McDonald’s: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.26.15.121. Autor wycofanej wersji to 176.101.136.206.)
Linia 18: Linia 18:
McDonald's z czasem stał się globalnym trucicielem, niszcząc nawet swą [[Stany Zjednoczone Ameryki|Matuszkę Amerykę]]. Zajmuje się sprzedażą smacznej, acz zatrutej żywności, takiej jak [[frytki]] i inne gastronomiczne [[śmieci]]. Roczne efekty działania bojówki są 30-krotnie wyższe od liczby zabitych w czasie ataku na [[World Trade Center|WTC]].
McDonald's z czasem stał się globalnym trucicielem, niszcząc nawet swą [[Stany Zjednoczone Ameryki|Matuszkę Amerykę]]. Zajmuje się sprzedażą smacznej, acz zatrutej żywności, takiej jak [[frytki]] i inne gastronomiczne [[śmieci]]. Roczne efekty działania bojówki są 30-krotnie wyższe od liczby zabitych w czasie ataku na [[World Trade Center|WTC]].
Założycielem był niejaki [[Ronald McDonald]].
Założycielem był niejaki [[Ronald McDonald]].

Hasło to jest: ''I fuck'in it''


Coś więcej o samych barach:
Coś więcej o samych barach:

Wersja z 07:20, 27 lut 2014

Japoński odłam McDonalda
Holenderski odłam McDonalda
Pewnie zamówili WieśMaka
Typowy klient
Nowy produkt – McDynia
Reklama

– Trzy razy mielone świńskie racice z emulgatorami, w papce z benzoesanu sodu i glutaminianu potasu polanego utwardzonymi tłuszczami z dodatkiem wypełniacza, spulchniacza i aromatu ponoć identycznego z naturalnym.
– Nie mamy czegoś takiego...
– Macie, macie. Nazywacie to cheeseburgerem. Trzy poprosimy na wynos.

Net Bielecki o cheeseburgerze w barze McDonald's

A może frytki do tego?

Przeciętny sprzedawca w McDonald's

– New York beef classic and Hollywood crispy chicken. I może coke do tego.

Przeciętny klient w McDonald's

– Poszedłem do McDonald's i zostałem na dłużej. Teraz mówią do mnie „grubasie”.

Prawdziwy Demotywator

– Ty jesz w McDonald's? TYJESZ!!!

Prawda

Mefistofeles!

Barnabas Collins o McDonald's

Szablon:Tsieć barów restauracji, która służy do tuczenia ludzi w których wyrabia się produkty z 90-procentową zawartością tłuszczu, 9-procentową papieru toaletowego i kilkoma promilami mięsa. Wiadomo, że wołowina w hamburgerach składa się z plastikowych krów zmielonych wraz ze żłobem. Przedstawiciele firmy tłumaczą, że dodatek żłoba jest niewielki i zapewnia wysoką jakość produktów, pozostając praktycznie bez wpływu na ludzkie zdrowie.

McDonald's z czasem stał się globalnym trucicielem, niszcząc nawet swą Matuszkę Amerykę. Zajmuje się sprzedażą smacznej, acz zatrutej żywności, takiej jak frytki i inne gastronomiczne śmieci. Roczne efekty działania bojówki są 30-krotnie wyższe od liczby zabitych w czasie ataku na WTC. Założycielem był niejaki Ronald McDonald.

Coś więcej o samych barach:

Wystrój wnętrz

Klimat jest nadzwyczajny. 

Typowy wiejski IMAGE ( Z dodatkiem miastowego wystroju ) i " FAST FOODÓW " . Przerażający Klaun , a raczej typowy " DOWN " - straszy biedne, pulchne dzieci.


  W środku spotykamy zawsze : 

- Brudne stoły ( Komplet z brzydkimi sprzątaczkami ), - Odświeżacze powietrza o zapachu wiejskiego Boczka, - Myszy, jedzące resztki Twojego BURGERA .

Stali klienci

Główni klienci to grube dzieciaki, które przychodzą tam, żeby wspólnie pooglądać relacje z przemówień Rapera Big Kolo, posłuchać audycji Rapera Big Kolo oraz zaplanować dalsze akcje przeciwko TVP, PO itp. Jest także nieodłącznym miejscem każdej wycieczki szkolnej, kiedy to dzieciaki z małych miast płacą 50-200 zł za wyjazd jedynie w celu odwiedzenia McDonald'sa i odpoczęcia po całodziennym łażeniu po Muzeum Ziemi Podlaskiej. Za przywiezioną wycieczkę kierowcy autobusów często też dostają za darmo hamburgera lub małego shake'a.

Początki

Pierwsze lokale powstawały jako wygodniejsza i bardziej estetyczna alternatywa dla toj-tojek, z czasem dobudowano małe baraki, w których podawano produkty mające działanie moczopędne i przeciwdziałające obstrukcji. Gdy już kloaki się zapełniły, pomyślano nad produkowaniem i sprzedażą żywności.

Praca

Na rozmowie kwalifikacyjnej szefowa mówi potencjalnemu pracownikowi, że będzie pracował na kasie lub w kuchni, ale to tylko pozory. O ile jakimś cudem zadzwoni i potwierdzi zatrudnienie, może on liczyć na wysokie stanowisko czyściciela dachu lub okien, ewentualnie kibla za pomocą szczoteczki do zębów. Przy odrobinie szczęścia dostanie nawet 9,25 zł za godzinę i po około 5 latach pracy może liczyć na awans - na tego frajera, który ciągle mówi: A może frytki do tego? Podwyżka to fikcja, bez znajomości można o niej pomarzyć.

Zdarza się awansować, choć podwyżka nie jest wtedy adekwatna do odpowiedzialności. Ciągle rosnące wymagania, i narastająca ilość standardów czyni pracę strasznie męczącą.

Galeria

Ciekawostki

Zobacz też