Gimnazjum: Różnice pomiędzy wersjami
Zupomaniak (dyskusja • edycje) M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Pangia. Autor wycofanej wersji to 89.200.225.179.) |
|||
Linia 92: | Linia 92: | ||
== Depresyjne zachowania uczniów == |
== Depresyjne zachowania uczniów == |
||
{{słownik}} |
{{słownik}} |
||
Presja otoczenia oraz wymagania nauczycieli stwarzają w umysłach młodych ludzi skomplikowane reakcje chemiczno-elektryczne w mózgu, czego wynikiem są futurystyczne pomysły. Niektóre z nich, np. skakanie z powyżej parteru przez okno czy uleganie wpływom kultury emo kończą się nieoczekiwaną wizytą w kostnicy. Nadpobudliwość depresyjna uczniów objawia się rzucaniem wszelkimi niebezpiecznymi przedmiotami<ref>Ołówek, gumka, kreda, prezerwatywa, papierki, cyrkle, przestrzenne modele ostrosłupów itd.</ref> w szanowne grono rady pedagogicznej, zamykaniem szatniarki w szatni i pokazywaniem jej języka |
Presja otoczenia oraz wymagania nauczycieli stwarzają w umysłach młodych ludzi skomplikowane reakcje chemiczno-elektryczne w mózgu, czego wynikiem są futurystyczne pomysły. Niektóre z nich, np. skakanie z powyżej parteru przez okno czy uleganie wpływom kultury emo kończą się nieoczekiwaną wizytą w kostnicy. Nadpobudliwość depresyjna uczniów objawia się rzucaniem wszelkimi niebezpiecznymi przedmiotami<ref>Ołówek, gumka, kreda, prezerwatywa, papierki, cyrkle, przestrzenne modele ostrosłupów itd.</ref> w szanowne grono rady pedagogicznej, zamykaniem szatniarki w szatni i pokazywaniem jej języka. Chęć powrotu do domu, do swojego kochanego komputera i do niszczenia [[Wikipedia|Wikipedii]] skłania uczniów do symulacji różnorodnych chorób począwszy od bólu brzucha i gorączki, skończywszy na [[Świńska grypa|świńskiej grypie]], albo nawet i [[AIDS]]. |
||
== Zobacz też == |
== Zobacz też == |
Wersja z 22:33, 29 sie 2014
right|thumb|200px|Jeden z ulubionych filmów przeciętnego gimnazjalisty
Gimnazjum. Błąd w systemie.
- Jeden z artykułów Sieci o tym czymś
Szablon:Tmiejsce reedukacji nieletnich bandytów, handlu roślinkami oraz picia napojów produkcji ojczystej. Większość uczniów traktuje je jako okres przejściowy i ma naukę w głębokim poważaniu. Część z nich przypomina sobie o czymś takim jak podręczniki i nauka dopiero wtedy, kiedy grozi im oddelegowanie z tej jakże wychowującej (albo i nie) placówki.
Czym jest gimnazjum
Większość gimnazjów to wielkie zbiorowiska dresiarzy, gimbusów, idiotów, debili, luzaków, emo, dzieci neo, pokemonów, kindermetali, pedałów, kindergotów i maniaków Tokio Hotel, Blog 27, Epulsa, GTA, Metina, Margonema, Minecrafta, LoL'a czy CS'a. Uczy się ich nieco bardziej zaawansowanej wiedzy, niż w szkole podstawowej i w przedszkolu. Gimnazjum składa się z trzech klas, każda z innym poziomem trudności. Generalnie poziom wiedzy uczniów drastycznie spada wraz z każdą kolejną klasą, aż w końcu stają się głupsi niż przed podstawówką.
1% inteligencji polskiej uważa, iż gimnazja należy zburzyć, spalić, zaorać i posypać solą, ażeby nigdy więcej się nie odrodziły.
Podstawa programowa
- Szablon:Tuczniowie powtarzają wiadomości ze szkoły podstawowej i uczą się jarać szlugi. Urządzają wypady na ruiny i inne tego typu miejsca w celu integracji z pomocą środków odurzających, najczęściej wódki. Wreszcie zaczynają rozróżniać wódkę od spirytusu!
- Szablon:Tna wyższym stopniu zaawansowania gimnazjaliści powtarzają wiadomości z pierwszej klasy, dołączając do nich zaawansowane popijanie wódy przed lekcjami, a także po nich. Uczą się też, jak zdobywać zioła.
- Szablon:Tuczniowie powtarzają wiadomości zdobyte dotychczas w gimnazjum... Zazwyczaj kończy się to nagminną absencją spowodowaną kacem, bądź – w cięższych przypadkach – niemożnością znalezienia drogi do szkoły. Powód jest prosty: Polak nie kaktus, pić musi.
Ostatnio, w ramach reformy, gimnazjum wzbogaciło się o program szkolenia galerianek, jedyna szybka odpowiedź na bezrobocie i zapotrzebowanie rynku. Ze względu na to, że lekcje są wyłącznie teoretyczne, ochotnicy i ochotniczki prowadzą czasami zajęcia praktyczne uzupełniające o marketingowej nazwie „słoneczko”.
Cykl edukacyjny przeciętnego gimnazjalisty wygląda następująco:
- pierwsza klasa;
- powtarzanie pierwszej klasy;
- druga klasa;
- powtarzanie drugiej klasy;
- trzecia klasa;
- absolwent[1].
Podsumowując, absolwent gimnazjum opanowuje podstawową wiedzę w dziedzinie stawania się żulem, którą rozwija w szkole średniej.
Słownictwo
Nonsensopedia wysłała swojego reportera do jednego z gimnazjów, by zbadać słownictwo uczniów. Oto co słychać na korytarzach:
- Siema, gejku.
- Hejka!
- Co ty, w mordę jebana, wyprawiasz?
- Upierdoliłeś się!
- Wypierdalaj.
- No to fajnie.
- Spłyń.
- Żal to ty masz w spodniach.
Znalazłem fajna stronę z pornolami www.nonsenso...Tego nasz reporter wcale nie usłyszał!!!- Twój stary.
- LOL.
- Chowaj blanta! Facetka idzie!
- Twoja stara to Afryka, a twój stary po niej bryka.
- Czemu nie grałeś wczoraj w CS-a, kutafonie?
- Heheszky.
- Jaki masz level psie?
- Weź, wyjdź.
- Patrz się na mnie, jak do ciebie, kurwa mówię! No i na chuj się patrzysz?
- Sklej wary łapsie.
- Ale z ciebie parówa.
- Aha.
- Uhu.
- Oho.
- Jaki masz lvl w LoL'u?
- Jaki żaaal!
- Dasz spisać z matmy?
- Zamknij ryło!
- Masz szluga?
- Aha nom ok żal.
- Daj kamienia!
- Ale urwał! Ale to było dobre!
- Dobry Mudżyn z Afrika!
- Fajne masz cycki.
- Jestem hardkorem!
- Żal.pl
- YOLO.
- E, synek!
- Łykaj pałę Dziadka Mroza.
- Japa, koniu!
- Nurkuj.
- Ta od matmy jest pojebana!
- Nie doruchali cię?
- Kurwa, nie mam już np!
- Nie będzie kartkówki, co nie?
- Wypierdalaj prostować banany!
- Rób mi lachę!
Nasz reporter nie zdołał nagrać więcej, gdyż został wyrzucony z korytarza na odległość 15 metrów poniżej poziomu piekła.
Jak rozpoznać pierwszaka
Wbrew pozorom, bardzo łatwo jest rozpoznać pierwszaka, zwłaszcza w pierwszych tygodniach szkoły. Można go poznać po pewnych zachowaniach. A oto one:
- Cały czas rozgląda się po szkole, żeby zapamiętać drogę z sali 304 do łazienki i ze sklepiku na halę.
- Nigdy nie chodzi samotnie, żeby się nie zgubić.
- Czyta różne plakaty i ścienne gazetki szkolne, które wiszą w szkole od kilku dobrych lat i których nikt nigdy nie czyta.
- Robi sobie nieskończoną ilość klasowych sweet foci i dodaje na Fejsa z podpisem „1a tHe bEsT FoReVeR <333 KoooChaM WaS :** gŁuPoLe”.
- Kiedy widzi na ulicy młodszych o rok od siebie szóstoklasistów, nie może powstrzymać się od komentarza „boshe, jakie dzieci”.
- Ma dobre stosunki z nauczycielami.
- Dziewczyny dzień po rozpoczęciu roku farbują sobie włosy na najbardziej oczojebny z możliwych kolor włosów, żeby czuć się „TrEnDy TeeNs”.
Depresyjne zachowania uczniów
Presja otoczenia oraz wymagania nauczycieli stwarzają w umysłach młodych ludzi skomplikowane reakcje chemiczno-elektryczne w mózgu, czego wynikiem są futurystyczne pomysły. Niektóre z nich, np. skakanie z powyżej parteru przez okno czy uleganie wpływom kultury emo kończą się nieoczekiwaną wizytą w kostnicy. Nadpobudliwość depresyjna uczniów objawia się rzucaniem wszelkimi niebezpiecznymi przedmiotami[2] w szanowne grono rady pedagogicznej, zamykaniem szatniarki w szatni i pokazywaniem jej języka. Chęć powrotu do domu, do swojego kochanego komputera i do niszczenia Wikipedii skłania uczniów do symulacji różnorodnych chorób począwszy od bólu brzucha i gorączki, skończywszy na świńskiej grypie, albo nawet i AIDS.
Zobacz też
Przypisy