Student prawa: Różnice pomiędzy wersjami
Grzeeesiek (dyskusja • edycje) M |
|||
Linia 34: | Linia 34: | ||
* więcej czasu spędza w [[centrum handlowe|centrum handlowym]] niż w domu/akademiku; |
* więcej czasu spędza w [[centrum handlowe|centrum handlowym]] niż w domu/akademiku; |
||
* mówi, że jest studentem prawa; |
* mówi, że jest studentem prawa; |
||
* ma aktówkę typu „[[Józef Oleksy|Oleksówka]]”, w której trzyma |
* ma aktówkę typu „[[Józef Oleksy|Oleksówka]]”, w której trzyma MacBooka; |
||
* je batony o smaku adwokatowym; |
* je batony o smaku adwokatowym; |
||
* idzie na wykład w celu rozwiązania [[krzyżówka|krzyżówek]] lub przeglądania [[Facebook]]a; |
* idzie na wykład w celu rozwiązania [[krzyżówka|krzyżówek]] lub przeglądania [[Facebook]]a; |
Wersja z 09:36, 1 lis 2020
Jestem studentem prawa
- Student podczas roku akademickiego
Z frytkami czy bez?
- Student podczas przerwy wakacyjnej
Student prawa (synonim: szpaner) – pasożyt zajmujący się chodzeniem na wykłady z prawa w przerwie pomiędzy piciem kawy ze Starbucksa. Oprócz nauki zajmuje się crossfitem (właściwie szpanowaniem crossfitem), promowaniem wegetarianizmu (właściwie szpanowaniem, że promuje wegetarianizm) oraz staniem w kolejkach po najnowszy produkt firmy Apple (właściwie szpanowaniem, że stoi tam dla samego stania).
Studenci prawa afiszują się swoim kierunkiem ze względu na rzekomą trudność przedmiotu, która wymaga od nich wysokiej inteligencji. W rzeczywistości, na 150 studentów, połowa z nich wylatuje już po pierwszym roku, a Ci, którym się powiodło, zaliczają kolejne sesje przy pomocy ściąg. Po ukończeniu nauki, studenci dziwią się, że nie ma dla nich pracy nigdzie indziej poza McDonald's, gdyż w ich zawodzie średnia wieku wynosi 61 lat i nie ma szans, by nowi mogli spróbował swoich sił w sądzie.
Pod względem irytowania społeczeństwa studenci prawa stoją poziom niżej od świadków Jehowy, którzy na powitanie mówią: Czy chciałbyś porozmawiać o Jezusie. Uczący się przepisów zamiast zadania pytania drugiej osobie przedstawiają się wprost oraz nie czekając na odpowiedź chwalą się swoją wybiórczą wiedzą. Niżej od nich są już tylko Cyganie, którzy także mówią, kim są, ale zamiast popisywania się znajomością konstytucji biorą dwa złote.
Cechy
- studiuje prawo;
- szkaluje studiujących administrację, choć to to samo;
- mówi, że jest studentem prawa;
- pije yerba mate;
- trenuje crossfit;
- mówi, że jest studentem prawa;
- chwali się, że nie je mięsa;
- ma wszystkie produkty firmy Apple;
- mówi, że jest studentem prawa;
- ma na imię Karol lub Irena;
- występuje w Familiadzie w drużynie... studentów prawa;
- ma konto na Instagramie, gdzie szuka partnera/partnerki studiującej prawo;
- mówi, że jest studentem prawa;
- popisuje się wiedzą o rozwodach już po dwóch miesiącach nauki, choć większość materiału była poświęcona biografii Cezara i Napoleona;
- nosi garnitur jesienią i wiosną – na lato wystarczy mu biała koszula z guzikami;
- szpanuje łaciną pomimo braku znajomości deklinacji;
- kupuje spodnie w H&M, koszulę w Lacosty oraz krawat w śledzie z Lidla;
- mówi, że jest studentem prawa;
- więcej czasu spędza w centrum handlowym niż w domu/akademiku;
- mówi, że jest studentem prawa;
- ma aktówkę typu „Oleksówka”, w której trzyma MacBooka;
- je batony o smaku adwokatowym;
- idzie na wykład w celu rozwiązania krzyżówek lub przeglądania Facebooka;
- mówi, że jest studentem prawa;
- ale przede wszystkim:
- jest niekompetentny w swojej dziedzinie, wywala się już podczas otrzymywania mandatu od kontrolera biletów;
- mówi z dumą, że studiuje prawo.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny prawa. Jeśli najpierw strzelasz, a później pytasz – rozbuduj go.
To jest tylko zalążek artykułu związany ze szkołą. Jeśli cały czas odrabiasz prace domowe – rozbuduj go.