicy na tych terenach robili swoje miecze z własnego [[gówno|kału]]. Nie wiadomo, czy takowa broń miała jakieś dodatkowe bonusy poza uzyskaniem wartości −10 {{abbr|HP|Health Points, ang. punkty życia}} do higieny. Ta kara brzmi strasznie, ale w owych czasach higiena była równie istotna jak dziś [[ortografia]] na forum [[onet.pl|Onetu]]. Stąd też powstała zamienna nazwa [[wykałaczka]].
Miecze powstały zapewne w wyniku ewolucji najbardziej epokowej [[broń|broni]] ludzkości – [[kij]]a. Zauważono jednak, że za słabo napierdala i trzeba go ulepszyć. Jakiś geniusz doszedł więc kiedyś do [[logika|wniosku]], że jak coś jest twardsze od kija to będzie skuteczniejsze<ref>Metoda prób i błędów. Głównie błędów </ref>. A jak się jeszcze to zaostrzy… to już w ogóle cud, miód i orzeszki<ref>Fistaszki oczywiście</ref> Na początku nie znano metalu, toteż miecze robiono z [[lód|lodu]]. Te lodowe były w pewnej kwestii nawet lepsze – można je było bardzo łatwo ostrzyć. Wodzowie i wielcy wojownicy na tych terenach robili swoje miecze z własnego [[gówno|kału]]. Nie wiadomo, czy takowa broń miała jakieś dodatkowe bonusy poza uzyskaniem wartości −10 {{w|HP|Health Points, ang. punkty życia}} do higieny. Ta kara brzmi strasznie, ale w owych czasach higiena była równie istotna jak dziś [[ortografia]] na forum [[onet.pl|Onetu]]. Stąd też powstała zamienna nazwa [[wykałaczka]].


Następnie tworzono już prawdziwe miecze z metalu. Z tym, że ten metal nie był stalą. Co więcej, nie był nawet [[żelazo|żelazem]]. Były z brązu<ref>Brąz to, wbrew pozorom, nie barwa kredki</ref>. Nie był to może szczyt techniki, ale lepsze niż patyki, jak i sprzęt kamienny. W [[Egipt|Egipcie]], gdzie te miecze były popularne, ciężko było o jakikolwiek [[lód]] (biedni władcy, nie mogli oznaczyć swojego „sprzętu”).
Następnie tworzono już prawdziwe miecze z metalu. Z tym, że ten metal nie był stalą. Co więcej, nie był nawet [[żelazo|żelazem]]. Były z brązu<ref>Brąz to, wbrew pozorom, nie barwa kredki</ref>. Nie był to może szczyt techniki, ale lepsze niż patyki, jak i sprzęt kamienny. W [[Egipt|Egipcie]], gdzie te miecze były popularne, ciężko było o jakikolwiek [[lód]] (biedni władcy, nie mogli oznaczyć swojego „sprzętu”).
Linia 10: Linia 10:


== Wczesne średniowiecze ==
== Wczesne średniowiecze ==
Potem był okres wczesnego średniowiecza. [[Niemcy|Germanie]], [[Wikingowie]]… oni upodobali sobie tę broń. Wiele mieczy miało nadane [[imię|imiona]] nawiązujące do potencjalnych możliwości broni i właściciela: ''Brzeszczotem po [[jądra|jajach]]'', ''Kosi kosi łapci''. Inną metodą było przypisywanie nazw, które tylko właściciel mógł wymówić: ''Eyjafjallajokull'' czy ''Kwas Deoksyrybonukleinowy''. W tych czasach żyły jeszcze [[krasnoludy]], a popisem ich umiejętności było wyrycie runu ''Na pohybel skur{{cenzura3}}nom!'' na ostrzu Sihill<ref>dane z Wydziału Ekonomicznego w Oxfordzie</ref>.
Potem był okres wczesnego [[Średniowiecze|średniowiecza]]. [[Niemcy|Germanie]], [[Wikingowie]]… oni upodobali sobie tę broń. Wiele mieczy miało nadane [[imię|imiona]] nawiązujące do potencjalnych możliwości broni i właściciela: ''Brzeszczotem po [[jądra|jajach]]'', ''Kosi kosi łapci''. Inną metodą było przypisywanie nazw, które tylko właściciel mógł wymówić: ''Eyjafjallajokull'' czy ''Kwas Deoksyrybonukleinowy''. W tych czasach żyły jeszcze [[krasnoludy]], a popisem ich umiejętności było wyrycie runu ''Na pohybel skur{{cenzura3}}nom!'' na ostrzu Sihill<ref>dane z Wydziału Ekonomicznego w Oxfordzie</ref>.


== Średniowiecze ==
== Średniowiecze ==


W średniowieczu zaczęto robić coraz większe miecze – 1,5-ręczne, 2-ręczne, 2,5-ręczne, czy 4-ręczne (dwuosobowe). Wbrew pozorom nie były one aż takie ciężkie. Przykładowo: 1,5 ręczny bastard ważył zaledwie 115-195 łutów<ref>Pomyślałeś, że podam tu przelicznik? Takiego wała! No dobra, mogę ci powiedzieć że to 1/16 grzywny, lub 1/32 funta hahahahaha…</ref>. Miecze były nieraz otaczane czcią, budowano im pomniki, świątynie, oddzielne sauny czy ładniejsze ławeczki w parkach.
W średniowieczu zaczęto robić coraz większe miecze – 1,5-ręczne, 2-ręczne, 2,5-ręczne, czy 4-ręczne (dwuosobowe). Wbrew pozorom nie były one aż takie ciężkie. Przykładowo: 1,5 ręczny bastard ważył zaledwie 115-195 łutów<ref>Pomyślałeś, że podam tu przelicznik? Takiego wała! No dobra, mogę ci powiedzieć że to 1/16 grzywny, lub 1/32 funta hahahahaha…</ref>. Miecze były nieraz otaczane czcią, budowano im pomniki, świątynie, oddzielne [[Sauna|sauny]] czy ładniejsze ławeczki w parkach.


{{przypisy}}
{{przypisy}}

Aktualna wersja na dzień 16:00, 20 kwi 2023

Miecz jednoosobowy dwuręczny i jego dzierżyciel

Miecz – kawał ostrego żelastwa służącego do zadawania śmierci, bólu, zniszczenia i chaosu w odmętach Valhalli.

Geneza i prehistoria[edytuj • edytuj kod]

Miecze powstały zapewne w wyniku ewolucji najbardziej epokowej broni ludzkości – kija. Zauważono jednak, że za słabo napierdala i trzeba go ulepszyć. Jakiś geniusz doszedł więc kiedyś do wniosku, że jak coś jest twardsze od kija to będzie skuteczniejsze[1]. A jak się jeszcze to zaostrzy… to już w ogóle cud, miód i orzeszki[2] Na początku nie znano metalu, toteż miecze robiono z lodu. Te lodowe były w pewnej kwestii nawet lepsze – można je było bardzo łatwo ostrzyć. Wodzowie i wielcy wojownicy na tych terenach robili swoje miecze z własnego kału. Nie wiadomo, czy takowa broń miała jakieś dodatkowe bonusy poza uzyskaniem wartości −10 HPHealth Points, ang. punkty życia do higieny. Ta kara brzmi strasznie, ale w owych czasach higiena była równie istotna jak dziś ortografia na forum Onetu. Stąd też powstała zamienna nazwa wykałaczka.

Następnie tworzono już prawdziwe miecze z metalu. Z tym, że ten metal nie był stalą. Co więcej, nie był nawet żelazem. Były z brązu[3]. Nie był to może szczyt techniki, ale lepsze niż patyki, jak i sprzęt kamienny. W Egipcie, gdzie te miecze były popularne, ciężko było o jakikolwiek lód (biedni władcy, nie mogli oznaczyć swojego „sprzętu”). Bardzo popularne w Starożytnym Rzymie były miecze o nazwie gladius. Służyły do zadawania pchnięć. Jak to wyglądało? Taki legionista rzucał miecz pod nogi przeciwnika, ten się pochylał, żeby go podnieść. A legionista po cichutku zachodził przeciwnika od tyłu i go pchał tak[4], by ten się przewrócił. Nawet ja znalazłbym skuteczniejsze jego zastosowanie…

Wczesne średniowiecze[edytuj • edytuj kod]

Potem był okres wczesnego średniowiecza. Germanie, Wikingowie… oni upodobali sobie tę broń. Wiele mieczy miało nadane imiona nawiązujące do potencjalnych możliwości broni i właściciela: Brzeszczotem po jajach, Kosi kosi łapci. Inną metodą było przypisywanie nazw, które tylko właściciel mógł wymówić: Eyjafjallajokull czy Kwas Deoksyrybonukleinowy. W tych czasach żyły jeszcze krasnoludy, a popisem ich umiejętności było wyrycie runu Na pohybel skurCenzura2.svgnom! na ostrzu Sihill[5].

Średniowiecze[edytuj • edytuj kod]

W średniowieczu zaczęto robić coraz większe miecze – 1,5-ręczne, 2-ręczne, 2,5-ręczne, czy 4-ręczne (dwuosobowe). Wbrew pozorom nie były one aż takie ciężkie. Przykładowo: 1,5 ręczny bastard ważył zaledwie 115-195 łutów[6]. Miecze były nieraz otaczane czcią, budowano im pomniki, świątynie, oddzielne sauny czy ładniejsze ławeczki w parkach.

Przypisy

  1. Metoda prób i błędów. Głównie błędów
  2. Fistaszki oczywiście
  3. Brąz to, wbrew pozorom, nie barwa kredki
  4. Nie zboczeńcu, to nie to, o czym myślisz!!!
  5. dane z Wydziału Ekonomicznego w Oxfordzie
  6. Pomyślałeś, że podam tu przelicznik? Takiego wała! No dobra, mogę ci powiedzieć że to 1/16 grzywny, lub 1/32 funta hahahahaha…